na_leśnik

kupmitrumne, sie robi. W piątek pomykam do roboty z dekoltem po pępek .

Rebelia, słuszny wybór . Niestety ja zacząłem o takich rzeczach myśleć późno. Za późno . W sumie to te studia szły mi bardzo dobrze, żeby nie powiedzieć zajebiście. Nawet po magisterce promotor proponował mi otwarcie przewodu doktorskiego, ale dałem se spokój. A filozofię dalej uwielbiam (tak na prawdę to te studia mi się podobały właśnie ze względu na filozofię) tylko teraz już nie mam za dużo czasu na czytanie .

Rebelia, tłumaczyłem sobie to na różne sposoby, ale z perspektywy czasu to była chyba kwestia obniżonego poczucia własnej wartości i lęku. Pomimo że ten kierunek - przynajmniej w pewnym stopniu - okazał się naprawdę bardzo ciekawy, to żałuję że takie studia wybrałem. -- 18 mar 2014, 21:51 -- kupmitrumne, nie. Ja kończyłem teologię ogólną, co znaczy, że nawet prawa do nauczania w szkole nie mam. To generalnie taka filozofia tylko z katolickiego "point of viu" .

kupmitrumne, spirali nie wkłada się w cztery literki .

kupmitrumne, żadne studentki mnie nie zgwałciły, przynajmniej nic o tym nie wiem. Chociaż gdyby próbowały nie broniłbym się bardzo . To raczej wykładowcy zgwałcili mój światopogląd. Tak dla wyjaśnienia, studiowałem teologię .

Variable, świat się dookoła jednego kręci

kupmitrumne, wiesz ja za bardzo nie dowierzam w 100% skuteczność gumek. Dlatego zawsze jak trafiałem do łóżka z dziewczyną, to z taką myślą, że może to się skończyć małym wrzeszczącym naleśnikiem juniorem. Ale ja skrzywiony przez studia jestem...

Little Red Fox, niech będzie pochwalony Lisus Chytrus .

Variable, tak to jest jak się źle ze studiami trafi . A co do tych "fuck friendsów" nie miałbym nic przeciwko takiemu układowi, o ile partnerka nie byłaby tak zryta, że nie szło by z nią wychowywać potem pociechy w razie przypadkowego zaciążenia.

Variable, świetne wprowadzenie do dzisiejszej ewangelii zrobił hobbyturysta, . Jak to powiedział Jezus w Kanie Galilejskiej: "Cyk!" .

Kuźwa na samą myśl o wódeczce "Pijany poeta mode" mi się włącza :'>

Variable, niech będzie pochwa Lony hobbyturysta, lecę po kielony .

hobbyturysta, zapraszamy do obrad . Dziś na tapecie nie branża pornograficzna tylko przyjaźń damsko-męska.

EmInQu, chyba się nie doceniasz . To ostatnie zdjęcie to Czermna?

EmInQu, 3, 4 i 5, naprawdę impressive . A ten kowboj, autentycznie jak z reklamy Marlboro z lat 70. Zazdrościć kadrów i czekać na więcej .

Kestrel, z tymi zakupami to trafiłeś w samo sedno. Przy tych wszystkich H&Mach, Naturach i tym podobnych przybytkach średniowieczne komnaty tortur to wesołe miasteczka . kupmitrumne, co tu dużo gadać, my faceci jesteśmy zajebiści

EmInQu, ta trójka, czwórka i piątka to Twoje?

Eh. Cały dzień spędzony w towarzystwie mamy i siostry (przyjechały do mnie na jeden dzień żeby jakieś sprawy urzędowe załatwić). Skonany jestem bardziej niż po robocie . Kurde ja też tego Manekina nie kojarzę. Chyba w Katowicach nie ma takiej knajpy .

Witawszy

EmInQu, ładne jest tam schronisko niedaleko. Ale ja preferuję bardziej odludne tereny między Węgierską Górką a Skrzycznem -- 18 mar 2014, 07:38 --

EmInQu, beskidy to moje "tereny łowne", ale tego miejsca nie poznaję. Okolice Bielska?

Witam. Kurde dzisiaj wolne mam a wstałem jak do roboty.

Kpina z rzeczywistości to faktycznie chyba jakiś mechanizm obronny. Ja od jakiegoś czasu staram się w ten sposób nieco dystansować się od swoich schiz i nie powiem, daje to jako takie efekty. -- 17 mar 2014, 23:00 -- Aranjani, Nihil, hej.

A ja sobie posiedzę gdzieś w kąciku i pojęczę...

No wiesz, standardowe pytania: Ile zna pan języków? Gdzie pan siebie widzi za pięć lat?...