Skocz do zawartości
Nerwica.com

qwertyxxx

Użytkownik
  • Postów

    257
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez qwertyxxx

  1. Bo tak często jest. Nie zawsze ale bardzo często. Ja np po kilku latach miałem tego dość. Ja nie jestem zabawką. To że nie jestem dziewczyną nie oznacza, że nie należy mnie szanować. Nie potrafią się normalnie spotkać. Ja jakoś z ze znajomymi się potrafię czy z rodzina. A oni to i za granicą pracuja daleko ale potrafią się mimo trudnośći spotkać. Tak samo z koleżankami. Też nie wszystkie mają czas zawsze. Ale można się spotkać. No chyba, że nie mają ochoty się ze mną spotkać to trzeba zrozumieć bo nie każdy ma zawsze na wszystko ochotę. Ale nie okłamują mnie, że nie mają czasu. A co by się nie robiło, żeby mieć dziewczynę na poważnie to trudno trafić na normalną, szanującą drugą osobę. Kilka takich trafiłem Ale jakoś nas nie połączyło. Jedna już dziecko ma i faceta.
  2. Nawet na impreze nie trzeba iść koniecznie. Często podejdzie się do dziewczyny i jest chętna na zabawę. A jak facet chce na poważnie to dziewczyna robi filozofie życiowe z umówieniem się na spotkanie. I ponoć jej bardzo zależy. Jak ja się umawiam z kumplem na piwo to też mu zależy i to widać Ale to facet jest bleee a dziewczyny są święte Z takim podejściem do kobiet to daleko nie zajdziesz. Ale gdzieś zajdę A co mam klękać przed dziewczyną i błagać żeby do kina ze mną poszła np? To odpada. Tzn mam na myśli, że dziewczyna ma być normalna i można się umówić najnormalniej. Jak na poważnie się chce to robi problemy. Ale zawsze można zapoznać dziewczynę na luzie i pójść do tego kina np
  3. Nawet na impreze nie trzeba iść koniecznie. Często podejdzie się do dziewczyny i jest chętna na zabawę. A jak facet chce na poważnie to dziewczyna robi filozofie życiowe z umówieniem się na spotkanie. I ponoć jej bardzo zależy. Jak ja się umawiam z kumplem na piwo to też mu zależy i to widać Ale to facet jest bleee a dziewczyny są święte Z takim podejściem do kobiet to daleko nie zajdziesz. Ale gdzieś zajdę A co mam klękać przed dziewczyną i błagać żeby do kina ze mną poszła np? To odpada. Tzn mam na myśli, że dziewczyna ma być normalna i można się umówić najnormalniej. Jak na poważnie się chce to robi problemy. Ale zawsze można zapoznać dziewczynę na luzie i pójść do tego kina np
  4. Nawet na impreze nie trzeba iść koniecznie. Często podejdzie się do dziewczyny i jest chętna na zabawę. A jak facet chce na poważnie to dziewczyna robi filozofie życiowe z umówieniem się na spotkanie. I ponoć jej bardzo zależy. Jak ja się umawiam z kumplem na piwo to też mu zależy i to widać Ale to facet jest bleee a dziewczyny są święte
  5. Nawet na impreze nie trzeba iść koniecznie. Często podejdzie się do dziewczyny i jest chętna na zabawę. A jak facet chce na poważnie to dziewczyna robi filozofie życiowe z umówieniem się na spotkanie. I ponoć jej bardzo zależy. Jak ja się umawiam z kumplem na piwo to też mu zależy i to widać Ale to facet jest bleee a dziewczyny są święte
  6. Że tak się kreuje.. A czy to nie jest prawda? Taka jest rzeczywostość. Nie jeden facet tak stwierdzi. Dziewczyny to często manipulantki i bawią się facetem jak zabawką. Tak prosta rzecz jak umówienie się na spotkanie a taka dziewczyna potrafi zrobić z faceta idiotę. Jak się umówiam z kolega czy na piwo to nie ma problemu mimo, że czasu mu trudno znależć to jest słowny i ma szacunek. A dziewczyna jak jest inna to niech się wypcha.
  7. Że tak się kreuje.. A czy to nie jest prawda? Taka jest rzeczywostość. Nie jeden facet tak stwierdzi. Dziewczyny to często manipulantki i bawią się facetem jak zabawką. Tak prosta rzecz jak umówienie się na spotkanie a taka dziewczyna potrafi zrobić z faceta idiotę. Jak się umówiam z kolega czy na piwo to nie ma problemu mimo, że czasu mu trudno znależć to jest słowny i ma szacunek. A dziewczyna jak jest inna to niech się wypcha.
  8. Poznane przez neta lub w realu. A to gdzie to nie ma znaczenia bo jak dziewczyna jest normalna to i tu taka będzie. A gdzie idziemy to zależy od pogody chociażby.
  9. Poznane przez neta lub w realu. A to gdzie to nie ma znaczenia bo jak dziewczyna jest normalna to i tu taka będzie. A gdzie idziemy to zależy od pogody chociażby.
  10. Zgadzam się, po prostu trzeba sie rozglądac dalej za kims sensownym. Przeciez nie chodzi o to, żeby robić z siebie wycieraczkę. Tylko nie zniechęcać sie, że z kims tam nie wyszło. Nie wyjdzie z 100, może wyjść ze 101. zmienny, dla mnie jeśli komuś zależy, niezależnie od płci, to jest słowny, przychodzi na spotkania /jeśli je odwołuje to rzadko/, znajduje dla Ciebie czas, stara się robić dobre wrażenie. Ja tam bez desperacji spotykam. Będzie to będzie a nei to nie. Ale z dziewczynami tak jest. Ogroma to chamskie są takie. Nie szanują czasu drugiej osoby i wgl
  11. Zgadzam się, po prostu trzeba sie rozglądac dalej za kims sensownym. Przeciez nie chodzi o to, żeby robić z siebie wycieraczkę. Tylko nie zniechęcać sie, że z kims tam nie wyszło. Nie wyjdzie z 100, może wyjść ze 101. zmienny, dla mnie jeśli komuś zależy, niezależnie od płci, to jest słowny, przychodzi na spotkania /jeśli je odwołuje to rzadko/, znajduje dla Ciebie czas, stara się robić dobre wrażenie. Ja tam bez desperacji spotykam. Będzie to będzie a nei to nie. Ale z dziewczynami tak jest. Ogroma to chamskie są takie. Nie szanują czasu drugiej osoby i wgl
  12. Tylko wiesz ile to takich panien jest Ogroma takich jest niestety. Takiej która Ciebie uszanuje nie robiąc idioty i normalnie zgadającej się na spotkanie tak dużo nie jest. To jest duży deficyt takich normalnych dziewczyn
  13. Tylko wiesz ile to takich panien jest Ogroma takich jest niestety. Takiej która Ciebie uszanuje nie robiąc idioty i normalnie zgadającej się na spotkanie tak dużo nie jest. To jest duży deficyt takich normalnych dziewczyn
  14. A co, jeśli dziewczynie naprawdę coś wypadnie i musi odwołać spotkanie? Owszem może się zdarzyć. Ale to już wiadomo wtedy. Co innego jak coś wypadnie a co innego jak jest to celowe. Jeśli celowe to niech sobie znajdzie jakiegoś idiotę.
  15. A co, jeśli dziewczynie naprawdę coś wypadnie i musi odwołać spotkanie? Owszem może się zdarzyć. Ale to już wiadomo wtedy. Co innego jak coś wypadnie a co innego jak jest to celowe. Jeśli celowe to niech sobie znajdzie jakiegoś idiotę.
  16. Mam być uparty i intensywanie szukać To sie nazywa desperacja Ja tam mam zasadę. Dziewczyna odwołuje spotkanie i ogólnie trudno się dogadać na spotkanie to ją skreślam za zawsze. Spotkam normalną pannę to będę działać. Wybacz ale jak mi panna pokazuje, że jej gówno zależy to daję spokój
  17. Mam być uparty i intensywanie szukać To sie nazywa desperacja Ja tam mam zasadę. Dziewczyna odwołuje spotkanie i ogólnie trudno się dogadać na spotkanie to ją skreślam za zawsze. Spotkam normalną pannę to będę działać. Wybacz ale jak mi panna pokazuje, że jej gówno zależy to daję spokój
  18. Po co szukac jakiejś godnej postawy wobec samotności, wewnętrznej siły, zamiast koncentrować się wyjściu z tej sytuacji do wszystkiego można dorobić sobie argumenty, do bycia samotnym też tylko, że to podejście od dupy strony. Wiadomo, chcecie być z kimś, tylko nie potraficie sobie znaleźć tej drugiej połowy, wiec na to skierujcie swoja energię Tak mądrze piszesz to napisz jak znależć drugą połowę Nie zdajesz sobie sprawy jak niełatwo znależć normalną dziewczynę Jeśli trudno się zgadać na spotkanie to zwiastuje w przyszłości kataklizm
  19. Po co szukac jakiejś godnej postawy wobec samotności, wewnętrznej siły, zamiast koncentrować się wyjściu z tej sytuacji do wszystkiego można dorobić sobie argumenty, do bycia samotnym też tylko, że to podejście od dupy strony. Wiadomo, chcecie być z kimś, tylko nie potraficie sobie znaleźć tej drugiej połowy, wiec na to skierujcie swoja energię Tak mądrze piszesz to napisz jak znależć drugą połowę Nie zdajesz sobie sprawy jak niełatwo znależć normalną dziewczynę Jeśli trudno się zgadać na spotkanie to zwiastuje w przyszłości kataklizm
  20. vs. czyli wynikałoby z tego, że związek będzie Ci potrzebny, jak któraś się zgodzi... Nie zrozumiałeś. Mam na myśli, że potrafię żyć bez związku. A nie chciałbym związku, który by mnie meczył zamiast sprawiać mi radość.
  21. vs. czyli wynikałoby z tego, że związek będzie Ci potrzebny, jak któraś się zgodzi... Nie zrozumiałeś. Mam na myśli, że potrafię żyć bez związku. A nie chciałbym związku, który by mnie meczył zamiast sprawiać mi radość.
  22. Przyznaję rację. Silny facet poradzi sobie bez związku i się nie będzie załamywać. Ja kiedyś byłem słaby a teraz daję radę. Niepotrzebny mi związek bo mam to w dupie po prostu. No chyba, że spotkam na swojej drodze dziewczynę z którą nie będzie problemu się umówić na spotkanie to da jakąś nadzieję. I mam taką zasadę, że jeśli dziewczyna która mi się podoba odwołuje spotkanie i trudno się z nią umówić to ją skreślam i żyję dalej sam. Dziewczyna ma być dla mnie radością a nie męczarnią. Zawsze miałem takie założenie i nigdy go nie zmienie.
  23. Przyznaję rację. Silny facet poradzi sobie bez związku i się nie będzie załamywać. Ja kiedyś byłem słaby a teraz daję radę. Niepotrzebny mi związek bo mam to w dupie po prostu. No chyba, że spotkam na swojej drodze dziewczynę z którą nie będzie problemu się umówić na spotkanie to da jakąś nadzieję. I mam taką zasadę, że jeśli dziewczyna która mi się podoba odwołuje spotkanie i trudno się z nią umówić to ją skreślam i żyję dalej sam. Dziewczyna ma być dla mnie radością a nie męczarnią. Zawsze miałem takie założenie i nigdy go nie zmienie.
  24. A ja jestem facet i nie będę się męczyć z panna tylko dlatego, że jest ładna U mnie panna nie masz szans jeśli trudno się z nią jest umówić. Może za drugim, trzecim, piątym się umówić ale dla mnie jest już wtedy przegrana. Wolę być już sam zamiast się meczyć z chamską, pokręconą dziewczyną tylko dlatego, że mi się podoba jest uroda.
  25. A ja jestem facet i nie będę się męczyć z panna tylko dlatego, że jest ładna U mnie panna nie masz szans jeśli trudno się z nią jest umówić. Może za drugim, trzecim, piątym się umówić ale dla mnie jest już wtedy przegrana. Wolę być już sam zamiast się meczyć z chamską, pokręconą dziewczyną tylko dlatego, że mi się podoba jest uroda.
×