Skocz do zawartości
Nerwica.com

chester

Użytkownik
  • Postów

    767
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chester

  1. @Samniewiem Tylko sam tego nie odstawiaj, a z lekarzem. Przyjemne to nie jest. Jeszcze raz powtórzę dla mnie ten lek był syfem: ogłupienie, depresja, tycie, wiele podobnych opinii czytałem. Natomiast są ludzie, którzy dobrze reagują na niego. Pogadaj po prostu z lekarzem.
  2. Byłem, płci nie zmieniłem jeszcze Tak, głównie GAD, ale ostatnio doszła depresja. Optymalnie było na 150 mg. Różne terapie przerobiłem i niestety wciąż muszę być na lekach
  3. Wielokrotnie wracałem do wenlafaksyny i działała. Dopiero niedawno kiedy kolejny raz ją brałem nie dała rady. W ogóle z tymi lękami to jest jedna wielka loteria. Różnie działają w różnych etapach życia.
  4. @xyz0302 Te leki nie działają tak żeby człowiek: "nie wiedział co mówi". Jeśli Twój chłopak zachowuje się według Ciebie nieracjonalnie po paroksetynie, jakby był innym człowiekiem to moim zdaniem jest to mania, albo przynajmniej hipomania. Paro jako silny lek często indukuje takie stany. SSRI spłycają emocje,ale nie do takiego stopnia. Jeśli mam rację lek się wypali i będzie ostry spadek w dół, bardzo bolesny. Rozumiem On jest obserwany przez lekarza?
  5. Wiem, że neuroleptyk. Wskazania to schizofrenia i CHAD jako stabilizator. Natomiast w małej dawce jest stosowany pozarejestracyjnie na depresję lekooporną wraz z innym antydepresantem . Bez wątpienia i ja odczułem działanie na nastrój. W USA popularny lek.
  6. @MarekWawka01 Tak tydzień- półtora. On faktycznie na początku takie walenie serca i akatyzję powoduje, później mi minęło. Ja generalnie nie biorę neuroleptyków, ale arypiprazol nie był zły. Abillify na zagranicznych forach ma dobre opinie w leczeniu depresji.
  7. Leki SSRI mogą spłycać emocje i uczucia wyższe, a paroksetyna jest najsilniejsza z tej grupy. W jakim aspekcje partner się zmienił ? Może wpadł w manię i wymaga konsultacji. Za mało szczegółów podałaś żeby doradzić cokolwiek.
  8. Lekarz widać idzie w noradrenalinę, bo wenla działała. Dziwne że przepisał stary lek, a nie choćby bupropion, albo duloksetynę. Pozostaje Ci zaufać i wierzyć w działanie. Zdrowia
  9. Brałem kiedyś 7,5 Abillify i 150 Efectinu. Wenlafaksyna lepiej działała na nim niż sama. Na arypiprazolu z tydzień jest średnio fajnie: ja miałem akatyzję i paradoksalnie senność. Ale do przeżycia. Bierz dzielnie i czekaj, będzie dobrze.
  10. Bo wiara ma niewiele wspólnego z rozumem. Jeśli Bóg sterowałby ludźmi jak pionkami świat nie miałby sensu. Byłby jak gra planszowa. Mamy wolną wolę. " Błogosławieni, którzy nie wiedzieli, a uwierzyli "
  11. @zburzony Paroksetynę 20 mg, z której powinienem zejść, ale się boję I 100 mg Zoloftu.
  12. Bardzo mądrze napisane. Takie zjawiska możemy wyjaśniać poruszając się na granicy rozumu i wiary.
  13. Nikt tego nie rozumie. Wiara zaczyna się tam gdzie kończy się rozum. Ja sobie tłumaczę, że osoby cierpiące niewinnie będą szczęśliwe w wieczności.
  14. Od kilku lat mocno wgłębiam się w teologię, zaczynałem jaki człowiek niewierzący. Później stałem się agnostykiem, teraz wiem, że jest Bóg. Nauka dochodzi do takiego momentu, że nie jest w stanie odpowiedzieć na wiele pytań co do powstania świata i wtedy wielkie mózgi naukowcy zaczynają naciągać fakty wykluczając Boga. Robią to w sposób bardziej tandetny niż wyznawcy religii. Nie może być przypadku w tym jak ten świat wygląda. Woda, słońce, pożywienie, miłość to na pewno nie skutek atomów. Nie będę wspominał już, że choćby Ewangelie dla katolików są bardziej potwierdzone historycznie niż na przykład pisma filozofów greckich, w których autentyczność świat nauki nie wątpi. Całun Turyński i wiele innych zjawisk nie da się wytłumaczyć racjonalnie. Tego nie mamy na tacy, trzeba się zatrzymać i rozejrzeć, wtedy znajdziemy znaki. Co do zła, na które rzekomo pozwala Bóg. To nie On jest sprawcą zła, ale ludzie, którzy mają wolną wolę. Jestem katolikiem, ale oczywiście szanuję każdą religię, bo Bóg jest jeden. PS @Szczebiotka zazdroszczę Ci tej pracy. Super sprawa. Jeszcze po łacinie Pozdro.
  15. @tarantula Rozumiem, na mnie też po 15 latach leczenia słabo działają leki Teraz próbuję po wcześniejszej nieudanej próbie zamienić paroksetynę na sertralinę. 2 tygodnie już i nadal nie mogę spać. Nie wiem czy czekać czy dać sobie spokój. Zdrówka.
  16. @tarantula Ile ?:D Do Wielkanocy dojdziesz do 1000 mg. Szacun za znoszenie uboków, ja po takiej dawce widziałbym Napoleona i różowe jednorożce.
  17. Pisałem Ci, że na każdym leku doszukujesz się skutków ubocznych odstawiając za szybko. Leczenie psychiatryczne to jeden wielki kompromis. Może podświadomie nie chcesz wyjść z choroby, wolisz tkwić w dolegliwościach, bo czujesz się bezpieczna i nie musisz stawić czoła światu. Miałem tak samo, aż jeden lekarz mi to uświadomił. Zdrowia, walcz.
  18. To spoko lek jest do połączeń. Bez skutków ubocznych, poprawia funkcje kognitywne.
  19. Miałem podobnie. Jedyny lek, który odstawiłem po kilku dniach. To nie jest środek dla lękowców. Koszmar przeżywałem.
  20. @Kerstina Tak po 3 tygodniach na 100 mg było jakieś działanie przeciwlękowe. Przeciwdepresyjne po 7 gdzieś. Ja przy wejściu na sertralinę zawsze czułem się jakbym miał lekką grypę. Zdrówka.
×