Skocz do zawartości
Nerwica.com

nerwa

Użytkownik
  • Postów

    4 912
  • Dołączył

Treść opublikowana przez nerwa

  1. Ja to dodatkowo oprocz pobolewan mam jeszcze plamienia, wiec dodatkowo mam stresa No ale bylam miesiac temu u gina, wiec nie chce przesadzac z tymi wizytami... Wiecie, prawda jest taka ze to jest wszystko powiązane. Stres wplywa i na hormony, i na funkcjonwanie jelit. Jelita pracują szybciej, to czesciej mamy skurcze i pobolewania, no i moze pojawic się biegunka. Hormony za to - wplywaja i na jajniki i na wiele innych rzeczy. Potem stresujemy się tymi koncowymi objawami, co jeszcze bardziej zwiększa nerwy, a to znowu wplywa na całą reszte. Błedne koło!!!
  2. Powiem wam, ze ja juz kilka razy mialam tak, ze bylam wrecz pewna, ze cos z jajnikami, jakas torbiel itd. Bo tak m nie bolal brzuch, tez wstawalam w nocy siku itd. I za kazdym razem gin robil mi USG i kompletnie NIC nie znajdowal. Mowil, ze wszystko jest w porzadku. Wiec albo faktycznie takie bóle są naturalne i pewnie pogarszają sie od stresu. Albo jakos promieniuje od tych jelit (ja tez mialam dodatkowo burczenia, przelewanie się w jelitach itd.). Ale mysle, ze to wszystko razem wziete powoduje u nas takie objawy.
  3. Ja robie tak, ze nalewam troche wody i do tego wpuszczam 20 kropelek i wypjam :) I gastrolog mi kazal 3 razy dziennie PRZED jedzeniem. No i u mnie z bolami duzo lepiej. Nie iwem oczywiscie na ile od tego a na ile od tego ze zapisalam się na kolonoskopie Ale mi sie wydaje, ze wlasnie takie krople ziolowe mogą "uspokoic" te jelita, ze nie są takie nadaktywne i wtedy wszystko się troche spowalnia. Ciekawa jetem jak zadziala na Ciebie! Mnie troche ostatnio przerazilo, ze zaczelam sie wyprozniac raz na dwa dni, a nie codziennie jak zawsze :-O
  4. Przepisal mi Vivomixx micro, ale akurat nie mieli w aptece i wzielam Vivomixx 225 (ten co wzielam mial chbya wiecej miliardów bakterii).
  5. Sluchajcie, a ja wam juz pisalam - bo mi najpierw rodzinna a potem gastrolog zalecal na te bóle brzucha, bulgotania i wzmożoną prace jelit itd. Iberogast. Probowalyscie to na te swoje dolegliwosci jelitowe? (a moze i zoladkowe?) Bo to wlasnie dziala i na jelita i na zoladek i jest na jelito drażliwe. Nie wiem czy dlatego polecają bo to jest reklamowane i im za to placą czy faktycznie sesnownie dziala. Ja musze to pobrac regulanie. Bo niby gastrolog kazal 3 razy dziennie po 20 kropel, przed jedzeniem. A ja ciagle zapominam i biore albo raz dziennie albo w ogole... Dodatkowo kupilam te probiotyki, bralam 10 dni. I w sumie narazie jakichs wiekszych bóli nie mialam... A wrecz, ze tak powiem zagęscil mi sie stolec. Mi sie wydaje, ze ktorys z tych leków spowolnił mi perystaltyke jelit i teraz wszystko idzie wolniej. Ale może to wlasnie dobrze.
  6. @zakazana88 a co z tym Twoim kolanem? zeszlo Ci to? Czy po prostu jest ale nie zwracasz uwagi?
  7. Ja mam wszystko to samo, oprocz podwyzszonego cukru. TSH mam w normie, ale wlasnie nie wiem czy nie powinnam sprawdzic FT3 i FT4 jak sugerowala farmaceutka... Ale te wyniki standardowe moczu mialas chyba w normie? Pewnie chore nerki dają od razu mocno wychylone rozne wyniki moczu... Ja mam tez czasem bole pod lewym żebrem - tylko mi się z kolei wydaje, ze to jelito grube. Bo ono idzie wlasnie od dolu, z boku i potem zakreca i idzie pod żebrami. Mnie wlasnie czaem boli niżej czasem wyżej. Czytalam tez swego czasu sporo o jelicie drazliwym i tamt ez bylo, ze bol czesto umiejscawia się pod lewym żebrem, bo tam jest zagiecie jelita.
  8. No tak, tylko pisanie "ja bym poszla SZYBKO do lekarza" jest dla hipochondyka informacja: no tak, trzeba szybko do lekarza, wiec na pewno to jest cos powaznego jak juz ludzie tak mi piszą itd. Moim zdaniem zupelnie zbędne nakrecanie i strasznie ludzi.
  9. Nie ma to jak straszyc dodatkowo ludzi, ktorzy i tak już są mega wystraszeni... ehh
  10. az z ciekawosci spojrzalam na interpretacje tej amylazy, i z tego co widze ona moze byc powiazana z zupelnie roznymi zapaleniami. I z zapaleniem jelit i nerek i trzustki. Ale nawet zapalenie trzustki to chyba nie jest jakis dramat? z tego co czytam, jesli nie jest bardzo silne, to leczy sie po prostu dietą... @zestresowana1990 nie wybieraj od razu najgorszego a zarazem najmniej prawdopodobnego scenariusza Zreszta tak prawde mowiac, to mi sie wydaje, ze gdybys powtrozyla badanie to mogloby byc juz w normie. Zazwyczaj tak się robi, jak cos wychodzi nie w normie - każą powtarzac, bo czesto jest to chwilowe, albo błąd w laboratorium,
  11. @alicja_z_krainy_czarów aaaa a ja jakos nie doczytalam i myslalam, ze to DZIS!! :) Ja za to dzis mam stresa, bo jest strasznie wysokie cisnienie (dzis i jutro), podobno wrecz rekordowe. A to sie wiaze z migrenami, udarami itd. I ja juz czuje sie beznadziejnie. Wczoraj mialam znow tą przerazajaca aure wzrokową, a dzis od rana bol glowy i razi mnie swiatlo. Boje się , ze w koncu wyladuje na rezonansie i wylkryją mi jakeigos guza W dodatku biore na wszelki wypadek troche aspiryny, a to mi pewnie podraznia zoladek i dodatkowo chce mi sie wymiotowac..
  12. @alicja_z_krainy_czarów o ktorej masz? trzymam kciuki! Ale pomysl jaka bedzie ulga jak powie Ci że nic zlego sie nie dzieje :)
  13. Co do tarczycy, to tez ostatnio się nad nią zastanawiam. W ciagu ostatnich kilku lat badalam ze 2 razy THS (raz od rodzinnego raz od gina). Wychodzilo ok. Natomiast bylam ostatnio w aptece i nawiazala sie rozmowa o tym, ze ciagle mi zimno. Farmaceutka powiedziala, zeby zbadac tarczyce, i ze THS to jest NIC. bo to moze byc w normie. I ze trzeba Ft3 i FT4 sprawdzic koniecznie. A najlepiej to w ogole USG zrobic bo moze byc np Hashimoto. No i troche mnie nastraszyla tym wszystkim, bo tarczyce to akurat olewalam, skoro wychodzila dobrze... @alicja_z_krainy_czarów a Ty masz USG jamy brzusznej , tak? To jest super badanie bo od razu wiaodmo co i jak :) Mi to lekarz jak jezdzi po brzuchu to od razu mowi na co patrzy i ze ok :) I fajne jest to, ze mozna pogadac z lekarzem podczas baadana, powypytywac o rozne rzeczy Tzn przynajmniej moj mowil, ze mozna rozmawiac w trakcie, i wtedy go wypytalam o te rozne badania kału i kolonoskopie
  14. Mnie caly czas męczą oczy Po tych wizytach u gastrologa i zapisie na kolonke - z jelitami narazie mam spokoj. Natomiast caly czas mam wrazenie, ze dziwnie widze, ze mnie razi swiatlo, ze mam jakies braki w polu widzenia itd Bylam z miesiac temu u okulisty, badala dno oka i wyszlo ze wszystko ok (lekkie obrzmienie spojowki tylko), ale ja naprawde sie boję bo to takie dziwne uczucie. I w sumie glownie to zajmuje teraz moją uwage :-/
  15. A ja dalej mam jakies problemy z oczami. Niby od tygodnia mam jakas infekcje i byc moze rzucilo mi sie tez na oczy (np. jakies zapalenie spojowek). Ale nie wiem... Mam wrazenie, ze np. ekran komputera razi mnie bardziej niż zwykle (szczegolnie jasne kolory). Co prawda pieką mnie te oczy, wiec to by moglo potwierdzac zapalenie, ale jednoczesnie boje się, ze to jednak cos neurologicznego (wlasnie taka nadwrazliuwosc na swiatlo, problemy ze wzrokiem itd.)
  16. @zestresowana1990 tak powiedzial, ze kalprotektyna wykrwya specyficzne zapalenia. Nie wiem tylko dlaczego od razu zalozyl, ze jak takich nie mam? Ale moze przy zapaleniach jest zupelnie inaczje, moze jest wlasnie ciagly mega bol i goraczka? Kiedys pamietam, ze mialam poantybiotykowe zapalenie jelit, to faktycznie - gorączka, biegunka co chwile, ledwo sie trzymalam na nogach i bardzo mnie bolal brzuch przy dotyku. Czy ja wiem czy sie uspokoilam... w sumie to tak srednio. Bo juz lekarka rodzinna mi mowila, ze jelit nie da sie zbadac inaczej jak kolonoskopia, wiec wiem ze to USG to takie raczej tylko powierzchowne. No ale dobrze, ze nie zauwazyl nic niepokojacego. Ale tez powiedzial, ze kolonke warto zrobic - czyli, ze jednak zawsze moze cos wyjsc jeszcze.. Ja to sie ciesze w sumie, ze tyle czekania na tą kolonoskoie :) Jak mi najpierw powiedzia, ze terminy sa tylko parotygodniowe, to sie przerazilam i tez zaczelam zastanawiac czy chce. Ale jak wyszlo, ze lipiec, to odetchnelam :) Wiec narazie sie zapisalam, ale zobaczymy co bedzie dalej Chociaz wolalabym faktycznie zrobic i miec juz to z glowy. Co do biegunek to j amysle, ze przy powarznych schorzeniach to sie doslowanie sr... wodą. A nie to ze luzniejszy stolec czy cos.
  17. @laveno nie no, ja tylko zapiaslam sie do gastrologa na taką normlana konsultacje. Wiec w sumie dobrze, ze zrobil mi dodatkowo chociaz to USG :) [bo teoretycznie tam jest tak, ze na USG to jest oddzielna wizyta i trzeba dodatkowo zaplacic]. Gastroskopii nigdy nie mialam, ale tez nie mam za bardzo problemow ani bolu zoladka. W sumie mi sie wszystko zlokalizowalo bardziej w koncowym odcinku jelita grubego - tzn lewe dolne zaglebienie biodrowe. Wiec gastroskopii to mi nawet nikt nie proponowal - jedynie tą kolonoskopie.
  18. "sercowe sprawy" byly moją zmorą przez wiele, wiele lat. Wlasciwie od dziecinstwa. Dokladnie takie rzeczy o jakich piszesz - tachykaria, kołatania, przeskoki, zatrzymywanie się i tym podobne. Raz nawet wygladowalam z tachykaria w szpitalu i kilka dni robili mi badania. Moge Ci powiedziec, ze mi pomogla terapia. Z czasem po prostu przestalam zwracac na to uwage i te objawy zniknely. Juz praktycznie mi nie dokuczaja od lat. Zdarzy sie coś sporadycznie, ale juz sie tak w to nie wkrecam i szybko mija. Jesli chodzi o leki dorazne, mozesz poprosic lekarza o leki obnizające puls - np bisocard, czy con-cor. Ja pamietam, ze nosilam je przy sobie i czasami wystarczylo wziac okruszek tabletki i serce spowalnialo :) Dodatkowo, jest jeszcze np. propranolol - on dzaila bardziej globalnie - uspokaja i serce i generalnie takie fizjologiczne reakcje. Nawjwazniesze to pamietac, ze mozna sie tego pozbyc. Ja bylam kiedys pewna, ze bede na to skazana do konca zycia...
  19. No wiec tak... - zapisalam sie dzis na kolonoskopie (termin: wakacje), ale... chirurg powiedzial, ze nie przepisze mi zabiegu ze znieczulenie (mimo, ze na tkai mialam skierowanie od lekarki!), bo nie widzi powodu Nie mam zadnych chorob, jestem mloda, wiec nie ma sensu dawac znieczulenia, tak powiedzial. W sumie nie wiem czy sie cieszyc czy nie. Boje sie znieczulenia wiec z drugiej strony troche odetchnelam. Podobno czasami ten zabieg nie boli kompletnie a czasami mega. Ale wtedy zawsze mozna przerwac i zrobic np tylko czesciowo. - bylam u gastrologa (taki raczej dobry, doswiadczony). Zrobil mi przy okazji USG jamy brzusznej, powiedzial ze wszystko ok, sciany jelit prawidlowe, inne narzady tez itd. Tylko widac ze jelita sa bardziej "kurczliwe". Pytalam o kolonke to powiedzial, ze zawsze warto zrobic i potem jest spokoj na 10 lat. A co do tej Kalprotektyny w kale to powiedzial, ze to nie zastapi kolonoskopii. Pokaze tylko co najzywej zapalenia jelit, ktorych ja ewidentnie (podobno) nie mam. Przepisal mi (bez recepty) - Iberogast i Vivomix (mega drogie, chyba 60 zl za 10 saszetek). No i tyle. Czyli mysle, ze my wszyscy po prostu mamy z nerwow zwiekszoną kurczliwosc tych jelit, i przez to wy np macie ciagle biegunki (bo wszystko szybciej przelatuje, jak jelita szybciej pracują - nie trawią sie pewne rzeczy itd.), a ja mam te rozne bole, przelewania itd. Nie wiem czy te leki cos pomoga, ale postaram sie pobrac bardziej regularnie i zobacze.
  20. Tak! :) Ide po poludniu i juz sobie zapisalam tą Kalprotektyne, zeby o to zapytac. Dodatkowo wczesniej mam jeszcze jakeis konsultacje przed kolonoskopią z chirurgiem, tez nie wiem co tam sie bedzie dizlao? Moze jego tez o to zapytam. Chociaz chirurg to pewnie moze sie nie orientowac. W sumie dzis mnie za bardzo nie bolą jelita, ale mialam ostatnio pare takich nocy, ze bolaly mega! A najgorsze, ze ja teraz jestem badziej przerazona objawami neurollogicznymi niz tymi jelitami. Wczoraj znow mialam aure migrenowa (kto mial ten wie jakei to przerazajace) i teraz caly czas sie boje, ze zaraz znow sie zacznie, ze mam pewnie guza mozgu itd. I caly czas wydaje mi sie, ze jakos dziwnie widze. Njgorsze, ze pewnie przydalby sie rezonans glowy, ale to jest cos czego boje sie najbardziej!
  21. no ja obawiam sie, ze u mnie skonczy sie niestety na kolonce Nawet nie tyle, ze sie boje, ze nie wiadomo co tam sie dzieje itd. Tylko po prostu mi to strsznie doskiera fizycznie (bólowo) i obawiam sie, ze dopoki nie sprawdze to bede sie tak męczyć z tym bólem Jesli jest on psychosomatyczny to teoretycnzie po kolonoskopii powinien przejsc. A tez juz dopiero co na gina wydalam 200 zł, teraz gastro nie wiadomo ile.. eh, jak się to zliczy to naprawde wychodzi niezla sumka.
  22. Ja mam dzis straszne bole podbrzusza, tak jakby jajniki, chociaz rownie dobrze moga to byc te chlerne jelita (bo caly czas cos mi sie w nich przelewa i burczy). Pare dni temu bylam u gina na usg i stwierdzil, ze wszystko jest ok... A mi naprawde ciezko funkcjonowac.
  23. Sluchajcie, mi to sie wydaje, ze normie to w normie. Nie ma co sie przejmowac, ze gorna czy dolna granica. To tak jak ze wzrostem. Np. ludzie mają srednio 1.70 (?) ale sa ludzie z 1.6 i z 2m i tez ok. Tylko po prostu tych 1.7 jest najwiecej. Dopero jak jest sporo ponizej (karzel) lub sporo powyzej (wielkolud ) to mozna sie martwic. Ja np. mam bardzo niską ferrytyne (4). Ale lekarka mi powiedziala, ze niektoprzy tak maja, ze nie sa w stanie magazynowac jej wiecej, i tyle.
  24. @zakazana88 ufff :) no i zapamietaj sobie ta historie na przyszlosc, jakby znow ci cos nowego zakielkowalo w glowie.. @zestresowana1990 ja ide do gastrologa, to wypytam o te dodatkowe badania kału - co one warte i czy mozna robic poki co zamiast kolonki. Niestety musialam sie zapisac dopiero na przyszly czwartek bo wczesniej chec jeszcze obskoczyc gina, zeby sie upewnic ze to nie bole ginekologiczne...
  25. Mnie wlasnie tak wciąż "uwiera" cos w jelicie I mimo, ze nie mam problemow z wyproznianiem, to mam wrazenie, ze COS tam mam. Bo skad by byly takei dziwne odczucia?
×