Skocz do zawartości
Nerwica.com

platek rozy

Użytkownik
  • Postów

    16 053
  • Dołączył

Treść opublikowana przez platek rozy

  1. mirunia, Kochana za to ja mam cos na miare zasmogowanego Krakowa
  2. mirunia, to prawda cudne sa Znalazlam jeszcze takie :
  3. mirunia, Tez mi sie ogromnie podobaja
  4. Przeczytane : Bycie żoną swojego męża ma pewne zalety – pełne konto i nadmiar wolnego czasu. W zamian wystarczy tylko pilnować, by mąż nie zapominał, dzięki komu żyje pełnią szczęścia. Układ działa jak w zegarku, ale do czasu… Jolka, Martusia i Kama pewnego dnia odkrywają, że w metryce lat im przybywa, nie ubywa, pojawiają się kurze łapki, dodatkowe kilogramy, a w życiu ich mężów inne kobiety. Przyjaciółki postanawiają zmienić swój stan cywilny, zanim zrobią to ich mężowie. Tylko te nieszczęsne intercyzy… W tej sytuacji można zrobić tylko jedno. Zostać bogatą wdową. Żeby to tylko było takie proste… W listopadzie 2016 r. na ekrany wszedł wyczekiwany film Toma Forda, ekranizacja powieści "Tony and Susan" Austina Wrighta. Z tej okazji owo zapomniane wybitne dzieło literatury amerykańskiej ukazalo się w nowym wydaniu, pod filmowym tytułem. "Zwierzęta nocy" opierają się na fabularnym pomyśle powieści w powieści. Pewnego dnia wiodąca dostatnie, ale niezbyt szczęśliwe życie Susan Morrow otrzymuje przesyłkę od byłego męża, Edwarda, którego porzuciła dwadzieścia lat wcześniej. Edward przesyła jej manuskrypt swojej powieści z prośbą, by oceniła jej wartość. Susan z rosnącym zainteresowaniem, a potem niepokojem pochłania historię profesora matematyki Tony’ego Hastingsa i jego rodziny, których uporządkowane życie niespodziewanie i katastrofalnie zbacza z ustalonego kursu. Im dłużej Susan czyta i im głębiej poznaje tę dramatyczną historię, tym bardziej zaczyna rozpamiętywać własną przeszłość, zmuszona zmierzyć się z tym, co przez lata wyparła, i nazwać lęki, które pozostawały uśpione. Życie fikcyjne i życie prawdziwe splatają się w najmniej oczekiwany sposób… Powieść Austina Wrighta to dzieło niepokojące i olśniewające: opisuje szczególne doświadczenie czytelnicze, łączy sugestywność thrillera i głębię powieści psychologicznej. Opowiada o strachu i żalu, zemście i dojrzewaniu, małżeństwie i niespełnieniu. W 2016 roku powieść doczekała się wersji filmowej pod tytułem "Zwierzęta nocy" (jest to tytuł przesłanej przez Edwarda książki, którą czyta Susan). Główne role w filmie zagrali Amy Adams i Jake Gyllenhaal, a reżyserem jest Tom Ford, autor znakomitej ekranizacji z 2009 r. powieści "Samotny mężczyzna" Christophera Isherwooda. "Zwierzęta nocy" miały premierę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji i wzbudził falę zachwytów, zdobywając nagrodę Srebrnego Lwa. W powszechnej opinii film powtórzy sukces nominowanego do Oscara i Złotych Globów "Samotnego mężczyzny". Poruszyła mnie bardzo, wgniotła w fotel. Rewelacyjna. Mocna , wciągająca do ostatniej kartki. Aktualnie : Camille Preaker po krótkim pobycie w klinice psychiatrycznej wraca do pracy reporterki w „Daily Post” i otrzymuje zlecenie na artykuł o tajemniczych zabójstwach dwóch małych dziewczynek w jej rodzinnym miasteczku. Z niechęcią wraca do wspaniałej wiktoriańskiej rezydencji, w której się wychowała, gdzie zaczyna ją prześladować wspomnienie tragedii z dzieciństwa. Stara się odkryć prawdę o brutalnych zbrodniach. Wszystkie tropy prowadzą jednak w ślepą uliczkę i zmuszają Camille do rozwikłania zagadki własnej przeszłości, której musi stawić czoło.
  5. Przeczytane : Co byś zrobił, by zyskać milion dolarów? Pozbawiona perspektyw para próbuje szczęścia w kasynie w Atlantic City. Ona, Joan, jest absolutnie zachwycająca, co przyciąga uwagę multimilionera, który może kupić wszystko, na co tylko spojrzy. Ale czy może także kupować ludzi? Może "kupić" Joan? "Niemoralna propozycja" zyskała sobie miejsce w jednym szeregu z takimi klasykami jak "Wielki Gatsby" Fitzgeralda czy "Anna Karenina" Tołstoja. Za sprawą znakomitego języka oraz bogactwa treści powieść pozostaje jedną z najczęściej czytanych i dyskutowanych książek na świecie. Przetłumaczono ją na ponad 20 języków, a Hollywood stworzyło na jej podstawie megahit w gwiazdorskiej obsadzie z Demi Moore, Robertem Redfordem i Woodym Harrelsonem w rolach głównych. Pośród chaosu wojny Nocni Łowcy muszą zdecydować się na walkę u boku wampirów, wilkołaków i innych Podziemnych… albo przeciwko nim. Tymczasem Jace i Clary też muszą podjąć ważne decyzje. Czy mogą pozwolić sobie na zakazaną miłość?
  6. platek rozy

    Spamowa wyspa

    tosia_j, nie , odpisywalam tylko na wiadomosci pw. Trzymajcie sie cieplo!
  7. platek rozy

    Spamowa wyspa

    Esh . Chyba sie powstrzymam jednak.
  8. Zadaniem terapeuty jest pomóc pacjentowi zrozumieć to czego on sam o sobie nie wie. Wynika to przede wszystkim z założenia, że na życie psychiczne człowieka ogromny wpływ mają nieświadome mechanizmy działania, wewnętrzne konflikty i pragnienia oraz określone sposoby interpretowania rzeczywistości i relacji z innymi. Terapeuta pomaga pacjentowi zrozumieć dlaczego reaguje w określony sposób, na jakiej podstawie tworzy takie a nie inne sądy, z czego wynikają przeżywane przez niego emocje. Najważniejszym elementem w psychoterapii jest rozumienie pacjenta, rozumienie to jest dynamiczne – co znaczy, że cały czas diagnoza zmienia się wraz z trwającą terapią. Wiec to Wy macie pracować na terapii a nie chodzić z założeniem ze Terapeuta za Was odwali robote. Psychoterapia to ogromnie cieżka praca ktora trwa caly czas , codziennie , nie tylko na godzinnej sesji.
  9. platek rozy

    Spamowa wyspa

    neon, mirunia, tosia_j, kosmostrada, cyklopka , nalesnik, misty-eyed, dziekuje Wam za cieple słowa. Noc koszmarna , lęki , bol glowy . Teraz tez roztyrpana siedze w pracy z migrena .Wzielam hydre. Nie moge sie skupic na niczym a pracy sporo. misty-eyed, Aniu nie tylko ja i mirunia tak zrozumialysmy Jerzego , nawet osoba ktora juz nie pisze na forum a z ktora wczoraj rozmawialam tez byla jego wpisem oburzona . Trzeba troche pomyslec bo to nie jest dobry moment na mysli typu "kazdy kiedys umrze" . Zreszta zostawiam ten temat bo nie mam juz sil tego walkowac. Trzymajcie sie cieplo !
  10. platek rozy

    Spamowa wyspa

    Ania zmarla. Dowiedzialam sie przed chwila.
  11. platek rozy

    Spamowa wyspa

    JERZY62, jak sie ma w zyciu cel i marzenia to i ze 400 jest malo.A jak Ty dnie spedzasz na byle czym to nie dziwie sie ze Ci sie dluzy. mirunia, Kochana tez mam juz humor popsuty. Bylam w rossku po troche chemii , snieg proszy znow. Siostra zadzwonila , ma wpasc na herbate . tosia_j, Hey Tosiu :********** no kazdy umrze kiedy umrze ale nie znaczy to ze mamy jak cieleta isc ku temu.
  12. platek rozy

    Spamowa wyspa

    JERZY62, no wiesz mam zlosliwego nowotwora skory ( na szczescie on powoli rosnie) a Ty do mnie z tekstem ze kazdy kiedys umrze . To ma byc kur....wa z empatii? Ani tez bys tak powiedzial???? Zastanow sie nad tym co Ty piszesz . Teraz jeszcze bardziej zes w to zabrnal. Ja nie jestem pogodzona . Moze bede jak bede stara a teraz chce zyc i sie cieszyc. Pasuje Ci to sie sam zabierz z tego swiata . Juz nie chce z Toba pisac na ten temat. Lepiej nic nie tlumacz bo brniesz jeszcze glebiej.
  13. platek rozy

    Spamowa wyspa

    JERZY62, tak ze mam sie juz do grobu zabierac .I nie marudzic bo przeciez smierc kazdego spotka. I ja to wiem c tyle ze idac tym tokiem rozumowania to po co sie leczymy , lep[iej od razu sobie miejsca wykupmy na cmentarzach.
  14. platek rozy

    Spamowa wyspa

    JERZY62, No jesli to mialo byc pocieszenie to wybacz - strzal w stope. Mysle ze i ja i mirunia dobrze to zrozumialysmy. kosmostrada, Kochana tez jestem w telepawie ale mam nadzieje ze minie. Ty tez powiinas po wizycie u doktora se lepiej poczuc . Chocby po samej rozmowie. Ide jeszcze do rosska pozniej. Najpierw jednak zjem owsiane ciacho z morela .
  15. platek rozy

    Spamowa wyspa

    Ciekawa jestem czy jakbys zachorowal na co powaznego to tak samo bys napisal. ja nie mam 90 zebym sie juz do grobu kladla. Ja mam plany i mimo chorob chce sie jeszcze zyciem pocieszyc. Poza tym nie wiem czy myslisz ze smierc np na raka to jest taka latwa , lekka i przyjemna???? Nie masz pojecia jak Ania cierpi , jak codziennie walczy o kazdy oddech! Nie wiem jak mogles w ogole to napisac. ! A sniadanie to nwjazniejszy posilek dnia i dlatego trzeba je jesc. Zatrzeslo mna jak to przeczytalam mirunia, Kochana u mnie slonko na przemian z zachmurzeniem i sypiacym sniegiem . Bylam w Biedrze , kupilam kilka rzeczy ale przy kaise zlapalam mala panike . Juz dawno nie mialam w takich mejscach i sytuacjach no ale skoro cala jestem posypana i w napieciu to chyba niestety nic dziwnego. Mialam miec dzis prace dla tej drugiej fundacji ale niestety nie wyslalli mi materialow , zadzwonilam i sie okazalo ze pani Dorota na l4 bo zlapala grype i ma wrocic dopiero po niedzieli. Nie mam wiec w tym tyg pracy od nich. Co bedziesz porabiala w domku? Planuje dzis krupnik ugotowac. Mam czesci z indora to bym pod krupnik wrzucila.
  16. platek rozy

    Spamowa wyspa

    Kochani witajcie :******** ja dzis mam dzien wolny ale cala noc nie spalam bo wyszukiwalam na ciele pieprzyki i oczywiscxie nakrecilam sie juz na czerniaka.A tu nawet nie mam jak sie zbadac cala pod dermoskopem bo terminy takie jak pisalam wczoraj. Oszaleje . Po Ani wole juz dmuchac na zimne. na_leśnik, ciesze sie ze nie potwierdzil Ci sie ten nowowtor. Aktualnie moja przyjaciolka jest w hospicjum i w pol roku rak zaatakaowal pluca , kosci , nerki i mozg. mirunia, kosmostrada Dziewczynki no bardzo mnie denerwuje fakt ze tyle musze czekac na zabieg. Wolalabym juz to wszystko zalatwic. Ogolnie to jestem w rozsypce. Jak sie dzis czujecie Kochane????? U mnie zima na calego . Dzis tylko ide do Biedronki i Rossmanna. Mam w planach zrobic pranie sweterkow i chce dokonczyc ksiazke bo mi to bardzo opornie idzie. Jutro i w czwartek praca.
  17. platek rozy

    Spamowa wyspa

    Hey Kochani :********* Ja dzis juz zmeczona jak cholera . Sniezyca w Krakowie , caly Krakow spralizowany , wracalam prawie dwie godziny . Ksiazki z biblioteki odebralam przed chwila , Teraz mam herbate lipowa z miodem bo nogi mi przemarzly --- poszlam w botkach o ja naiwna.Rano jednak bylo piekne slonce i ni widu ni slychu sniegu Termin zabiegu na raczyslawie mam dopiero 1 sierpnia. W ogole taka chmara ludzi na tej dermo onkologii ze mi chcieli sama wizyte do lekarza wyznaczyc na koniec czerwca , to zabieg bym miala pewnie jak w 2015 , na koniec roku ... Poszlam jednak pod gabinet i weszlam z pacjentem , doktor mnie przyjal od razu , obejrzal pod dermoskopem no i potwierdzil. Nie ma jednak miejsc na szybszy zabieg . Mam tylko prikaz ze jak ten paskud sie powiekszy to od razu wizyta i zabieg z mety. A tak czekac mam pol roku ze zlosliwym nowotworem .. Teraz nie poprawia mi to nastroju. Po historii z Ania wrecz sie boje. Sciskam Was mocno , musze odpoczac . Przepraszam ze nie odpisuje ale juz nie mam sil.
  18. platek rozy

    Spamowa wyspa

    Na swoje szczescie juz teraz wiem ze moje samopoczucie nie splywa na mnie dziwnym trafem z kosmosu tylko jest wynikiem i nastepstwem sytuacji ktore sie dzieja w moim zyciu. Dobrze ze tego sie na terapii nauczylam bo jak przychodzi zly czas to po prostu siadam i chwile mysle czego on jest wynikiem i czekam az dupiaste samopoczucie minie. Nie szarpie sie jak dawniej . kosmostrada, Kochana dam rade , bedzie mi bardzo ciezko ale stane na nogi znow. Tylko musze przez to przejsc . Dziekuje :*********** Mam wrazenie ze z napiecia wybuchnie mi zaraz glowa a musze ja jeszcze umyc co nie bardzo mam ochote robic . No ale z brudna nie pojde „Przepis na szczęście bardzo prosty: Bądź zadowolona - z siebie, ludzi, słońca, zapachu kawy z cynamonem. Z czego tylko się da. Znajdź powód.” Pod koniec dnia, pod koniec roku, spójrz wstecz i pomyśl sobie: było różnie. Bywało źle. Bywało może nie tak znowu najgorzej? Chyba dałam radę. Chyba dałem radę. Żyję. Nie zawiodłem przesadnie najbliższych. Nadal utrzymuję się na powierzchni. Pomogłam. Zadzwoniłem. To proste rzeczy, ale to z prostych rzeczy złożona jest codzienność. I gdy codzienność wywołuje w Twojej głowie spokój, to wtedy żadne „jutro” nie jest straszne. To takie zdania ktore mi na koniec roku bardzo utkwily w glowie :) Pierwsze od jakiegos czasu staram sie w zycie wprowadzac i niezle mi nawet idzie :) Ciesze sie z pierdolek .
  19. platek rozy

    Spamowa wyspa

    Purpurowy, tez sie ujowacie czuje . Cale c ialo mnie boli od napiec i chodze jak pijana ze stresu .Tule! Witajcie :******* Ja podobnie jak nasza kosmo wywleklam swoje napiete i udreczone cialo do knajpki a dokladniej do herbaciarni. Pilam "chlodny wieczor" czarna herbata z roza i owocami lesnymi. Pyszna .Odkrywam tak sobie nowe miejscowki z czyms pysznym . Lubie bardzo spedzac tak czas i sie relaksowac. Chociaz dzis poki siedzialam przy stoliku bylo fajnie a wyszlam do kibelka i zlapalam taka dereale ze ledwo zem do stolika wrocila. No ale bylam , wypilam , zaliczylam spacer po Kazimierzu. Jutro rano jade wyznaczyc termin do chirurga , juz mam stresa. Pozniej od razu do pracy , po pracy odbiore ksiazki z biblioteki . I takie mam plany. Od 11 stycznia zaczynam ang . Juz mam plan i rusza moja grupa. Sciskam Was cieplo!
  20. platek rozy

    Spamowa wyspa

    mirunia, Ladne , ladne , ja przy tym wieczorami tancze tosiu baranek raz dwa zacznie skakac , moja sositra miala dwa i pol tygodnia temu opracje i za tydzien do pracy wraca :) To baranek tez sie posklada
  21. platek rozy

    Spamowa wyspa

    Natla_Miness, "Killer" Terminal Choice, "The Storm" The Retrosic.
×