Skocz do zawartości
Nerwica.com

gosiulek

Użytkownik
  • Postów

    1 782
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gosiulek

  1. no to spróbuję...bo w sumie po to poszłam,żeby mi pomógł...
  2. Haniu jak jest mąż w domu albo gdzieś pojedziemy to rzadko,ale jak zostaję sama albo sama mam wyjść z domu to jest tragedia...sztywnieję,zawroty głowy,kołatanie serca,ale to mam czasem nawet jak śpię i mnie to budzi i jest mega strach...do tego jeszcze drętwienia rąk i bóle mięśni...kłucie pod łopatką itd. raz jest lepiej raz gorzej...czekałam wizyty u psychiatry jak zbawienia a teraz nie chcę się leczyć jak mi lekarz kazał...
  3. haniu zrobię dziś wieczorem kolejne podejście...raz kozie śmierć...jak ma pomóc to pomoże a jak nie to trudno...byłam tak dobrze nastawiona do wizyty u psychiatry... a teraz...naczytałam się,że ludzie jazdy mieli itd. i się boję,chociaż bez tego też się bałam...
  4. nerwosol-men ja ostatnio na you tube dużo fajnych rzeczy znalazłam i dzięki temu słuchaniu miałam jeden fajny dzień :)
  5. haniu ja staram się to sobie tłumaczyć i nici z tego...boję się...może dam sobie czas,żeby się oswoić i wezmę...chociaż spróbuję a jak będzie źle to wtedy odstawię po jednej...
  6. pika30 z jednej strony chcę wziąć,ale się boję,że będzie gorzej...że to jeśli zadziała to będzie tak póki będę brać,a co potem?chcę iść na psychoterapię i mocno w nią wierzę...
  7. Witajcie!Czy ktoś z Was brał parogen?Mam te tabletki i boję się wziąć
  8. Witajcie! A ja ciągle myślę o tych tabletkach i czy korzyści są większe niż szkody...wiem,że nikt nie podejmie za mnie decyzji czy to brać,ale ja się zwyczajnie boję i odciągam ten moment w czasie...Pati spróbuj sobie przed snem posłuchać muzyki relaksacyjnej...mi pomaga.
  9. Tak!Bo nie chce być śpiąca w dzień...bo maluch...nie wiem jak to będzie na mnie działać...
  10. Witaj zalatana :) Wizyta przyjemna i ile można tak powiedzieć...dostałam parogen i doraźnie już nie pamiętam co :) Dziś wezmę pierwszą tabletkę na noc...nie wiem jak będzie jutro bo czuję w kościach,że przyjdzie @...
  11. Witaj Patrycja !Kasę to oni trzepią nie lichą...ja wczoraj za pierwszą wizytę zapłaciłam 140 zł...ale do tego lekarza ludzie jeżdżą z daleka a on u mnie w mieście jest...nawet się nie pytałam o leki bo sam od razu po moim wygadaniu wypisał receptę i kazał przyjść za miesiąc...
  12. haniu w sumie masz rację trzeba samemu spróbować...a wczoraj jak czekałam przed gabinetem spotkałam mega pozytywną kobietę...była drugi raz...tabletki jej pomogły :)mówiła,że nie jest jeszcze super ale zdecydowanie lepiej...
  13. Haniu a jak było u Ciebie...długo już bierzesz?
  14. Haniu parogenu mam 20 mg,ale mam zacząć od pół tabletki przez dwa tygodnie i sympramolu 50 mg doraźnie...właśnie strasznie boję się tego działania...wiem,że to głupie bo to ma pomóc...
  15. Dzięki haniu,nerwosol-men...dziś na noc wezmę pierwszą tabletkę...mam brać na noc,żeby nie spać w ciągu dnia bo mam małe dziecko...
  16. I jak samopoczucie po tym ?Boję się tych tabletek...
  17. ljuz po ...dostalam parogen i sympramol...mam zaburzenia lekowe i tro...che depresji i fobii spolecznej...za dwa tygodnie mam sprobowac psychoterapii...
  18. Witajcie! Czekam właśnie na wizytę u psychiatry...i trochę się denerwuję...to moja pierwsza wizyta i nie wiem jak to wygląda...zastanawiam się co mi przepisze...i czy to zadziała i nie będę chodzić po ścianach...
  19. Haniu dziś na szczęście lepiej,ale lekarza jeszcze musimy zaliczyć...niech zobaczy...może to tylko taka trzydniówka...ja już mam puls pawie sto i ból lewej ręki i łopatki...w czwartek wizyta u lekarza...bałam się wychodzić z domu,ale jak jechaliśmy na pogotowie z dzieckiem to zero tych wszystkich objawów...żadnych trzęsących nóg i tak dalej...a dziś się trzęsę i stresuję
  20. Witajcie! Miałam ciężki weekend...dopiero dziś moje dziecko czuje się lepiej...prawie dwie nieprzespane noce...i dziś mnie trochę nerwy dopadły...
  21. Witajcie! Wczoraj miałam nawet dobry dzień...słuchałam sobie relaksacyjnej muzyki i treningu Jacobsona...a dziś cierpi mój maluszek...wymiotuje cały dzień...byliśmy nawet na pogotowiu...nie mam czasu wsłuchiwać się w siebie i jest chociaż z tym dobrze...
×