Skocz do zawartości
Nerwica.com

neon

Użytkownik
  • Postów

    9 919
  • Dołączył

Treść opublikowana przez neon

  1. wieloraki, tak to inna sprawa, taki replay is ok.
  2. neon

    Spamowa wyspa

    mirunia, ależeś pinde jej zamówiła, chyba córa dark vader.
  3. a ja dzisiaj kurierowi kazałem kominem wchodzić, a kurier do mnie zdezorientowany: dlaczego? czyli gdybym odpowiednio to uzasadnił, to babka, jakies 50 lat, i 100 kg pakowałaby sie na komin, chyba powinienem zostac trenerem personalnym albo jakims maciejem wróżbitą, bo mam dar przekonywania.
  4. iiwaa, a na co to działa?
  5. myslisz że ktoś skusiłby sie na replay swojego zycia? dla mnie wieje nuda, anwet jezeli to zycie byłoby by nie wiadomo jak piekne. iiwaa, chyba po tej imprezie alkoholowe, tym razem z mężem przyjełaś troche koki, co? i chciałas tylko wywiesc nas w pole i zatzec ślady tym wywodem o ćpunach, najciemniej pod latarnią!
  6. wieloraki, ale że ty tak żyjesz?
  7. iiwaa, Ale my rozmawialiśmy o szkodliwości społecznej, a nie wpływie na życie iiwyy ale dajmy sobie spokój, ja ie polecam żadnych uzywek. Chcoicaz madremu człowiekowi uzywki nie zaszkodzą. mój wuj pił całe zycie a dorobił sie duzego majątku :)
  8. neon

    Spamowa wyspa

    nie robiłeś badan, ale wiesz że to nie tarczyca, oj wiesiek wiesiek
  9. iiwaa, Ale wiesz, palenie papierosów powoduje mnóstwo chorób, do tego jest palanie bierne i wszechobecny smród. Chcoiaz teraz to sie zmieniło po wprowadzeniu zakazów w barach itp.jest tez mnóstwo palaczy biernych, jak np w rodzinie jeden pali a reszta nie. Marihuany bierzesz sztach, dwa i koniec na cały dzien. Fajki potrafia palić co 30 min a niejedn odpala jedną o drugą.
  10. ależ wtedy i ci co pija i palą papierosy są narkomanami. zresztą szkodliwosć zdrowotna jak i społeczna, paiperosów i alkoholu, według naukowych wykresów jest wyższa niż marihuany
  11. A ja nie uważam palaczy marihuany za ćpuna. musiałbym wtedy ćpunami nazwać również tych co pija codziennie 2 piwka po pracy, palaczy papierosów. Cpun dla mnie zaczyna sie od amfetaminy, mefedronu itp
  12. hmmm niby wiem o co ci chodzi, ale znowu nie do konca. chyba przejawiasz jakies wyższe zrozumienie które jest mi dalekie.
  13. neon

    Spamowa wyspa

    tosia_j, ale nigdy nie pisał, jak literat
  14. wieloraki, chodzi ci o dotychczasowe doświadczenia?
  15. neon

    Spamowa wyspa

    tak ale teraz wiesiek nie robi literówek, a pisze jak jakis literat. wiesiek trzym sie ramy!
  16. Kalebx3, tak, ale jakby trafił na odpowiednia dziewczyne, któraby go nakierowała na odpowiednie myslenie i podbudowała troche, to mysle ze wyszedłby na plus.
  17. neon

    Spamowa wyspa

    misty-eyed, cześć JERZY62, też zauważyłeś? i zobacz, jak zazwczaj, rzucił jakieś hasło i olał wszystko
  18. To by się zgadzało. Chociaż, czy to dotyczy wszystkich mężczyzn? Wiem, że osoby z Zespołem Aspergera (ZA), niezależnie od płci, często lubią być z dala od ludzi i dłuższy kontakt z nimi potrafi być dla nich męczarnią. W innych zaburzeniach typu nerwica, depresja tez tak jest, jesli chodzi o rozłąke. Co do wyczuwania słabosci, to mysle ze wszystkich to dotyczy, ci słabi tez to wyczuwaja ale bardziej sa skłonni akcpetować taka osobe ze wzgledu na własną sytuacje. Najlepiej cieszysc sie z relacji, ale miec zawsze na wzgledzie że to nie jest "na zawsze" i kiedys moze pójsc cos nie tak, i w 99 pójdzie.
  19. wiesz, nie wiem jak kobiety, ale jak fecet widzi że kolega chce sie do niego przywiązać liną, to podświadomie uznaje to za słabość i go odpycha
  20. mozliwe ze pare czynników sie na to składa, a jakie bilanse?
  21. Przez to, ze nie mozesz sobie znalezc partnerki,przez twój kompleks jak powiedziałeś, który by niejedna zaakceptowała, będziesz szukał przyjazni troche na siłę u chłopaków, a oni jak to wyczuja to predzej czy póxniej to wykorzystaja w jakis sposób.
  22. JacobsKronung, Myśle ze gdybys znalazł dupę, i mógłbys sie do niej wygadac to twoje problemy by znikły
  23. neon

    Spamowa wyspa

    wieslawpas, siema wiesław, nadal widze walczysz, cięzko jest ale walczysz. Ale ortografią to wymiatasz, kiedys byłeś gorszy ode mnie a teraz mnie przebijasz o dwie głowy.
×