Skocz do zawartości
Nerwica.com

gosiulek

Użytkownik
  • Postów

    1 782
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gosiulek

  1. dokładnie nerwa...brakuje mi kontaktu z ludźmi...a jednocześnie się izoluję
  2. Ja mam ogólnie kiepski dzień dzisiaj po wczorajszym kołataniu bo już dawno go nie miałam...przydałaby się jakaś chwila relaksu,spokoju...boję się wyjść z domu,ale z chęcią bym gdzieś poszła i zapomniała o tym wszystkim...
  3. nerwa wczoraj strasznie kołatało mi serce a dziś to...nie mam już na to siły...
  4. powiedzcie mi czy normalne jest jest,że boli i piecze mnie lewy bok i ręka?żebra bolą mnie nawet przy dotyku...często tak mam,ale to chyba nie zawał bo już by mnie nie było...
  5. Witaj marinka-21! U mnie taka słabość nóg występuje...w domu i jak mam gdzieś wyjść...nie odczuwam strachu przed staniem,ale mam kłopoty z chodzeniem w wyniku stresu...a jak długo stoję to kręci mi się w głowie...
  6. Hej Megi! Mi zapach tak bardzo nie przeszkadza,aby mi to pomogło A pomagała Ci ta melisa w tabletkach?
  7. Witaj haniu!Wiem,że jeszcze może się zejść,ale jakieś kroki ku lepszemu trzeba poczynić...
  8. płatkumam nadzieję,że psychiatra mi coś dobrego przepisze :) tydzień muszę jakoś wytrzymać albo i dłużej zanim lek zacznie działać...
  9. płatek róży ja póki co czuję,że działają i duże dawki magnezu i bcomplex też trochę pomaga...ale fakt,że na chwilę...bo zostają jeszcze myśli i wszystko wraca wtedy...w następny czwartek mam wizytę u psychiatry...
  10. Mam takie małe pudełko niebieskie z labofarmu http://sklep.labofarm.pl/index.php?p1,tabletki-uspokajajace-labofarm-20-tabletek Takie same Enii
  11. Dziś sobie też zapodam zanim coś przyjdzie...tylko one zamulają a wciągu dnia muszę maluszka pilnować...
  12. Wczoraj wzięła tabletkę na uspokojenie ziołową i po jakimś czasie przeszło...
  13. enii już kiedyś byłam miałam nawet holtera ale akurat wtedy nic się nie stało...kilka pojedynczych uderzeń...kiedyś mnie telefon tak w nocy wybudził i było to samo...takie samo walenie...
  14. Witajcie! Znowu miałam walenie serducha wieczorem...myślałam,że zejdę...tchu złapać nie mogłam ani wstać bo zawroty głowy i drętwienie rąk...koszmar...starałam się zachować spokój...już jakiś czas nie miałam i znowu to samo...na zewnątrz panują jakieś ciemności i pada...cały czas wydaje mi się,że to nie nerwica,że mam chore serce i dostanę zawału lub udaru
  15. Witajcie:)Wiesławpas ja mam swoją firmę i nerwicę :)
  16. nerwa u mnie ostatnio taki wirus panował...ból brzucha...gorączka...samo przechodziło... -- 27 lis 2013, 17:19 -- Mnie też jakoś nerwy biorą...czuję się trochę sztywna i mam dodatkowe skurcze serca...jakby mi serce łopotało i lekkie ściskanie w głowie...wzięłam sobie magnez i staram się opanować :)
  17. nerwaspokojnie...pomyśl sobie o czymś miłym...zrób sobie ciepłej herbatki...włącz muzykę,którą lubisz...
  18. magnolia84 ja też mam taką nadzieję,że mi to wszystko pomoże i jakoś z tego wyjdę chociaż trochę...
  19. nerwa najważniejsze jest to,że walczysz i pewnie raz będzie lepiej raz gorzej,ale najważniejsze to próbować... neon to brzmi zachęcająco :)
  20. Nie byłam jeszcze u psychiatry i póki co wspomagam się ziołowymi tabletkami...ale za tydzień wizyta...
  21. Chyba masz rację Pati...wszystko to, co nie nierozwiązane...gdzieś w nas tkwi...a wydaje mi się,że jako dzieci wszystko jeszcze bardziej braliśmy do siebie i w ten sposób nasz świat się walił...z braku poczucia bezpieczeństwa i miłości...
  22. Zobaczcie człowiek może być już dorosły...a takie rzeczy mogą wyjść...
×