Mooni

Ewik, może byśmy w takim razie na następną sobotę przełożyli spotkanie? Pewnie nikt nie ma nic rzeciwko temu :)

no to goraca kąpiel, potem szybko do ciepłego wyrka z herbatką. Herbatka, oczywiście, z wkładką

ale my chcemy, żebyś była :)

dzieki Gusia :) a przy okazji zerknij na forum o miastach/ Katowice. Może Cie zainteresuje Byłoby miło

shad, mam dwie lewe ręce i potrafię wrzucić zdjęcia. Pisałam już maila, ale zdaję sobie sprawę, że jak by tak kazdy pisał, to byłby niezły młyn. Może mógłbyś to jakoś "odgórnie" wrzucic? [ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:36 am ] qrcze, miało być "nie potrafię", a nie "potrafię"

dżejem, przypomniałaś mi o moich książkach!! Jakieś 4 lata leżą u mnie Ale i tak nie pobiłam twojego rekordu [ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:27 am ] nooo. Dobry pomysł! No to ja pierwsza. Moja dzisiejsza noc: chrrrrrrrrr

masz rację, później to już nie miłośc, tylko w najlepszym wypadku przyjaźń, najczęściej przyzwyczajenie, czasami, niestety pójście własną drogą, skrajnie występuje nienawiść. Wiem z autopsji i po znajomych. c`est la vie

to chyba każdy tak ma. Ja się ze soba nawet kłócę , bo czasami nie mam racji.

to chyba ta noc była jakas uciążliwa, choć u mnie dopiero nad ranem się podziało. Nie stresuj sie, tu już nie raz ludzie pisali, że schizofrenicy nie zdają sobie sprawy, że są chorzy

Ewiku, co jest? Może byśmy to w takim razie przełożyli. Dostosujemy się do Ciebie i Samotniczki. Daj znać. pozdruffka

Polina, wygrzej się, wypocznij i wracaj do zdrówka :)

tak, wtedy nie ma czasu na zbyt długie przemyslenia, a zmęczenie pozwala szybciej zasnąć czasami. to dobrze natiku , miałam podobnie po zwiększeniu dawki, ale objawy minęły szybko. Trzeba wierzyć, że będzie lepiej

tak bywa :) a mnie jeszcze trzyma i telepie. Chyba się owinę taśmą klejącą, żeby się nie rozlecieć

natik, zegarek ci stanął?

bleeeeeeeee!! nieco lepiej jakby

nie martw się trening czyni mistrza

jasne natik, no to trzy! cztery!

możemy zwymiotować synchronicznie. Może nam ulży

taaa, jestem twarda, jak Roman Bratny! tylko czasem wywracam się wnętrzem na zewnątrz i staję się nadwrazliwa. Wtedy chcę się zwinąć w kłębek

cześć wszystkim ja dziś mam nie najlepszy dzionek. Nad ranem obudził mnie lęk i nie mogę się go pozbyć. Wzięlam leki, może minie cholerstwo. Rozsadza mi czaszkę i chce mi się beczeć. Kopnijcie mnie w zadek, bo sama nie sięgnę.

dziewczyny, to ja was goraco namawiam do obejrzenia filmu "czarny kot, biały kot" Kusturicy. Cuuudooo!!

wiesz, ze to wszyscy moi znajomi mówią "pośród ogrodu siedzi ta królewska para"

no to zdrówko! zazdroszczę. Ja jakoś wogóle nie potrafię się przełamać, żeby iść na prawko. Panicznie bym się bała. Ale może kiedyś. W każdym razie gratulacje

Samotniczko, może jednak coś się jeszcze zmieni do tego czasu. W końcu to półtorej tygodnia W kazdym razie daj znać.

Wiem bethi, że nie życzysz ja zresztą bardzo rzadko choruję Ja byłam dziś u psychoterapeutki. Dochodzimy do coraz trudniejszych spraw. Ciężko tak wywlekać niektóre rzeczy. Ale przynajmniej przy niej czuję się swobodnie i nie krępuję się mówić. Pomimo to nie jest to łatwe. Zresztą, co ja wam będę opowiadać. sami to doskonale znacie...