Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hatifnatow5

Użytkownik
  • Postów

    108
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Hatifnatow5

  1. tak, bardzo podobnie postrzegam relacje. tu jest konkret, wiesz co ta relacja ma na celu, nie jest bliska, oparta na emocjach. relacje ze znajomymi, jeśli już takie mam, w zdecydowanej większości mnie nudzą i męczą. nie wchodzi w rachubę gadanie o dupie maryni albo jakieś zależności emocjonalne. no way.
  2. byłam 2.5 roku, potem uciekłam. nie pamiętam dlaczego. ale terapeuta nie bardzo potrafił mi pomóc chyba. teraz we wrześniu niby mam zacząć kolejną, tym razem psychodynamiczną, ale mam złe doświadczenia i bardzo się boję wchodzenia w kolejną relację.
  3. powiedzieli mi, że ze względu na "strukturę osobowości" i trudności w swobodnym kontakcie (moim zdaniem to na wyrost, bo w pracy jakoś sobie w tym kontakcie radzę, a z tą panią psycholog mi się tylko tak ciężko rozmawiało...) bardziej bym skorzystała w terapii ambulatoryjnej. i tak też mi napisali w tym podsumowaniu. chodziłam potem przez miesiąc na oddz. dzienny na grupową, ale moim zdaniem to jest takie miejsce tylko na przeczekanie kryzysowej sytuacji, a nie solidna terapia. ogólnie nie jestem zadowolona z tego, jak uzasadnili odmowę przyjęcia, bo tak naprawdę nie powiedzieli mi nic konkretnego, właściwie to uzasadnienie to żadne uzasadnienie... no ale już to mam za sobą. teraz pytanie co dalej?
  4. Ala, szczerze mówiąc, ja też się dziwię. ale nic. za to dostałam pracę, w której sobie radzę na razie. obecnie mam koszmarny lęk przed podjęciem kolejnej terapii, mam autodestrukcyjne ciągi i nie mam raczej już nadziei na to, że moja sytuacja się poprawi. lekarze rozkładają nade mną ręce, terapeuci zresztą też, chyba że prędzej ja stwierdzę, że są np. niekompetentni.
  5. u mnie brak empatii, brak zainteresowania ludźmi, jakichś wyższych uczuć, obojętność. czasem chciałabym mieć kogoś bliskiego, czuję się osamotniona, ale nie wchodzi w grę bliższa relacja. w rodzinie patrzą na mnie jak na dziwadło. cała rodzina jest razem, a ja paręset km dalej, zupełnie sama, z bardzo sporadycznym kontaktem. da się to w ogóle wyleczyć, czy już całe życie będzie takie popieprzone? -- 20 lip 2014, 15:19 -- u mnie brak empatii, brak zainteresowania ludźmi, jakichś wyższych uczuć, obojętność. czasem chciałabym mieć kogoś bliskiego, czuję się osamotniona, ale nie wchodzi w grę bliższa relacja. w rodzinie patrzą na mnie jak na dziwadło. cała rodzina jest razem, a ja paręset km dalej, zupełnie sama, z bardzo sporadycznym kontaktem. da się to w ogóle wyleczyć, czy już całe życie będzie takie popieprzone?
  6. Hatifnatow5

    [Rzeszów]

    potwierdzam, Blajer jak najbardziej okej, wyciągał mi 2 ósemki chirurgicznie, wszystko poszło ładnie.
  7. mnie zasadniczo nigdzie nie chcieli. może zdrowa jestem?
  8. łał, to nieźle. w porównaniu z tym moje 2 pobyty na dziennych mają się nijak... :/
  9. Ahma, to chyba nie w tym życiu, niestety albo za rok może coś się uda, jak się dobrze postarasz, próbuj
  10. cześć qarol. strasznie smutne jest to co piszesz. mam wrażenie, że nie jesteś roszczeniowy, wręcz bardzo wycofany, tak jakbyś przepraszał że żyjesz i że czegoś się od kogoś domagasz. czegoś, co tak naprawdę należy Ci się jak psu buda. widzisz, Twoje problemy z przeszłości rzutują na teraźniejszość i to jest uciążliwe dla Ciebie i dla Twojego otoczenia. matki nie zmienisz, przeszłości też nie, ale możesz się nauczyć w zdrowy sposób radzić sobie z tu i teraz i z tym niezaspokojonym pragnieniem miłości i akceptacji z jej strony. zastanów się czy nie warto byłoby wybrać się na terapię, hm?
  11. oo, nie spodziewałam się tu tego tematu. ja też z analogowych. parę filmów leży niewywołanych...
  12. ja też zostałam zdiagnozowana jako schizoidalna po konsultacjach na 7F, jednak nie zostałam zakwalifikowana, sama nie wiem do końca dlaczego - czy jestem za zdrowa, czy z taką strukturą osobowości zupełnie nie dałabym rady w licznej grupie pacjentów. i zastanawiam się nad dalszą terapią w takim razie. bo skoro terapia zakłada pracę nad wchodzeniem i utrzymywaniem relacji z innymi, a ja tych relacji nie chcę i wręcz nie potrzebuję, to jaki to ma sens? anhedonia i brak motywacji są paskudne. ale jest na to lekarstwo? terapia naprawdę tym jest? a może ja się po prostu nie nadaję do terapii? potrzebuję kogoś o bardzo silnej osobowości, a do tej pory na nikogo takiego nie trafiłam, dlatego cała moja kilkuletnia terapia u kilku terapeutów i w różnych nurtach jest bezskuteczna.
  13. nie dane mi będzie zaznać życia na 7F jednak. zdiagnozowali mnie jako schizoidalną i uznali, że za ciężka byłaby to dla mnie terapia, tak zrozumiałam z opisu...
  14. no właśnie mnie ta "GWIAZDA" też zafrapowała. terrorystko, jesteś teraz w trakcie terapii na 7F? czekam do wtorku. już mi się to oczekiwanie czkawką odbija.
  15. haha, ja mam na 10, o 10.30 pewnie będę wychodzić, to się miniemy mogę na Ciebie poczekać i możemy iść na piwo jak chcesz :)
  16. pirogronian, może się spotkamy, ja też mam 20go :) uszy do góry, dasz radę :)
  17. pirogronian, pewnie się gdzieś tam w czwartek miniemy, ja jeszcze muszę powtórzyć trzecią konsultację, bo się ostatnio spóźniłam pół godziny i mi się cały proces przeciągnie. próbuję jakoś wytrzymać to napięcie do czwartej konsultacji i ostatecznej decyzji...
  18. Saruś po pierwsze dzwoń co piątek, jeśli chcesz przyspieszyć wizytę. mi się udało skrócić czas oczekiwania o jakieś 4-5 miesięcy. leki na tarczycę i potas Ci dadzą jeśli potrzebujesz.
  19. pirogronian, też dziękuję, że napisałeś. ja we wtorek mam drugą konsultację.
  20. Beherit, nie wiem ile się czeka na 4. a ile się czeka między 1 a 2? jutro mam 1.
  21. Anetixi, mieszkam w Krakowie :) White Rabbit, byłeś na oddziale?
  22. zadzwoniłam dzisiaj i mam termin pierwszej konsultacji na najbliższą środę. nie umrę z oczekiwania :)
  23. zabija mnie to czekanie, kiedy wszystko jest w zawieszeniu, dlatego chciałabym przyspieszyć choćby na jutro. więc zadzwonię. i pokseruję wszystkie kartoteki jutro, żeby mieć gotowe. dzięki Anetixi.
  24. ja nie mogę dostać i muszę sobie radzić nożyczkami, ale średnio...
×