socorro

lecę spać, zobaczyłam kiszone pomidory więc teraz z uśnięciem nie powinno być problemów dobrej nocki Wam wszystkim

luk_dig, nalewki piszesz. aroniową też robisz? weź napisz składniki na te pomidory kiszone, proszę może spróbuję w najbliższym czasie

luk_dig, są i one! śmiesznie to wygląda, w sensie że pociesznie, bo tak niepospolicie jakoś. pewnie też tak smakuje. czemu Ty nie mieszkasz bliżej luk_dig? chętnie bym skosztowała ale może to będzie motywacja żeby też coś takiego wykombinować

marimorena, nuda na horyzoncie? co byś chciał (a?) żeby się wydarzyło? -- 01 wrz 2013, 23:51 -- luk_dig, okej, prędzej nie usnę

Ramanujan, a faceci to już tylko bardzo, bardzo w odróżnieniu od kobiet ? -- 01 wrz 2013, 23:47 -- luk_dig, masz jakąś fotkę pod ręką? a może możesz zrobić tak na szybciora? jeeej, ciekawa jestem jak to może smakować. ale chyba musi być dobre

abstrakcyjna, a z czym masz jeszcze problemy? noo, oczywiście jeśli chcesz o tym pisać, bo jak nie- to jak najbardziej zrozumiałe

abstrakcyjna, podchodzi to już pod zaburzenie? -- 01 wrz 2013, 23:42 -- Twój lekarz jest kobietą czy mężczyzną?

luk_dig, kiszone pomidory? o tym jeszcze nie słyszałam i nie smakowałam i jak i jak, wyszedł Ci?

abstrakcyjna, parszywa labilność emocjonalna też tak mam, tyle że teraz jakoś tak bardziej stabilnie, ale kiedyś... łoooo kiedyś to miałam z tym ogromny problem

luk_dig, co robiłeś że taka kompletna stagnacja albo czego nie robiłeś a miałeś zrobić ? Ramanujan, czy ja wiem. taki charakter czasami też przynosi jakieś niefajne konsekwencje..

monk.2000, odpowiem Ci tu, w Nocnych. nie wiem na czym inni opierają to wszystko. osobiście lubię żyć na pełnych obrotach, lubię działać i właśnie taka aktywność dobrze na mnie wpływa. co piszę często i gęsto tu na forum- uważam że chcieć nie znaczy dokładnie móc, chcieć oznacza wpływać na przebieg wydarzeń. uważam też, że nic na siłę. i w ogóle takich pozornych truizmów można by dużo wymieniać. a ja wolę skupiać się na działaniu. chociaż też z natury jestem przeokrutnym wrażliwcem i czasami te wszystkie przekonania w jakiejś konkretnej sytuacji w jednej chwili ,,dają w łeb,, , czyli po prostu nie sprawdzają się, wtedy trzeba działać spontanicznie. a to lubię. abstrakcyjna, w porząchu, tylko trochę padnięta jestem, pewnie zaraz pójdę spać. a czemu weekend minął Ci tak na dwa razy? dawny Robinho, (nie pamiętam Twojego obecnego nicku i nigdzie go tu nie było pod ręką) sądzę że to i tak niemożliwe. -- 01 wrz 2013, 23:30 -- popołudniowi zaliczają się do dziennych, Siddhi

witajcie w Nocnych jak się czujecie? jak minął Wam weekend? :)

co by się udało ?

Ramanujan, -- 01 wrz 2013, 22:53 -- monk.2000, rozumiem. niestety, z moim temperamentnym charakterem, to mimo usilnych starań, nigdy mi się nie uda myśleć chociaż w sposób zbliżony do stoików

monk.2000, masz na myśli, że prawdziwe szczęście jest w nas? czym w ogóle w takim rozumieniu jest to szczęście? tym jak podchodzimy do wszystkiego wokół? jak zachowujemy się w konkretnych sytuacjach? ta możliwość wyboru sposobu naszego postępowania, niezależnie od warunków? co do tego ostatniego mojego zdania- to powiedziałabym że to bardziej podchodzi pod taką prawdziwą wolność -- 01 wrz 2013, 22:41 -- Ramanujan, czemu niedługo? co tam w tej główce planujesz sobie?

monk.2000, fajnie że wyłapałeś taki moment

monk.2000, czyli jakie szczęście konkretnie?

rotten soul, mówisz- substytuty są do dupy. osoba, która czeka na przeszczep przykładowo wątroby, nery czy serca - ma absolutnie odmienne zdanie, za ,,substytut,, ich własnego narządu gotowi by byli zrobić bardzo wiele. nie chodzi mi tu konkretnie o Ciebie, nie uderzam w Twoje zdanie, podałam taki ekstremalny przykład, żeby jak najlepiej móc wyrazić co mi chodzi mi po głowie

rotten soul, chodziło mi po prostu o to, że niektórzy daliby wszystko, albo prawie wszystko, żeby znaleźć się w sytuacji, którą inni gardzą.

Pokaż mi coś, co uważasz za bardzo ładne.

rotten soul, właśnie chciałam zahaczyć o ten instynkt przetrwania, ale mnie uprzedziłeś

virgo21, gdzie pracujesz?

virgo21, jaka pozytywna z Ciebie kobitka co robisz w życiu? -- 01 wrz 2013, 20:42 -- Ramanujan, spoczko będę pamiętała

AnYa88, już wtedy wyróżniała się właśnie tym, że pomimo swoich krągłości, była bardzo kobieca i emanowała seksapilem.

osobiście nie fantazjuję o wszystkich swoich kolegach i znajomych, więc nie wiem czy taka teoria, carlosbueno, jest w 100% słuszna