Skocz do zawartości
Nerwica.com

DwaGuziki

Użytkownik
  • Postów

    4 511
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez DwaGuziki

  1. Nefertari próbuję ... Czasem z mniejszym, czasem z większym skutkiem ... Pewnie zwykle zależy to od tego jak się w danej chwili czuję ... Pamiętam na początku jak się zapisywałam na terapię, zapisałam się do terapeuty - pana ... Bo miał mniejszą liczbę ludzi i po prostu oczekiwanie miało być mniejsze ... Koniec końców wyszło tak, że trafiłam do obecnej T. czyli pani ... A sprawił to przypadek, pomyłka pań z rejestracji ... A ja skoro już zadzwoniły i było wolne u T. to nie odkręcałam ... Jak po paru spotkaniach powiedziałam o tym T. to stwierdziła, że dobrze się stało ... Bo patrząc na to jak bardzo mi ciężko mówić, jak bardzo się boję z panem mogło mi być ciężko tym bardziej ze byłabym z nim zupełnie "sam na sam" bo przyjmuje popołudniami w soboty kiedy jest pusta przychodnia i nie ma nawet pań z rejestracji ... I byłoby to poniekąd odtworzenie tamtej sytuacji ... które na obecnym etapie terapii jest niewskazane ... I najpewniej skończyłoby się tak, że na pierwszym spotkaniu by się terapia zakończyła ... Tak całkowicie unikać się nie da takich sytuacji ... bo zawsze gdzieś się człowiek znajdzie w takiej gdzie po prostu musi ... Co do stresowych sytuacji ogólnie ... zawsze mam tak ze jak mnie coś bardzo stresuje to milknę nagle ... Zamykam się ... i już wtedy nikt do mnie nie dotrze ... Ostatnio na terapii o tym rozmawiałyśmy i T. powiedziała ze to jest odtworzenie sytuacji z przed lat ... Kiedy nie byłam w stanie ze strachu nic zrobić i powiedzieć .... I że to się będzie powtarzać ... Ale pomału będziemy pracować nad tym żeby mnie to tak nie blokowało, żebym umiała nad tym panować ..
  2. [videoyoutube=zgyVHYjJaVY][/videoyoutube] non stop tego słucham ...
  3. Ostatnio wszystko ... A najbardziej głupota niektórych ludzi ...
  4. [videoyoutube=JGCsyshUU-A][/videoyoutube] moja ukochana Lindsey ...
  5. Nefertari długo ... Właściwie od tego wydarzenia z niewielkimi przerwami ... W zależności od tego co dzieje się w moim życiu jest to mniej lub bardziej nasilone ... Przez jakiś czas był na tyle znośne i małe, że "przeszkadzało" niewiele ... Teraz ... jest nie od zniesienia ... Jak wracam po terapiach do domu i rozmyślam, cofam sie do przeszłości to zauważam dużo takich moich zachowań ... Co do zostawania sam na sam to jest największy problem ... Na tyle jest to silne, że nawet u lekarza- mężczyzny mam problem ... T.powiedziała żebym starała się unikać takich sytuacji sam na sam ... Co do ciemnych kolorów mam to samo ... I jeszcze jedno co zauważyła T. ze mam tendencję do ubierania się delikatnie mówiąc -bardzo młodzieżowo ... Mam 28 lat a trochę ubieram się jak nastolatka ... Tak jakby cała ta sytuacja zamroziła mnie właśnie w tym okresie ... Dodatkowo .. wyglądam bardzo młodo .. na pewno nie na 28 a na 20 - 21 - tyle mi zawsze ludzie dają ...
  6. Co mnie wkurza .. Moja zidiociała teściowa ...
  7. No i znów 2 nad ranem ... Super ... Trzecia noc z rzędu nieprzespana ... Ciekawe jak tak długo pociągne ... ??: Za olere nie mogę usnac ... Męczy mnie to ... Czy ja nie mogę jak normalny człowiek ? Nawet mi słów brak ... jedyne co mi chodzi po głowie teraz to wziąć zyletke i sie pociac ... Już od kilku dni mam takie myśli ... Do doopy to wszystko ... Wysyłane za pomocą Tapatalk 2
  8. Wszystko mnie wkurza ... To że nie mogę zasnąć, że zamiast na terapii patrzeć na T. to gapie sie po ścianach, że zamiast powiedzieć wsio to kumuluje w środku, że ciagle ktoś coś ode mnie chce ...... Wrr... Wysyłane za pomocą Tapatalk 2
  9. [videoyoutube=rfSN_lJ7cuw][/videoyoutube]
  10. [videoyoutube=Yco3apiNq7k][/videoyoutube]
  11. Nefertari u mnie właśnie jest na odwrót ... Chowam się w bluzach ... Nawet sama T. to przyznała ostatnio ... Nigdy się nie wychylam, jestem z boku, unikam dużych skupisk ludzkich .. stresują mnie bardzo sytuacje gdzie muszę się np. w większej grupie ludzi wypowiedzieć szczególnie jak są w niej mężczyźni ...
  12. [videoyoutube=6374YuI8_nE][/videoyoutube]
  13. No tak ... to może porostu przestać zabiegać ?? Może się wtedy zainteresuje ze może coś się dzieje nie tak ... Czemu życie jest takie skomplikowane ...
  14. Trudno cokolwiek doradzić ... No bo z jednej strony męczyć się ... bez sensu .. a jednak zostawić ... tez nie dobrze ... Postawić na ostrzu noża .. ?? Powiedzieć, że masz dość ... ze na dłuższa metę tak się nie da ... Ehh ,, nie ma prostych rozwiązań ...
  15. Ehh ... zosia-samosia .... skądś to znam ... Czasem samemu się nie da ... Nie wiem co ci doradzić ... może go nawiedzaj do znudzenia ... aż może w końcu coś mu się otworzy .... sama nie wiem ... Mój TŻ tez nie kumaty ... mowie do niego .. niby rozumie ... a za 2 dni to samo ...
  16. Decevante poczytaj chociaż notatki napewno coś zapamiętasz Bedzie dobrze
  17. Poczytałam napisałam Innym pomóc podobno zawsze jest łatwiej dlatego ze jesteśmy z boku - nie tkwimy w tym i ocena tego jest bardziej sensowna .
  18. Hm .. może spróbuj go namówić na wizytę u terapeuty jakoś ?? Bo z tego co piszesz to zatracił sens w życiu .. nic go nie cieszy nic mu się nie chce ... Robi większość mechanicznie ... Może chciałby coś zmienić ale nie ma siły ... taki marazm jak napisałaś. Mam podobna osobowość do ciebie ... wsio po stokroć przezywam w jednej chwili jest mi super a za pól godziny mam mega doła ...
  19. Jeśli choć trochę miałoby ci być dzięki temu lżej to chyba warto :) Na tyle i le zdążyłam przeczytać to udało ci się odwalić wielki kawał roboty :) Ja jestem dziwnym typem ... umiem słuchać, kogoś wesprzeć ale sobie samej nie umiem pomóc ... Też zdarza mi się mieć głupie mysli ... łącznie z samobójczymi ... cięłam się i nadal mi się to zdarza ... Wprawdzie mniej niz kiedyś ale jednak ...
  20. Dusiorek skąd ja to znam ... Pisz na forum .. tu na pewno znajdą się osoby które cię zrozumieją. Ja też nie mam z kim pogadać ... TŻ ... jak mu coś mówię to mam wrażenie ze nie kuma za bardzo co do niego mowie .. co mnie jeszcze bardziej dobija ... Zaczęłam chodzić na terapie ... i tam mogę pogadać z terapeutką ... Jedyna osoba po której widzę ze mnie rozumie ...
  21. Heh .. to ja też pojęczę ... Lukam na to forum jakiś czas, dopiero niedawno naskrobałam parę postów więc ... się witam :) Zasadniczo powinnam się podpisać dziś pod postem grafii Bo dziś tak czuję ... Wczoraj dzisiaj i pewnie jutro i pojutrze ... Nic się nie układa ... wsio się pie...rzy ... czyli samo życie ...
  22. [videoyoutube=UTfEDF_WsJo][/videoyoutube]
  23. W poradni gdzie ja chodzę jest limit 1.5 roku. Ale terapeutka powiedziała, że jak nie wystarczy to będziemy myśleć co dalej.
×