Skocz do zawartości
Nerwica.com

pimpek82

Użytkownik
  • Postów

    188
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pimpek82

  1. Proszę sie nie śmiać Czy ćwiczenia fizyczne a zwłaszcza Zumba,mając objawy takie jak kołatanie,duszności,kontrolowanie oddechu,nogi jak z waty,do tego zadyszka po byle wysiłku,nerwobóle serca to dobry pomysł?Nie mam zupełnie kondycji.Wczoraj próbowałam cieszyć przy filmiku.poleglam po 10 minutach.Zmierzylam cisnienie(wzrosło)i puls 120.staszna zadyszka,nie mogłam oddychać i rozbolala mnie głowa.Myslalam,ze padnę. Pytanie do Was,czy to dobry pomysł,czy lepiej nie próbować?
  2. Servitor,dokładnie,rano jest ok dopóki się nie rozkręcę.A potem zaczyna się jazda.
  3. Servitor, ja niestety jakoś nie mogę się tego pozbyć,mam z tym problem dzień w dzień,dostałam tabletki od lekarza,ale ich nie brałam,podobno trzeba to zaakceptować i z czasem powinno przejść,ale nie jest to łatwe jak się z tym budzisz,zasypiasz i myślisz non stop
  4. Servitor,tez mam takie objawy od marca zeszłego roku.
  5. hej ania125,ja z tym się mecze od marca,też już nie wiem co robić
  6. ajana,odwiedzę i okulistę,aby to cholerstwo przeszło,moze faktycznie potrzebne okulary
  7. ajana,nie nie byłam u okulisty,moze powinnam,ale myśle,ze to bardziej nerwicowe angie1989,bedzie dobrze,wytrzymaj dzisiejszy dzień i te pare dni na wyniki i będziesz juz spokojna,ze nic ci nie jest.trzymam kciuki
  8. Dzięki za odpowiedz ,mam przepisany Sedam,ale wzbraniam sie przed braniem właśnie od marca,lecę sporadycznie na polowce Relanium5 w razie lęków,których o dziwo jest coraz mniej.najbardziej mi właśnie doskwiera to o czym pisałam(kolowanie/uczucie po pijaku,obręcz na głowie,przewrazliwiony wzrok,ciężkie nogi,słabość,uczucie ze zaraz zemdleje).Moze warto zacząć brać ten Sedam.
  9. Ile sie juz meczecie z tymi zawrotami,zapanadiem,uczuciem bycia pijanym? Mnie trzyma od marca,non stop.Mam dni ,że nie mam tego uczucia,ale to rzadkość.Moje oczy sa strasznie jakby wrażliwe,na jasność,biały kolor,albo jakiś intensywny.Nie to,ze bolą ,ale sa jakieś takie zmęczone .Moge czytać ,oglądać tv,ale siedząc przy komputerze,czy tablecie strasznie mnie to meczy.musze mróżyć oczy,albo je wytrzeszczac.źle sie czuje siedząc przy nich.mam szumy,piski w uszach.w głowie jakieś takie przelewanie,kołowania,gilanie.normalnie przestałam praktycznie z kompa korzystać.Jak stoję to tez mam czucie leku, tez mnie kołuje i mam czuje,ze mi sie robi słabo,ze zaraz padnę jak pies pluto.kurde nie mogę z nikim postać,porozmawiać,bo myśle ze zaraz sie przewrócę.Macie może też coś takiego? Niedługo zwariuje od tego chyba.
  10. Ja zaczęłam sobie wmawiać SM albo guza mózgu przez "pijane" zawroty glowy trwające od marca praktycznie non stop.Od jakiś trzech tygodni doszła mi faza na nierówne zrenice.Nie jest to różnica bardzo widoczna,ze jedna jest zupełnie mała a druga duża.Co chwila je oglądam.Przez ostatni tydzień było juz dobrze,bo były równe,a teraz znowu sobie wkręcam stwardnienie lub guza.Przez to jestem cały czas w napięciu.Głowa mi mało nie eksploduje,taka mam na niej obręcz.Podobno zrenice mogą być rozne także w wyniku stresu.
  11. dzięki dziewczyny...trochę mi ulżyło,że nie jestem z tym sama
  12. Od niecałego roku mam stwierdzoną nerwicę lękową.Radzę sobie jakoś bez leków(tylko sporadycznie w razie większych lęków). Jak Wy,mam jakieś "dolegliwości nerwicowe". Najbardziej mnie męczą zawroty/kołowanie i napięcie w głowie(nie są skutkami ubocznymi po lekach). U mnie to taki "przeplataniec". Czuję się dobrze prze tydzień,po czym przychodzą lęki,kołowanie.Kołowanie mija,następuje napięcie głowy.I wszystko od początku.Kołowanie mogę porównać do:znajdowaniu się na łódce ,wypiciu alkoholu.Do tego dziwnie mi się patrzy.Muszę mrużyć oczy bo wszystko mi się wydaje ostre(kolory, przedmioty). I takie wbijanie w siedzenie lub zawroty na bok. Napięcie z kolei to jak by mi zaraz miała głowa eksplodować.Mam wrażenie, że jest strasznie ciężka.Do tego czuję napięcie w szczęce,nie potrafię jej rozluźnić.I drganie dolnej powieki(biorę magnez ponad pół roku). Lekarz powiedział,że to wszystko nerwicowe,ale strasznie to męczące.I tak ponad pół roku.W związku z tym mam pytanie.Czy Wy też tak macie?Jak sobie z tym radzić?
  13. platek rozy,uwierz mi tez bym brala,zeby to wszystko minelo i bylo jak dawniej,ale cały czas mam nadzieje, ze samo przejdzie.Zaczynam, jednak w to watpic i nie wiem czy sama po leki nie siegne,tak na stałe.Pozdrawiam
  14. nerwa,witaj w klubie.Byc może pogoda tez ma wpływ na to jak się czujemy,ale ile można. Raz jest dobrze,za chwile do dupy.Cały czas taka przeplatanka. Leki są jakim wyjściem,żeby lepiej się poczuć,ale co będzie jak bez leków nie da się pózniej żyć. Nie wiadomo co lepsze.
  15. Siemka! Mialal spokoj przez ok dwa tygodnie.Były małe leki,ale obyło się bez leków.cholera od wtorku znowu mnie atakuje.Ciagle leki,drżenie rak,te cholerne zawroty,które mi padają na oczy,głowa ciężka,lekkie mdłości,duszności.Do tego jakaś niemoc w rękach i nogach.Nie mam w cale siły.nawet jedzenie mnie meczy.Mam wręcz uczucie ze padnę jak pies Pluto na pysk(i nie są to żadne ubogi po lekach,bo ich nie biorę).Juz nie wiem czy się nie poddać i zacząć brać Sedam.Pozdrawiam
  16. Nie miłe uczucie z tym atakiem.Teraz wiem,dlaczego ludzie wzywają pogotowie myląc atak z np. zawałem.Dzięki,trochę się uspokoiłam.:-)
  17. brum,być może to był atak,tylko właśnie z czego,że otworzyłam facebooka?
  18. a ja wczoraj siedzę sobie spokojnie przed kompem,a tu nagle zrobiło mi się słabo.Czuję poliki mam gorące i czerwone,serce wali jak głupie.Mierze ciśnienie 145/100 serce 145!!!,umieram.Posiedziałam chwilę i nagle łup już tak nie wali.W jednej chwili nie czuję takiego walenia serca.Robi mi się na przemian zimno i gorąco.Do tego mam dreszcze.Kurde co to mogło być??Chyba nie zawał?Od trzech dni znów ciężko mi się oddychało,jakieś kłucia z boku serca, w klatce jakieś dziwnie uczucie,w głowie zawroty i ogólnie napięcie głowy.I nie miałam siły,nogi jak z waty.Nigdy wcześniej nie miałam takiego pulsu,najwyższy to 120.Ciśnienie takie raz mi się zdarzyło przy ataku.wystraszyłam się,że to już koniec.Zdziwiło mnie to pędzenie serca i nagłe przestanie,już go nie czułam,a puls malał razem z ciśnieniem.
  19. no to mnie nastraszyliście tym SM ,ale pocieszam się że to TYLKO NERWICA Zawroty głowy bywają też typowym objawem w przebiegu nerwic. Chorzy skarżą się na uczucie niepewności przy chodzeniu, lęk przed upadkiem. Takie zawroty nie występują napadowo, lecz odczuwane są stałe, niezależnie od pozycji i ruchów głowy.(poradnia.pl)
  20. michalb,ja mam takie zawroty praktycznie non stop od kwietnia,upierdliwe strasznie to jest,najgorzej jak siedzę z rana przy komputerze,ale mam je cały czas.Dziwne,bo jak czymś się zajmę to nie ma i zawrotów,więc to raczej nerwicowe (z braku zajęcia).
  21. milly93 nerwa ,dzięki dziewczyny! dusznomi,milej pracy
  22. dusznomi,uwielbiam Twoje posty :-),mimo jakiś dołów zawsze napiszesz z humorem ;-)
  23. Siemka! U mnie jako tako.Udaje mi się bez brania doraźnie leków.Mam jazdy,ale jakoś je przetrzymuję.Nie mogę sobie jednak poradzić z ciągłym napięciem w głowie i tymi ''zawrotami" głowy.Do tego doszły mdłości.Już jestem tym zmęczona.Chciała bym,żeby na trochę ustąpiło.Macie może jakieś sposoby?Kurcze zaczynam się bać że może mam jakiegoś guza,tętniaka.
  24. nerwa,dokładnie przez to skołatanie wszystko wydaje się takie nierealne,np.muzyka przeszkadza,muszę czasami mrużyć oczy itd.A do tego jeszcze czasami czuję takie napięcie w głowie,że czuję dosłownie ciężką głowę,że mi się nie utrzyma na szyi i to napięcie sięga aż do żuchwy. dusznomi ,źle zrozumiałam,myślałam,że miałaś jakieś ataki w nocy.Jesteś pewna ,że to serducho a nie "nerwy"?Ja mam tak,że wydaje mi się,że serce mi wali,że czuję je w klatce piersiowej,mierze ciśnienie a tu puls w porządku,a klata wali.
  25. dusznomi ,zachciało mi się spać po 23,położyłam się i już nie mogłam usnąć,lęki,podwyższony puls,tiki ciała,nie mogłam znaleźć sobie miejsca w łóżku i myśli zaraz zwariuję,męczyłam się do 2,wzięłam uspokajacza i zasnęłam ok 3. nerwa ,ja z głową mam jazdy praktycznie codziennie,ale tak jak piszesz trzeba się czymś zająć wtedy i one mijają.Uciążliwe cholerstwo bardzo.
×