Skocz do zawartości
Nerwica.com

groskova

Użytkownik
  • Postów

    205
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez groskova

  1. Polina trzymaj sie mocno! Zapodaj sobie kolejna 1/4 mrozonej pizzy, moze bedzie lepiej;) Trzymam kciuki! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:02 pm ] Monika najlepiej skonsultuj sie z jeszcze innym ginekologiem. Mi jeden tez przez pol roku wmawial ze te wszystkie efekty uboczne musza byc. Ale nie musza... A bylas u psychologa/psychiatry?
  2. Nie przejmuj sie tym ze zmienialas pracodawce tyle razy - to jest normalne tam gdzie jestes. Co do miejsca pracy - doskonale wiem o czym piszesz, tak wlasnie traktuja polakow, bo polacy w strachu o prace beda milczec i nic nie powiedza. Ale nie daj sie! Jesli sie dasz beda cie ignorowac caly czas i coraz bardziej wykorzystywac i znow bedziesz nieszczesliwa.Masz swoje prawa, nie zapominaj o tym. Praca jest wszedzie, wiesz o tym. Moze to londyn cie tak przytlacza? Wyjedz do mniejszej miejscowosci, to napraqwde dziala. Pamietam jak koszmarnie nieszczesliwa bylam w Dublinie, a potem Cork okazalo sie oaza spokoju. Nie mysl o powrocie do polski jako o porazce osobistej. To wcale nie jest porazka - przeciez powrot nie oznaczalby ze sobie nie poradzilas, tylko ze po prostu bylas nieszczesliwa za granica. A do tego masz pelne prawo. A radzisz sobie i to swietnie! Przetrwalas tyle zmian i stresow w obcym kraju, pomysl ze z takim doswiadczeniem mozesz dokonac wszystkiego! Wybierz sie do lekarza tam, nie wiem jak w anglii, ale w irlandii pomimo ze standardowa opieka medyczna jest platna, opieka psychiatryczna jest za darmo. Dowiedz sie, moze u ciebie tez tak jest.
  3. Ja mam taka ochote w kazdej glupiej minucie mojego glupiego zycia. Uciec i nie czuc i nie myslec. Tak jak teraz. ((
  4. Zmarnowales? Nieprawda. Usiadz przy biurku i zrob liste rzeczy ktorych sie nauczyles i dowiedziales o sobie i swiecie podczas tych 20 lat. Nauczyles sie czytac i pisac, posiadles licealny poziom wiedzy z przedmiotow ogolnych, posiadles wiedze komputerowa. Wiesz ze jestes chory i starasz sie z tym walczyc. Poziom inteligencji emocjonalnej (zaloze sie) masz 100% wyzszy niz przecietny 20latek. Tego tez sie dowiedziales o sobie!! A gwarantuje ci ze jest mnostwo ludzi ktorym nawet 20lat nie starczylo na to zeby przekonac samych siebie ze sa "spoko ludzmi". Wiec zobacz ile tego jest...cale mnostwo rzeczy ktore juz wiesz a ktorych nie wiedziales pare lat temu. Zbierasz zyciowe doswiadczenie, ktore osobiscie ja bardziej cenie niz ponadprzecietna inteligencje i to ze ktos zwiedzil wszystkie kraje zagranica.
  5. Dzieki Polina, staram sie trzymac jak moge! Bethi, nie ma sprawy, mam to juz na kompie sprobuje wyslac maila jak wroce do domu. Mam 1 plyte z medytacja na sen, jedna z relaxacja (tylko ze te wlasnie dwie zawieraja podklad glosowy - ktos mowi co robic i na czym sie koncentrowac i jak relaksowac - ja to wlasnie uwielbiam, taki cichy uspokajajacy glos. Ale do czego zmierzalam - one sa po angielsku jako ze kupione tutaj, wiec daj znac czy chcesz czy nie) a trzecie plyta to sama muzyka, nazywa sie "Wizualizacje" i jakos w nia nie wierzylam na poczatku. Wole jak ktos do mnie gada jednak:P Ale wlaczylam ja wczoraj i okazalo sie ze nawet jak sie nie skupiam na tym ani nic to od razu jakos w glowie rodza sie takie przyjemne uspokajajace mysli i obrazy. No srodek na wyleczenie to to nie jest, ale na mnie dobrze uspokajajaco dziala. Szukalam deski ratunku, bo nie mam lekow na uspokojenie ani skad ich wziac, stad pomysl na muzyke.
  6. groskova

    Depresja objawy

    Witaj Monia, terapia+leki+forum to naprawde wielkie szanse zwyciestwa, nawet jesli tego nie widzisz teraz. Przelam sie, wejdz do gabinetu psychiatry i zobaczysz ze jakos mu opowiesz wszystko. Dawaj znac jak ci idzie, trzymam kciuki!
  7. Bethi (jak zwykle ) ma racje, twoje uczucia i odczucia sa zaburzone choroba. Jak zadbasz o siebie i naprawisz wszystkie klepki w glowie () to bedziesz wiedziala czego chcesz i czy go kochasz. I jak bardzo tesknisz. Pomysl o tym.
  8. A ja juz padam na pyszczek:(( Drugi dzien w pracy od rana do nocy ja naparwde nie moge:((((( Jedyna korzysc z tego ze wiecej pracuje jest taka ze jestem wykonczona i troszke lepiej spie. Ahh w ogole kupilam muzyke relaksacyjna i medytacje pomagajace w zasnieciu - odkrylam ze to nawet dziala. Jak kogos interesuje to napisze wiecej szczegolow. A jakby ktos chcial bez szczegolow to na maila i odesle muzyke tez mailem (chyba sie da, nie?)
  9. To ten twoj facet nie moze zrozumiec ze sie zle tam czujesz i potrzebujesz wrocic? Chyba cos tu nie tak...
  10. Ale smutasku niekt tutaj z siebie nie robi "....". Albo moze wszyscy z siebie robimy. Tak czy siak co to za roznica. Kazdy tu jest chory, ma dziwne mysli/fazy/watpliwosci. Nikt sie z nikogo nie wysmiewa i nikt nie wyzywa od wariatow. Wiec bez takich tekstow mi tu prosze!!
  11. jej jak doskonale cie rozumiem!! Emigracja poglebia depresje i nerwice - wiem z wlasnego doswiadczenia. Nie powiem ci zebys wracala do Polski - mi wszyscy wokol truli o tym przez ponad pol roku a ja nie moglam sie zdecydowac bo balam sie wielkiej zmiany. Nie wracaj tez na sile, bo i tak wyladujesz w anglii spowrotem - tego tez juz probowalam. Po prostu czekaj, przyjdzie taki czas ze bedziesz gotowa na powrot. Dla mnie taki czas juz nastal - mam one-way-ticket na za dwa tygodnie. I wreszcie czuje sie gotowa na ten powrot (ale zajelo mi to ponad rok w sumie...). Sproboj isc do lekarza tak czy siak, ja wiem ze srednio mozna na nich polegac, ale przynajmniej dadza ci jakies leki antydepresyjne ktore po paru tygodniach pozwola ci bardziej logicznie pomyslec o tym co chcesz robic. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:18 pm ] poza tym dopisuje sie do Goplaneczki i Bethi - jedz do pl na miesiac dwa, idz na terapie, ale nie zamykaj furtki powrotu do anglii - bedziesz odprezona bo bedziesz miala wybor. to dobry pomysl...
  12. Niczyja_M, widzisz mi sie wydaje ze on po prostu nie rozumie. Wie ze masz problem i wie ze sie boisz ale nie rozumie dlaczego. Faceci sa prosci i nie bardzo rozumieja skomplikowane uczucia. Mysle ze jemu sie wydaje ze to tylko jedna z twoich fanaberii z tym motorem. Nie sadze zeby ci sie udalo mu to kiedykolwiek przetlumaczyc. I to tylko bedzie poglebialo nieporozumienia miedzy wami. Zwiazek potrzebuje wyrzeczen, wiem jak strasznie sie boisz, z tym lekiem to lepiej do lekarza niz zabraniac motoru facetowi. Zacznij sie leczyc i sproboj zaakceptowac motor, On bedzie ci za to wdzieczny i dalej bedziesz miala w nim oparcie ktorego tak potrzebujesz...
  13. ja mam tak samo... i dlatego ciagle dostaje w dupe. Nie potrafie odmowic pomocy i nie pozalowac kogos samotnego. I do tego jeszcze mam problem z asertywnoscia. Ludzie to widza instynktownie i chca dobic ofiare.... ja tak samo mysle
  14. Pracuje w call centre, biuro telesprzedazy. I tak wracam do polski, to moje ostatnie dwa tygodnie pracy. A oni wiedza ze mam najlepsze sprzedaze, wiec prosba, grozba i obietnicami zlotych gor probuja mnie sklonic do pracy caly czas, bo im znosze zlote jajka przeciez... Wiedza jaki mam problem, wiedza ze mi ciezko, ale w oczach znaczek euro i nic wiecej sie nie liczy:((
  15. A ja znowu w pracy na dlugie godziny:((( Juz mam dosc... Kupa ludzi tutaj zabija sie zeby miec wiecej godzin, a ja ich blagam od paru tygodni zeby przejsc na pol etatu bo nie wyrabiam to nie moge:((( Juz mam dosc. Tak bardzo mi zle:(((((((
  16. Masz racje Dzejem, mam dosc slaby charakter i chetnie wspomagam sie uzywkami. Ale dalej twierdze ze problemu z narkotykami nie mam. Poza tym z lekarzem rozmawialam po 4 probie samobojczej i prosilam zeby mnie przyjal na oddzial bo balam sie ze zrobnie to znow przy kolejnym ataku paniki. Na proby samobojcze centrum uzaleznien nie pomaga...
  17. A mi sie jeszcze przypomnialo ze jeden z psychiatrow, kiedy go blagalam zeby mnie przyjal do szpitala na pare dni, powiedzial mi ze ja raczej to powinnam isc do centrum uzaleznien dla narkomanow bo sie mu przyznalam ze pale trawe i ze pare razy zdarzylo mi sie wziac ekstazy...To sie nazywa pomoc...
  18. OOOOhhhhh...poszlam spac wczesniej, wlasnie sie obudzilam. I zle mi:((( aaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!! czuje sie taka cholernie bezsilna, wszystko mnie boli, nie chce istniec, nie chce:((((
  19. Niech mnie ktos zastrzeli. Albo przejedzie samochodem. Cokolwiek bo juz nie moge
  20. Arielka Czuje sie dzis dokladnie tak samo. Nieswiadomie w glowie zaczynam juz liczyc ile jakich mam tabletek i czy wystarczy zeby sie otruc. Mam dosyc:((((((((((((((((
  21. Ja cie zdziele z przyjemnoscia Goplaneczko jesli tylko ma ci to pomoc sie usmiechnac i poczuc sie lepiej:D:D:D
  22. 4 pazdziernika mam lot do Wroclawia. Wiec jeszcze jakies 3 tygodnie przede mna. Juz sie nie moge doczekac tej polski. Mam tylko nadzieje ze mamie sie udalo mnie do psychiatry zarejestrowac, bo babka robila problemy bo jestem pelnoletnia. A ja nie zadzwonie bo sie boje dzwonic:/ A ty Jaskowa jak sie miewasz? Lepiej troche niz ostatnio?
  23. Artucha ja tez!!! Zadnych biurek i komputerow! Za oknem piekne slonce i cieplo, nawet wiatru nie ma (a to sie nigdy nie zdarza w tym kraju). Nie chce!! Ostatnio mam humor taki...wegetacyjny, nie wiem jak to nazwac. Zyje jak we snie, bez jakichs strasznych nerwow ale tez bez super humoru. Nic mnie nie obchodzi, ale przynajmniej zwlekam sie z lozka (prawie) codziennie. Kiedys nie moglam, wiec chyba lepiej ze mna...?
×