platek rozy

Hey Wszystkim I ja sie fizycznie czuje na 100 lat :'> W nocy karuzela, szczęka ( moja wlasna , jeszcze nie sztuczna) mi przeskoczyla podczas jedzenia . Boli jak diabli. Chyba zostane na weekend o kaszkach dla niemowlakow Az cud , ze psycha jeszcze nie siadla od tych dobrodziejstw kosmostrada, aj jak ja zazdraszczam ale w pozytywnym slowa znaczeniu tego wyjazdu Niech naladuje Twoje akumulatorki i wrocisz w pelni sil! ZA to kciuki trzymam mirunia, tule w niedoli bolowej! A sobie nabylam uzywane perfumy na ktore sie czailam juz od dawna . Na grupie za 30 zl . Bede miala przyjemnosc. Takze odpoczywam z herbatka i lapciem. Spokojnego wieczoru!

mirunia, obkupilysmy sie zatem w zimowe okrycia Ja mam taki tuz za kolano ten plaszczyk w pieknym kolorze granatu wpadajacego w szafir :) Bardzo mi sie podobal gdy ogladalam go jeszcze w normalnej cenie. Po przecenie kupilam za 129 zl wiec uwazam, ze sie oplacalo. Tez mam obawy co do kupowania ubran przez net . Zwlaszcza ,ze rozmiar rozmiarowi nierowny

mirunia, wlasnie ta ciemnosc ... Wracalam z pracy to bylo cieplutko (11 stopni) az sie zdziwilam - prawie jak wiosna. Tyle ,ze za dlugo sie nie nacieszylam bo to byla 15 wiec wzglednej jasnosci byla jeszcze godzina. Moze weekend bedzie ladny? Chcialabym bo az sie przyjemniej wychodzi. Robilam grzybowa wlasnie z lazankami pychosci! Jutro odbebnie w pracy i sobie pojde w nagrode na ciuszki Moze cos upoluje. Na wyprzedazach zaraz po swietach upolowalam sliczny , puchowy plaszczyk ale juz musialam kupic bo moj poprzedni mialam ponad 6 lat i zdziadował sie z leksza. I tyle . Moze mi sie uda potestowac perfumy ktore dostalam wczoraj od znajomej z grupy perfumowej . Dzis z migrena bylo to niemozliwe. Perfumy i bielizna - to z zakupow cieszy mnie najbardziej

mirunia, Wlasnie slyszalam ze akupunktura dobra jest. Chwalila znajoma ktora miala ja na bole kregoslupa w odcinku ledzwiowym . Brala juz tramal bo nic jej nie pomagalo a akupunktura pomogla. Mnie zaproponowali ten sposob w Poradni leczenia bolu. Oprocz tego jeszcze blokady nerwow potylicznych ale na to sie z kolei moja ogolna nie zgodzila ze wzgledu na moj chory blednik. Lubi on sobie reagowac na rozne medykamenty zawrotami wiec stwierdzla ze blokada odpada bo uj wie jak moj blednik zareaguje a steryd utrzymuje sie w organizmie do dwoch miesiecy. Odpoczywam. Zrobilam pyszna herbate , zjadlam zupe grzybowa i oklaplam. Chociaz taka mam potrzebe gdzies wyjsc ... psychiczna potrzebe. tylko kuzwa nie wiem gdzie moge poleciec.

Hey Wszystkim Umieram sobie fizycznie. Zmiana pogody z minus na plus 9 zaowocowala migrena a moja figura wycieta tydzien temu nie tylko bolem reki ale i bolem szyjnego oraz zawrotami. Wrrrr. Normalnie fizycznie to ja sie rozpadam W pracy staram sie dlubac swoja prace . Proch na migrene wziety , nie pomogl za bardzo. W marcu mam na nia akupunkture i licze ,ze ona pomoze. A z weselszych spraw - ide w sobote na babski wieczorek organizowany przez jedna znajoma , ktora sie zajmuje marka panache w Polsce. Beda chokolady i kawki do picia i produkty do poogladania i poprzymierzania. kosmostrada, Na tego grzanca tez sie wybiore ! Zrobilas mi smaka. Costa u nas jest wiec bezalkoholowego to i ja wciagne ! mirunia, Sl;iczny awatarek! Bardzo do Ciebie pasuje paramparam, Oj tez mi sie marzy urlopik ale z jakims wyjazdem fajnym . Planuje w tym roku Wegry. Moze sie uda. Zobacze. Mam poki co priorytet - sprzedaz i kupno innego mieszkania. Milego dnia ! Wracam pracowac.

zupa z rzodkiewek, oby sie poprawilo po antybiolu! paramparam, wlasnie widac czym sie dla mnie osniezone ulice koncza Ḍryāgan, Hey , witaj . U mnie tez slizgawica. mirunia, Hey Kochana :****** no niestety , cos musialam naciagnac bo mi dretwieje reka od lokcia do dloni i boli. Obsmarowana jestem ketonalem i mialam plaster naklejony... mam termin do ortopedy 3 lutego wiec jesli nie przejdzie to bede sie z nim zastanawiala co dalej. Tez bylam na spacerku oraz na wystawie "Huta z lotu ptaka" . Calkiem fajne zdjecia . Teraz zjadlam talerz rosolu , (bardzo dawno nie gotowalam ) i juz raczej domowo. Jutro praca.

Hey :) U mnie bielusko , sniegu dosypalo, maly mrozik trzyma ale szaro , nie ma slonca. Pozbieralam sie z mojego dolka dosc szybko. Teraz tylko reka mi dokucza bo we srode pojechalam zapisac sie na lekcje hiszpanskiego i wracalam w okrutnej sniezycy. Taka figure wywinelam , coby sie nie przewrocic, ze cos sobie chyba naciagnelam bo od czwartku wlasnie bol tej reki mam. Jak nie urok to s.... Tudzież może byc to ze starosci Zyczę Wam milej i spokojnej niedzieli!

kosmostrada, Oczywiscie , ze tak dla przyjaciol zawsze miejsce mam Tak sie krece i nie wiem co ze soba poczac. Film sie okazal nieciekawy , czytac nie mam jak przez te oczy , moze jutro bedzie lepiej z oczkami.

kosmostrada, prawda ,ze lokum swietne? KOchana u mnie tez juz sporo sniegu. Jutro bede brodzila idac na przystanek. Snieg na swieta tylko lubie. No chyba ,z e jest sie w gorach to tez.

kosmostrada Kochana a w ramach szukania mieszkania patrz co znalazlam moze sobie pierdykne takie lokum z hostelem i wtedy bede miala spokoj od najblizszych sasiadow

Heyo Podobniez i ja ostatnio czuje sie jak kooopa gowna . Jest kilka powodow ale zebym to pierwszy raz sie tak czula? Juz mnie to nie zaskakuje i po prostu przeczekam sobie robiac codzienne rzeczy i pracujac. Nawet zbytnio nie narzekam . Tak juz bedzie co czas jakis i jak jestem z tym oswojona to mnie to nie przeraza , tylko troche meczy . kosmostrada, Kochana tulam Cie w lichosci :*********! Po naszej rozmowie odkopalam stare mp3 (z 2008 roku) i sobie wlasnie namietnie slucham. O ile w tym stanie moge cokolwiek namietnie robic Niemniej jednak zaraz pojde umyc moja wspaniala , pelna herezyjnych mysli glowe a pozniej obejrze film . O! Jutro praca dla szkoleniowej firmy. I leci.

Reghum, Na nude - terapia zajeciowa. Ja z poczatku zwyczajnie kolorowanki kolorowalam zeby zajac czyms glowe i siebie. Pomagalo. Najgorzej to wlasnie nie robic nic bo ja rozumiem , jesli jest ostra faza chorobowa to wtedy ciezko dzialac ale jesli jest lepiej to dzialanie jest jak lekarstwo. A na alie buble sie trafiaja. Niestety. Chociaz ja kupowalam dwa razy obudowe do Huaweia i bylam zadowolona . Zalezy na co sie trafi. kosmostrada, Kochana najchetniej to bym sie z Toba chokolady napila Takiej pysznej , korzennej. Popcorn tez by mogl byc do chrupania. Popracowalam to mykam zjesc i sie szykowac. Wszystkim zycze udanego weekendu a chorowitkom naszym lepszego samopoczucia . Siooo chorobo!

Reghum, a nie mam zwyklego lapka Asus Plus telefon Huawei . Na Maca mnie by nie bylo stac . Baze danych tworze, dla firmy szkoleniowej . Zaczelam z nimi na stale wspolpracowac z koncem sierpnia i na ten rok mam juz prace na pewno u nich zapewniona . Jest to fajne bo poza niektorymi dniami gdy musze byc w okreslonych godzinach w pracy , czesc rzeczy moge sobie z domu zdalnie robic. To mi pasuje bo mam jeszcze prace druga - w fundacji. Jesli chodzi o umiejetnosci to troszke kursow zrobilam min tworzenia stron www i robilam kursy jak sie ogarnelam ciut z choroba . Dalo mi to duzo. Przede wszystkim nie myslalam o chorobie I wyszlam do ludzi. A na alie tez kupuje . Roznosci. Tez nie lubie przeplacac . Chociaz sprzetu tam jeszcze nie kupowalam ale znam osoby ktore kupily i sa zadowolone .

mirunia, kosmostrada, Tule Was Kochane ! Mocno i goraco! :********** Zdrowka zycze ! Czasami tak bywa w grypie, ze niestety niby juz lepiej a tu nagle gorsze samopoczucie. Tez tak kiedys mialam . Juz sie cieszylam ,z e idzie ku dobremu a tu jeden dzien mnie tak zamsakrowal znow , ze nie mialam sily reka ani noga ruszyc. Zajrzałam bo sobie dzis pracuje dla tej drugiej firmy , siedze nad baza danych. Pozniej wychodze do kolezanki. Trzymajcie sie cieplo!

Holik, to musisz z mirunia wyjasnic ale nie sadze ,zeby sie obrazila. Reghum, nie odbieraj tego jako naskoku na siebie bo widzialam , ze osoby tutaj na Spamowej wiele razy Cie probowaly pocieszyc i wesprzec ale Ty zawsze widzisz tylko swoja racje i ciagle jestes na nie. To tez nie pomaga w zdrowieniu. Wierz mi. Mam bardxo dluga droge do tego stanu w ktorym jestem i ciagle skupianie sie na sobie wcale nie pomaga. Mykam bo mam duzo papierkow do zrobienia :)

Holik, Nie Ciebie Nie martw sie. Reghum, Po prostu zrobiles sobie ze Spamowej prywatny watek i nie czytasz innych . Helol! skoro masz juz chorobe opanowana to wypadaloby sie troche rozejrzec dalej niz czubek wlasnego nosa i poczytac ,ze inni tez mierza sie z roznymi dolegliwosciami a jednak i potrafia druga osobe wesprzec dobrym slowem i jeszcze napisac cos co im wyszlo mimo choroby. Jest duzo watkow dotyczacych samych dolegliwosci, ten zawsze byl inny i byl zalozony w tym celu o ktorym pisalam.To byla taka oaza spokoju i wsparcia. Pozdrawiam !

I ze Spamowej się zrobila druga jęczarnia. Zamiast sie dzielic sukcesami i tym co udało się mimo choroby zrobić , bo to wazne i tak dawniej bylo na Spamowej . Po to był wątek zakładany ... Nie dziwie sie , ze dziewczyny Spamowe nie wchodzą tu z ochota by popisać .

Dobra mykam. Trzymajcie sie cieplo! Usciski dla Wszystkich!

Ḍryāgan, a jakos tak mam sporo zajec - pracuje w tej fundacji w ktorej pracowalam i jeszcze w drugiej tez dorabiam sobie wiec mam w zasadzie dni zajete . W wolnym czasie natomiast staram sie robic to co nerwica mi zabrala czyli chodze do kina , na rozne wystawy czy eventy... Wrocilam tez do swoich pasji ktore mnie ciesza i tak dni leca. Na necie jak sie juz udzielam to glownie na grupach perfumowych , z wydarzeniami w moim miescie i ksiazkach oraz gotowaniu.

kosmostrada, A ja juz sie doczekac nie moge Twojej opinii o Ciarze Mam nadzieje , ze tak samo Ci do gustu przypadnie jako i mnie przypadla. Teraz musze zapasy poczynic. Wiesz flaszka taka siermiezna jak wyjmiesz z pudeleczka ale skarb jesli chodzi o zawartosc.

kosmostrada, no baaaa! Wygrzałam swoje stare kosci :'> Carica Milica, :******* ja dzis na chwilke tylko i znow znikam. Ale bardzo mi miło, ze to moje pisanie cos wnosilo :)

Ḍryāgan, w styczniu mija rok od kiedy nie pisalam na Spamowej ale jestem tylko na chwilke . Gratuluje coreczki! kosmostrada, Wejszlam Cie usciskac przy okazji donosze ,z e moj piec sie naprawil . Sam z siebie.

kosmostrada, Kochana ja zawsze do uslug ! :******** A wszystkich witam i donoszę, ze zyję, dzialam dosc intensywnie na roznych plaszczyznach .Raz jest lepiej , raz gorzej wiadomo ale mimo tego calkiem niezle funkcjonuje. Zycze Wszystkim Pogodnych ŚWIĄT!

Lord Kapucyn, Super , ze juz jest lepiej! Bardzo sie ciesze!

Przeczytane: Patrycja i Sebastian są zupełnie przeciętnym małżeństwem: wspólnie wychowują dwunastoletnią córkę, borykają się z problemami dnia codziennego. Pati pracuje w biurze, gdzie musi znosić dziwactwa swojego zwariowanego kolegi, Teodora, zwanego przez nią Pączkiem. Pewnego dnia ten na pozór uporządkowany świat rozsypuje się jak domek z kart – Sebastian postanawia odejść. Co się stało, że mąż podjął decyzję o rozstaniu? Czy sprawił to słynny kryzys wieku średniego, będący tematem regularnych dyskusji koleżanek Patrycji? A może wina leżała po stronie Pati, która od jakiegoś czasu kieruje ukradkowe spojrzenia w stronę Przystojnego Bruneta? Po rozwodzie kobieta musi nie tylko odnaleźć się w nowej rzeczywistości, ale również poszukać odpowiedzi na pytanie, czy w „zatrważającym” wieku 36 lat można szczerze się zakochać. Wsparcia moralnego w trudnych chwilach udziela jej najlepsza przyjaciółka Elwira, która wraz z przyjaciółkami knuje małą intrygę. Niestety nudna . Na siłę doczytałam . Brudne podwórka wrocławskiego Trójkąta Bermudzkiego... Chłopak, który urodził się w niewłaściwej rodzinie i człowiek, który dał mu szansę. Tylko… na co? Jakub Rojalski, zabójczo przystojny pasjonat fotografii, podczas przyjęcia weselnego poznaje inspektor Karolinę Linde, szefową wydziału śledczego wrocławskiej policji. Kobieta jest sfrustrowana i przemęczona, ponieważ dochodzenie w sprawie płatnego zabójcy utknęło w martwym punkcie, tymczasem Midas uśmierca kolejne ofiary. Wbrew woli obojga jednorazowy incydent powoli zamienia się w romans, a Jakub uświadamia sobie, że nie potrafi dłużej żyć, tłumiąc w sobie wszelkie emocje. Jednocześnie w jego życiu pojawia się Anka, magister farmacji i maltretowana żona gangstera, marząca o zemście na mężu. Któregoś dnia okazuje się, że Jakub potrafi jej pomóc… Dobry kawałek sensacji, ciut romansu. Fajnie napisane.