
kokos7
Użytkownik-
Postów
655 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kokos7
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 23
-
Poczucie bezpieczeństwa a związek
kokos7 odpowiedział(a) na cryo temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Luktar, w jakim sensie faceci nie potrafili Ci dać poczucia bezpieczeństwa? -
Trudno na forum znaleźć drugą połówkę, lepiej szukać na własną rękę Pytanie też czy dwie osoby z zaburzeniami, czy to sie sprawdzi w związku
-
Kobietom podobają się delikatne dłonie czy spracowane? -- 03 sty 2014, 16:20 -- Oczy pewnie brązowe...
-
marwil, mógłbyś coś więcej napisac o tych bólach pleców?
-
Syndrom Lavender Town przyczyną masowych samobójstw?
kokos7 odpowiedział(a) na Niktita temat w Psychologia
skąd wiesz, że tak jest? dowiedz sie, gdzie U Ciebie w miescie sie odbywają, przejdz sie i zobacz. -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
kokos7 odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
dream*, duzym problemem nerwicowców jest przedwczesny wytrysk -
Syndrom Lavender Town przyczyną masowych samobójstw?
kokos7 odpowiedział(a) na Niktita temat w Psychologia
egzorcyzmy.katolik.pl Czy zły duch może oddziaływać na dziecko? - Ewangelia w kilku miejscach pokazuje, jak Jezus przeprowadzał egzorcyzmy na dzieciach. Współcześnie nie brak zagrożeń - dzieci coraz częściej czytają książki o treściach okultystycznych (Harry Potter), czasopisma (Witch), bawią się w magię i spirytyzm (Halloween, Pokemony, wróżby andrzejkowe, wywoływanie duchów). Często wskutek grzechów rodziców są przyzwyczajane do magii, wróżbiarstwa, czytania horoskopów, poddawane są takim pseudomedycznym terapiom, jak reiki i bioenergoterapia. Okultystyczne metody edukacyjne pojawiają się nawet w szkołach jako rzekomo nowatorskie metody edukacyjne. Poniżej zebraliśmy nieco materiałów do artykułów, audycji i świadectw, które można przeczytać i odsłuchać na naszej stronie internetowej. Poke-demony? POKEMON – to kolejna obok książek o Hardym Potterze masowa rozrywka dla dzieci o podtekście magicznym. Był czas, kiedy pokemony były w telewizji, w gazetach, książkach, w kinach, na odzieży, na ustach i oczach wszystkich... Jak w znanym dowcipie: strach otworzyć konserwę, by nie zobaczyć tam jednego z nich. – W chipsach straszą już od dawna... Zewsząd wyłaniał się zachęcający do ich kupna napis „Czy masz już je wszystkie?” Słowem: obsesja... Nazwa „pokemon” jest skrótem od POcKEt MONster, czyli po naszemu – pokedemon. Pomysł na nie wziął się ze shintoizmu, wierzeniu, wedle którego należy oddawać cześć naturze i jej poszczególnym, upersonifikowanym elementom. Na przykład słońce jest symbolizowane przez jakieś bóstwo, z którym współpraca prowadzi do tego, iż staje się on opiekunem człowieka, udzielając mu przy tym swoich naturalnych przymiotów. Myli się ten, kto uważa, że w pokemonach przymioty te służą np. do jakiegoś rozwoju wewnętrznego czy kształtowania osobowości. – Są one przydatne przede wszystkim do unicestwiania przeciwników. Wracając do światopoglądu Wschodu, w istocie pokemonowego szaleństwa można dopatrzyć się elementów reinkarnacji: pokemon po śmierci może uzyskać doskonalszą formę wcielenia. Ponadto posługiwanie się zaklęciami oraz mantrowanie w czasie walki własnego imienia pozwala na przejście do wyższej klasy duchowej. Brutalność w kreskówce zaskakuje każdego i stawia pytanie, do kogo są te bajki adresowane. – Czy aby na pewno do dzieci? Sens walki sprowadza się do rywalizacji o tytuł Mistrza Wszechświata. I toczy się ona bez względu na wszystko. Pokemony mają swój bardzo urozmaicony arsenał: porażają prądem, miotają ogniem, ciskają głazami... Jakiej broni by sobie nie wymyślić – pokemony ją mają na pewno. Szaleństwo rywalizacji o tytuł Mistrza Wszechświata przeniosło się do przedszkoli, szkół i na podwórka. Dzieci owładnięte tą manią chcą być takie jak np. Ash – bohater kreskówki. Rodzice zaś widzą w pokemonach zwykłą zabawę. Co więcej, często sprzyjają kaprysom dziecka, bo jak wiadomo, żeby mieć swojego pokemona, najpierw trzeba go kupić. Za tą formą zabawy stoi bowiem olbrzymi przemysł wraz z jego machiną reklamową. Celem strategii marketingowej jest to, aby poszczególne dziecko-konsument posiadało pełną kolekcję plastikowych znaczków-pokemonów. Zanim to się stanie, musi wydać ono sporą sumę pieniędzy. Do tego czasu jest ono narażone na presję psychiczną, bowiem cały czas toczy się rywalizacja o to, kto ma więcej krążków tazo. Stres towarzyszy dziecku także w poszukiwaniach nowych zabawek. Po pierwsze: nie we wszystkich produktach oklejonych charakterystycznymi symbolami znajdują się pokemony; po drugie: im pokemon ma większą moc, tym rzadszym jest egzemplarzem. Łatwo więc znaleźć "nieskomplikowany" egzemplarz potworka, za to najsilniejsze z nich są wypuszczane na rynek w bardzo ograniczonych ilościach. Pokemony poza narażaniem dzieci na obcowanie z przemocą, wpływają na nieukształtowany umysł dziecka elementami filozofii i religii dalekiego Wschodu. Nierzadko traktowane są jak magiczne amulety, chroniące nie tylko przed innymi pokedemonami, ale tez jakimiś elementami rzeczywistego świata. Niesie to ze sobą dodatkowe zagrożenia duchowe i psychologiczne. Więc, drodzy rodzice, czas zastąpić hasło “Czy macie je wszystkie” nowym: „Wyrzućcie je wszystkie!” -
Za co "kochamy" nasze "wspaniałe" mamusie.
kokos7 odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
uważacie, że inna jest relacja między matką a synem i matką a córką? -
Tak, tak, tylko ktos podniesie ręke na szkolnictwo w naszym kraju, od razu odezwa się związki zawodowe ;/
-
carlosbueno, jesteś w stanie opisywać i interpretować typowe badania socjologiczne, co nie raz czyniłeś na niniejszym forum.
-
Ok póki co mieszka się z mamusią. Co bedzie gdy 40-ka na karku. Gdy przyjdzie sameu mieszkać, oprać, ugotować. Ale trzeba sobie i jakoś wtedy poradzić.
-
carlosbueno, dlaczego wobec dużej inteligencji mówiąc obiektywnie, Twoim zdaniem nie możesz znaleźć pracy?
-
carlosbueno, odnośnie twojej wypowiedzi to zastanawiam się nad wątkiem mentalnym i psychicznym gotowości. -- 28 gru 2013, 20:34 -- carlosbueno, ej tam to nie jest nauka przez ksiezy, to Bóg wyregulował, są dni płodne i niepłodne wiele nie trzeba sie uczyc.
-
carlosbueno, próbowałes jakichś leków na poprawę motywacji czy też skierowanie sie w stronę wiary w celu wyobrażenia sobie katolickiej wizji rodziny?
-
Midori, Twoj tata jest w strazy granicznej?
-
nie działa bramka mms na orange
-
vader, zaufaj Chrystusowi, idź do specjalistów
-
Jesli chodzi o kobiety tym bardziej feministki to słusznie w Biblii jest napisane o ile dobrze pamietam: Kobieta moze zabierac publicznie głos tylko za zgoda męża.
-
Niktita, powinieneś wyluzować
-
James Patterson u męzczyzny delikatne czy spracowane ręce?
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
kokos7 odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Aurora92, nie przejmuj się jeszcze znajdziesz jakiego chłopaka, mowisz o kumplach na studiach ze sa nudziarze, to co konkretnie masz na mysli. -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
kokos7 odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
to tylko stereotyp -
Tyrr, tak jak ja, masz jakies próby czy plany sie ustatkować?
-
dla mężczyzn? chyba dla pseudo-mezczyzn Aranjani, o jakich facetach piszesz?
-
Jak zabiegać o dziewczynę?
kokos7 odpowiedział(a) na kokos7 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Kalebx3, już tak na 3 spotkaniu wypadałoby powiedzieć chyba ja chciałem żeby najpierw mnie poznała takiego jakim jestem
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 23