
elmopl79
Użytkownik-
Postów
1 774 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez elmopl79
-
Tojaaa, No pewnie,ze tak będzie:),bo kto posmakuje tych dropsow raz i zasmakuje cząstki normalnosci,to...marny jego los....He,he...dropsiki fajna rzecz...pod warunkiem,ze dzialaja:) i nie robia gorszego ku ku w glowie:) A tak na powaznie.Ja bedac na paro bylam przeciwna braniu"tych"lekow i chcialam jak najszybciej je odstawic i wiecej do nich nie wracac.A teraz...kurcze,nawet nie myślę o ich odstawieniu:)
-
Tojaaa, Jak poczujesz sie juz zdecydowanie lepiej i zaczniesz zmniejszać paro,to i pory pojda precz:) Mowilam,ze paro da rade!:)Ja jak będę miala beac kiedykolwiek znowu te cukiereczki,to napewno będzie to paro....He,he,he...ja juz przyszlosciowo mysle:) Ale sadze,ze po esci i początkach na tym kosmetycznym leku,preczej posram sie w gacie ze strachu,zanim wezme do ust jakikolwiek mozgotrzep....:) -- 21 sie 2014, 18:19 -- Inez A Ty dalej bierzesz ten Lamitrin?
-
krista, No fakt,i na lekach nikt nam nie gwarantowal,ze będzie idealnie:) ale zawsze to inny swiat:)
-
krista, Mówisz dwa lata....a czemu akurat dwa lata,co potem?przestaje działać? No pamietam jak sie jakas zwiększać....a ja balam sie zmieniać esci na cos innego:)ale w końcu nie zmienilam.Dzieki temu esci pokazali mi,ze mozna żyć w miarę normalnie,choc i te koszmarne strony dzialania tego leku tez znam:(,które na dlugo utkwily mi w pamięci.A nie masz ba tym leku takiego stanu nic mi sie nie chce....takiego tumiwisizmu? Laura1234, Jaka to nieuleczalna choroba....?!Wielu ludzi cierpi na nerwice,wielu bierze leki i wielu jednak wychodzi z tego.... Nerwica,to nie choroba!!!
-
Ale leki+psychoterapia to tez w niektórych przypadkach trafione jak kula w plot,bo leki u niektórych tlumiom wlasnie to nad czym powinno sie pracować....no i mozna pomunac jakas naprawdę wazna i znacząca rzecz i wtedy cala ta terapia o kant d...rozbic. A tak w ogóle,ja nie nadużywam lekow,biore je w tej dawce"terapeutycznej",i tez twierdze,ze one mnie nie uzdrowia.....Takze nie w każdym zaburzeniu są one wskazane od samego poczatku. Ja jestem tego zdania,ze jeśli ktoś moze wytrzymać bez lekow i ciezko pracuje nad sobą,daje rade,to nie ma co sie ladowa w ta chemie....nerwica to nie jest podobno choroba,tylko zaburzenie,wiec jak to sue ma co do lekow,skoro psychiatra mowi:brac,brac,nie bac sie tych lekow!!! a psycholog:najwazniwjsza jest osychoterapia.... He,he,he....kazdy ch....na swój strój:) -- 21 sie 2014, 13:31 -- krista, o,witaj Krista:)myslalam ostatnio o Tobie:) Po zwiększeniu esci nastapila poprawa samopoczucia?Odczulas jakieś skutki uboczne zwiększenia esci? Myslisz juz o odstawieniu esci?
-
Laura1234, Czyli co,brac leki ile sie da? To tez nie jest wyjscie. Choroba sie poglebia bez lekow....a na na lekach nie?to czemu ludzie musza brać większe dawki leku?czemu czesto gęsto mysza dibierac inne leki? Mnie sue wydaje,ze bedac na lekach,zwalniamy siw jakby z obowiązku walczenia samemu,przekonani,ze leki zalatwia cala reszte....a to guzik prawda.
-
Lunatic Nie o to mi chodziło.....nie do końca o to....
-
Tojaaa, U mnie natomiast od paru dni jakis dolek....ale odstawilam te hormony i mysle,ze to tez mialo jakis wplyw. Szkoda mi,ze to lato juz sie kończy i nastaną dni zimna.... Masz racje Tojaaa,chociaz jakby bylo sloneczko,to jeszcze jakos by sie przetrwalo jesien i zime.... Ashleight Jak u Ciebie samopoczucie? Pewnie kapiesz promyki wiosennego sloneczka....:) -- 20 sie 2014, 15:53 -- Lunatic Nuedawno pisales,ze bierzesz paro w malej dawce.... Twój organizm ma juz rak "wymeszane" te wszystkie leki,skladniki,ze napewno obojetne to nie jest....takie jest moje zdanie,a ja lekarzem nie jestem,wiec moge sie mylic.Ale te leki to nie witamin"C" Wiesz o co mi chodzili z tym"oczyszczaniem"organizmu? Ok.napisze wprost,wydaje mi sie,ze ty od tych lekow sie uzalezniles i dlatego napisalam,ze sam ich nie od stawisz. 10lat brania leku to nie tragedia....ludzie nawet i wiecej czasu biora i jakos funkcjonują,ale nie leczą sie na wlasna reke biorąc co trochę to inny lek. Musisz sam przed sobą zrobić"rachunek sumienia" i zdecydowac co dalej.
-
kloss, A jak brales za pierwszym razem? Zazwyczaj ludzie zaczynają od polowki tabletki,czyli5mg. Ja zaczynalam od ćwiartki tabletki,2,5mg.....a i ta dawka dala mi niezle popalić. Byles u lekarza,czy masz jeszcze ze "starych"zapasów? Pytam,bo chodzi mi o jakieś benzo lub hydroksyzyne,żeby sie wspomóc jakby cos nie tak"wchodzilo" esci....
-
zmęczona_wszystkim, Ja rozumiem poczatki brania ssri,kiedy to są skutki uboczne.....ale to chodzili o to,ze ktosna ssri czuje dalej,ze jest jakby gorszy od innych.... Dlatego napisalam,ze i na tych lekach jest roznie,raz lepiej,raz gorzej,dolki tez sie zdarzaja,ale żeby byc zobojetnialym na takie odczucia po ssri,to ja osobiście nie slyszalam. -- 19 sie 2014, 17:37 -- lunatic, Posluchaj mnie.Z tego co czytam oczym piszesz,o czym piszesz,to wydaje mi sie,ze chcesz koniecznie "zwalić"na kogoś winę za Twój obecny stan. Lynatic,tak nie mozna!!! Czytasz co kto mowi o lekach,a jak ktis "najezdza"na nie,to jest jakby po Twojej myśli.Ja odnoszę wrażenie,ze obwiniasz tez i leki,ze doprowadzily Cię do takiego stanu w którym jestes i w którym nie potrafisz odróżnić czy to wina lekow czy Twojej nerwicy.... Obwiniasz mame,leki,los.....ok.ja rozumiem,ze nie miales latwo.Ale takie obwinianie di niczego prowadzi.... Nawet gdyby to Twoi najbliżsi wpakowali Cię w nerwice,to będzie Ci latwiej jak sie przyznają do tego?uzdrowi Cię to? Mysle,ze oni nigdy sie do tego nie przyznają....bo po prostu nie widza w sobie winy,a Ty pielegnujesz w sobie zlosc i zal,co doprowadza Cię do destrukcji. Lunatik,zacznij w końcu żyć. To,ze najbliżsi zadaja największy bol,wiem o tym doskonale,ale trzeba isc dalej,nie rizdrapywac starych ran,bo one wtedy nigdy sie nie zabliznia.... Co do lekow.....moim zdaniem jestes od nich uzależniony i fizycznie i psychicznie.Mnie siw wydaje,ze Ty sam ich nigdy nie rzucisz,będziesz ptobiwal nowych mixow,magnezu,potasu,gaba,itd. Sam ich nie od stawisz,bo nie będziesz w stanie.Albo wytrzymaj dluzej na jednym leku,albo połóż sie na oddzial i poddaj"oczyszczeniu" organizmu. Jestes madrym facetem,wiec zawalcz o siebie a nie o zemste na innych!!! Mozesz mnie znuenawidziec za to co napisalam,jest mi to obojetne-bo jestem przecuez na ssri:)Nie no żartuje.Nie jest mi to obojętne,bo juz Ci kiedys cos pisalam.....Zrobisz z tym co będziesz uwazal za sluszne.
-
Lunatic Moze i tak jest....nie wiem,wiem,ze niektorzy niekorzystnie nadtawiaja innych,nie piszac calej prawdy.
-
Lunatic Ja czasami mam wrażenie,ze ludzie na forum nie do końca piszą prawdę,oczywiscie nie mowie o wszystkich,tylko wyjatkach.Mozesz byc innego zdania. Piszą,ze leczą sie Np.SSRI,a okazuje sie,ze zatajają prawdę o tym,ze do tego dochodza inne cięższe leki,a wychodzi to przypadkowo.... Po drugie,zależy to tez od jednostki chirobowej... Na mnie również SSRI również nie dzialaja zniwczulajaco. Moze ludziom chodziło o poczatkiwe branie leku,gdzie pojawiają sie skutki uboczne.... Ja mam wielu znajomych,któzy biora wiele lat leki p.depresyjne i nic takiego nie maja jak znieczulenie emocjonalne....
-
Tojaaa Jestem,tylko mam problemy z internetem. Lunatic Czemu dziwne,przeciez one nie wykazują z mozgu uczuc....zreszta czasami jest tak,ze na leku czuje suw ok.orzez dluzszy czas,a nagle jest jakis lekki spadek i wtedy wlacza sie taka analiza siebie.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
elmopl79 odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
kloss, Widzisz,mowilam Ci,ze na wyjezdzie będzie wszystko ok.Tak zazwyczaj bywa.... Co do tego,brac,czy nie....To juz Ty musisz podjac decyzje....to zależy jak sie czujesz,czy dajesz rade sam walczyc z objawami nerwicy,czy nie masz juz na to sily... Jak chcesz,to zajrzyj na esci spin off,to tez temat o esci,ale nie tylko.... -
Kimek, Wszystko to przejdzie,zobaczysz.....tylko czy nie lepiej zmienic lek?po co sie rak męczyć? Ja na esci czulam sie wręcz inentycznie....mnie tez tiwarzyszyly natrętne mysli,których wcześniej nie mialam... balam sie,ze tracę kontrole nad swoim umyslem i ze niebawem wyląduje u "czubków"związana w kaftan bez świadomości i nie poznawania swoich bliskich....te myśli budzuly we mnie straszne przerażenie i lęk.....ja tez rozmawiając Np.przez Tel.jakos sie mobilizowalam....u psychiatry zartowalam z nią na różne tematy....a czulam sie totalnym debilem.....Trwalo to bardzo dlugo.Najgorzej bylo rano,do poludnia....a wieczorej...kurcze nigdy tego chyba nie zrozumiem,wieczorem to wręcz chcialo sie żyć!!!Czesto wiedzialam do2-3,bo nie chcialam sie klasc spac z obawy przed zlym samopoczuciem rano.... Jeśli chcesz wytrzymać to wytrzymaj,choc wiem,ze jest to cholernie trudne.Ale to wszystko przejdzie.Pozdrawiam.P.S.Trzymam kciuki,żeby stan normalności nastapil jak najszybciej
-
Oooo czesc Gradrec:)!!!! Co u Ciebie?!!! Jak samopoczucie? Opowiadaj!!!!
-
Laura1234, ,klotnia?Ico ona da?To,ze w ogóle nie będą sie do siebie odzywać i każde będzie obwiniać sie na wzajem..... Ja mialam koszmarna sytuacje z moimi rodzicami,ale dzięki terapii nauczylam sie jak to zalatwic.....obwinialam moich rodzicow za to,ze jestem taka,ze zrobili ze mnie lozka ofiarnego,ze mnie traktuja jak....gowniare nie znajaca i nie umuwjaca sie zachować,jak piąte kolo u wozu..... Ale ja zalatwilam to rozmowa....wiele mnie to kosztowalo,bo u mnie w domu nikt nigdy nie rozmawiam o swoich uczuciach....w ogóle nikt nie rozmawiam ze sobą z jakimkolwiek zainteresowaniem. To byla dlyga rozmowa....z unoszeniem glosy,z placzem....plakalam ja,moja mama i....moj tata,bo nikt nie zdawal sobie sprawy jak bardzo bylam raniona....Czasu nie cofne,ale ta rozmowa.....nasxe relacje bardzo sie zmienily....nie powiem,ze jest idealnie,bo juz dawno przestalam wierzyc,ze w ogóle są idealy....jedt jednak latwiej przy wszelkich konfliktach domowych,bo nauczyliśmy sie ze sobą rozmawiac,a to jest podstawa do zrozumienia..... Witaj Inez Ech,kobitko mozesz byc z siebie dumna!!! Zmierzylas sie sama ze soba:) Tojaaa A jak u Ciebie samopoczucie? Ashleigh, Co to za jakus choróbsko Cię dopadlo? Zycze szybkiego powrotu do zdrowia!!! I widzę,ze mamy podobne poglady:)
-
Najlepiej jest, choc nie najprosciej nie ogladac sie do tylu. Szukac trzeba siebie, szukac swoich drog, a co bylo nie da sie zmienic. Jest to bardzo trudne, wiem, po sobie, ale wiem, ze jest wykonalne, jak sie chce zyc i byc soba. Madre slowa!!! Zgadzam sie w stu procentach!!! Ale to trzeba znalesc,albo odnalezc siebie....to chyba przychodzi z wiekiem,z doświadczeniami,które nas w życiu spotykaja...mysle,ze tylko tak mozna odnalezc siebie....
-
Ferdynand k, Ha,ha,ha......dobre,dobre:) Moze to nie lenistwo,moze facet jest po esci i mu sie nie chce chciec....:) Ashleigh No to mialas przezycie.....
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
elmopl79 odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
ktosia1976, Ech,jak ja sobie przypomnę co mialam na początku esci.....Mnie nie chciala lekarka zmienic tego leku,no twierdzila,ze to nie uboki esci,a moja nerwica....Potem jak uboki przeszly to ja sie balam zmieniać leku... Ale teraz juz wiem,ze nie pozwolilabym drugi raz na taka meczarnie..... -- 05 sie 2014, 16:08 -- lonsdale, He,he,he....to źle,ze placebo pomaga?:) Przynajmniej potem ludzie mówią,ze esci wyleczylo ich z nerwicy....:) -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
elmopl79 odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
lonsdale, Co masz na myśli"mlody lek"?No,juz jakis czas jest na naszym rynku. Nie sprawdzony? Jednak niektorym pomogl..... -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
elmopl79 odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
ktosia1976, Jeśli Cię to pocieszy,ja tez na poczatkuczilam sie gorzej niż przed leczeniem....nie wiem czy esci jest tak dziwnym lekiem,czy zupelnie nie dopasowany.... Obecnie co zostalo to taki tumiwisizm,noc mi sie nie chce....co oczuwiscie niedamowicie wkurza....