Skocz do zawartości
Nerwica.com

.Tomek

Użytkownik
  • Postów

    1 118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez .Tomek

  1. Ech Polina. Mogę tylko powiedzieć żebyś się trzymała dzielnie. Musi być lepiej w końcu. Staraj się :) Ach i ja sobie pojęczę. KU*WA mam już dosyć, nie mogę spać, nie mogę się na niczym skoncentrować widzę podwójnie i w dodatku..hm...chce mi się pić a nie chce mi się dupy ruszyć do kuchni po picie. Grrrr....ok lepiej już.
  2. Uhhhh. dżejem też coś zdychać zaczynam. Gardło trochę chrypi. Yhhh.. W ogóle kurwde moje problemy z koncentracją zenitu sięgnęły przez to zmęczenie. Patrzę się w zadanie i nic nie rozumiem. W ogóle jakbym był w innym świecie i jakby mnie coś oddzielało od tego realnego. Matrix miałem dzisiaj totalny. grrr....zmęczony jestem.
  3. Otóż to :) zrozumieć mogę jeszcze, że na depresje dieta może wpłynąć ale na nerwicę? nie bardzo mi się widzi. :)
  4. .Tomek

    nerwica mija!

    Rzaba super!! fajnie słyszeć, oby Ci już tak zostało pozdrawiam.
  5. .Tomek

    Lęk przed śmiercią

    uhhh....czemu bać się śmierci? Przecież to tylko koniec życia. Bardziej powinno się chyba bać życia. Tak przynajmniej jest w moim przypadku. Boję się życia.
  6. Rzecz wygląda tak. W pewnym momencie ten strach znika :) Proszki tylko zmienią pkt. widzenia tak długo jak będziesz je brała. A i nie zawsze pomagają, a chyba do końca życia na prochach nie będziesz jechać nie? Prywatnie można na psychoterapię ale to kosztuje. Może na początek żeby zobaczyć jak to jest idź do państwowego gdzieś. Polecam indywidualną na początek. A wygląda to tak, że będą pytania i będziesz musiała odpowiedzieć. Ogólnie pewnie będą pytania o styl życia, jak je prowadzisz i ogólnie o różne rzeczy które mają znaczenie w tym wszystkim. Trzeba znaleźć źródła i skoncentrować się na rozwiązywaniu problemu :)
  7. Powiedz koleżance żeby do nas zaglądnęła. Ma w ogóle chęć leczenia? Przyjęcia jakiejś pomocy? Wiem jak to trudno musi być. Opiekuj się nią dobrze i postaraj się ją delikatne przekonać do tego żeby do nas napisała, jaki ma problem. Wiele ludzi tu jest którzy jej na pewno pomogą :) co do tego jestem pewien :) Jak na razie to opiekuj się nią. Mam nadzieję że się przekona żeby sięgnąć po pomoc :) Pozdrów ją ode mnie Powodzenia.
  8. Idź najlepiej jak najwcześniej. A humor niedługo pewnie zacznie się poprawiać. Bierzesz te leki już w końcu? A w przypadku ZOK..to w sumie nie ma znaczenia, idź jak najwcześniej :)
  9. A ja sie nie muszę w ogóle nastrajać bo w tygodniu jestem jak robocik i się wyłączam hehe :) no mniej więcej tak to wygląda. aaaaa i dostałem mój nowy lek. Lamitrin, zaczynam od daweczki 25 mg pierwszy tydzień potem do 50 mg no i tak po 200 mg prawdopodobnie. Nom i czuję się dzisiaj wyjątkowo zmęczony. I w ogóle no plecy mnie bolą. I w ogóleee...hehe.. test jutro. OMG.
  10. bethi, jeszcze nie wyszedłem z tego stanu. Cały czas staram się jakoś uciekać, to alko to hash to kurde nie wiem co. Ale z czasem papa powiem do ucieczek
  11. .Tomek

    Psycholog

    Ja mam leczenie na ubezpieczeniu ale za granicą więc nie bardzo pomogę Ale co do doświadczeń, ja trafiłem na miłą psycholog i czuję się dobrze w jej towarzystwie. Btw. Co do jednego masz racje proszki łagodzą, nie leczą. Ale z leczeniem mają dużo wspólnego Aczkolwiek tylko terapia pomóc może.
  12. Przyłóż się do terapii i włóż w to serce a powinno si polepszyć :) nie odkładaj za wcześnie bo może wrócić i być gorzej niż było :) Powodzenia życzę i pozdrawiam, trzymaj się ciepło :)
  13. Czyli wiśniówa za 3,50 z monopolowego. Ach, co bym dał za długi weekend. Teraz szkoła i szkoła aż do przerwy w grudniu.
  14. jaaa jeszcze raz powtórzę żebyś spróbowała i się nie martwiła :) Goplaneczka ma rację, trzeba się oswoić na początku, moje pierwsze dwie wizyty były trudne ale potem zrobiło się luźniej :)
  15. .Tomek

    Dystymia

    no to w przypadku stresu też mam takie myśli i różne inne paranoje. Paranoikiem strasznym jestem :) Trzeba jakoś sobie radzić :)
  16. Skąd w ogóle pomysł, że życie do dupy trzeba wytrzymywać. Trzeba się wyleczyć i będzie po problemie Polinka tulę :) trzymaj się ciepło :)
  17. .Tomek

    Dystymia

    Wszystko zależy w jakim stopniu ta myśl jest "natrętna". Jeżeli występuje cały czas, dręczy Cię i nie daje spokoju to chyba można ją zaklasyfikować pod natrętną.
  18. gdy już wyzdrowieję kupię beczkę wódki i się zachleję na śmierć ze szczęścia.
  19. .Tomek

    Dystymia

    Ostatni raz powtarzam, terapia wypleni to cholerstwo z Ciebie :) Tylko miej trochę wkładu w to. thrax, mnie się tak nie przytrafiło aczkolwiek mógłbym u siebie dystymię podejrzewać tyle że nie wiem czy to z psychozą w parze idzie hehe. Ogólnie wg. opisu dystymii mam z tym wiele wspólnego ale diagnozowanie siebie samego to nie jest dobry pomysł xP. Pozdrawiam
  20. Oleczta, widzę, że w rodzinie jakoś trudno znaleźć Ci wsparcie. Znasz powód tych nastojów? Może powinnaś się wybrać do psychologa żeby znaleźć powód i podjąć jakąś terapię żeby sobie pomóc. Najważniejsze to znaleźć źródło. Pozdrawiam.
  21. Mooni, mądrze mówi. Z nerwicą przez 6 lat żyłem i dopiero kiedy było za późno żeby to naprawić w miarę łatwo się zorientowałem że coś nie tak :) Trzeba iść jak najwcześniej :) Pozdrawiam
  22. .Tomek

    Żegnam.

    Nie jest to bezpieczna zabawa. Raz żyjesz, zaraz możesz się pożegnać z tym życiem :) Ach dzięki :) niedaleko mi brakowało co by się na tamten świat poturlać :)
  23. .Tomek

    Witam Wszystkich

    Cześć i czołem Czuj się jak u siebie i pisz do jak masz wątpliwości etc. :) Pozdrawiam.
  24. .Tomek

    czesc...

    parasite, fluo nie jest złe, w moim przypadku było bo się przez nie prawie zabiłem Przy moim schorzeniu [hehe jak to brzmi] depresji dwubiegunowej po prostu nie był to dobry pomysł. Flou powinno poprawić Twój humor, a działać powinno zacząć już niedługo. Ten lek zabiera trochę czasu zanim zacznie działać. :) Więc bądź cierpliwa :)
×