Skocz do zawartości
Nerwica.com

barsinister

Użytkownik
  • Postów

    860
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez barsinister

  1. oglądając pornosy można się zrazić do wszystkiego (zresztą w tym przypadku odgrywają fatalną rolę, bo pomijają absolutnie niezbędne nawilżenie)
  2. no ale tu mowa o analnym (są dziewczyny, które uważają, że orgazm po seksie analnym jest nieporównywalnie silniejszy)
  3. co kto lubi, ale rozmowa na poziomie "babrania się w kupie" jest niepoważna, przecież to nie jest jakaś wiedza tajemna na całe szczęście nie ma bozi
  4. jak również przez psychiatrię (zaburzenia transowe i opętaniowe, osobowość dyssocjalna), widziałem to kiedyś na żywo i faktycznie robiło niesamowite wrażenie
  5. to jest zatoka erotomanów czy ludzi bez seksualnej wyobraźni? elementarna higiena osobista zapewnia zabawę bez ograniczeń, zapewniam
  6. chyba jestem tu jedyną osobą, która nigdy nie zwiększyła dawki (i dalej śpi super na połowie tabletki)
  7. no co ty, nie chcę podwyższać - a pytam, bo chyba po raz pierwszy widzę takie dawkowanie bez jednoczesnego przyjmowania karbamezapiny (Amerykanie bawią się w takie dawki, ale tam jest taka ogólna tendencja) kwetiapinę biorę obecnie w dawce 25 mg, reguluje sen, śpię 9 godzin i wstaję bez większych problemów a co do przyczyn odstawienia, senność i przymulenie można znieść, ale katastrofalne wyniki krwi i zagrożenie wylewem oraz fatalna forma fizyczna przeważyły, w przypadku każdego leku trzeba przeprowadzać bilans strat i korzyści ponieważ nastrój mam wyrównany, to lamotrygina jako stabilizator powinna działać bez problemu i na to liczę
  8. benzodiazepiny (zwłaszcza xanax) mogą przy dłuższym stosowaniu powodować depresję i wtedy się robi błędne koło - depresja -> lęk - > benzo -> depresja -> lęk -> benzo
  9. elfrid, ty neuroleptyczny neofito, zobaczymy co powiesz za rok (a już zupełnie serio - to są ciężkie leki i na pewno nie dla każdego, sporo ludzi nawet na względnie bezpieczną kwetiapinę reagują fatalnie) coma dalej mnie intryguje te 300 mg lamo, widzisz jakąś różnicę między tak wysoką dawką a standardowymi 200 mg?
  10. jakie pasożyty i grzyby? to są naprawdę bardzo rzadkie przypadki
  11. border i ChAD się przecież nie wykluczają, w pakiecie z ChAD często idą zaburzenia, bardzo ciężkie depresje, lęki, nałogi, po prostu szwedzki stół pół roku w szpitalu to naprawdę nie jest głupi pomysł w twojej sytuacji, ale może wybierz taki oddział, który ci będzie odpowiadał - w którym będziesz miał tego laptopa i łączność ze światem, może poczekasz w kolejce ale lepiej się wybrać do miejsca, w którym są specjaliści od ChAD i w którym będziesz się czuł w miarę komfortowo
  12. gadacie z typem, który na blogu pisze "Kobieta to taki stworzenie które niestety mimo że wszyscy piszą o niej że jest silna. To w rzeczywistości słaba płeć, która po za dawaniem dupy i braniem za to pieniędzy nie potrafi nic. Kobieta to taki pasorzyt pokazujący jak bardzo musi wszystkich zniszczyć by sama coś mogła osiągnąć."
  13. od prawie 3 lat lecę na 5 mg i ponieważ nigdy nie zwiększałem dawki, nie mam problemów z rosnącą tolerancją nie jestem emerytem, problemy ze snem mam od lat ogromne, hydroksyzyna mnie niezależnie od dawki lekko zmula, to samo mam z neuroleptykami nie usypia mnie lorafen, słabo działa na mnie nawet estazolam tylko jeden lek działał mocniej, niż zolpidem - midazolam, ale to jest naprawdę straszne gówno, tabletka samogwałtu - można się w nocy wykąpać i potem tego nie pamiętać
  14. Depakiniarz, ChAD leczy się lekami. Twój stan wskazuje, że zestaw masz kompletnie nietrafiony. Jeśli nie pójdziesz do szpitala i jeśli nie ustawią ci w końcu dobrze leków, będzie wyłącznie gorzej. Szczerze mówiąc nie zdziwiłbym się, gdyby cię zaczęto leczyć elektrowstrząsami, rozmiary twojej depresji i wahań nastroju są horrendalne.
  15. policzyłem przy okazji i po odstawieniu 300 mg silne objawy pojawiły się po 72 godzinach, więc lepiej sobie nie robić wakacji dłuższych, niż dwa dni
  16. powinno być ok, nie bierze ich specjalnie długo więc objawy odstawienne nie powinny wystąpić, klonazepam go wyratuje jakby co nie ma się co bać, remisja nie jest zagrożona tymczasem zszedłem do 25 mg i dopiero teraz pojawiły się problemy ze snem, mam nadzieję, że przejściowe, żadnych oznak destabilizacji
  17. dziewczyna pisze, że chce się ogarnąć, więc po cholerę się dopieprzasz?
  18. może ustalcie jakieś proste granice - nie ma opcji zachęcania do brania albo zwiększania dawek (typu "jak na ciebie nie działa xanax to dowal jeszcze klonika", "weź jeszcze jedną tabletkę") i tyle
  19. no wiesz branża jest mała i skonfliktowana, większość osób się zna, więc nowe relacje wprowadzają dużo chaosu, do tego stereotypy, stadność, niechęć wobec nowych i zwyczajowy hejt na biseksów, nie ma lekko nie pozwalaj sobie włazić na głowę, takie teksty są chore, pewność siebie pomaga w takich sytuacjach
  20. ChAD jest wtedy, kiedy stany maniakalne występują obok stanów depresyjnych, więc gdzie tu podobieństwo? Poza tym autodestrukcyjne jazdy w borderline nie muszą wcale podpadać pod manię.
  21. próbowałem przecież dołożyć antydepresant, ale przy takim działaniu kwetiapiny to się zwyczajnie nie sprawdzało, nie mogę brać latami leku, który ma tak silne skutki uboczne i przy poziomie cholesterolu i trójglicerydów grożącym udarem, niektórzy takich uboków nie mają, ja mam i było coraz gorzej lamotrygina chroni przed nawrotami w obu stanach, nie nadaje się tylko do pacyfikowania górki (a na ewentualną górkę mam właśnie zapas kwetiapiny + arypiprazol)
  22. Marian_Paździoch zacząłem brać, bo miałem mocne stany lękowe uniemożliwiające zaśnięcie, kumulacja długiego stresu a potem była fluoksetyna i tak jakoś poszło, zolpidem pomaga mi zasnąć ale w niskiej dawce nie reguluje snu
  23. przy okazji, skąd u ciebie ten piracetam? jak się sprawdza?
×