
neon
Użytkownik-
Postów
9 919 -
Dołączył
Treść opublikowana przez neon
-
mój czesiek, to jak jest głodny podchodzi do mnie i szczeka, ale nie takim twardym szczekaniem, tylko takim mięciutkim, że od razu żal sie na sercu robi. nie że DAWAAJ ŻRYĆ DAAAWAJ!, tylko daaaaaaaaj papku, pieseeeek był grzeczny, noo daj może kogoś rozweseli ten artykuł http://finanse.wp.pl/kat,1033691,title,Ponad-sto-osob-ucieklo-z-restauracji-I-nie-zaplacili,wid,18717402,wiadomosc.html?ticaid=118b9e sto osób wyszło, na raz, i nie zapłaciło rachunku w restauracji haha -tańczyli i nagle znikneli
-
acherontia-styx, czesc i powodzenia, ja planuje obejrzeć jutro drużynowy konkurs skoków narciarskich, nic szczególnego. a ty co tam szykujesz, jakąs bombe?
-
halucynka, oj ty marzycielko misty-eyed, my tu na tej północy tio wiecznie poszkodowani
-
u mnie też słonca ni hu hu, ni hujutki
-
kiedys powiedziałem znajomemu, że ten jest szczęśliwy, kto najlepiej potrafi oszukać siebie i myśle ze jest w tym jakas czesc prawdy trzymaj sie dzielnie lekarzy to nie chce mi sie nawet komentowac, traktuja nas jak krzesła.
-
myśle że tobe bedzie trudno przekonać takiego "ziomka z pod bramy" zeby ci załatwił coś tam. bo wyglądasz zbyt porządnie.zreszta pewnie by cie zrobił w wała. musisz mieć jakoegos znajomka który wie co i jak i takie tam, mi to zostało po starych znajomych i czasem sami mji proponują i to za darmo
-
nie no to juź przesadziłeś trochę. paliłem zioło 4 lata, i nawet prawde powiedziawszy nie wychodziłem z tego, poprostu po tym okresie pewien temat sie wyczerpał i z dnia na dzień przestałem palić.szczerze to moze miałem dwie gorzej przespane noce. no iczasem jak liscie palili na zewnatrz na jesień to ciągneło mnie by zajarać pewnie to też zależy od organizmu i wieku. chociaż myśle że marihuana mogła pośrednio przyczynić sie do moich zaburzeń, choć nie była główną przyczyną. ostatni raz zajarałem okazjonalnie z 3 miesiące temu i miałem przyjemna fazę, ale całkowicie mnie juz do tego nie ciągnie. o alkoholu i skutkach odstawienia to już sie nasłuchałem i na oglądałem i tych dówch rzeczy nie ma nawet co porównywać. myśle że kalbex w twoim wypadku trudy rzucenia mogą być powodowane wczesniejszym alkoholizmem, mechanizmami które pewnie sie reaktywuja w czasie jarania zioła. o wiele gorzej miałem z fajkami, nerwowość, depresja, serce, uderzenia ciepła, nieprzespane noce, ogólna beznadzieja.
-
mirunia, kolekcje wiosenne już są, ja szukałem kurtki wiosennej, jednak jak mam płacić 300 zł za coś co mi sie średnio podoba, to wole z zimowej zrobić wiosenna, bo ma podpinke. i zaraz jak wróciłem do auta, to wypiąłem ta opdpinke i wiatrówka elegancka wyszła. ale przynajmniej taki wypad to jakies urozmaicenie.
-
Ḍryāgan, to było pieszczotliwie bajong, mykam na jakies shopping, mam nadzieje ze juz sa wiosenne kolekcje.
-
Ḍryāgan, yo czarnuchu dziś dzień jak co dzień, bez odbioru
-
halucynka, kup sobie hip hopową czapke z daszkiem, nałóż spodnie które zwisają ci do gostek, wiesz, jakbyś narobiła w galoty, i zagadnij jakiegoś ziomka z bramy, to może ci ogarnie troche trawki i sobie wciągniesz
-
gupie pytanie, głupia porada
-
Ḍryāgan, elo. mirunia, jakiś narcyz
-
już kręcimy filmy i cykami fotki, jak fruwaja i skikają te skrzydlate kmiotki! pośmiałem sie na tym drugim filmiku, jeeeeeśc, daaaj jeeeeść, daaawaj, jeeesc.
-
ja sie w tamtym roku spiąłem i zrobiłem wszystkie ubytki i mam spokój na bani.
-
przeszukaj kieszenie syna, moze juz popala to ci kobznie jointa
-
kafki, takie małe czarne, zwinne, wrony to takie wielkie skurczybyki.
-
ja też rozkminiałem ostatnio, ale kafki, które całą zgrają próbowały rozbić jednego orzeszka o chodnik. i tak sobie pomyślałem ci to sie nie nudzą. bo w 15 walczą najpierw o to, kto tego orzeszka zrzuci, potem gdy już orzech sie rozbije musisz zdarzyć chwycić chociaż jeden kawałek, no i potem nie jest tak łatwo go skonsumować bo paru i tak za tobą poleci, żeby odbić zdobycz. te czarne to straszne podstępne są.
-
wiosna wiosna, wiosna o ho ho wiosna wiosna, wiosna o ho ho trzeba celebrować powrót życia do tej zapadłej dziury. ja jem dużo cebuli w sałatkach. na ukrainie postawiono jej pomnik za zahamowanie zarazy. więc raczej bardziej tych składników w niej bym sie doszukiwał. antybakteryjnych i antywirusowych. a my z zaburzeniami psychicznymi które bardzo czesto powoduja osłabienie odpornosci potrzebujemy własnie dodatkowego wsparcia w obornie przed intruzami.
-
JERZY62, dzisiejszej albo wczorajszej nocy wyjechały z warsaw, a że to paczka ekonomiczna to po polsce może tułać sie 3-4 dni. dopiero zauważyłem że po angielsku warszawa, to "wdzieć wojne" no wiele sie nie mylą, warszawa zdecydowanie widziała wojne.
-
mnie dzisiaj strasznie odmóżdzyło ;-D kisiel zamiast mózgu BratKat, mnie też sie spodobały, ale 600 zł nigdy bym nie dał za buty, przynajmniej nie przy tym pułapie dochodowym. no ale mój amerykański sen sie spełnił
-
jestem "za" a nawet "przeciw", powiem wiecej wstrzymuje sie od głosu ?
-
mirunia, elo, o, dopiero zerkąnałem, ogólnie spoko,ale nie mój gust. takie ala czerwony kapturek
-
dzień dobry, plx. dzięki, pozdrów go, co u niego, daje sobie jakoś rade? Zapytałem go co u niego, ale na razie nie odpisuje. Jak odpisze to dam znać. spoko. kosmostrada, myśle że obie zmieścicie sie na rynku wiejskifilozof, dzieje sie pewnie na żylecie siedziałeś?