neon

intelektualny nauka angielskiego , ale dzisiaj taki muł że sobie odpuściłem i zrobiłem zaległe prace. wymieniłem uszkodzony przewód ethernetowy, i przeciągnełem przewód antenowy do salonu pod listwami przypodłogowymi wedle życzenia. niektórzy są wygodni i telewizor w sypialni to za mało

śpiączka dzisiaj straszna...

halucynka, nie jest źle, ale nie bede pajacował co ranek ;-D chyba że zrobicie zrzute i zapewnicie mi jakiś wikt. dobra ruszam dupe w droge, w życiu najważniejszy jest wysiłek, który prawidłowo wykonany daje efekt uboczny w postaci szczęścia ;-D miłego dnia!

nvm, Dokładnie tak. Ale jest w tym paradoks, że człowiek który medytuje ma znacznie silniejsze emocje, jeżeli oczywiście sie z nimi utożsami i ego go "opęta". Dlatego ci co naprawde chcą dotrzeć na mete tego wyiścigu zachowują ciągłą czujność. Zresztą uwaga wpłukuje treści z świadomosci, a gdy to zrobi, nieświadomość rychło zacznie uwalniać swoje treści, siły psychiczne, które po integracji w świadomości ciągną nas dalej ku zjednoczeniu. niektóre z nich są bardzo pociągające, posiadają one aspekty mądrość, ale także treści magiczne, dzięki którym możemy np. wróżyć czy wprowadzać ludzi w stan hipnozy, leczyć(oczywiscie tylko w pewnym zakresie), a także w pewnym zakresie wpływać na rzeczywistość poprzez zabiegi czarodziejskie, wystarczy je tylko zacząć rozwijać ; -) ale to są brudne siły, w które lepiej sie nie mieszać.

dzień dobry.na zewnątrz szarówa jak skerwensyn

nvm, wpływ medytacji na ego to złożona sprawa, ponieważ medytacja w pewnych sferach osłabia ego, ale w innych znacznie go wzmacnia.

albo że z tate ma cie jakaś robote. a jak masz jaja to powiedz prawde.

Neurotica_Lostica, Tu masz Edwarda Stachure, który zanurkował głęboko i nie podołał, siły psychiczne, które obudził rozbiły go. konsekwencją było ........ [videoyoutube=K1PFKCrWMdo][/videoyoutube] [videoyoutube=Ql5N6SVAXUI][/videoyoutube] [videoyoutube=1Bt_jLPjcZA][/videoyoutube]

nie zawróciłem, po pewnym etapie nie ma powrotu, ponieważ nie tylko zmienia sie postrzeganie rzeczywistosci ale także funkcjonowanie biologiczne organizmu- jestem już na drugiej stronie brzegu, ale nie krzyczę do tych co zostali, żeby też próbowali. Najlepiej jeżeli taka decyzja podyktowana jest życiową koniecznością. Zazwyczaj właśnie sie tak dzieje. Neurotica_Lostica, jestem zawsze do usług a n u k, już w pierwszym zdaniu popełniłaś błąd logiczny, który podważa twoją wiarygodność. Ponieważ jeżeli zwariowałbym z powodu praktykowania, to samo mogłoby przydarzyć się każdemu Nie będe odnosił się do oświecenia, ponieważ nikt nie wie czy w ogóle istnieje takie zjawisko zresztą, my sie raczej nie zrozumiemy, ponieważ reprezentujesz stronę uczuciową medytacji,sentymentalną którą rozumiem, bo kiedyś również byłem bezkrytyczny w stosunku do całej "duchowości" w ogóle. A uczucia raczej niechętne są rozumowi i na odwrót. Dlatego twoja uczuciowość będzie niechętna do tych rewelacji naukowych które przytoczyłem a które reprezentują logikę.

to tak jakby w dziale z oświetleniem znaleźć leki psychotropowe..

halucynka, no i git

Jednym pomaga drugim szkodzi. na forum poznałem dziewczynę, która była "normalna" do czasu jedego sztaszka z jointa. po tym ujawniła sie u niej silna nęrwica lękowa. ludzie mają rózne predyspozycje.

JERZY62, yo, dzisiaj dobre samopoczucie i trzeba podzielić sie pozytywną energią z innymi ludkami

Witojcie! znów wstał nowy dzień @#@#!@#@!#!@$!@#@#!@#!@#!@#!!!!!@#!@#!@######@############!@#@!#@!# radujmy sie haha

JERZY62, czym sie

właśnie wróciła... ja stawiam że to salirka wróciła

przecież 500 stron przewertowałaś haha

misty-eyed, ubraniowe to jeszcze bym mi podeszły, ale glazura w łazience juz nie bardzo.

cyklopka, mi osobiście nie podobają te czerwono czarne wzory. ale to mój gust ile bedziesz płaciła za metr kwadratowy dla flachowca mirka? jeśli można wiedzieć of course.

no to jak piszemy już tak o nieobecnych, to jakie według ciebie horyzonty miała salirka?

How do you do! zajebiście

A ja Królowa Elżbieta II To została jeszcze matka teresa do obsadzenia.

a ja jestem mahatma gandhi Miło poznać मोहनदास करमचन्द गान्धी !

a ja jestem mahatma gandhi

co w tym takiego dziwnego