Skocz do zawartości
Nerwica.com

jetodik

Użytkownik
  • Postów

    8 173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jetodik

  1. brzuch, plecy i łydki dzisiaj beda robione
  2. kupmitrumne, ketlami się wymęczysz? ja się też dzisiaj skatuje czymś, bo późno wstałem.
  3. podobno jak się człowiek przez jakiś czas zachowuje jakby w coś wierzył, to zaczyna wierzyć, więc może może. nie wiem
  4. bittersweet, tak sobie pomyślałem, że jeśli już bym miał przyjąć tradycyjny model życia rodziny, to we wspólnocie regulowanej przez odpowiednią tradycje, gdzie życie płynie spokojnie i jednostajnie, a wszelkie jego bolączki koi głęboka wiara w Boga, niewiedza oraz zażyłość ze wspólnotą, bo trudno by mi było o to samo, w realiach, które zilustrowałaś przykładem w swojej wypowiedzi. a żeby dobrze mi było u Amiszów, musiałbym się tam wychować, zostać zindoktrynowany we wczesnych latach. teraz jestem już zbyt zepsuty wiedzą, pragnieniami i doświadczeniami, przed którymi oni się skutecznie chronią no ale na szczęście nikt nie każe przyjmować tradycyjnego modelu rodziny:D
  5. czyjeś problemy nie przysłaniają mi moich.
  6. jak boli mnie palec, a kogoś cała ręka, to niby wiem, że on ma gorzej, ale palec dalej mnie boli.
  7. carlosbueno, a do tego czasu to różnych kursów byś nie mógł porobić? ostatnio mówiłeś, że dużo dają. w ogóle to liczyłem, że się zjawisz i przypomnisz, że kiedyś wystarczyło, aby facet nie bił i nie pił to był dobry facet. ale nie napisałeś tego.
  8. lul, nie masz mi nic szczególnego powiedzieć, przedstawiam tylko sytuacje swoją jak to u mnie wygląda. ja tam wiem czego chce od życia, a nie tylko czego chciałbym. -- 06 lut 2014, 17:47 -- no nie umiem się cieszyć małymi rzeczami, kiedy duże się walą. w tym tekście jeszcze zauważyłem, że wierzysz w powrót dobrych i złych uczynków. taka wiara nastąpiła przed wybaczaniem czy po?
  9. no a równouprawnienie, tak krytykowane nie jest udawaniem, że facet nie różni się od kobiety. mnie to by odpowiadało życie we wiosce amiszów
  10. lul, no to już dużo. jak słońce świecie to myślę, sobie, że ono nic o tym nie wie, a jak widzę łabędzia, to patrzę no łabędź, no fajnie, jest sobie, zajęty swoimi sprawami, a moje mi dzisiaj nie poszły
  11. lul, i co sie wtedy zmienilo?
  12. nie chodziło mi o bicie po ryju :/ ale ogółem to może troche faktycznie przerysowałem. dalszy komentarz zostawiam historykom.
  13. EmInQu, jeśli wierzyć w duszę to może tak. -- 06 lut 2014, 08:06 -- czyli teoretycznie można, a wszystko rozbija się o konkretny przypadek.
  14. tosia_j, była beznadziejna tak samo jak moja ale co ciekawe, gdzie się podziały te wszystkie osoby, które krzyczały na równouprawnienie? czemu nie wsparły mnie w trollingu kiedy jeszcze nie wiedziały, że to trolling? czyżby tradycyjny (bo taki powszechnie występował) model związku, jednak nie zdawał sie być tak rewelacyjnym kiedy wyłoniła się osoba, która jest o b o k i wciela go w życie? to pytanie warte jest namysłu.
  15. sekret szczęścia, to być wykształconym, zdrowym, mieć przyjaciół, zawód, pracę, godność społeczną, udany związek, dobre perspektywy, silną psychikę. słowem sekret szczęścia polega na tym by mieć w życiu szczęście. a i tak czas wszystko zabierze.
  16. vifi, ja nie trenuje judo, w przeszłości też nie trenowałem.
  17. tosia_j, jak nie czuje to widocznie pady ma dobrze opanowane
  18. nie chciałem obrazić żadnych kobiet przy kości jakby co. pisałem tylko o tamtych flejtuchach.
  19. no pieniędzy dużych chcą, tłumaczą się tym, że tresura kosztuje. w dodatku nie dbają o siebie, tłuste i z mordy zakapiory.
  20. socorro, a co wtedy to już by było wszystko cacy? jakoś nikt nie protestuje przeciwko tym Ladybiznes, a mnie chciało już FBI namierzać. -- 05 lut 2014, 18:48 -- poczytajcie sobie ogłoszenia. one chcą by facet był od zachcianek wszelakich, bić go i jeszcze oczekują "daniny".
  21. tak na serio to jestem samotny, ale liczyłem na jakieś PW od uległych kobiet. same wyzwolone tu na forum widzę
  22. dobra musze konczyc, bo zaraz kobita wraca z pracy i mnie znowu opier.doli, ze siedze na forum tyle czasu
  23. khaleesi, ja ją szanuje, ale siebie szanuje bardziej. ona moze powiedziec swoje zdanie, tylko, ze po pierwsze w odpowiedniej formie, po drugie gdy ja uznam inaczej, to moje zdanie jest wazniejsze. a jak sobie wyobrazasz, ja mowie, ze kupujemy tv 42 cali ona ze 24 cale, to tak stoimy w sklepie i sie patrzymy na siebie? albo nie kupujemy wcale. w moim zwiazku nie ma takich impasow, co uwazam, ze jest zdrowe. -- 05 lut 2014, 17:54 -- dobra już mi się nie chce
  24. Kestrel, jesli wolisz sie ciagle zastanawiac kim bedziesz dla kobiety, a nie kim ona bedzie, to powodzenia.
×