-
Postów
10 945 -
Dołączył
Treść opublikowana przez na_leśnik
-
Tak. Lubisz swoją rodzinę?
-
Rywalizacja - pozytywne i negatywne strony
na_leśnik odpowiedział(a) na na_leśnik temat w Psychologia
@Lilith tylko w jaki sposób podchodzić do rywalizacji, żeby zyskiwać a nie tracić na tym? Trudna sprawa, od jakiegoś czasu zdecydowanie chętniej rywalizuję z innymi (zazwyczaj unikałem tego), widzę sporo pozytywnych skutków ale i negatywnych. I ni w ząb nie potrafię oddzielić ziarna od plew . -
@LanaBanana też tak myślę. Niestety efekty rozprzestrzeniania tych cudactw mamy już teraz. https://polskatimes.pl/w-polsce-lawinowo-wzrasta-liczba-chorych-na-odre-propaganda-antyszczepionkowcow-dziala-skutecznie/ar/13433139 A co do jodu to moim to nie widzę w tym znamion teorii spiskowej. To co najwyżej słabo uargumentowana teoria, ale jednak teoria . @DeathOfTheMotorneuron podobno nie ma ludzi normalnych, są tylko niezdiagnozowani. Co do tego czy należy traktować poważnie ich argumenty w debacie publicznej: zgoda. Tylko teraz pytanie: w jaki sposób przeciwdziałać tego typu idiotyzmom? Jakieś kampanie uświadamiające w mediach? A jeśli tak, to przez kogo finansowane? Goście od płaskiej ziemi czy tropiciele reptalian są może dziwni ale raczej nie groźni. W naszej kulturze funkcjonują tysiące mitów skupiających różnych ludzi wokół delikatnie mówiąc - dziwnych idei, ale zazwyczaj te idee nie szkodzą bezpośrednio nikomu (no, może w niektórych przypadkach poza ich wyznawcami). W przypadku ruchu antyszczepionkowego to zagraża wszystkim bez wyjątku. @Lilith oj dawno znachora na Vicodinie nie widziałem, ale tę scenę pamiętam
-
Mozela warzywo na "s"?
-
@Lilith nie no ja pracuję na tytuł pracownika roku! Taki hobbysta co to pracuje i zapomina zgłosić się po kasę to skarb!
-
@Lilith grunt że zarobione . Dziś przyleciał do mnie kierownik z biura z pytaniem, czy ja w ogóle w tym tygodniu w pracy byłem, bo ani razu się na listę obecności nie wpisałem. Rozstrzepanie level pro
-
@Lilith u mnie dzisiaj bez jakichś większych niespodzianek. Rutyna. No może poza faktem, że pół dnia musiałem pracować z gościem którego nie trawię. Cóż. Życie
-
@Lilith to już nie długo
-
@Lilith jaba daba duuuu!
-
Zegar wybijający godzinę 17 .
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
@Ḍryāgan dalej pracuję tam gdzie pracowałem. Kwiatki kwiatki kwiatki... W końcu do pokoju się dowlokłem. Teraz spać, wstać itd. Czynność powtórzyć. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Cześć wrony. Jak dzisiejszy dzień? Kawa była? Czy dopiero będzie? Ja powoli szykuję się do wymarszu do pracy. Zapomniałem kupić kawy więc dzisiejszy napój bogów dopiero na kantynie. -
Na forum był już temat na temat niezdrowej rywalizacji w środowisku pracy (wyścig szczurów), jednak tutaj chciałem zaproponować nieco szersze ujęcie: znaczenia rywalizacji w naszym codziennym życiu, nie tylko zawodowym. Pierwsza teoria współpracy i rywalizacji została stworzona przez Mortona Deutscha, a następnie rozszerzona przez Davida Johnosona. Według niego: Samo zjawisko jest od lat badane, z jednej strony istnieje sporo badań sugerujących jej genetyczne korzenie, z drugiej jednak potwierdzenie znajduje teza o dużym wpływie środowiska na chęć rywalizacji: Zazwyczaj o rywalizacji myślałem w kategoriach doboru naturalnego, jakiegoś pierwotnego instynktu każącego piąć się w górę i myśleć hierarchicznie o stosunkach międzyludzkich dookoła (ten ważniejszy niż ja, ja ważniejszy niż ten niżej itp.). Od jakiegoś czasu patrzę nieco inaczej, przede wszystkim skupiając się bardziej na współpracy, ale to nieco inny temat. Podejrzewam, że każdy z nas byłby w stanie wymienić całą litanię negatywnych skutków rywalizacji (ze mną włącznie). Jednak czy waszym zdaniem istnieją jakieś pozytywne skutki rywalizowania? Nie tylko w skali makro (np. napędzanie postępu ekonomicznego) ale również w codziennym życiu? Czy zyskaliście coś rywalizując? Albo czy uważacie, że moglibyście zyskać?
-
Nie. Dobro i zło to pojęcia względne?
-
Tak, z resztą nie tylko jak sram. Masz pod ręką paczkę fajek?
-
Żeby to raz. Śmiech to zdrowie?
-
Nie. Uważam że związek to nie jest jakiś „mentalny kolektyw” i że muszę wszystko wiedzieć o partnerce a ona o mnie. Uważasz, że odbicie komuś partnera/partnerki jest w niektórych sytuacjach w porządku?
-
Jakby było po związku to już chyba nie byłaby zdrada ;). Nie. Czy ciekawość to pierwszy stopień do piekła?
-
nie Czy myślisz, że kiedyś w przyszłości mógłbyś/mogłabyś zdradzić partnera/partnerkę?
-
Od jakiegoś czasu w przestrzeni publicznej trwa debata na temat ruchów antyszepionkowych. Samo zjawisko nie jest oczywiście nowe (w dobie internetu rozprzestrzenianie teorii spiskowych i dezinformacji wszelakiej nie jest trudne) jednak jednak w przypadku tego ruchu ma on bezpośrednie przełożenie na podejmowane przez ludzi decyzję odnośnie ich dzieci: Co wy sądzicie o tych ruchach? Czy Waszym zdaniem rodzice powinni mieć prawo do decydowania o tym, czy ich dzieci mają zostać zaszczepione? Zapraszam do dyskusji.
-
Upór (chociaż czasem to wada) Co z chęcią byś w sobie zmienił/zmieniła? (cecha charakteru)
-
Kit Carmageddon? Dark Souls III?
-
@iris10 w lipcu rozpoczynałaś już ten temat: Kontynuuj proszę tam, nowo założony temat zamykam.
-
Tak. Jestem człowiekiem, żyję, więc czasem krzywdzę. Co jest Twoją silną stroną?