Po prostu maciek

Fajnie by było jakby to polegało na zasadzie "mówisz, masz". Niestety ja próbuje od wielu lat i nic. Kolejny nieudany związek za kolejnym. Ostatnio byłem z naprawdę wartościową dziewczyną i nie potrafiłem tego docenić i odwzajemnić jej uczucia. Jak już mówiłem kochałem tylko jedną dziewczynę i w sumie żadnej innej nie mogę pokochać tak jak tamtej. W sumie to chyba nawet nadal ją kocham

Candy14 zgadzam się. Mój problem jest taki, że miałem w życiu kilka dziewczyn, ale tak naprawdę to w życiu zakochany na maksa byłem tylko raz i to w dziewczynie z którą nawet nie byłem Jestem widocznie małouczuciowy. Jedna z moich byłych stwierdziła, że jestem emocjonalnie "zimną rybą"

Hm...ja opisuje swoje doświadczenia w związkach bo co innego mógłbym napisać? Na cudzych doświadczeniach nie ma sie co wzorować. Moje związki wszystkie były takie same. Dobrze sie zaczynały jakiś czas trwały i marnie sie kończyły. Może dlatego, że starałem się uczuciowo nie angażować i moje byłe z czasem zaczynały mieć o to pretensje.

Już dawno

HarajukuAino to właśnie jest tak gdy w zwiazek z drugą osobą zaangażujesz uczucia. Z czasem traci sie nad nimi i nad tym wszystkim kontrole, druga strona sie zbiesi i masz babo placek. Lepiej zatem nie angażować sie zbytnio uczuciowo by później nie cierpieć. Życie czas i nieudane związki tego właśnie uczą

carlosbueno no ja też nie moge się doczekac mundialu. Szczególnie na występy Brazylii

Do tego prowadzi miłość -> do cierpienia, depresji, załamania itp. Za kilka chwil szczęścia płaci się 100 ton bólu i cierpienia. Pytanie tylko czy warto było i czy warto jest?

Wkurza mnie polska reprezentacja. Geniusz Lewandowski nie strzela ze 100% sytuacji, dobrze że karnego trafił. Natomiast Szczęsny wychodzi z Bramki na 30 metrów do narożnika boiska. No co to jest? Z czymś takim to my już żadnego mundialu ani Euro nie zobaczymy.

Poprawka ja nie jestem za Korwinem. Mówiąc całkiem serio to u Korwina podobają mi się tylko poglądy gospodarcze i to też częściowo. Moim skromnym zdaniem Korwin to oszołom, ale może oszołom też jest nam potrzebny by zwracać uwagę na niektóre problemy społeczne. Ja natomiast prywatnie wywodzę się z rodziny niezamożnej, wiem co to bieda, w mojej rodzinie mam ludzi naprawde skromnie zarabiających. Do tego miałem ojca alkoholika który mimo swojego nałogu pracował solidnie. Było ciężko, ale dzięki ciężkiej pracy mam dzisiaj to co mam. Mogę to zawdzięczać WYŁĄCZNIE sobie. Tutaj powiem krotko - masz częściowo rację. Mam bardzo dużą alergię na PO Tuska i wszystkich usłużnych dziennikarzy którzy mu służą i wrzutkami starają się przykryc nieudacznictwo rządu. Moja alergia nie bierze się jednak z powietrze. Jak już pisałem wcześniej znam się trochę na gospodarce, podatkach i zarządzaniu oraz na przekretach jak się w gospodarce robi. Powiem krótko za żadnych rządów nie było tak źle w gospodarce jak jest teraz. Co roku jesteśmy zalewani jako ekonomiści ABSURDALNYMI przepisami podatkowymi, które są coraz głupsze, coraz trudniejsze oraz rzucające przedsiębiorstwom coraz większe kłody pod nogi. Dzisiaj przedsiębiorstwa są wręcz karane za to że w ogóle funkcjonują głupimi opłatami i podatkami oraz wysokimi kosztami zatrudnienia. Dlatego firmy nie pozostają dłużne. Zatrudniają coraz to lepszych specjalistów by znaleźć sobie dziurę w prawie i by tak kantować by podatków ostatecznie NIE płacić. Stąd pobór podatków przez skarb państwa jest tak niski i tak małoskuteczny. Państwo i firmy nie są partnerami. Wrecz przeciwnie są wrogami. Jedni szukają haków na drugich zamiast współpracowac dla dobra ogółu. Najgorzej jest w ciągu ostatnich lat rządu PO która rzadzi już 7 lat i wybory wygrywała z hasłami "ułatwic zycie przedsiębiorcom". Jest to bujda i kant jakich mało. To oni własnie tworza tak debilne prawo że skutek jest wrecz odwrotny. Do tego firmy by osiągnąć cokolwiek muszą płacić ogromne podatki korupcyjne wysokim POwskim aparatczykom. Więc tak - nie lubie rządu Tuska i nie lubił będę. Taki mam pogląd i nic na to nie poradzę. Przykro mi jedynie, że spotykają mnie za to obelgi. Nie obrażam nikogo na forum, ale i tak jestem obrażany. To jest właśnie platfusowska "polityka miłości'. Nie czuje się wygranym na transformacji ustrojowej. Wszystko czego dorobiłem się dorobiłem sie sam, bez żadnego kolesiostwa. Znam jednak też takich którzy mają odpowiednie urodzenie oraz odpowiednią platformerską koneksję i praktycznie z żadną wiedzą lub zdolnościami dostają takie stanowiska że tylko za głowę sie można złapać. Nepotyzm jest tak rozlany na Polskę jak kiedyś komunizm, ale mówię to trzeba się trochę poobracać w gospodarce by pewne rzeczy wiedzieć. Znasz ludzi zadowolonych z tysiąca czy 1,5? No nie żartuj....Ile to jest. Co można kupic dzis za 1 tys? Waciki? Emeryt opłaci czynsz i nawet lekarstw za tyle nie wykupi. Litości... Tusk rządzi już ponad 7 lat. Ja to mówie nawet żeby on nic nie robił. Dosłownie nic. Nie zmieniał żadnego prawa. Tylko administrował. No ale nie. Lepiej ludziom umilać życie podnosząc podatki i wydłużać wiek do 67 roku zycia? Kto dzisiaj dożyje emerytury w tych warunkach pracy jakie są? Mało kto, a jak ktoś pracuje fizycznie to już w ogóle. 60tka, raczek i po tobie. Kto będzie miał emeryturę pracując na śmieciówce lub w ogóle na czarno? Miało byc przecież lepiej, miała byc Irlandia, Państwo miało byc pro przedsiębiorcze pro gospodarcze i co? I nic. Bród i złodziejstwo plus do tego kolesiostwo. Jak Urban powidział "Rząd sie wyżywi a reszta niech żre piach". Najśmieszniejsze jest, że ludzie z piosenki Kukiza którą wrzuciłeś plują Narodowi w twarz a ludzi mówia, że deszcz pada. Naród jest tak ogłupiony i tak maksymalnie okłamany że jak se zda z tego sprawę to będzie już za późno. Ja z racji swojej pracy spotykałem się z ludźmi którzy na III RP i złodziejskiej prywatyzacji zrobili takie kokosy i takie fortuny, że mózg staje. Oni kpią i śmieją się z ubogich ludzi jawnie i bez żadnego skrępowania. Mają Naród gdzieś - oni majątki mają, a że wy ludzie jesteście głupi bo nie potraficie ich na przekrętach złapać to wasz problem - tak uważają. Mnie w domu zawsze uczono Patriotyzmu, miłości do Ojczyzny oraz Patriotyzmu gospodarczego. Dlatego mnie tak razi to co widze i jest mi przykro, że nie ma w Polsce Sądów które skazywałyby złodziei i przekręciaży naprawdę na więzienie. Bo to co jest dzisiaj to jest jawna kpina. Wielokrotnie nakłaniano mnie do zmiany poglądów. Do wyrzeknięcia się swoich zasad i do zmiany wiary na Mainstream. Do uwierzenia w relatywizm moralny i ekonomiczny. Niestety jakoś ludziom się nie udało do tej pory. Typowy relatywizm. Spojrzenie szerzej. Wszystko jest względne. "Złe metody prowadzące do dobrego celu". Czysty Mainstream. Marwil to jest właśnie "tolerancja" dla innych poglądów. Niestety media ludziom wmawiają, że co było to było. Nie ma co narzekac. Nie ma co rozliczac. Czy ktoś cos ukradł czy nie to trudno. Tak Mainstream sie broni by nie rozliczyc wszystkich złodziejstw Okrągłego Stołu. I LUDZIE W TO WSZYSKO WIERZĄ!!!. Mało tego każdego kto myśli inaczej jak Ja cz TY skrzyczą, zwymyślają zdewaluują i nazwą moherem albo oszłołomem. Piękna postawa -"tolerancyjna" i pro ludzka. Kończąc już chciałbym powiedziec że WSZYSTKIE swoje sądy i osądy opieram WYŁĄCZNIE o moje doświadczenie zawodowe i wszystko to z czym się stykam w mojej pracy czyli przepisy i dokumenty z różnego rodzaju bytów gospodarczych w Polsce. Polskich firm już praktycznie mało co zostało. Może przedsiębiorstwa mikro średnie i małe. Reszta to spółki córki konsorcjów zagranicznych. Nie dziwie sie zujzujowi że ma dośc tego wątku. Ja też mam dośc tłumaczenia komuś ZMĘCZONEMU, że nie jestem wielbłądem. No niestety przepraszam Cię, ale nie będziesz mogła ukamienowac mnie za moje poglądy. Niestety. Głosuj na Palikota może on zrobi prawo że za patriotyczne poglądy będzie się ludzi kamienowac. Ja tam nikomu nie zabraniam miec poglądów jakie kto chce czy lewackie nawet czy lewicowe. Jego sprawa. Prosze tez o pozwolenie mi posiadac takie poglądy jakie mam. Heh to by było na tyle. Popracujcie dzieci choc troche w prawdziwej gospodarce, w prawdziwym zarządzaniu to może zmieni wam się zdanie na wasz Cudowny kraj i na waszą cudowną władzę. P.S. WOW! To chyba mój największy post jaki napisałem w życiu. A niech tam ...raz sie żyje

Hm...Ja praktycznie każdy post który pisze nie pisze do Ciebie personalnie pisze sobie bo sobie piszę bo to jest forum ogólne do wymiany poglądów. Nigdy nikogo nie obrażam. Pisze jednak jak jest. Nie piszę listownych argumentów i esejów na całą stronę bo kto to będzie czytał. Powiem prawdę, że mnie prywatnie także nudzi zarówno czytanie jak i pisanie za długich postów. Natomiast z Twojej strony na cokolwiek co napiszę nie widzę, żadnych argumentów tylko same obelgi epitety etc. To nawiasem mówiąc świadczy o poziomie wypowiedzi jakiegoś gimbusa który non stop ogląda TVN24(12 godzin kłamstw, i 12 godzin powtórek). W ogóle pisałem już że niektórzy ludzie (m.in. Ty) za serio podchodzicie do wypowiedzi pisanych na tym forum oburzając się na byle co co jest tutaj napisane. Jeśli ktoś nie daj Bóg zaatakuje ukochanego pierwszego sekretarza Tuska to już od razu atak wyzwiskami i epitetami od bo jak ktoś mógł odważyć sie nazwać ich ukochanego przywódce... 0 dystansu what so ever........ To jest forum - miejsce do pisania poglądów, wyrażania myśli i opinii a nie do obrażania się bo ktoś coś pisze nie po Twojej myśli i nie po twoich poglądach. Tu sie dyskutuje a nie obraża innych. Jeśli natomiast chodzi o mnie to ja pracuje w dużej międzynarodowej firmie audytorskiej zajmującej się przeprowadzaniem audytów oraz kontroli innych raczej większych firm. Pracuje na stanowisku Vice Chief Accountant Manager oraz chief controlling manager. O zarobkach oraz warunkach pracy nie bede pisał bo nie wypada. Pracuje w zawodzie przeszło 5 lat. Zajmuje sie głównie podatkami i księgowością oraz pilotuje wiele projektów audytorskich i inwestycyjnych także dużych projektów z wykorzystaniem środków unijnych. W życiu audytowałem już gdzieś ponad 500 firm od takich wartych kilkanaście milionów do korporacji wartych grube miliardy złotych. No niestety obora z dojeniem krów to nie jest..... Znam wielu prezesów, vice prezesów, dyrektorów finansowych i handlowych oraz właścicieli prężnie rozwijających się firm. Więc wiem o czym mówię jeśli mówie, że wiem o czym mówie. I nie ma tu się co fochowac i obrażac. Zalecam więcej pokory i dystansu do forum i do wypowiedzi oraz mniej TVNu

zujzuj ja rozumiem, że jesteś wyznawcą Michnika, czekoladowego orła i tych wszystkich co żyją ze spuścizny okrągłego stolca. Jednak pisząc "bród, smród i ubustwo" wiem co mówię bo naprawdę w swoim życiu duuuuużo widziałem. Pracuje w gospodarce, zarządzaniu na dośc wysokim stanowisku kierowniczym. Nie powiem udało mi się, nie mogę powiedzieć, że mam biedę. Wiem też jednak jak w tym kraju funkcjonują firmy, co muszą robić by przetrwać, co robią i jak kombinują by nie płacić podatków. Jak w tych firmach traktuje sie pracownika, gorzej jak za komuny. Mam wielu znajomych wśród rożnych grób społecznych. Znam ludzi bogatych, znam ludzi biednych oraz średniozarabiających Uwierz mi wiem co mówię. Gro z moich znajomych dawno z Polski wyjechało przeklinając ten kraj oraz samych siebie że dali sie nabrać na kłamstwa Tuskowe. Dzisiaj oni w najmniejszym stopniu nie mają zamiaru wracać do kraju. Mało tego kolejna cześć ludzi zamyka swoje firmy i także ucieka za granice. No ale jeśli ogląda sie tylko TVN i sie świętuje reżimowe święto wolności ponoc "wolnych"(w których komuchy miały 65% miejsc zagwarantowane) wyborów w 89 roku i przy urnie wyborczej "uwalnia" z Tuskiem przedsiębiorczośc Polaków to o czym tu mowa? Lemingi Tuskowe żyją w swoim świecie, dosłownie w którym wszystko jest cudownie, rząd jest mądry, prezydent świetny, Polska jest zieloną wyspą itd. Tu zastosowanie ma prosta stara jak świat zasada, że Syty NIGDY nie zrozumie głodnego... Niestety pozostała cześć społeczeństwa żyje w świecie rzeczywistym w którym wszystko co Tusk mówi czyta się odwrotnie jeśli ktoś chce wiedzieć jak w kraju jest naprawdę. Z drugiej strony wystarczy zerknąć do portfela by odczuć rządy platfusów przez 7 lat.

marwil świetna piosenka Kukiza. Na szczęście są w tym kraju jeszcze ludzi, którzy nie powtarzają "zmodyfikowanej" wersji tych zdarzeń historycznych tylko rzeczywiście jak było. Dzisiaj wkurza mnie chamskie i skandaliczne zakłamywanie historii przez reżimowe media oraz tuska i komoruskiego, że 4 czerwca był wielkim przewrotem i świętem wolności gdy tak naprawdę był szopką okrągłego stołu przy którym cześć Solidarności zdradziła i skumała się z komuchami przez co Polska wygląda dzisiaj jak wygląda -bród smród, przekręty, złodziejstwo i ubóstwo. Zapomniałem jeszcze o chorendalnym bezrobociu, układach, kolesiostwie i bezprawiu. Praktycznie to po 25 latach tej "wolności" to ten kraj nadaje się jedynie do tego by z niego wyjechać jak najdalej.

Dzisiaj wkurza mnie chamskie i skandaliczne zakłamywanie historii przez reżimowe media oraz tuska i komoruskiego, że 4 czerwca był wielkim przewrotem i świętem wolności gdy tak naprawdę był szopką okrągłego stołu przy którym cześć Solidarności skumało się z komuchami przez co Polska wygląda dzisiaj jak wygląda -bród smród, przekręty, złodziejstwo i ubóstwo. -- 04 cze 2014, 17:44 -- Zapomniałem jeszcze o chorendalnym bezrobociu, układach, kolesiostwie i bezprawiu. Praktycznie to po 25 latach tej "wolności" to ten kraj nadaje się jedynie do tego by z niego wyjechać jak najdalej.

jazzowa, prawdę mówiąc ja też tych gierek nie lubię, nie wiem czy ktokolwiek je lubi no może rasowi podrywacze albo podrywaczki, ktorzy z podrywania zrobili sobie sport a znam takich nawet. To jednak nie znaczy że gierek niema, wręcz przeciwnie gierki damsko - męskie były są i będą bo tak już świat jest skonstruowany. Z jednej strony gierki relacje męsko-damskie ubogacają bo czynią je ciekawymi, z drugiej jednak strony wiele ludzi przez te gierki cierpiało cierpi i cierpieć pewnie będzie. Nie ma róży bez ognia tzn bez kolców

Jako przedstawiciel mężczyzn moge Ci powiedziec : i vice versa. Jak mawia klasyk "Kobity nie so do rozumienia tylko do kochania. W przysiędze małżeńskiej nikt facetowi rozumieć kobity nie każe bo kobity zrozumieć sie ni da "

Dlatego tak lubię ten film - "Testosteron" bo dużo w nim takich prawdziwych tekstów

Zgadza się. Chodzi o pewność siebie zdecydowanie czyli męskość. Kobitki lubią tez facetów lekko tajemniczych, których nie mogą rozgryźć. Tajemnica powoduje że są zainteresowane. Zainteresowanie sprawia że dużo o tym myślą, a im więcej myślą tym bardziej im sie temat "danego" faceta wkręca. Nie zdążą się spostrzec a już się zaangażowały czyli de facto połkneły chaczyk. Może nie tyle wyluzowanych jak do tych co mają dystans do osoby podrywanej i do całej tej sytuacji. Kto się szybko zaangażuje uczuciowo ryzykuje tym że odda "pole gry" tej drugiej osobie a jak już sie nie daj Bóg zakocha to praktycznie jest skazany na łaskę/niełaskę drugiej strony.

Dokładnie jak pisałem wcześniej. Zanęcić, odepchnąć i tak pare razy aż w końcu rybka połknie przynętę i da sie złowić.

Napewno w dzisiejszych czasach "skurviel" ma większe szanse z tego chociażby względu, ze dla kobiet jest bardziej męski a one na to lecą. Przeciętny "porządny facet" jest dla kobiety atrakcyjny jako teoretyczny partner ale z tych dwóch opcji laska wybierze raczej "skurviela". Dzisiejsze czasy dążą do pozbawienia facetów męskości i jak już wspomniano do zrobienia z nich udomowionych "ciotek". Prawdziwy mężczyzna w żadnym wypadku na to nie pójdzie.

Coś w tym jest...Ja z doświadczenia mogę powiedzieć, że im bardziej kobietę odpychasz tym bardziej ona Cię chce. Zasada jest prosta jak w łapaniu ryb. Zarzucasz haczyk, czekasz aż weźmie. Później zabierasz przynętę "rybce" spod nosa. Im bardziej zabierasz tą przynętę tym bardziej ona chce ją zjeść. Aż w końcu pozwalasz rybce połknąć haczyk. Ściągasz wędkę i masz rybkę złowioną. Bajer polega na zanęcaniu i odpychaniu. Nie można jednak za długo odpychać bo rybka się zniechęci. Trzeba wyczuć moment i wtedy rybka złapana

[videoyoutube=mIU8l_qPzAQ]klasyk [/videoyoutube]

macieywwa z drugiej strony to racja. Znam kolesi co mają całkiem wyje*** na swoje panny, traktują je jak sprzęt domowy to one wtedy tych facetów szanują. Natomiast znam kolesi ktorzy wchodzą w 4 litery swoim kobietom to te z kolei biorą tych facetów pod pantofel. Relacje damsko męskie to taka gra, próba sił, kto kogo ustawi pod siebie. Kluczem do tego jest miec dystansa

Faceci to może są ale kobiet z dobrym charakterem to już coraz mniej

W kontaktach z kobietami, przynajmniej ja zawsze wychodziłem na szaro bo każda prędzej czy później mnie zostawiała.... Faktycznie jest tak, że gdyby nie biologiczny imperatyw to faceci w ogóle kobiet by znać nie chcieli. No ale jest jak jest. Kobiet nikt nie zrozumie bo tak już po prostu musi być. Przez jedną mało nie zwariowałem bo tak straciłem dla niej głowę. Wniosek taki że czasem kontakty z kobietami nie wychodzą na dobre

jolantka, jakie wnętrze? Raczej tak jak Kestrel, mówi...kamieniołom