Zalatana23

jasaw cześć Ja też na skoki zerkam Kawusię wypiłam, pierniczkiem zagryzłam Co do domowych zakupów to ja się za kołdrą rozglądałam. Chcę zmienić w sypialni z dwóch na jedną dużą, ale oprócz kołdry będę musiała zmienić i pościel Teraz święta, potem ferie, chyba dopiero w lutym wyjdę na finansową prostą

rodzinna sobota z lukrowaniem pierników w tle

cześć wszystkim umęczona dziś jakaś jestem... Dopiero szesnasta, a już tak ciemno. Moi Panowie wybrali się do fryzjera a ja mam chwilkę na spamowe ploteczki

hej Ja na zakupy ruszam od poniedziałku W weekend nawet się nie wybieram bo wiadomo co będzie się działo. Poza tym jutro lukruję pierniki a w niedzielę jadę do Wa-wy, więc nawet nie mam kiedy mirunia zabawki, gry itp dla dzieci zawszę kupuję przez internet. W sklepach przebitka jest koszmarna, a do tego te tłumy ...

Gabriel74 ja miałam spokój przez 16 lat Za pierwszym razem, będąc nastolatką uporałam się z nerwicą szybko i bez leków. Wystarczyła mi terapia. Teraz walczę na obu frontach ska1977 polecam Ci tą książkę : Bronwyn Fox Opanować Lęk. Do ściągnięcia na chomikuj.

kuba2259 przez 16 lat zupełnie zapomniałam o problemie. Żyłam normalnie, bez terapii, bez leków. Nawrót nie był jakimś tąpnięciem, wracało powoli. Wspomagałam się Persenem i tego typu specyfikami. Aż dostałam takiego ataku paniki, że wylądowałam na pogotowiu, a stamtąd do psychiatry. Dostałam podobny zestaw jak Ty paroxetyna + hydroksyzyna. Po 3 latach i nieudanych/nieskutecznych odstawieniach zdecydowałam się na terapię...

Witajcie Wróciłam do domu zaliczając po drodze jemiołowy szaber Obcięli obok mnie drzewa z pięknymi jemiołami to się poczęstowałam. Już powiesiłam, nic tylko się całować Płatku dzięki za linka z ogóreczkami :-*** Fizli Ty jesteś mega materiał na męża Wiem co mówię, bo mówię to jako żona absolwenta technikum gastronomicznego

płatku :-******** Super sprawa z tą Madzią Cieszę się, ze jesteś zadowolona i grosz Ci wpadnie Zaciekawiłaś mnie tym ogórkiem po żydowsku? To konserwowy, czy jeszcze coś innego? -- 10 gru 2014, 20:51 -- mirunia wpędziłaś mnie w kompleksy... Też powinnam pomałpować

kuba2259 moja "przygoda" z nerwicą zaczęła się gdy miałam 19-20 lat. Nie potrzebowałam wtedy leków, wystarczyła terapia. Nawrót po 16 latach ... 16 lat wolnych od lęków, objawów, kołatań, duszności i wkrętów. Teraz leki i psychoterapia

kurczeblade witaj Znam większość objawów które opisujesz... Z częścią się uporałam, z innymi gorzej Do umiarkowanej normalności przywróciły mnie leki oraz psychoterapia, choć myślałam, że poradzę sobie "z tym" sama. Polecam jak inni, idź do lekarza. Nie czekaj i nie odkładaj bo szkoda zdrowia i życia

kosmostrada za sznycelki mirunia dziś tzw suchy prowiant Ale za to kolacyjkę dobrą zjadłam Fizli'ego nie przebiję, ale też było smacznie Mówicie, że wieje? Hmm... Pewnie jutro doleci do mnie. Nie lubię jak wieje, zazwyczaj źle się wtedy czuję

cześć U mnie dzisiaj jako tako Względny spokój. mirunia kopytka... U mnie dziś bez obiadu

hej U mnie nadal w kratkę Trochę lęku i niepokoju się tli... Ale udało mi się też wyskoczyć na zakupy i kupiłam sobie sweterek i bluzkę Jutro idę do lekarki. Paroxinor chyba na mnie nie działa Seroxat mimo, że substancja ta sama działał super, ale nie stać mnie na niego

Arasha i jak Ci idzie ?

Nie wiem jak to działa, ale faktycznie tak jest Jestem zmęczona nawet otwierając rano oczy

kosmostrada miłego spaceru

hej Jeśli to komuś pomoże, to u mnie dziś doopa... Fatalnie, lęki, niepokój itp itd Apogeum miałam na pierwszej sesji, potem przeszło, a teraz znowu ćmi... Mam jednak normalne odruchy i na widok PiPi micha mi się uśmiechnęła smuteczka witaj, pisz co się dzieje. Może wspólnie coś poradzimy.

Arasha :-*** Taaa... Faceci... Arasha może warto się przemóc? Ja bez leków chyba bym nie dała rady, choć też oczywiście wolałabym bez... Też bardzo się bałam, ale nie taki diabeł straszny Buziory :-* -- 08 gru 2014, 08:58 -- Idę na terapię

hej Jak mi się dzisiaj nie chce!!! Mam ochotę wrócić pod kołdrę Mąż się na mnie obraził i się nie odzywa Mam nadzieję, że u Was lepiej. Mimo wszystko, miłego dnia!

Enii :-*** Ależ nowina! Jak masz z nią kontakt uściskaj Ją baaaardzo mocno To prawda, trochę mnie nie było. Poczułam się ozdrowiona... No niestety, leki zadziałały ale nic poza tym... Po ich odstawieniu wszystko wróciło i wróciłam i ja Teraz zaczęłam terapię, zobaczymy A jak u Ciebie? -- 07 gru 2014, 21:38 -- no, i oczywiście cześć Wszystkim

witajcie U mnie leniwe niedzielne południe... Uczę syna piosenki Santa Claus is coming to town na angielski, jakoś nie może zakumać Enii kopę lat :-***

cyklopka miłej nauki

mam Czy masz siwe włosy?

mirunia Oj, ja też się dziś napucowałam... Drzwi i za wszystkimi meblami. Ale, cóż było robić jak za oknem plucha

Zmęczona_życiem witaj Podpisuję się pod tym co napisała Arasha. Może trzeba zmienić lek? Ja też leczę się na nerwicę lękową + depresja. Aktualnie biorę paroksetynę + doraźnie Hydroksyzyna. Leki pozwalają mi normalnie żyć. Myślałaś o psychoterapii? Ja od miesiąca chodzę na grupową. O efektach jeszcze nie ma mowy, ale sam fakt jej regularności, bywania wśród ludzi i mówienia o tym co boli i co czuję sprawiają, że jest lżej. Powodzenia!