
elmopl79
Użytkownik-
Postów
1 774 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez elmopl79
-
Lunatic Na aptece swiat sie nie kończy.Moze zbalazlbys cos innego. Ale najpierw musisz siąść i zastanowic sie czy jestes gotowy na wszelkie zmiany. Na piczatku zawsze jest ciezko,no ale cos za cos.A ja jak sie zobowiazala Ci pomoc,to bym Cię samego nie zostawila.Wiem,ze wszelkie zmiany to jak zawalenie sie swiata,ale jest tak czasami,ze trzeba zburzyć ten swiat,który nas niszy a na nowych fundamentach wybudować cos innego,silniejszego.Kwaesti,czy chce suw tego nowego....nueznanego.... -- 09 paź 2014, 12:19 -- Lunatic A tam,gdzie konczyles szkole,to nie maja dostępu do aptek,zeby pomoc swoim uczniom kończącym u nich naukę? U nas w niektórych szkolach tak jest,ze zapewniają staż,albo przyuczenie,oczywiscie po skończonej szkole.
-
Inez Rozumiem. Moi rodzice natomiast nie pozwolili mi dorisnac....Wszystko robili za mnie,zeby uchronić mnie przed bledami... Zrobili mi tym ogromna krzywdę.Tez sie czuje jak dorosle dziecko. Tojaaa No ale warto powtarzac sobie te slowa,moze i pomoga:)
-
Inez Pewnie,ze przejdzie. Kurcze,u nas chyba jest tak,ze za dużo chcemy na raz,na juz....za wszelka cenę chcemy juz wszystko wiedzieć i umieć.I jednoczesnie zeby nikogo nie zawieźć i byc przez wszystkich lubianym,tolerowanym....hmmm... Co do hormonów.Rozmawialam ze swoja dr.tez tak powiedziala....kazala isc do gin.i dowiedzieć sie o zbadanie hormonów....bylam,pytalam i pani gin.powiedziala,ze musialabym sue polozyc na parę dni do szpitala na badania,bo to niby nie jest takie proste....Nue wiem czy to prawda,bo nie rozumiem,zeby badać hormon,jego stężenie,to trzeba isc do szpitala?!!!Dziwne to dla mnie. Lunatic Inaczej nie umiem Ci pomoc. Musisz sie zdecydowac,albo stawiasz wszystko na jedna kartę i zmieniasz swoje życie,albo dalej zostajesz tam gdzie jestes. Mieszkanie jak mieszkanie....w tym momencie stoi puste,wiec tyle moge Ci zaproponować. Mój teść wynajmuje pokoj w domku jednorodzinnym i placi350zl.za wszystko. Jest wiele rozwiązań,trzeba tylko się zdecydować czy chce sie naprawdę cos zmienic. -- 09 paź 2014, 10:47 -- Tojaaa Progesteron.Ten który biore juz jakis czas.I zawsze jest to samo przy odstawianiu. Zastanawiam sie,czy leki przeciwdepresyjne nie wplywaja na produkcję hormoniw,czy nie zaburzaj ich pracy.... O,ale widzę,ze terapia Ci śluzy:) Znam tez te wszelkie dteiwrdzenia,zeby sue cieszyc tym co sie czuje....he,he,he....ale to sprawdza sie wtedy,kiedy akurat sie dobrze czujemy,kiedy nie mamy ataku,Np.paniki.Bo wez sobie powiec przy ataku paniki,albo sraczki,ze cieszysz sie z tych uczuć:)he,he,he....
-
Inez No jest lepiej,ale czuje swoja nerwice,ze jest tuz,tuz,ze wystarczy znowu jakas nerwówka i ona znowu da o sobie znać. To tak jakby dzialanie esci trochę oslabla....zaczelam znowu terapie hormonem i zauwazylam,ze jak biore ten hormon jest wszystko ok.ale jak go odstawie,to wtedy wszystko sie zaczyna....Nie wiem co mam o tym myslec. A Ty jak tam?Jak samopoczucie? -- 09 paź 2014, 10:05 -- Lunatic No tak mi powiedziala.Ja nie wiem jak to sie odbywa.Moze na stażu tez jest jakas rekrutacja....i jak sie komus"spodobasz",to biora Viebie,a jak nie,to kogoś innego. Nie mam pojęcia. -- 09 paź 2014, 10:06 -- Ale mieszkanie do grudnia jest jak najbardziej aktualne.
-
Lunatic Qczoraj widzialam sie z ta osoba.... I tak,ona "wspolpracuje"z dwoma aptekami z tym,ze w jednej osoba która jest wspólnikiem,a znajoma mojej znajomej,jest na maviezynskim,wiec narazie niczego nie mize sie dowiedzieć. W poniedzialek ma rewir,gdzie jest ta druga apteka,wiec ma zapytac o staż...ale powiedziala mi,ze najlepiej by bylo zebys zjawil sue osobiście.Ona moze mi podać adres tych aptek,szepnąć slowo,ze ktos przyjdzie z takim zapytaniem.....tyle sie dowiedzialam na dzien dzisiejszy.
-
Tojaaa Ale generalnie jest lepiej,tak?
-
To i tak dobra wiadomość:)
-
Ashleigh, To co piszesz,to sami życie...."zlote slowa" Tojaaa A jak u Ciebie? Lunatic Znalazles prace? Jutro dam Ci znac czego sie dowiedzialam...
-
Lunatic Aż sie zawstydzilam:) Nie masz za co mi dziękować!
-
Lunatic Bardzo chcialabym Ci pomoc,wiec ja napewno zapytam:) Dam znac jak tylko sie czegos dowiem i nie będzie to trwalo pól roku:)
-
Lunatic Ok.zapytam.Prawdopodobnie9pazdzietnika będę sie z nią widziala,wie dam znac. Ale powiedz mi,musisz najpierw byc na stażu,tak? Mam pytac o staż,tak? -- 06 paź 2014, 21:01 -- inez3, Pewnie,ze sue uda!:) Sami sobie tak komplikujemy życie.Chodzi mi o scenariusze jakie w naszych glowach sue rodzą.... Po co my tak to wszystko analizujemy?!!!
-
Inez Nie mozesz za wszelka cenę dążyć do idealu u siebie i zadowolenia innych. Tak jak Ty nie przepadasz za wszystkimi ludźmi,tak nie wszyscy będą sie i Tobie"rzucać na szyje"z uwielbieniem. Nie ma takiej opcji!!! Nie dogodzisz wszystkim chocbya stawala na rzęsach. Ja juz sie tego nauczylam,ale zajęli mi to wiele czasu.... Będzie dobrze,emocje opadną i pójdziesz dalej jak burza:)
-
Lunatic Ja sie nie obrażam:) Pomyśl o tym co Ci napisalam....
-
Inez Przeciez to jest wszystko spowodowane stresem!!! Nowa praca....przeciez u nas nerwicowcow jest tak,ze za wszelka cenę chcemy byc idealni!!!Perfekcyjni!!! Ja juz sie tego nauczylam,ze nie ma udealow!!! A porównywanie sue z innymi to tez z nie najlepsze rozwiązanie,bo są lepsi i gorsi od nas.... Ja pisalas,ze buegasz zalatwiasz,zastanawialam sie czy czasem to aie nie odbije na Twoim samopoczuciu.....bo poki dzialalas bykas na obrotach,a jak emocje ipadly....organizm poczestowal objawami nerwicy.... Przerabiam dokladnie to samo!!!Od tygodnia mam takie objawy,jakby esci w ogike przestali dzialac. Spokojnie,dasz rade,tylko nie rizmyslaj i tym metrze za dużo!!! Ashleigh, Witaj dobra kobieto:) Zastanawialam sie co u Ciebie... Wiem,ze rodzina umie najbardziej zranić i wiem jak to bardzo boli.... Nie mozesz nad tym rozmyślać,choc wiem,ze jak sie ma za dużo czasu i jest sue samym to jakos te myśli same sie pchają.... Z rodzina to lepiej na zdjeciu sie wychodzi.... Ja tez walczę z domem i zlym samopoczuciem....mam wrażenie,ze esci po prostu przestali dzialac....
-
Lunatic Czemu Cię zaskoczylam?Chce Ci jakos pomoc....Myslalam,ze zmiana miejsca zamieszkania dobrze Ci zrobi. Bo u Ciebie to jest chyba najwazniejszy krok do odnalezienia motywacji i energii. Znam osobę z firmy farmaceutycznej....pusakam Ci kuedys,wiec moze udaloby sie cos zalatwic w aptece.Mueszkanie do grudnia byś mial....chodzi tylko o rachunki.... Ale co,niby bez tego stażu nie mozesz pracować w aptece?
-
Tojaaa No,lękow,czy paniki nie mam,wiec powinnam byc zadowolona,bo lek spelnil swoje zadanie,ale....lęk tak naprawdę to mamy pryszcz z tym co dzieje sie z naszym organizmem.....i to jest najgorsze. Nie chce mi sie opisywać co i jak,no ale jest dol i tyle.... A u Ciebie jak? He,he,he,chyba dobrze skoro zapominasz wziasc leki.....:) Ja mial naprawdę bardzo streujacy miesiąc i mysle,ze jak sie trochę"rozluznilo",to i nerwy wyszly na wierzch.... Tylko myslalam,ze biorąc leki jesteśmy jakby chronieni.....oczywiscie wiem,ze bwda dni lepsze i gorsze,ale nie sadzilam,ze i beznadziejne tez. -- 06 paź 2014, 15:03 -- lunatic, Podobno tak wlasnie jest..... To nie takie proste..... -- 06 paź 2014, 17:10 -- Lunatic A nie chcialbys sprobowac pracy,choćby nawet w aptece,w Kielcach? Wiesz co tak sobie myślę....moglabym Ci pomoc z mieszkaniem na dwa-trzy miesiące,a potem,jak znajdziesz oeace,to mozesz wynająć cos ze studentami....
-
Tojaaa, Bylo juz calkuem dobrze,ale sie zbylo i od ok.tygodnia jest do dupy. Tojaaa,jaka zmiane leku teraz?!Teraz to ja to w pierony wole odstawic niż czuc tak jak sie czuje,to i bez leku bylo to samo. lunatic, Podobno mozna w ciągu miesiąca zmienic swoje negatywne myśli na pozytywne myślenie,ale to trzeba codziennie cwiczyc....a co wtedy kiedy sie nie chce chciec? Jak u Ciebie? Tez czytalam ten link.....masz racje u Ciebie moze byc tak jak piszesz.....
-
crayzyalexxx, Znam osobiście dziewczyne,której"przyplatala sie"depresja.Byla w fatalnym stanie,nie jadla,nie wstawala z lozka....po próbie samobójstwa rodzina zaciagnela ja do psychiatry....brala leki,ale potem okazali sie,ze ma guza mozgu.....wiecie co,w momencie przeszla jej depresja....stanela na nogi,bo jak mowila,guz uswiadomil jej jak bardzo ona chce żyć!!! Teraz u niej jest wszystko w porządku Żyje pelnia życia. Ja wiem,ze nerwica czy depresja to nic przyjemnego,ze to koszmar na ziemi,ale naprawdę,są większe koszmary tego swiata,a my jesteśmy tak zaoferowani sama choroba,soba samym,ze"na wlasne życzenie",gubimy w życiu to co najwazniejsze....
-
Czesc Tojaaa No ja dowiedzialam sie wczoraj....trudno bylo mi uwierzyć.....taka mloda,ladna kobieta....matka.....kurcze,to jest coś okropnego!!! A taki smuerdziel spod sklepu zyl jebany jeden z drugim chodza i zatruwają życie innym..... Tojaaa,dalej mam typowo nerwicowe objawy....
-
Lunatic Jak mozna odzyskać to pozytywne nastawienie? Lekami? Nie wierze tak do końca w leki. Mysle,ze cuezka praca nad sobą moze tylko w tym pomoc.....tylko jak to uczynić?
-
Inez,ja tylko chyba tu jestem.....
-
Witaj Gradrec:) Co u Ciebie?!!!! Jak samopoczucie?Zadowolony jestes z dzialania paro? No u nas widzisz,roznie,ale to w naszym zaburzeniu chyba juz tak będzie..... No,ale Ty opowiadaj/opisuj co u Ciebie:) -- 05 paź 2014, 15:09 -- Gradrec pojawil sie i znowu uciekl..... Kurcze,a gdzie sie wszyscy podziali?!!! Pewnie lepiej sie poczuli i nie w glowie im zaglądanie na forum....wcale sie nie dziwie:)
-
No wlasnie,bo Ty za wszelka cenę uciekasz od problemow,szukasz ich zrodla u innych,w Twojej glowie urosly one do niewiadomojakuej rangi,kredyt,praca....owszem to jest problem,ale di cholery nie taki nie do rozwiązania!!! Nie porównuj mnie do kogoś kim nie jestem.Zreszta nie znasz mnie i nie masz pojęcia jakie ja mam problemy,jakie ludzie maja problemy,a piszesz,ze wszystkich problemy,to nie problemy,bo Twoje....to dopiero problemy....
-
Lunatic Nie,nie fajnie i prosto to sie mowi!!!! Praca,kredyt to chuj porównując z innymi sprawami.... Nie tylko Ty masz kredyt na karku i brak pracy,ale to akurat nie jest problem nie do rozwiązania.....