-
Postów
1 577 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jovita
-
Nerwica a trudności z oddychaniem (astma,duszności)
Jovita odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
od ponad pol roku to przychodze przyzwyczailam sie do dusznosci a od niedawna sciska potwornie mnie w szyji no wiec walka za walka!!! przyczyna jest to ze dusimy w sobie nierozwiazane sprawy - bardzo dobra jest terapia gdzie psychoterapeuta uczy nas oddychac i radzic soebie z dusznosciami (juz bylam dwa razy i pomaga). po co do kardiologa TO NIE MA NIC wspolnego z sercem to jest nerwica!!!! ja mam wypadanie platka zastawki mitralnej , tez lazilam do kardiologow wmawiajac sobie ze to serce bo czesto mi kolacze - ale uwierz mi ze to tylko nerwica , nie wiem ile chorujesz wydaje mi sie ze to poczatek , bnie ma sensu chodzenie do kardiologa idz do psychiatry i terapeuty innego wyjscia nie masz i nie wyszukuj soebie chorob bo nerwica wlasnie doprowad do takich objawow. ty nie mozesz sie pogodzic z tym ze to tylko nerwica, leczysz sie??? czy szukasz chorob? -
no wreszcie jestes , czemu cie tak dlugo nie bylo??? ja dzis czuje sie dobrze - to cud !!
-
dziwne a sprawdzales czy masz cos z zoladkiem ?? apropo tego oddechu to wiesz ile ludzi ma z tym problem? jesli zeby masz zdrowe to zauwaz czy to czasem nie jest sprawka zoladka.. jesli bardzo ci przeszkadzaja ta dolegliwosc to moze jakies domowe sposoby na to np ssij listek szalwi badz miety ale to tylko wiesz moze zlagodzic a przyczyne trzeba znalezc! Niesteyyu jesli to nic powaznego (chociaz wydaje mi sie ze musi byc przyczyna) to nie masz innego wyjscia jak tylko pogodzic sie z tym , kiedy nie bedziesz myslal o tym oddechu to z czasem zapomnisz i przyzwyczaisz sie. to juz inna sprawa , wiesz duzo ludzi ma te naytretne mysli dotyczace kilkukrotnego sprawdzania np drzwi czy sa zamkniete itp , czy oprocz tego ze boisz sie hiv itp to odczuwasz jakis lęk (takie uczcucie w klatyce jakbys sie czegos bal?). jak to? przez alkohol wpedzisz sie w tylko jescze gorsze bagno , wydaje mi sie ze powinienes porozmawiac o twoich problemach z psychologiem i opowoiedziec mu o wszystkim glownie o tymoddechu ktory cie meczy i tych natrectwach! chodzisz juz do specjalisty? Alkohol wpedzi cie w gorsze bagno wiec przestan to robic poki mozesz bo pojscie na latwizne nie rozwiaze twoich problemow ktpore w tobie tkwia. jak to? to co chcesz reszte zycia spedzic w domu bo oddech ci nie pozwala konczyc studiow czy boisz sie ludzi? wiem co czujesz bo w pewein sposob odczuwam to samo ale to sie leczy , niestety nie alkoholem czy siedzeniem w domu - psycholog jak nic sie klania!! nie przypomina mi to wszystko depresji tylko jakis bardziej stan depresyjny ktory towarzyszy twojej nerwicy. typowe dla deprechy podstawowe odczucia: - smutek - mysli samobojcze - brak energii - lęk , niepokoj - problemy ze snem - poczucie winy i beznadziejnosci - brak apetytu badz calkiem na odwrot - niechec do aktywnosci seksualnej no wiec jak to jest u ciebie z powyzszymi dolegliwosciami? podkreslam nie jestesmy lekarzami mozemy ci doradzic l;ub obiektywnie ocenic.
-
no to super , widzisz jednak twoj stan byl "nieprawdziwy" !
-
robisz cos z tym?
-
nie nie nie ja tylko sugeruje ze leki to dodatek a tak na prawde powinienes walczyc z tym paskudztwem za pomoca lekow i terapii !! druga sprawa moi poprzedni lekarze stwierdzali u mnie: nerwice natrectw , zaburzenia osobowosci borderline, mowili ze to tylko stan depresyjney a jak sie okazalo ja mam nerwice depresyjna z zaburzeniami osobowosci - i wcale ci nie wmawiam chorob tyylko uwazam ze niektorzy lekarze nie sa z powolania i czesto sie myla ale ok pozostan przy tym co uwazasz za sluszne zeby nie bylo ze ja cie namawiam do czegos gdyz tylko sugeruje. to jest twoj pierwszy lekarz? wiec jesli stwierdzil u ciebie depresje(pozostanmy przy tym) to dziwi mnie to czemu az tyle lekow ci przepisal...
-
biore dokladnie B complex i magnez regularnie , to prawda sa one mniejsze ale sa , no coz na pewno sie nie poddam bez walki he he zapamietam to sobie - super pomysl , tylko ten ojciec dyrektor hmmm bedzie trudno
-
nie kazdemu lekarzowi sie ufa ja no amienialam z 5 razy lekarza bopotrafil mi wtykac jakies leki a nie na tym rzecz polega! druga sprawa ja jestem prawie pewna ze masz nerwice czy lekarz mowil ci ze prawdopodbnie to nerwica?? od jak dawna chodzisz do swojego lekarza i czemu nie chodzisz na terapie? nie licz na to ze leki za ciebie wszystko zalatwia poraz kolejny pisze ze tylko uspia dolegliwosci , muisz znalezc przyczyne swojej nerwicy a wtedy latwiej pokonasz obie "choroby" .
-
ja bardzo chetnie przeczytam te prace , wiec mi mozesz na PW przeslac lub nawet wkleic ja tu na forum .
-
samo nie przejdzie a na pewno nie przejdzie tylko za pomoca lekow!! zadalam ci kilka pytan jak chcesz to odpowiedz drugi raz nie bede pisala tego samego.
-
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
Jovita odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
no i zle myslenie- myslisz ze ta chemia w postaci antydepresantow zalatwi za ciebie wszystkie problemy??? musisz znalezc przyczyne a leki tylko zalagodza twoje dolegliwosci a potem znow wroca.. Chodzisz na jakas terapie? masz meza badz partnera??? jesli nie to czemu nie chcesz sie zwrocic do rodziny? nie ma sie czego wstydzic mysle ze jesli twoja rodzina jesyt wyrozumiala to z pewnoscia cie zrozumie, nie boj sie nie zamartwiaj sie i nie odpowiadaj sobie na swoje pytania.. idz do kogos bliskiego komu ufasz i zwierz mu sie nie wolno zostawac samemu ze swoimi problemami tym bardziej gdy masz sie do kogo zwrocic , rob wszytsko zeby pomoc sobie i swojemu dziecku nie zostawaj z problemami sama bo kiedys wybuchniesz i bedzie bardzo niedobrze.Uwierz mi szukaj pomocy poki nie jest za pozno i poki jescze mozesz!! kinm jest on?? jak mozesz byc z kims wkim nie masz wsparcia w najtrudniejszych chwilach?? dlaczego jestes z nim?? odp[owioedz jesli nie chcesz tutakj na forum gleboko w sobie - czy warto z takim czlowiekiem byc??? czy warto sie meczyc skoro on cie nie wspiera?? -
Z mojego punktu widzenia to masz nerwice , nie czekaj z tym az przejdzie bo ten stan jest czyms spowodowany , idz do psychiatry bbadz psychologa , tak na prawde to poczatek choroby wiec idz wczesniej! twoje objawy sa typowe dla nerwicy byc moze depresyjnej ale nie jestem lekarzem natomiast sama cierpie na nerwice depresyjna wiec wiem mniej wiecej jak ja rozpoznac! My tu oprocz paru cieplych slow i wsparcia za bardzo ci nie pomozemy , jedynie najlepszym wyjsciem jest specjalista z ktorym musisz zaczac pracowac nad soba , bo wiesz to nie wzielo sie od tak sobie cos musi na to wplywac, nie martw sie i nie boj sie nie pograzaj sie bo wpadniesz w gorsze bagno , pamietaj o jednym-musisz byc silna i zyc!!Acha i to ze nie jjesz to zle staraj sie jesc bo gdy twoj orgaznizm straci wszystkie wartosci odzywcze to samopoczucie moze sie pogorszyc, sprobuj zaczac pic melise na uspokojenie i bierz magnez - to z pewnoscia troche pomoze twopjemu organizmowi.
-
witaj na forum , depresja ktora jest niewyleczona za kzdym razem wroci , a nawet ta wyleczona ... kurcze jakie to chore.. witaj witaj
-
niestety w takim stanie to normalne . Witaj na forum
-
no wiec u mnie to jest chore ja nie mysle normalnie jak kazdy czlowiek o smierci u mnie poteguje to okropny lek i mysli samobojcze ze jak sobie pomysle o starposci i ze za jakies 40 lat mnie czeka to czekanie na smierc to az mi sie odechciewa zyc , po prostu tragedia - nie mam na nic ochoty i tych mysli nie da sie przegnac !! to nie jest normalne akurat u mnie!
-
Swieta spedzam z rodzina zazwyczaj u mojej babci. atmosfera swiateczna troszke mnie przytlacza ale tylko i wylacznie z powodu iz wszyscy na mnie patzra a ja udaje wielce szczesliwa bo nie chce psuc atmosfery swiat... Zakupy zrobi moja mamuska ja zawsze pomagam tylko nakryc na stol i sie obijam a potem obzeram zwlaszcza smazonymi grzybami ogolnie to wole sylwestra niz swieta chociaz uwielbiam ten widok gdy wszystko tak pieknie swieci te balwanki , mikolaje i snieg i tyle
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Jovita odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
swieta racja , kazdy z nas jest inny nie ma takiego drugiego czlowieka jak ja czy ogolnie kazdy z was.Powinnismy to uszanowac a nie wiecznie narzekac, kazdy z nas ma cos w sobie i nie ma to ze jeden ma wiecej drugi ma mniej , kazdy ma po rowno tylko jedni nie dostrzegaja tych dobrych stron i stad choroba zbyt mala wiara w siebie , niska samoocena i nienawisc do siebie!A moze zamiast wyszukiwac wad warto poszukac zalet a o wadach zapomniec badz jesli da sie je zmienic powolutku i po trochu zmieniac bo jesli tylko bedziemy narzekac to co?? samo sie zrobi za nas -absolutnie nie , tylko sie pogorszy! -
mi to wcale nie wyglada na depresje ale nie jestem lekarzem, wyudaje mi sie ze to raczej nerwica byc moze nerwica depresyjna jezeli juz-ale to tylko moje odczucia. Natomiast nie rozumiem jednego po co ci tylew lekow?????? i co wszystkie je lykasz??? przeciez powinienes dazyc do tego by wyeliminowac problem a lekami tego nie zrobisz lekami tylko zaleczysz dolegliwosci a tak na prawde powinienes udac sie do jakiegos psychoterapeuty z ktorym znajdziecie przyczyne tych dolegliwosci bo jesli bedziesz tylko lykal proszki to problem zostanie zaleczony ale nie wyleczony- wiec z czasem on wroci bop tylko go uspisz!
-
ja do niedawna sie pogubilam , nie wiedzialam czy Bog istnieje czy nie bylam zagubiona a nawet mialam za zle Bogu ze sprowadzil na mnie tyle cierpienia.. nawet moje natretne mysli bluznily przeciw Bogu.. ale od jakiegos czasu mialam rozmowe z pewna osoba ktora przeszla nerwice i depresje i wyszla z niej. Z powodu depresji codziennie blagala Boga o to zeby zeslal mu sily zeby przezyc dzien zeby nie zabieral go jeszce do siebie , codziennie sie modli , chodzi do Kosciola i spowiada pomimo ze jest niewidomy - teraz tryska zyciem i energia bardziej niz ja ktora mam wszytsko a on nie ma wzroku!! Zaczelam sie modlic i blagac Boga zeby pomogl mi przetrwac te ciezkie dni -o nic wiecej nie prosze i wierze ze ta choroba musi cos znaczyc , mnie byc moze uswiadomila co powinnam w zyciu robic, studiowac psychologie-to wszystko nie jest bezsensu Bog na nas zsyla te wszystkie cierpienia po to zebysmy przeszli je godnie i byc moze wreszcie docenili zycie ! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 3:06 pm ] ooo kochana to nie jest zadna kara za cos tam ... nie nie nie to jest nawrocenie , ukazanie sensu zycia a moze nawet po to jestesmy chorzy zebysmy wreszcie docenili zycie i to ze przed choroba nie docenialismy naszego zdrowia badz zycia.. w tym cos jest. Ale to nie jest kara!
-
no wiec wstalam o 12 i jakos leci ten dzien wolny od lekow ale za to siedze na forum i robie porzadeczki
-
no wlasnie moim najwiekszym problemme jest lęk przed smiercia ale nie chodzi mi tutaj o lek ze zaraz umre tylko o to ze boje sie smierci - ze ten czas szybko zleci i bede juz babunia ktora bedzie czekala juz tylko na smierc i za kazdym razem kiedy sobie pomysle o starosci i o tym ze dopadnie mnie wtedy w kazdej chwili to nie moge normalnie zyc i dopada mnie lęk.. przeciez to zycie szybko zleci i kiedys bedzie trzeba umrzec , wiec po co cokolwiek robic skoro kiedys i tak umre... nie no musze sie otrzasnac i zaczac cos tym robic bo nie chce sie bac starosci ani smierci - musze cos z tym zrobic.
-
oczywiscie ze tak , po prostu idz do pzrychodni ktora ma podpisany kontrakt z NFZ
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Jovita odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
ja mam newrwice depresyjna , no coz nerwica tutaj pasuje do ciebie ale czy depresyjna to bym polemizowala... a jaki lekarz ci to stwierdzil -psychiatra?? twoje dolegliwosci sa typowe dla nerwicy , a czy towarzyszy ci bezsens , brak checi zycia, smutek -ogolnie objawy depresyjne? -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Jovita odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
po co ??? nie mzieniaj psychologa .Jesli dostalas takiego napadu leku u niej to moze to bardzo dobrze bo mozliwe zer zblizacie sie do przyczyny twojej choroby. -
moze swiadomosc tego ze jestes w ciazy????? jesli tak to super i wiesz ze twoje dziecko bedzie czulo kazdy twoj bol a chyba tego nie chcesz????