qwertyxxx

Odrzucają bo są "dziwne" ? Widziałem Twoje zdjęcie to na pewno Quasimodo nie jesteś. Ja dziewczyny nie mam ale mam koleżanki. A nawet koleżanki nie mają być dla mnie "dziwne". Zadaję się z normalnymi osobami. No bo jak np dziewczyna mówi, że przez 3 miesiące nie znajdzie czasu na spotkanko to ma mnie za idiotę. Dajcie troszkę na luz najlepiej

Odrzucają bo są "dziwne" ? Widziałem Twoje zdjęcie to na pewno Quasimodo nie jesteś. Ja dziewczyny nie mam ale mam koleżanki. A nawet koleżanki nie mają być dla mnie "dziwne". Zadaję się z normalnymi osobami. No bo jak np dziewczyna mówi, że przez 3 miesiące nie znajdzie czasu na spotkanko to ma mnie za idiotę. Dajcie troszkę na luz najlepiej

może z marsa albo z 4-tego wymiaru. A ponoć meżczyźni są z Marsa a kobiety z Wenus

może z marsa albo z 4-tego wymiaru. A ponoć meżczyźni są z Marsa a kobiety z Wenus

adam305 Ja mam coś podobnie Nie mam problemów z nawiązywaniem kontaktów damskich ale związek zawsze jest nieosiągalny. Jak jestem z dziewczynami to same się lepią do mnie ale jak na poważnie to one "wysiadają" Może naprawdę liczy się dobra zabawa a nie związki jakieś

adam305 Ja mam coś podobnie Nie mam problemów z nawiązywaniem kontaktów damskich ale związek zawsze jest nieosiągalny. Jak jestem z dziewczynami to same się lepią do mnie ale jak na poważnie to one "wysiadają" Może naprawdę liczy się dobra zabawa a nie związki jakieś

ojjjj co prawda to prawda Nieraz moje fantazje erotyczne tez wybiegaja w te szeregi kto by nie chcial miec doswiadczonej kobiety ktora zrobi z Toba wszystko ^_^ No z kobietą po 30 jest fajnie I to bardzo fajnie i polecam Ale młodsze też fajne są. Co komu pasuje.

ojjjj co prawda to prawda Nieraz moje fantazje erotyczne tez wybiegaja w te szeregi kto by nie chcial miec doswiadczonej kobiety ktora zrobi z Toba wszystko ^_^ No z kobietą po 30 jest fajnie I to bardzo fajnie i polecam Ale młodsze też fajne są. Co komu pasuje.

To niech znajdzie tymczasowo dziewczynę bez wiązania się. Taka nie zerwie. I łatwiej nawet będzie znależć gdy się chce.

To niech znajdzie tymczasowo dziewczynę bez wiązania się. Taka nie zerwie. I łatwiej nawet będzie znależć gdy się chce.

No nie wszystkie na pewno ale facet łapie przez ich zachowanie nerwice. I fakt chyba za bardzo chce mieć tą dziewczynę a to nie za dobrze. Ale z tego wyleczy go dziewczyna...

No nie wszystkie na pewno ale facet łapie przez ich zachowanie nerwice. I fakt chyba za bardzo chce mieć tą dziewczynę a to nie za dobrze. Ale z tego wyleczy go dziewczyna...

I co z tego, że jesteś odrzucany? Ja też byłem odrzucony przez każdą i nie świadczy o mnie tylko o tym jakie te dziewczyny są puste.

I co z tego, że jesteś odrzucany? Ja też byłem odrzucony przez każdą i nie świadczy o mnie tylko o tym jakie te dziewczyny są puste.

Masz przez zachowanie dziewczyn w dużej mierze. To nie twoja wina. Patrz na siebie pozytywnie a na dziewczyny negatywnie. Ja zacząłem w tym kierunku myśleć kiedyś i nie wyszło żle.

Masz przez zachowanie dziewczyn w dużej mierze. To nie twoja wina. Patrz na siebie pozytywnie a na dziewczyny negatywnie. Ja zacząłem w tym kierunku myśleć kiedyś i nie wyszło żle.

Tyle, że ja byłem w podobnej sytuacji w twoim wieku. Nie miałem dobrych kontaktów z dziewczynami. Byłem osobą odstawioną na bok. Jak dziewczyny mnie zaczepiały do robiłu to jedynie dla żartów. Zawsze zazdrościłem innym, że mają dziewczyny a ja nie mam szans żadnych. I w końcu się "przełamałem" i zacząłem poznawać dziewczyny ale w sensie takim kumpelskim. Tak poznawałem i doszło to wielu sytuacji intymnych. Poznałem już trochę dziewczyn i jest całkiem inny świat niż wtedy gdy każda "miała mnie w dupie". Do dzisiaj nie mam tej jednej dziewczyny ale nie łapię jakiś załamek z tego powodu. A pamiętam jaki kiedyś miałem takie doły, wachania nastroju, skrajne myśli a czasem tak smutno, że aż w lustrze jakiś wrak człowieka był Te wszystkie moje nerwy i smutki były w dużej mierze spowodowane durnowatym zachowaniem dziewczyn. Nie ma co na siłę pchać w jakiś związek bo mozesz prędzej w wariatkowie wylądować. Szkoda nerwów...

Tyle, że ja byłem w podobnej sytuacji w twoim wieku. Nie miałem dobrych kontaktów z dziewczynami. Byłem osobą odstawioną na bok. Jak dziewczyny mnie zaczepiały do robiłu to jedynie dla żartów. Zawsze zazdrościłem innym, że mają dziewczyny a ja nie mam szans żadnych. I w końcu się "przełamałem" i zacząłem poznawać dziewczyny ale w sensie takim kumpelskim. Tak poznawałem i doszło to wielu sytuacji intymnych. Poznałem już trochę dziewczyn i jest całkiem inny świat niż wtedy gdy każda "miała mnie w dupie". Do dzisiaj nie mam tej jednej dziewczyny ale nie łapię jakiś załamek z tego powodu. A pamiętam jaki kiedyś miałem takie doły, wachania nastroju, skrajne myśli a czasem tak smutno, że aż w lustrze jakiś wrak człowieka był Te wszystkie moje nerwy i smutki były w dużej mierze spowodowane durnowatym zachowaniem dziewczyn. Nie ma co na siłę pchać w jakiś związek bo mozesz prędzej w wariatkowie wylądować. Szkoda nerwów...

anonus za bardzo tragizujesz. Masz 17 lat to zdążysz poznać trochę dziewczyn. Ja poznałem trochę dziewczyn ale wciaż nie mam tej jednej ale się nie załamuję. To raczej nie moja wina

anonus za bardzo tragizujesz. Masz 17 lat to zdążysz poznać trochę dziewczyn. Ja poznałem trochę dziewczyn ale wciaż nie mam tej jednej ale się nie załamuję. To raczej nie moja wina

A co umówić się chcesz? Tobie dam to nie będzie już tajemnica

A co umówić się chcesz? Tobie dam to nie będzie już tajemnica

Nie dam bo chcę być anonimowy Ale nie wkurzaj się

Nie dam bo chcę być anonimowy Ale nie wkurzaj się

Mam fotę