Z tego co sam obserwowałem,a nie obserwowałem cały czas bo sorry,nie jestem tu niewolnikiem (wbrew pozorom -hue hue). było trochę shitstormów,za wiele naraz,to zaś się "skumulowało" na fakt by owy przybytek zamknąć.
Ode mnie tyle w kwestii szałtboksa,było i nima,finito D: