Skocz do zawartości
Nerwica.com

agapla

Użytkownik
  • Postów

    1 192
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez agapla

  1. Ja mysle ze czasem najlepszą obrona jest atak , ale też trzeba uwazac żeby nie przesadzić i nie stac sie tyranem .Kiedyś też reagowałam płaczem teraz reaguje śmiechem .Zycie mnie nauczyło pewnego postepowania wobec innych.I to wcale nie było zależne od mojej nerwicy .Niektórzy ludzie sa podli i w pełni zasługuja na to żeby im tzw dokopać , i to z uśmiechem na twarzy ! Telimenko nie martw sie powtarzaj sobie jestem twarda, a łzy to wcale nie oznaka słabości tylko wrażliwości, niestety tej wrazliwości na tym swiecie jest coraz mniej. Pozdrawiam serdecznie
  2. Dalilah nie zastanawiaj się nad tym , chyba wazniejsze jest to żeby być szczęśliwym! Zycie jest tylko jedno i po co je marnować na ciągły pesymizm, co ma być to będzie , po co sie zamartwiać bez potrzeby np o to czy nowy partner bedzie tym jedynym , czy nie zdradzi itp Jezeli znalazłas swoja miłość to sie ciesz i bierz z życia co najlepsze , no i oczywiście staraj sie pokonać nerwice i nie przerywaj leczenia , teraz napewno bedzie łatwiej.Nerwica to nie trąd nie musi skazywać nas na samotność!!!!!!!Życze ci powodzenia
  3. Patrycha głowa do góry będzie dobrze ! Ja jeszcze rok temu byłam załamana totalnie a teraz wracam do zdrowia , zobaczysz tobie też sie uda
  4. Kochana wyleczona ja też już prawie jestem zdrowa a leczyłam sie tak jak ty zupełnie sama bez lekarzy , jedyne co biorę to ziółka i wit . Ale mam wielką chęć żeby z tego wyjść.Pomału czuję że żyję! A jak ktoś mnie będzie krytykować to jego sprawa! pozdrawiam
  5. W zupełności sie zgadzam z cenedrą, kochajacy ja tez juz jestem prawie zdrowa i naprawdę nie mam ci czego zazdrościć!!!!!!( zresztą moja nerwica chyba jednak nie byla taka silna w porównaniu z innymi którzy przeżywaja naprawdę istny horror) Ogólnie biorąc patrząc już teraz na ciebie oczami czlowieka zdrowego nic sie nie zmieniło ! czy byłam chora czy zdrowa ty jestes w mojej ocenie taki sam!!!!!!!!(a jak cie oceniam pozostawiam bez komentarza, na tym forum jest bardzo dużo inteligentnych ludzi z których naprawdę nie musisz robić debili tylko dla tego że mają nerwicę!!!!!!!!! Pozdrawiam i życzę na nowej drodze trochę TWÓRCZEJ SAMOKRYTYKI ps. Chciałam dodać że nic do ciebie nie mam , i nie odbieraj mojej wypowiedzi za wrogi atak .Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie
  6. Kurczaki! no to co jest z nami może to nie nerwica??????????? ps ja ogólnie nie pasuję do schematu nerwicowca i te lęki mam też troche inne bardziej lekkie ( ataki miewam bardzo rzadko i jest to przynajmniej teraz osłabienie , drżą mi rece i nie wiem czy się położyć czy gdzieś uciekać) juz dawno tego nie miałam , myśle że powoli wracam do zdrowia!
  7. A ja chciałam serdecznie podziekować Administracji za to forum , pozwoliło mi ono wiele zrozumieć , i skierowało na dobrą droge , dzieki niemu pokonuje swoje lęki i już jestem bliska wyzdrowienia. Shadow kiedy wracasz?
  8. To bardzo ciekawe , mnie jeszcze pasjonuje akupresura i akupunktura ale muszą wykonywać je specjaliści wiem że bardzo pomocne są w nerwicy. Ech tyle by sie spróbowało metod ale kasy brak pozdrawiam
  9. No to gratulacje! a ja chodze ostatnio na intensywne spacerki i ogólnie jest mi lepiej ,chyba wracam do zdrowia!!!!!!!!!
  10. agapla

    Most śmierci

    Dobre, dobre
  11. No cóż wygląda to na nerwicę ale czy byłeś u lekarzy , robiłes jakies badania? jakos sie leczysz? Tak naprawde na to co ci jest odpowie tylko specjalista.Ważne zrobić wszelkie badania i bedziesz wiedział co i jak.Pozdr ps. chciałam dodać że miałam podobnie
  12. Wydaje mi się że raczej nie ma znaczenia to przy nerwicy ale , trzeba wziąć pod uwagę że kazdy jest inny i na swój sposób może reagować( jak np lunatycy) , ja czasem nie mogę zasnąć jak jest pełnia.Kiedyś ludzie wierzyli w dużą moc księżyca , a ci którzy na niego reagowali ( w najróżniejszy sposób ) byli posądzani o kontakty z siłami ponadprzyrodzonymi.Tak było kiedyś a czy ktoś w to wierzy to indywidualna sprawa.W kazdym razie ja uwielbiam noc i księżyc.Pozdrowionka
  13. Nie wiem niektórzy twierdzą że tak inni że nie ja mam nerwicę i z tego co wiem moja babcia ja miała więc może coś w tym jest.Pozdrawiam
  14. To źle pamiętasz ja zawsze twierdzilam że można wyjść tylko dla każdego jest inny sposób nie koniecznie taki jaki wy proponujecie! ps. A tak naprawdę czy to wazne ? Najważniejsze jest w obecnej sytuacji pozbyć sie lęku , ja jak miałam tylko nerwicę wegetatywna to normalnie żyłam , dopiero moje zycie zmienil lęk .Przedewszystkim skupiam sie na pozbyciu lęku a na nerwicę leję z góry!!!!!
  15. Słuchajcie po co sie kłócić czy z nerwicą nie jest tak jak z raną ( jezeli jest nie leczona to może byc gorzej, jeżeli jej nie doleczymy to może sie długo babrać, natomiast jeżeli potraktujemy ja odpowiednim lekarstwem to się wyleczy!)Ja w to wierzę i już jestem prawie zdrowa. Venom pozdrowionka głowa do gory też z tego wyjdziesz! ( Wiem że jest cieżko)
  16. No właśnie psychoterapia tez jest ok ( chociaz sama nie korzystam ale dużo słyszałam pozytywów) Róbmy wszystko co jest możliwe żeby z tego wyjść , sprawdzajmy wszelkie sposoby (w miare mozliwości naturalne)Pozdr
  17. Ja juz jestem prawie zdrowa a leczyłam sie ziołami . Jak ktoś chce z tego wyjść to wyjdzie i bez lekarza.Oczywiście sa i ciezki przypadki ,wtedy korzystać najlepiej z psychologa.Wychodze z założenia że trzeba sprawdzić wszystkie sposoby które mogą nam pomóc ( ale w sposób naturalny bez chemii)
  18. Moniczka ja ci juz radziłam ,żebys poszła do irydologa i może do dobrego bioenergoter. dlaczego nie chcesz spróbować? Nic ci sie nie stanie a napewno będzie lepiej ,bo takie badanie cie uspokoi i wtedy bedziesz pewna ze to tylko nerwica.Przeciez trzeba jakoś działać skoro inne rzeczy ci nie pmagają , szukaj wszędzie mozliwości pomocy pozdr.
  19. Mieszankę ziołową neuroflos , + melisa i wit + magnez, bardzo mi to pomaga , normalnie wychodzę z domu , lęk pomału odchodzi
  20. Zmienia i co z tego? w miarę upływu czasu życie nas zmienia, jeszcze niedawno siedzialam w domu i nie mogłam sie zniego ruszyc a teraz znowu chce mi sie żyć, bywa różnie po co sie nad tym zastanawiać?
  21. Jack a powiedz mi tak z ręką na sercu czy przez te 10 lat zrobiłes dosłownie wszystko, sprawdziłeś wszelkie sposoby aby pozbyć sie lęku????????????Ja uwazam że lęku mozna sie pozbyć tylko trzeba uzyc odpowiedniej metody ( dla kazdego innej) , jednemu bedzie pomagać np terapia a drugiemu medytacja.To sa tylko przyklady ale kazdy musi znależć własną drogę. Ja swoja droge własnie znalazłam . Jesli chodzi o lekarzy to już wiem na własnym przykładzie oraz moich bliskich ,że gadają często pierrdoły i nie warto ich słuchać, wiec może pomyśl nad zmianą lekarza bo ten cie niepotrzebnie dołuje pozdr
  22. A mnie neurolog wystawil receptę, psychiatra był nastawiony na gadanie ale ja go olałam a psycholog nia chciał gadać , wiec sie sama produkowałam żeby pod koniec mojego wywodu usłyszeć ,,Powinna pani pójść do psychiatry''.Dlatego olałam ich wszystkich i teraz wracam do zdrowia!
×