-
Postów
10 945 -
Dołączył
Treść opublikowana przez na_leśnik
-
NN4V, w nomenklaturze teologicznej to taka dusza bardziej zagubiona niż randomowy ateusz. Ateusz neguje istnienie Boga, a więc jest świadom tego co i dlaczego odrzuca. Ergo, można z nim dyskutować, polemizować, generalnie uskuteczniać różne misje ratunkowe jego zbłąkanej duchowej egzystencji. A indyferentysta? No cóż. Błądzi i ma to w dvpie .
-
Carica Milica, zajebiście, że pomogli . W ogóle byłem przez weekend po raz pierwszy w Pyrowie .
-
Carica Milica, to co stoi na przeszkodzie? W ogóle witam na wolności (bo chyba jeszcze nie witałem). Ciesze się, że ustabilizowali Cię na tym oddziale .
-
anka szklanka, jak już chcesz jakąś słitaśną, unikatową plakietkę to możesz się określać jako "indyferentystka religijna". Ewentualnie zwolenniczka "atumiwisizmu religijnego" .
-
tosia_j, dobry gust. Jak wyjeżdżam za granice, to zawsze mam przynajmniej 5 torebek tego specyfiku w plecaku .
-
anka szklanka, ja bym to w takim razie po prostu ateizmem nazwał. Wiesz że takie "cuś" w kulturze występuje, odrzucasz to bo nie jest Ci to do niczego potrzebne. I tyle.
-
anka szklanka, Ty się w Korei Północnej wychowałaś czy jak? W warunkach Polandii to jednak raczej trudno się uchować i katolicyzmu chociaż nie "liznąć", nawet jak się tego na codzień w domu nie ma.
-
wiejskifilozof, w "Rolnik szuka żony" kogoś znajdziesz!
-
kit samochód z automatyczną skrzynią biegów?
-
anka szklanka, c'nie? Normalnie jak dzieci nie lubię i nigdy nie chciałem mieć, to taką mini-piromankę z miejsca bym adoptował! A odnośnie tematu kapel metalowych i ich zgubnego wpływu na duszyczki to wydaje mi się, że to jest kwestia osobniczej wrażliwości na muzykę, tekst i symbolikę przekazu. Niektórzy potrafią "odbierać" tego typu treści z dystansem i świadomością konwencji a niektórzy nie. Ja osobiście lubię taką muzę z racji tego, że nieco "budzi" mnie z marazmu towarzyszącego moim zaburzeniom. Zdaje sobie sprawę że dla niektórych może być ona w jakiś sposób szkodliwa ale, szczerze mówiąc, co nie może?
-
Tymczasem w domowym zciszu... [videoyoutube=BZGa40Hl4zI][/videoyoutube]
-
Albo ciągnik. Ewentualnie dwa rowery. Liczba kółek ta sama a koszty eksploatacji o wiele niższe.
-
Ja nie mam poglądów, ja mam nerwy. „Posiadanie poglądów” stało się czymś wysoce wulgarnym. Jak kiedyś białe skarpetki i mokasyny z kutasikami do garnituru, a dzisiaj rozjeżdżanie quadami cichych lasów. To smętne „dodaj swoją opinię” pod byle gównem w sieci. Nic nie możesz, świat ma cię dupie, ale możesz mieć pogląd albo opinię. Jak porno dla roboli, żeby siedzieli cicho. No więc staram się nie mieć poglądów. Co najwyżej mam własne zdanie w niektórych interesujących mnie kwestiach. - Andrzej Stasiuk
-
nie, ale blokuje rozwój a niechlujstwo?
-
Brak gorączki rano. Powoli wracam do żywych .
-
ego, dokładnie. W ramach dożywotniej pokuty za nie kierowanie się rozumem przy wyborze studiów .
-
Tak. Czerwony, zielony i fioletowy mamy zaklepane . Masz bardzo optymistyczne założenia odnośnie natury ludzkiej. Skąd wiesz, o czym ja myślę? Czy "normalnie" myślę? Czy Kowalski spod trójki "normalnie" myśli?
-
Motio, nie nadużywaj koloru admińskiego na daremno . Hmmm. Czyli skoro nie jestem złodziejem (nigdy nic nie ukradłem) jestem normalny, a więc zakaz kradzieży mnie nie dotyczy. W takim razie mogę iść teraz do sklepu, ukraść coś i dopiero wtedy będę złodziejem i zakaz będzie mnie dotyczył. Ale skoro nie dotyczył mnie w momencie w którym dokonywałem kradzieży, a lex retro non agit... Tyle wygrać! Lecę po łom!
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Śmiercionauta, nie tak głośno bo kibole tu wjado... -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Arhol, shit just got Leg... tfu... Real. 3:1 Niech łone grajo z kimś słabszym, nie zaraz z Realem. Nie wiem. Tesco? Kaufland może?