Skocz do zawartości
Nerwica.com

molis

Użytkownik
  • Postów

    130
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez molis

  1. molis

    Zjednoczone Stany Lękowe

    PJT, ja jestem zagubiona na tym forum
  2. molis

    Zjednoczone Stany Lękowe

    o matko, tatar z łososia... moje kubki smakowe oszaleją zaraz! na razie odgrzewam barszcz i kapuchę, co z Wigilii zostały, ziemniaków jednak nie będzie, bo nie zmieszczę w sobie
  3. molis

    Zjednoczone Stany Lękowe

    tak się nakręciłam gastronomicznie, ze idę ziemniaki obrać i spamilan łyknąć, bo oczywiście rano zapomniałam
  4. molis

    Zjednoczone Stany Lękowe

    platek rozy, antydepresant pomaga, spamilan, który biorę przeciwlękowo w zasadzie też, ale u mnie jest akcja-reakcja, czyli lęki mnie napadają prawie zawsze po silnym stresie, którego mi nie brakuje ooo, a ja lubię ziemniaczki, moga być z masełkiem, jeszcze lepiej, gdy z sosikiem dobrym i na to dużo zielska
  5. molis

    Zjednoczone Stany Lękowe

    platek rozy, no tak, poprawa jest, zmieniłam się bardzo dzięki terapii, ale napady lęków ciągle mi towarzyszą u mnie dziś na obiad resztki ze świąt - musze powyjadać, bo ni elubię wyrzucac jedzenia gorzej z apetytem, bo aktualnie wybijam helicobacter 2 antybiotykami i mam samopoczucie urozmaicone od tygodnia muszę posprzątać mieszkanie, ale nie chce mi się strasznie
  6. molis

    Zjednoczone Stany Lękowe

    a ja i depresję i napady lęków doświadczam leczę się już kawał czasu, ale ciągle nie jestem wyleczona prawdę mówiąc Tośka mnie tu zachęciła :)
  7. molis

    Zjednoczone Stany Lękowe

    dzień dobry, to i ja dołączę niesmiało
  8. molis

    witam Was

    lekarz rodzinny też może wystawić receptę na leki - sama kiedyś byłam zmuszona skorzystać z takiej opcji koniecznie poszukaj lekarza na NFZ juz teraz, zapisz się nawet na jakiś bardziej odległy termin, a do tego momentu może uda Ci się zaoszczędzić albo pożyczyć pieniądze na wizytę jeśli chodzi o leki, to pamiętaj, że są tańsze odpowiedniki, np. mój obecny lek można kupić za 38 zł, ale też za 15 zł ! sprawdź w aptekach internetowych (nie mam tu doświadczeń niestety) ja również bałam się prowadzić samochód, ale usłyszałam od lekarza, że tak naprawdę mogę stwarzać większe zagrożenie będąc chora bez leczenia, niż na lekach A! I poprosiłam o dobranie leków tak, żebym od rana mogła wsiąść bezpiecznie za kierownicę. Poczytaj co tu o cloranxenie piszą. Ja osobiście nie znam tego leku, ale to benzo jest, czyli niestety uzalezniacz. Jednak podejdź to tematu na spokojnie, bo o ile z benzo trzeba być ostrożnym, to jednak leki te są najszybsze w działaniu. W każdym razie powodzenia Ci życzę, wytrwałości i cierpliwości.
  9. Aranjani, wiem, że żartujesz, na szczęście poczucia humoru mi depra nie odebrała ale ze mnie nocny darek jak z koziej dupy trąba, dlatego też uciekam do spania dobrej nocy i miłego darkowania!
  10. Aranjani, ależ oczywiście, tłumaczę tylko, że wymachiwanie wałkiem, to jedno z ćwiczeń, dzięki któremu można sobie różne tam mięśnie ręki, barku i jeszcze pewnie pleców rozruszać osobiście stosuję to ćwiczenie raczej rzadko
  11. ale i tak my-kobiety mamy gorzej a że czasem wałkiem pomachamy? gimnastykować się jakoś trzeba, dbać o kondycję...
  12. to ja się tak na razie będę Wam przyglądać z boku, bo nowa jestem, więc mam alibi
  13. molis

    witam Was

    Witaj sidney, radziłabym Ci branie leków tak, jak lekarz zapisał początkowo możesz czuć się średnio, bo organizm musi się przyzwyczaić do leków, ale samopoczucie poprawi się po pewnym czasie ważne jest, żebyś przyjmowała leki regularnie, najlepiej o tej samej porze, no i dbała o sen w moim przypadku pomogło mi wcześniejsze kładzenie się spać, pilnowałam, zeby ok 21 wyłaczać komputer, kłaść się do łóżka i ewentualnie coś czytać przed snem, ale niezbyt długo czy Alrpox masz brać regularnie, czy doraźnie?
  14. jeszcze tu nie byłam - dobry wieczór :)
  15. SmutnyLysy, terapia jest nieodzowna, jesli chce się stanąć naprawdę na nogi i może Cię zaskoczę, ale leczę się oraz uczestniczę w terapii na NFZ :) pewnie jestem wyjatkiem potwierdzającym regułę, ale jednak i wyjątki sie zdarzają do psychiatry jednakże zapisałam się jednocześnie prywatnie (pierwsza wizyta) i na NFZ (kolejne, aż do teraz)
  16. aardvark3, dziękuję za to, co napisałaś, szczególnie do zimy a poza tym uważam, ze 54 lata to dobry wiek na miłość :) nie odbieraj sobie prawa do niej rozumiem, ze nie chcesz szukać faceta na siłę, ale jeśli się odpowiedni pojawi, to pozwól mu się sobą zająć :)
  17. no pewnie, ze się przyda, zresztą sąd zażąda zaświadczenia z jego pracy a tak z innej beczki... słabo mi... teraz zobaczyłam, że miałam ewidentne zaćmienie mózgu, narobiłam błędów i wstyd mi - chyba w emocjach+pośpiechu tak niechlujnie piszę, można to jakoś poprawić???
  18. no właśnie, zapomniałam napisać o tym, że te odczucia są typowe dla ofiar przemocy, dzięki Loony! Filigranowa, w kwestii alimentów - nie ma opcji, żebyś dostała 50 zł! wysokosc alimentów nie zależy nawet od zarobków, tzn sąd bada ile delikwent zarabia i jakie ma możliwości zarobkowe, czyli np. wykształcenie i zawód możesz z palcem w bucie zarządać 800 zł (jeśli ma dobrą pracę, to zarządaj więcej, nawet dwukrotnie, najwyżej sąd odrzuci i zasądzi mniej) możesz juz w tej chwili wystąpić z pozwem o alimenty, nie starając się o rozwód :) ale zasięgnij rady u specow, już oni Cię pokierują odpowiednio i nie wstydź się swojego położenia, bo do jasnej cholery to ten dupek powinien ze wstydu zakopać się na 3m aha i jeszcze jedno, wybacz, ale nie wierzę, że Twoja tesciowa jest taka wspaniała, może się mylę, ale bądź czujna ja bym jej nie ufała zbytnio, nawet jesli jest miła pozdrawiam serdecznie
  19. Filigranowa, witaj, tak czytam i czytam i słabo mi się robi nie dlatego, że jestem taka wrazliwa, ale dlatego, że mi się przypominają moje doświadczenia własne otóz mój wygląd zewnętrzny też był nie taki, chodziłam krzywo i smiesznie, nikt mnie nie lubił i nikt nie chciał nas odwiedzać, bo byłam nie do wytrzymania, gotowałam dziwacznie, w ciąży wymyślałam złe samopoczucie, a potem byłam złą matką, miałam się wynosić, a dziecko on mi odbierze itd itp jako że temat nie jest mój, nie będę wyjasniać tego co powyżej, napiszę tylko, ze to wszystko było jedną wielką bzdurą, kompletnym zaprzeczeniem rzeczywistyości, ale jakas część mnie przez moment rozważała, ze to może być prawda wytrzymywałam to wszystko, ale nie biernie - próbowałam rozmawiać, awanturowac się itd., ale oczywiście bez skutku w pewnym momencie poczułam, że albo zmienię moje (i dziecka) życie, albo umrę wynajęłam mieszkanie, wyprowadziłam się (konsultowałam ten krok u prawnika), za jakiś czas złożyłam pozew rozwodowy (w międzyczasie zachorowalam i byłam zaprzątnięta zdrowieniem), rozwód dostałam na pierwszej rozprawie, dziecko przy mnie, alimenty na moich warunkach dupek-oprawca skulił ogon i nawet nie kwiknął ale nie dokonałabym tego wszystkiego sama, dlatego sugeruję Ci, zebyś wtajemniczyla znajome osoby, którym możesz zaufać, również rodzinę, jesli to możliwe zrozum, że on się nie zmieni, bo to najprawdopodobniej socjopata, być może z jakimiś dodatkowymi zaburzeniami, więc jeśli chcesz wygrać z nim tę wojnę, to musisz się porządnie uzbroić zbieraj skrupulatnie dowody, prowadź dziennik, może niekoniecznie papierowy, bo gnój może go znaleźć, lepiej w internecie, np w mailu (możesz do siebie wysyłać), ale pilnuj hasła jak oka w głowie pisz tam datę, godzinę i co się stało, jakie słowa padły, jak zareagowałas, co się działo wtedy z dzieckiem poproś życzliwe osoby, żeby notowały to, co im mowisz o sytuacji z mężem nie rozmawiaj z nim o Twoich planach, kontaktach z życzliwymi ludźmi - im mniej będzie wiedział, tym lepiej w moim przypadku totalny ignor był dobrym rozwiązaniem, bo kompletnie rozwalał mojego ex, sprawiał, że tracił on grunt, ale nie wiem, jak zareaguje Twój małżonek, więc nie polecam jeśli to możliwe, nie okazuj przy nim niepewności, strachu (wiem, że to trudne, a czasem niemożliwe, ale być może uda Ci się dzięki temu nauczyć kontrolować swoje emocje w jego obecności) z tego, co piszesz, jesteś ofiarą przemocy psychicznej i ekonomicznej - nie będę poddawać w wątpliwość Twoich słów, bo za dobrze znam ten mechanizm - ale wg mnie równiez fizycznej, bo jak inaczej nazwać przerywanie Twojego snu?? są na to paragrafy i można to udowodnić, choć zapewne nie jest łatwo (największa trudność polega na tym, że ofiary mają mało dowodów, bo ich nie gromadzą) już w pierwszych odpowiedziach na Twój początkowy post kilka osób napisało o Interwencji Kryzysowej - kontaktowałaś się z nimi? warto też zgłosić się do fundacji zajmującej się ofiarami przemocy nie zrażaj się porażką w szukaniu pracy, próbuj dalej, nie słuchaj złośliwości palanta, bo jak widać, mimo swojego wysokiego IQ jest bucem do kwadratu i żadne doktoraty, habilitacje ani profesury tego nie zmienią - w kwestiach najistotniejszych nie ma on nic sensownego do powiedzenia i jeszcze jedno - tu kilka słów do tych osób, które jadowicie komentowały sytuację Filigranowej - czasami lepiej się przymknąć, niż wchodzić w ton oprawcy, szczególnie w sytuacji, kiedy ofiara przemocy, osaczona i kompletnie bezsilna, prosi o wsparcie... o wsparcie, a nie o analizę jej związku!!!!!!!!!!!! czujecie różnicę??? przepraszam za emocjonalny charakter mojego postu, ale naprawdę mocno mnie to poruszyło...
  20. molis

    hej, tu tosia

    Kochana, ja to kiedyś myślałam, że zejdę, jak w akcie ratowania się pozwoliłam sobie wpsiknąć nitroglicerynę do gęby też myślałam, że zawał mam
  21. molis

    hej, tu tosia

    nie, biorę 2-3 razy dziennie 5mg on działa długofalowo
×