kalikali1

sówka, Na lęki najlepsze są benzo ale że powodują uzależnienie i tolerancje na dawki odpadają.Może spróbuj pregabaliny na lęki,wyszło teraz pare zamienników i cena spadła,może by ci pomogło na lęki.Ja też uważam ze antydepresanty są słabe na lęki w moim przypadku silna fobia społeczna. Lamotrygina może ma jakieś działanie uspokajające ale raczej bardzo słabe, w końcu stabilizuje nastrój ale spróbuj może Ci pomoże.

buszujacywtrawie, Chlor działa Ci na lęki/niepokój?

Właśnie mi o to chodzi żeby być bardziej znieczulonym na świat i ludzi.Za bardzo wszystko analizuje i przeżywam.Myśle że ten mix da mi spore ukojenie.

Od jutra wskakuje na paro.Przewiduje długi romans z tym lekiem.Do tego żeby sie bardziej znieczulić dodam risperidon.

Christina, Poczytaj sobie,teraz cena spadła z 300zl do 100zl na miesiąc kuracji dawkami 2X150mg chociaż ja bym walił max 600mg.Ona nie działa jak benzo,mechanizm działania jest zupełnie inny,podobno nie uzależnia jak benzo i tolerancja nie rośnie na dawkę.Niedługo będe testował ten lek. -- 21 lis 2015, 17:42 -- Peter007, No ja tak samo,benzo moim zdaniem to najsilniejsze leki przeciwlękowe,żadne ssri nawet silna paroksetyna nie da takich efektów.

Czego ta cała banda naukowców nie wymyśli leków o mocy alprazolamu,clonazepamu na lęki bez rosnącej tolerancji.Przez kurwa działanie antylękowe ssri/tlpd jest bardzo słabe,ma sie prędzej wszystko w dupie nic się nie robi,a na lęki słabizna.Czy do końca życia będe musiał wpieprzac benzo? Jestem ciekaw jeszcze tej całej pregabaliny bo cena teraz spadła ale wątpie żeby dawala taki luz i pewność siebie jak 2mg xanaxu czy 4mg clona.

Też uważam że po ssri/tlpd nastrój nie jest wybitnie podwyższony,te leki działają głownie że nie chce sie walnąć samobója a dają apatie,amotywacje,marazm i jedno wielkie zobojętnienie.Nastrój jest taki płaski czyli nijaki ni to dobry ni to zły.Też sporo tego już żarłem i na jakąś poprawe natroju nie licze wielką niestety ;/

Przez działanie dopaminergiczne tianeptyny ZOKi mogą być nasilone.

3 tyg na dawce 225mg klomi.Dalej natręctwa,sto myśli w głowie i analizowanie róznych głupot z przeszłości,bardzo bolą takie wspomnienia,nastrój depresyjny,moze z 2 dni mialem normalny nastrój.A tak to nie mam siły z łózka wstać,mycie zębów robienie śniadania strasznie mnie męczą,jestem osłabiony i męczy mnie kązdy drobny wysiłek.Fobia też jak była tak jest bez 1mg xanaxu z domu nie wyjde. Ile mam jeszcze czekać?,i czy wogóle jest jakaś szansa że lek zadziała,podobno z paro jest najlepszy na natręctwa? Dodam że biorę 3X75mg z samego rana,popijając kawą.Czy kawa jakoś może upośledzać działanie leku?Lekarz mi mówil że absolutnie NIE. -- 23 lis 2015, 00:16 -- Koniec brania tego szajsu.Już paro jest lepsze na natręctwa i lęki.Żegnaj klomi

17 dzień na 225mg klomi.Jest mega hujowo,leze na wyrze do 15 po południu potem cos tam porobie i idę spać,wegetacja.Nie działa ani na fobie,ani na depresje i natręctwa dalej są,wszystko analizuje w tej głowie niepotrzebnie,juz kurwa nie mam siły.Nie wiem czy to dalej brać czy przejść na moklobemid czy dojebać odrazu paroksetyne.

szaraczek, Narazie biorę dosyć krótko bo 2 tyg na czysto,samą bez żadnych dodatków.Napewno poprawa jest w OCD,trochę gorzej działa na depresje i fobie społeczną.Wcześniej brałem do niej olanzapine i mianserynę ale dowiedziałem się że mogą one zaburzać w jakiś sposób klomi więc postanowiłem ją sprawdzić solo.Dam jej 2-3 miesiące i jak nie będzie nic lepiej to przechodzę na moklobemid a następnie na paroksetynę.Napewno czuć dobrze napęd do działania,nie ma takiego zamulenia,chcę sie z chaty wychodzić.Ale mi głównie zależy na zaleczeniu fobii społecznej.

bączuś, Daj jej 3 miesiące i w pełni ocenisz czy lek Ci pomaga w OCD czy trzeba coś dodać bo jest za słaby.

Ja też pokładam nadzieję w tym leku że pomoże mi ograniczyć uzywanie benzo.A jak jest z tolerancją bo na benzo wiadomo że rosnie a na ten lek?

hellian, Brałeś za małą dawkę gabapentyny.Ja mówie tu o dawce 2X800mg i to połączonej z dawką 300-600mg pregabaliny.Wtedy ta kombinacja wali mocno po gaba i mozna uzyskac efekt podobny do benzo.Dobrze że juz są jakieś zamienniki,oby cena jeszcze bardzej spadła.

hellian, Serotonina jest najlepsza na ZOK,gdy nie działa jeden lek solo serotoninowy w max dawce dodaje sie jakiś neuroleptyk do augumentacji:risperidon,olanzapina,amisulpryd itp Przy naprawdę opornych przypadkach do tego zestawu dodaję się jeszcze jeden lek serotoninowy np paro+klomi+neuro.Gaba też może wpływać pozytywnie na ZOKi. Risperidon w dawce 4mg rzeczywiście wypiera ostro z emocji,ale coś za coś,paroksetyna tez zobojętnia i stępia uczucia bardzo a jest bardzo skuteczna na OCD.Też dobra jest olanzapina ale tu już wchodzi ostre tycie,również amisulpryd który nie powoduje tycia. Wole być zobojętniony i nie mieć Zoku.

Też uważam że sertra nie jest najlepsza na OCD.Ja bym celował w paroksetyne lub klomipraminę.

Skoro masz takie silne to bierz.Ja ze swojej strony z neuroleptyków na OCD polecam Ci risperidon.Ja po dawce 4mg miałem bardzo czysty umysł bez natręctw głównie myślowych.

Myśle że połączenie dużej dawki paroksetyny+pregabalina/gabapentyna to świetna kombinacja na silne lęki i fobie społeczne. Fenelzyna jest lepszym lekiem od paroksetyny(u nas niedostępna) bo działa też na gaba,więc żeby rozwalić doszczętnie FS potrzeba dużo serotoniny+Gaba.

O matko 400mg serty,co ty masz lokooporne OCD?Flupena też spora dawka na co go bierzesz aż tyle?Ja brałem kiedyś na aktywizacje 0.5-3mg.

Ja chcę połączyć pregabaline z gabapentyną,może uzyskam efekt podobny do benzo.Do tego jeszcze paroksetyna.To dobrze że cena spadła niech jeszcze spadnie i wejdą nowe zamienniki.Sama serotonina nie wystarczy na Fobie,potrzeba jeszcze coś na Gaba.

Ja mam bardzo silną i poważną fobie społeczną,gdzie praktycznie nie wychodze z domu bez 1mg xanaxu.O pracy czy o szkole mogę pomarzyć.Odczówam silne lęki nawet jak mijam ludzi na ulicy,a w klasie jak siedziałem to czułem sie taki zlękniony że musiałem przerwać naukę.Oczekuję od paro że doda mi pewności siebie i zanik na tyle fobi społecznej żeby normalnie funkcjonować a nie żreć codziennie benzo.Obecnie jadę na 225mg klomipraminy ale słabo to działa na mnie.Oprócz tej fobi mam ZOK i depresje. Zastanawiam się jeszcze nad moklobemidem,szkoda że fenelzyny u nas nie ma bo to podobno najlepszy lek na FS.A z paro będe chciał dojść do 60mg bo dawka na ZOK dobra zaczyna się od 40mg. Jeśli żaden lek nie da mi takiej ulgi psychicznej żebym normalnie funkcjonował będe zmuszony przejść na benzo.Zdaję se sprawe z uzależnienia ale bardziej się boje kiszenia się cały czas w domu i marnowanie se życia.

Czy paro w wysokiej dawce np 60mg daje taki luz i pewność siebie jak klon czy alpra?,pytam bo zamierzam za niedługo przejść na paro.

Czy jest szansa że dostanę ten lek na zniżkę u prywatnego psychiatry ?

Ja też gnije w domu,żadne leki mi nie dają ukojenia tej pojebanej fobii,pomaga tylko klon,alpra czy lorafen.Od 13 roku zycia w tym syfie wegetuje do teraz.masakra...

Lusesita Dolores, Tak.