Skocz do zawartości
Nerwica.com

boogyman

Użytkownik
  • Postów

    226
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez boogyman

  1. Czy ktoś stosuje? Dostałem go na nerwicę -- 19 sie 2015, 18:48 -- Czy ktoś stosuje? Mam problem z dawkowaniem gdyż lekarz zalecił mi 100 mg , a tu na ulotce jest napisane że dawkę trzeba w ciągu 2-3 dni zwiększyć do 100mg 3 razy na dobę,. Opinii też nie ma o nim w necie
  2. Hej. Dziś mam wizystę u lekarza i zamierzam poprosić go o fluo. Prówałem już : Paroxetyny, wenli, mianseryny , esci, tianeptyny. Zaznaczam że kiedyś bardzo pomogło mi paro, ale teraz jakoś nie może się wkręcić: Mam kilka pytań: 1.Czy fluo pomaga na : a)nerwy- wszystko mnie denerwuje - chodzę non stop poddenerwowany i często wybucham b)brak wiary w siebie- boję się czasami wyjść z mieszkania c)lęki d)rozregulowany żołądek, jelita - wiem że niektóre leki to normują 2.Czy podobnie jak inne SSRI zwłaszcza paro wzmaga: a)potliwość- i tak szybko się pocę , więc często to jest powód dla którego odstawiam niektóre leki b)zabrzenia seksualne- czy kastruje tak jak paro czy troszkę mniej
  3. Ośrodek Gołdap - czy ktoś tam był w sanatorium na turnusie 24dniowym? Czy jest jakaś specjalna grupa dla ludzi z psychoproblemami?
  4. boogyman

    [Białystok]

    Mnie też tu sporo nie było a tu emocje że hoho. Drodzy forumowicze, może napiszmy w tym temacie kogo nie polecacie w Białymstoku. Sam już trochę przeszedłem i jest parę osób wartych polecenia a parę osób pracuję jakby "za karę". Do wszystkiego trzeba mieć powołanie. Co do grupowej terapii i indywidualnej na NFZ w Białymstoku, mam z tym spore doświadczenie. Otóż moje zdanie jest takie; wszystkich nas próbują wciskać na grupowe, bo po prostu mają z tego lepszy biznes. Taka jest prawda, NFZ za to bardzo dobrze płaci. Indywidualne się nie opłacają. Sam byłem świadkiem rozmowy jak pewien szef kliniki cieszył się , że mają już komplet na 3 miesiące z góry. Na indywidualną czeka się około 1,5 roku- 2lata na Leszczynowej, na Kujawskiej mówią że u nich kilka miesięcy i oczywiście zapraszają na grupową, Młynowa- pani powiedziała tylko , że są długie kolejki i trzeba bezpośrednio z terapeutą się dogadywać, na Ciołkowskiego nie prowadzą długich terapii indywidualnych, a innych ośrodków praktycznie nie mam. Napiszcie o swoich bohaterach i o pseudopsycholagach. Jestem bardzo ciekawy
  5. Ja po paroksetynie jestem wykastrowany:/
  6. Ktoś też ma takie koszmarne pocenie dłoni i stóp i ogólnie wzmożoną potliwość. To straszne. Jest dosyć chłodno w mieszkaniu a mi się dłonie pocą i stopy, co to będzie latem:( Czy to przechodzi?
  7. Ja mam straszne wzdęcia i gazy :/ (nie wiem czy po paro czy mianserynie - raczej miansa). I strasznie się pocę Wystarczy odrobina wysiłku i już mokry jestem. Na rowerze dziś jeździłem i jest zdecydowanie większa potliwość. Bardzo to uciążliwe. Czy z czasem to przejdzie?
  8. boogyman

    [Białystok]

    Co tam z tym spotknaniem? :) Co do Meandry mi nie dała terapia grupowa nic. Pan S. i jego spanie na sesjach było cudowne. Stwierdzam , że terapie grupowe nie są dla mnie. Zostały mi leki i indywidualna. Jestem zapisany w kolejce na Leszczynowej. Uważam, że grupówki są dla osób, które nie mają takich mega lęków i deprechy, wtedy da się jakoś to przebrnąć w innym przypadku tylko wkurwiają CIę wszyscy dookoła. Takie jest moje zdanie. To co "wariaty" kiedy się widzimy:)
  9. Przyjmuje paro od 3 tygodni z nastrojem lepiej, lęki już nieco mniejsze, czasami nawet zdarzają się chwilę euforii, ale... to co najbardziej wkurza mnie w tym leku to: a)nadmierne pocenie (po wenli bylo to samo) b)kastracja - no dojść nie mogę za ch...a:/ PS. Wiem, że coś za coś, ale mam dorzuconą mianserynę w dawce początkowo 20mg na noc, żeby zniwelować działanie paro sexualne, ale jakby poprawia mi ona erekcję, ale w kwestii libido i orgazmu nie daje zamierzonych efektów. Nie może być NORMALNIE? :/ Co do Wenla - Paro na mnie oba te leki działały podobnie po pewnym czasie, a jak już wcześniej wspominałem esci totalna klapa.
  10. Ja też uważam że miansa spowalnia metabolizm. Nie wiem czy Wy, ale ja mam problemy z zaparciami i wzdęciami, chyba po tym leku. Wydaje mi się , że apetyt mam normalny, ale na pewno nie chudnę. Sam nie jestem przekonany do tego leku, z zasypianiem jest w miarę, a przypisany został tylko po to by niwelować skutki uboczne paro (seroxat 20mg), ale tak czy siak nie mogę "skończyć", chyba paro tak kastruje. ehhh te leki, czy kiedyś będzie normalnie, że będę miał przyjmność z sexu i życie bez lęków i depresji. Piszcie jak jest u Was
  11. Ja tez mam mile wspomnienia po paro, ale nie wiem czy tą miansę dorzucać. Czemu w takim razie esci na mnie nie działa. Paro powoduje seksualnie że nie "szczytuje" i ogólnie zaburza. Chyba zaryzykuje i wezmę ten lerivon, ale strasznie boję się uboków (to też chyba efekt nerwicy). I teraz głupie pytanie. Mam sztuczny ząb (jedynkę) i teraz jak mam straszne nerwy tak mi on przeszkadza, po prostu go czuję i wkurwia mnie niemiłosiernie. U dentysty byłem i mówi że wszystko jest ok, a ja ciągle go czuję, ciągle mi przeszkadza. Jak myślicie czy może być to spowodowane nerwami, nerwicą? On jest sztuczny na mostku, ale mam takie dziwne wrażenie, non stop o nim myślę wrrrrr
  12. Ja przyjmuję paro od 2 tygodni i na razie efekt leczniczy mizerny. Lekarz kazał mi brać mianserynę 30mg, ale jakoś się jej obawiam (ostatnio przyjmowałem ją z esci). Mam podobne dylematy jak kolega czy zostać na 1 leku skoro nie mam problemów ze spaniem czy włączać drugi. Pamiętam że albo po esci albo po mianserynie miałem zaparcia, wzdęcia i ogólnie źle się czułem. Jestem ciekawy jaką decyzję podejmę dzisiejszego wieczoru:) Pozdrawiam wszystkich walczących. Zmieniłem esci na paro (po 2 miesiącach brania) bo esci nie radziło sobie z moimi lękami. Mam nadzieję że paro , lub paro+miansa będą skuteczniejsze
  13. Czy ktoś stosował mix paro+ mianseryna? Od 2 tygdoni przyjmuję paro solo, ale chyba dorzucę mianserynę 20-30mg.
  14. boogyman

    [Białystok]

    Sam nie wiem czy wybrałeś dobry ośrodek. Dr. CHmielewska jest jakby opiekunem grupy, ale na terapii pewnie każą CI zejść lub ograniczyć leki do minimum. Co do tej terapeutki (chodzisz do niej idnywidualnie?) Czy prowadzi terapię grupową,ale z tego co wiem grupówkę prowadzi Sebastian Kiercel i taka blondynka. Co do Pani Anny W. mam identyczne wrażenie. Wiecznie niezadowolona mina. Miałem z nią 1 konsultację i odechciało mi się wszystkiego, po wizycie wyszedłem wkurzony i zdenerwowany. Zmień ją lub powiedz jej o tym. Niech wie;) Niestety w Białymstoku ciężko o dobrego terapeutę, a psychoterapia indywidualna na NFZ to dłuuuugie kolejki. Ile do niej czekałeś? 2-3 miesiące? To dosyć krótko -- 01 lut 2015, 07:42 -- Mimi jeżeli może spórbuj od terapii grupowej mi nie pomogły, ale dużo osób zwłaszcza DDA pomagają. Są na NFZ 3-4 ośrodki: 1.Leszczynowa - prowadził Pan Marek Dawidowicz i Pani Magda SIwerska 2.Ciołkowskiego - pan Sochacki 3.Kujawska - Sebastian Kiercel i chyba Izabella jakaś tam 4.Młynowa - nie pamiętam. W każdym razie dowiedz się ile trzeba czekać. Niech ktoś się wypowie który ośrodek jest najlepszy, dla mnie 2 znich nie pomogły niestety. -- 01 lut 2015, 07:44 -- To co z tym spotkaniem:) Może jeszcze przed Walentynkami. Niech ktoś poda jakieś miejsce, a ja ustalę godzinę i datę
  15. Magnolia możesz rozwinąć? Na biały język i niesmak pomoże. Mi o dziwo na niesmak pomógł Lerivon na początku brania- jakoś chyba spowolnił mi trawienie, ale miałem straszne wzdęcia i gazy po nim
  16. Czy ktoś słyszał może o tym że paro eliminuje grzyby candida. Wklejam z poprzednich wątków. Mam problem ciągły z białym obłożonym językiem i niesmakiem w ustach i jelitami, trawieniem. Słyszałem też że podobno najwięcej serotoniny wydziela się w jelitach (nie żartuje:P). Mam w poniedziałek wizytę, może paro okaże się ponownie lekiem który leczy moją psychikę, a może też pomoże w walce z drożdżakami. Oto wątki na temat candidy http://www.celiac.com/gluten-free/topic/46199-ssris-are-antifungal-and-kill-candida/ http://en.wikipedia.org/wiki/Paroxetine
  17. Czy kogoś miansa wyleczyła z stanów lękowych? Zastanawiam się czy nie brać jej solo, bo pomaga mi na sferę seksualną
  18. Mi na funkcje seksualne pomaga lerivon, ale wątpie by pomógł mi na stany lękowe? Czy ktoś może próbował kombinacji lerivonu z trazodonem? Ciekawy jestem jaki byłby efekt przeciwlękowy/przeciwdepresyjny, bo sexualny byłby na pewno.
  19. Odświeżam temat. Czy ktoś nadal walczy z canndidą. Czy macie problem z obłożonym białym językiem? Proszę o porady
  20. Nie nie badałem. Doraźnie biorę potas/magnez (aspargin). Ten cały Depralin(esci) na mnie jakoś nie działa. Przyznaję, że nieco mnie uspokoil bo już taki nie jestem płaczliwy, ale efektu przeciwlękowego, przeciwdepresyjnego to wogóle nie widzę. Muszę teraz zaczać szukać pracy, a mam takie lęki, że dzwonią do mnie zapraszają na rozmowy, a ja rezygnuje bo w mojej głowie się układa, że się do niczego nie nadaję. No i te zimna. Ciężko mi się skupić na czymkolwiek jak moje ciało się buntuje i przeszywają je jakieś dziwne stany. Myślałem jeszcze by może zmienić na Effectin(mam w szafce 1 opakowanie) lub dolożyć TRAZODON150 do esci.
  21. Ja podnoszę dziś dawkę do 15mg. Chyba tam szansę temu lekowi max jeszcze 2 tygdonie. Jak nie ruszy to zmieniam na coś innego. Ile można się męczyć. Mam pytanie: Mam ciągłe uczucia zimna/dreszczy (zwłaszcza z tyłu pleców i na udach). Normalnie cały czas mi to dokucza, ale wiem że nie jest zimno. Nie wiem czy to lęki, czy co to może być. Mam już tak od ponad 2 miesięcy. Nie jest to reakcja na lek, bo przed braniem lekarstwa też tak miałem.
  22. Seroxat bardzo negatywnie wpływa na sferę seksualną, ale chyba nie będę na to patrzył. Rozmawiałem o tym z moją psychiatrą, ale jakoś nie chciała mi go przypisać. Sam nie wiem dlaczego, powiedziała że zaczniemy od esci. Jednak jeśli esci się nie rozkręci to ruszam z seroxatem chyba i nie będę patrzył na uboki.
  23. Czyli przez te 8 tygodni nie czułeś nic lepiej. Ja też już trochę leków przerobiłem w ubiegłym roku ( Moklobemid, Trittico, Coaxil i właśnie Esci). Za każdym razem czekałem z miesiąc i zrażony że nie działa zmieniałem lek lub odstawiałem. Może mój organizm jest już uodporniony i może muszę dłużej brać by coś zaskoczyło. Sam nie wiem. Najgorzej że po prostu ciężko mi się żyje. Rzuciłem pracę i siedzę w domu, nie mam ochoty na nic. Wszystko mi przeszkadza, czuję się taki struty. Jestem dlatego bardzo niecierpliwy, chcę by coś wreszcie ruszyło tak jak kilka lat temu ruszył seroxat (ale lekarka nie chce mi go dawać). Nie wiem sam może jeszcze wytrzymam do wizyty
  24. Słuchajcie czy 5tygodni i brak efektów to normalna sprawa? Nie mogę dłużej tak egzystować. Kończy mi sie zwolnienie, nie chcę wracać do pracy, skończą się pieniądze, a poprawy nie widać. Wizyta u lekarza za 2 tygodnie. Jak dzwonię do niego i mówię co się ze mną dzieje to każe mi brać i tyle. Słyszałem że esci to bardzo delikatny lek w porównaniu do wenli i paro np. które mi kiedyś pomogły. Mam jeszcze jedno opakowanie Wenli, zastanawiam się czy się nie przerzucić na wenlę. Ile można czekać Piszcie po jakim czasie zauważyliście pierwsze efekty.
×