Skocz do zawartości
Nerwica.com

.Tomek

Użytkownik
  • Postów

    1 118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez .Tomek

  1. Braffo nie no, BRAWO super, krok do przodu idzie dobrze uda się uda się :D:D Tak trzymaj Darek :)
  2. .Tomek

    Przepraszam!!!

    Ej no nie gadaj, każdy musi czasem ponarzekać i masz do tego pełne prawo. To też się czasami zdarza, zwłaszcza nam, bo nie umiemy czasami żyć z innymi. Nie przejmuj się tylko z nią porozmawiaj i trochę wesprzyj spędź z nią trochę czasu. Milej w towarzystwie :) Trzymaj się kochana I pozdrawiam :)
  3. .Tomek

    Medytacja.

    Przez medytacje często na wierzch mogą wyjść uczucia które się gnieździły w środku. Możemy nagle sobie zdać sprawę co nas mierzi i to wszystko może niestety przytłoczyć. Tak więc medytacja może być jak najbardziej niebezpieczna. Aczkolwiek mi nie zaszkodziła, mi pozwoliła się rozwinąć i trochę zajrzeć w inny wymiar
  4. .Tomek

    Antydepresanty (wszystko...)

    A może wcale nie chce się zająć porządnie leczeniem co? Może wcale się nie stara i zero wkładu daje? Bo tak to można sobie terapię w nos wsadzić.
  5. Ale ta o której częściowo wspomniałeś [a o powstrzymywaniu rozkładu metanolu/etanolu] Jest prawdziwa Metanol i etanol rozkładając się produkują pewne aldehydy i cuś jeszcze i to powoduje kaca [taki bardzo ogólny opis ale nie pamiętam już jaki był mechanizm].
  6. Temat przeniosłem do Off-Topu i dołączyłem do istniejącego. [nie dołączył bym bo się trochę różnił ale ktoś miał jakieś wątpliwości] Jak chcesz to mogę go wydzielić w off-Topie.
  7. jejj ale nudy. Stawiam Help yourself. U've got cones, hash, marijuana and BOLS Oh and some tobacco for joints
  8. A ja tylko dodam, że związek z osobą z depresją to prze*rana sprawa i dla jednej i dla drugiej strony.
  9. Nie wiedziałem, że to coś jak prozak. I napisałem JEŚLI. Btw. psychicznie może uzależnić, a to tez może być problem I dobrze wiem, że prozak nie uzależnia brałem :)
  10. Mmmmm, klapsa mi dasz? żart hehe. Ech, tak wiem jestem głupim niedojrzałym bachorem każdy mi to mówi......
  11. Najlepiej jak najwcześniej zacząć się leczyć. Warto by też znać powody depresji. Ale tym to już się zająć może psycholog. Nom a gdzie iść? Więc tak, do lekarza rodzinnego po skierowanie do psychologa państwowego [wtedy za darmo] aczkolwiek możesz trochę czekać zanim się dostaniesz. Anyway, warto się zacząć leczyć zanim to się pogorszy Trzymaj się :)
  12. hm to raczej trudne będzie. % najbardziej denerwujących rzeczy. Btw. skąd Twój chłopak jest? Jaz UK ale się tu leczę hehe Hm więc tak. 1. Weź się w garść. 2. nie wiem w sumie, wiele rzeczy mnie denerwuje a jak przychodzi co do czego to nie mogę sobie przypomnieć . Ale jak coś to dam znać!
  13. Chciałbym zaprzeczyć ale wiem, że to prawda
  14. Wiem jaka jest prawda, ale nie chcę jej zaakceptować A co do tego pytania: Nie ważne co myślę, i tak byś to potępiła :)
  15. No cóż tak bywa że to jest jedno z najgorszych doświadczeń. Czemu? Bo spada to wszystko na Ciebie tak nagle. I to taki stres w sumie wyskakiwać z uczuć przed obcą osobą. No ale to wkrótce stanie się bardziej..jakby to powiedzieć komfortowe I pomoże mam nadzieję
  16. Też mam dzisiaj pizze na kolację :D:D:D
  17. Bo nie umiem/wstydzę się to wywalić Bo to mi sprawia ulgę + wiele innych powodów tego jest. Może i są :)
  18. Ach..no więc tak stres powoduje, że w mózgu brakuje niektórych substancji a niektórych jest nadmiar i to utrudnia sen. A to, że go nie zapamiętujemy może być wynikiem przespania fazy REM. Bywa ale związku nie ma między zapamiętywaniem a nerwicą. Oczywiście może być związek między koszmarami a nerwicą bo podświadomość wyładowuje wszystkie napięcia i może się to zebrać na trochę nieprzyjemne sny :) Pozdrawiam.
  19. dobrze wiem czym grozi palenie trawy :) Jak na razie mi nie szkodzi. Jak za szkodzi to pożałuję później na razie trzeba dobre strony wyciągać z tego
  20. Miło słyszeć, że dzień lepszy A wiecie co ja "odkryłem" mianowicie, że nie umiem w ogóle dobrych stron dnia dostrzegać i w ogóle życia. Dwa. odkryłem coś co mnie przytłoczyło. Tracę kolejną znajomą bo co? Bo sam ją odrzucam. Wicie co ja robię? Jak już poznaję ludzi to najpierw jest super a potem zaczynam się coraz mniej odzywać, coraz bardziej niemiły jestem i odrzucam taką osobę w końcu. I tak właśnie tracę znajomych. Nie mam już żadnego z którym miałbym dobry kontakt. Bo wszyscy uważają, że coś ze mną nie tak. Nie umiem żyć z ludźmi. To z jednej strony straszne w sumie a z drugiej strony nie dbam bo jestem w stanie apatii. I to potwornej.
  21. Ja dodam tylko od siebie żeby jak najrzadziej stosować przeciwbólowe proszki. Bo to też szkodzi na zdrowie zwłaszcza jak się to często zażywa.
  22. makanti dobry krok Powodzenia musi się dać
  23. HA, a ja też mam plan. Najem się i się wyśpię i pojadę do miasta po hash [o ile będzie ] i się najaram łiiiii.
  24. Nazwijmy to po imieniu. Jestem chamem Czy ja wiem czy się nie lubię. Może trochę...nie wiem. Z resztą nie mogę jakoś bez tego. To taka jedyna rzecz którą czuję. Bo mam wrażenie że nic już nie czuję poza bólem fizycznym.
×