
stx
Użytkownik-
Postów
384 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez stx
-
ostatnio bylem ze znajomymi i oni mają takie pomysły, że odczuwałem lęk że komuś może coś się stać. jeśli ktoś ich zdenerwuje. czuje lęk jak komuś nie ufam albo nie mogę go kontrolować
-
To, że mieszkam na wsi obok miasteczka gdzie jedyna praca przed studiami (może i też po) to zakłady produkcyjne w którym ludzie traktowani sa jak tania siła robocza, mobbing itd to podstawa
-
rachel mc adams chyba tylko mi sie podoba, a raczej mojemu wcieleniu niepoprawnego romantyka
-
ludzie mają tak, że pociągają ich osoby które dowartościują ich ego. niby pociągają mnie niedostępne dziewczyny, bo tak naprawdę chce ją zdobyć i poczuć się lepszy niż inni. niby pociągają mnie imprezowiczki, bo mam kompleks nudziarza itd niby pociągają mnie bardzo ''miastowe'' damy, bo wychowałem się na wsi i kompleks pozostał itd, taka moja teoria spiskowa. przykłady nie dotyczyły mnie
-
wkurza mnie mama która jeśli coś wyczuje ode mnie to patrzy jak na ćpuna, jest taka dziwna, mówi jakimiś aluzjami itd. byłoby ok ale za często jej się to zdaża. a ja nawet trawy nie jaram itd. a ona i tak swojego jest pewna
-
wkurza że to że ostatnio odczuwam że brakuje dobra w moim życiu moze sie zapisze do klasztoru czy coś
-
nie pisało, ale jak na razie to chyba nie jest ważne
-
Argish, zauważyłem to w innych ogłoszeniach, ale w tym jest tylko konsultant i nie jest wymagana działalność ani nic z tych rzeczy
-
amelia83, tak, to jest w salonie na pewno
-
kierownik raczej nie ma nic do gadania, bo rekrutacja odbywa się zewnętrznie przez firme ramsat współpracującą z orange. bardzo możliwe że mnie nie wybiorą, ale na tym portalu z ogłoszeniami na którym zaaplikowałem cv termin ważności jest do jutra. a na olx wlasnie przedłużyli o miesiąc.
-
Follow_, nikogo nie mają bo było ogłoszenie że szukają. ogłoszenie było do 20 lutego, ale teraz widze że jest do 30 marca... ja wysłałem cv 19 lutego
-
platek rozy, nawet najniższa krajowa będzie ok w porównaniu do tych zakładów produkcji
-
czesc, czy znacie kogos kto pracuje w salonie w orange jako konsultant? pytam, ponieważ w moim miasteczku poszukują kogoś takiego, ja wysłałem cv i nie wiem jak długo mogę czekać na telefon ewentualny. a musze pracować, a inna praca to tylko ciężka fizyczna i z mobbingiem jak to w takich zakładach w mojej okolicy praca w orange to dla mnie jedyna alternatywa, ale jak długo nie będą do mnie dzwonić, to znajde inną prace, a w owej innej pracy będę mógł sobie pomarzyć o odebraniu telefonu. więc ile można czekać na ten telefon w sprawie rekrutacji po wysłaniu cv? niby nic, a dla mnie ten rodzaj pracy to spełnienie marzeń bo dopiero w tym roku ide na studia
-
nie potrafię się zrelaksować, nawet przez jakieś przeróżne techniki przed snem :/
-
monooso, mi efedryna ucisza myśli i czuje sie normalnie tak jak powinienem Arasha, też tak masz?
-
tak, medytacja z gonitwą mysli to ciekawe połączenie zamyślisz sie i odpływasz
-
a gonitwa myśli to właśnie ta skrajność
-
na pewno chciałbyś przy krojeniu chleba zacząc mysleć o syutacji na ukraninie, za sekunde o inflacji w czechach, za 2 sekundy o lwach z warszawskiego zoo, a za sekunde o wierzeniach starożytnych egipcjan itd?
-
monooso, temat nazywa się gonitwa myśli, której ty po prostu nie masz i tyle
-
monooso, mam nadzieje że tylko żartujesz. to że jest gonitwa myśli, nie znaczy że te myśli są przydatne. jest wręcz odwrotnie u mnie, przeszkadzają one w prawidłowym myśleniu. myśli skaczą jak małpy na drzewach
-
ona chciała się spotykać, poza tym byliśmy troche więcej niż znajomymi, niby się jej bardzo podobałem itd, a poza spotkaniami pisała do mnie codziennie -- 14 lut 2015, 22:00 -- a cześciej nie mogłem się z nią spotkać, a do tego mówiła ze jest cierpiliwa bo ''woli nie robić tego wcale, niż z byle kim''
-
ja jakoś na dłuższy czas nie moge skontrolować gonitwy myśli
-
ja po zajaraniu też myślałem że mam zawał. pamiętam że to było kiedyś w zime to powiedziałem kolegom ze musze cos załatwić i poszedłem usiąść na byle gdzie, chyba na schodu jakimś przy sklepie, to mnie jakos 'uspokoiło', zimno tez pomogło bo miałem duszności
-
spotykałem się z dziewczyną rzadko, bo pracowałem... ale jednak czasem udało mi się wziąc wolny dzień i do niej jechałem i było niby ok. nie byliśmy w związku wiec ona jest niby bezkarna i wczoraj mi sie przyznała że przespała się z innym i w sumie ok to jej sprawa, tylko po ch**a chciała sie ze mną spotykac itd itd. odkad mi to powiedziała to ciągle bez przerwy o tym mysle i to mnie wykańcza, przeleżałem 8 godzin w łożku bez snu i boje sie jak bedzie dzis a co najgorsze że zrobiła to z jakimś pionkiem 2 ligi niżej, przy pierwszym spotkaniu... szm... jak to przetrwać bo juz nie ogarniam