Skocz do zawartości
Nerwica.com

cyklopka

Użytkownik
  • Postów

    8 782
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cyklopka

  1. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Super Chciałabym się dzisiaj jeszcze trochę poobijać, pograć, pooglądać (dalej mam zaległości z nowym Twin Peaks, bo ciągle usypiam ), ale dostałam małe "zlecenie" z fanklubu, więc chyba jeszcze będę dzisiaj rysować Sucharek: Dlaczego blondynka w czasie burzy się uśmiecha? . . . . . . . . . . . . . Bo myśli, że jej zdjęcia robią
  2. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Może by jesienią wyskoczyć na parę dni
  3. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Co to wakacje? Jak miałam w lecie dużo czasu, to miałam inne wydatki, a jak poszłam zarabiać, to mam za mało urlopu Przeczytałam manukalne. Brak mi coś manuków tosia_j, cieszę się, że sobie kupiłaś. Wiem, że jesteś powściągliwa w ciuchach, ale taka ozdoba na pewno nie będzie się gryzła
  4. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, owszem, szczerość była ryzykowna, ale trafiłam na kogoś, kto potrafi słuchać i jest na tyle zdeterminowany, że jakieś drobne dziwactwa i trudne przejścia z przeszłości nie są w stanie go zrazić. Paradoks szczerości jest taki, że jak się naopowiada trochę za dużo, to jedynym wyjściem jest dopowiedzieć jeszcze więcej, żeby nie zostawić już pola do złej interpretacji. A kłamać nie mogę, nigdy nie potrafiłam, mam ogromną blokadę wewnętrzną, tak jakbym podaniem fałszywej wersji wydarzeń/uczuć mogła skrzywdzić rzeczywistość. Rzeczywistość pewnie poczułaby się odrzucona, gdybym się do niej nie chciała przyznawać.
  5. cyklopka

    Spamowa wyspa

    A ze Spamoludkami? Na szczęście obie strony miały podobne przemyslenia I w coś takiego celuję. Już sobie postanowiłam, że po prostu mówię, co czuję, nawet jeśli to jest lęk czy smutek, albo złe wspomnienie, żeby nie było niedomówień, zastanawiania się, o co chodzi.
  6. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Raz, sama jestem winna, że piszę na publicznym, skoro wiadomo, że w internecie nic się nie ukryje. Dwa, na jego miejscu zrobiłabym dokładnie to samo, bo też jestem ciekawska. Tak że nie mam co grać oburzonej
  7. cyklopka

    Spamowa wyspa

    sailorka, tym bardziej super. Ja od początku starałam się pisać w miarę delikatnie i duskretnie, bez nazwisk, bez miast, bez szczegółów. No mówię, jest inteligentny. Najpierw delikatnie zapytał czy coś o nim pisałam na forum. Powiedziałam, że dyskretnie dałam znać, że kogoś poznałam. "Młodego biznesmena"? spytał. Tak. Wpisał w google "forum psychologiczne" i słowa kluczowe, i od razu wyszły cyklopkowe wynurzenia Trochę mu było głupio, że monitoruje, ale mnie bardziej, że się wszystkim dzielę na bieżąco, i że coś już o nim wspominałam zanim zaczęliśmy się spotykać.
  8. cyklopka

    Spamowa wyspa

    misty-eyed, jeśli nerw jest uszkodzony, to żadne lekarstwo nie zadziała. Może jeśli przyczyna jest inna, to coś tam można wspomóc
  9. cyklopka

    Spamowa wyspa

    mirunia, JERZY62, mój były na to cierpi, rodzinne skłonności do głuchoty + koncert Iron Maiden w latach 90-tych i bum, uszkodzony nerw. Dlatego u niego cały czas musi iść muzyka albo TV, bo w ciszy ten dźwięk w uchu jest nie do zniesienia. I oczywiście wieczne pretensje, że ja za cicho mówię, niewyraźnie i źle po angielsku
  10. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Takie przygody mi się nie przytrafiają Jak nie miałam życia, to grałam w gry, pisałam artykuły, wyszywałam. Teraz już i tygodnie, i weekendy mam zaprane, aż mi trochę żal tych gier i artykułów
  11. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Cześć, tuszę, że zastaję w dobrym zdrowiu, w sensie odpoczywacie i zbieracie siły. Cyklopka dzisiaj dla odmiany Rzeszów, towarzyszyłam w wyjeździe służbowym, a ponieważ branża rozrywkowa, to sama przyjemność. Chłopak mi się przyznał, że znalazł forum, co by sprawdzić, co o nim piszę. Nie, nie wariat, po prostu inteligentny i ciekawski Na szczęście nic zdrożnego ani negatywnego nie publikowałam, ale wyszło, że jeszcze przed pierwszą randką rozważałam perspektywy, ale wtopa Ale on się cieszy, jak on się cieszy No nic, machamy do wszystkich niezalogowanych podglądaczy wątku i Panów Policjantów, bo nigdy nie wiecie, kto czyta
  12. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Też mi się wydaje, że to inny mechanizm lęku niż w nerwicy. Jak jestem w domu albo w pracy, to lęków nie ma, bardziej na wyjazdach, radykalna zmiana otoczenia w sumie. Dość szybko przechodzą, to nie tak, że cały dzień czy coś. Wiecie, ale to że życie się zaczęło, jakby po długiej pauzie ktoś wcisnął play i jeszcze w międzyczasie film podmienił Chyba miałam podobne Cholera, kiedyś się w końcu nabierzemy. Ja klikam w reklamy lamp
  13. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Psychiatra za 2 tyg, terapeutka jak wróci z wywczasów. No najczęściej te lęki jak jestem poza domem wieczorem albo wyjeżdżam na weekend, nie mogę wtedy spać. Niby wszystko dobrze, przyjemnie i bezpiecznie, zaczynam przysypiać i nagle łubudubu wszystko na głowę wali i mówi, zaniedbałaś, zawaliłaś, za dużo na siebie wzięłaś, nie będziesz miała siły, nie ogarniesz Do rana mija... Tak, oczywiście, że o was też w takich chwilach myślę, że macie to częściej, a żyjecie.
  14. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Trzeba zawsze czytać najnowsze publikacje, bo ciągle są jakieś odkrycia w tych dziedzinach. Oj, porno i duszno, nawet klimatyzacja nie pomaga, bo ona tylko chłodzi, a wcale nie zamienia powietrza w biurze na świeże, ble.
  15. cyklopka

    Spamowa wyspa

    sailorka, i jak nastawienie? Pozytywne czy negatywne?
  16. cyklopka

    Spamowa wyspa

    W końcu nic nie poczytałam, bo wcześnie zasnęłam. Znalazłam jakieś opowiadania Josepha Conrada. Nie ma czego zazdrościć, bo napad lękowy był koszmarny, w sumie przeważył szalę wycieczki in minus.
  17. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Wróciłam po weekendzie pełnym wrażeń, bardzo zmęczona fizycznie i psychicznie. Mimo wielu powodów do radości mam silne lęki. Że sobie ze wszystkim nie poradzę, albo jak zasypiam to jakieś nieskonkretyzowane. Myślicie, że książka w łóżku pomoże?
  18. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Niedługo albo długo, zresztą to nie rozwiązuje problemów, jedynie ogranicza wchodzenie sobie w drogę...
  19. cyklopka

    Spamowa wyspa

    No to u mnie odwrotnie, jestem wierząca, świąt nie lubię i nie oznacza to spotkania z całą rodziną. A, przypomniało mi się, że świetnie jeżdżę na łyżwach.
  20. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Nie lubię świąt, nie uprawiam sportów zimowych, ale brakuje mi długich wieczorów.
  21. cyklopka

    Spamowa wyspa

    tosia_j, ona nie lubi jeść jedzenia, ale lubi pić wodę z wazonu.
  22. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Kotka trochę osowiała, dostała kwiaty. W pracy się trochę śmiali, ale śmiech pomaga budować zespół. Zamówiłam Odlewki - próbki perfum, których używał David Bowie, bo jestem dziwna i elegancki prezent dla Skarba na budżecie
  23. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Przyszły zamówione rzeczy z wysyłkowego, mama dostała ataku po między fochem a płaczem, że ona mi pomaga kompletować ubrania do pracy, że ona stara się oszczędzać, a ja niepotrzebne rzeczy kupuję. No to radość z nabytku udała się na najbliższą sosenkę, kurtka idzie do zwrotu w oparciu o upitolony zamek, to może nawet za wysyłkę wrócą
  24. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Tak czasem mam, jeśli we śnie się pojawią jakieś uczucia. Ale ostatnio budzę się i okazuje się, że to nie sen
  25. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Ze snów można się wiele dowiedzieć o sobie. To bardziej mają być kartki od niej dla ludzi. Żałuję, że zrobiłam tylko 6 odbitek. Jutro zanoszę jedną kartkę i ptasie mleczko do pracy, będą się dziwić, że wariatka urodziny kota chce świętować.
×