oj Sorrow. Zabierz się za siebie to będzie lepiej
Nom i ja se pojęczę teraaaz. Ku*wa jego mać no, mam kupę do roboty a w ogóle nie chce mi się za to zabrać, mój nastrój jest do dupy a spotkanie w sprawie pracy było jakieś takie nijakie, pewnie jej nie dostaę, jestem nawet pewien. Grrr.
ech, problemy ze snem. Problemy, problemy...problemy ze snem to najgorsze ścierwo jakie się trafia przy tych chorobach. ech, wykończę się przez to. Brak snu pogarsza wszystko.
To nie ma nic wspólnego z masochizmem prawdopodobnie w "naszym" przypadku. Ja się tnę bo lubię ból, bo czuję pustkę i chcę coś poczuć, bo to forma "zadość uczynienia", lubię widok krwi, bo mnie to uspokaja itp. itd. to są powody dla których ludzie to robią, tak mi powiedziała pani psycholog.
Możliwe, [z tego co wynika z opisu], że wcześniej już miała problemy z kontaktem ludźmi, samooceną a teraz to wybuchło. Także jak napisała nasza Jaśkowa szczera rozmowa i marsz do lekarza, nie ma się czego bać.
Jeżeli ją denerwuje fakt, że potrzebujesz pomocy w postaci leków od czasu do czasu, albo jej brak zrozumienia [fakt do końca nigdy nie zrozumie], albo próby zrozumienia ..to trochę dziwne. Powinieneś albo to obgadać na spokojnie jeszcze raz albo się zastanowić nad tym związkiem bo raczej wsparcia nie dostajesz.
Flou powoduje raczej obniżenie apetytu. Poczekaj jeszcze trochę może się zmieni. Może jeszcze stary nawyk został
No cóż, i mnie by pewnie zwiększyli jakbym na niej dalej jechał A jak na swój wiek i wzrost to trochę chudy jestem :)
tutaj przydała by się właściwie konsultacja z lekarzem i terapia ale nie przerywana, od początku do końca. I może wytłumacz też to swojej dziewczynie, powinno być łatwiej wtedy jak będzie rozumieć dlaczego to wszystko jest tak a nie inaczej.