Skocz do zawartości
Nerwica.com

mark123

Użytkownik
  • Postów

    12 773
  • Dołączył

Treść opublikowana przez mark123

  1. U mnie jest tak, że w sytuacjach społecznych z osobami dorosłymi lęk występuje w większości sytuacji, ale nie we wszystkich. Natomiast w sytuacjach społecznych z młodzieżą lęk dotyczy każdej sytuacji. W obydwóch przypadkach lęk ma różne nasilenie w zależności od sytuacji.
  2. mark123

    Test osobowości

    A tak nie zwracając uwagi na wynik testu, to ja bym siebie określił raczej jako mediatora z dwoma podtypami: perfekcjonisty i strażnika.
  3. mark123

    Wstyd

    U mnie przyczyny pojawienia się wstydu są jak na razie nieznane.
  4. Ja najbardziej lubię się patrzeć na ramiona i ręce. Przy patrzeniu się też nie mam erekcji. Erekcję mam przy wyobrażeniu sobie pewnej sytuacji raczej w stylu parafilii. Osoba bez zaburzeń preferencji seksualnych raczej nie ma erekcji przy tym, przy czym ja mam. -- 30 kwi 2013, 15:58:26 -- Może to też wynikać z zaburzeń emocjonalnych czy nerwicowych, które zaburzają zarówno moje zainteresowanie dziewczynami jak i sytuacje, w których mam erekcję. Podobno jest to możliwe i nie musi od razu oznaczać parafilii, ale zdarza się bardzo rzadko.
  5. Mam coś takiego, że gdy przechodzę koło jakichś dziewczyn, to czasami mnie kusi, żeby się na nie patrzeć. Obecnie pode kątem... oglądania się za dziewczynami jestem gdzieś na etapie gimnazjalisty, albo nawet na jeszcze wcześniejszym, czyli na etapie, kiedy człowiek dopiero zaczyna interesować się tymi sprawami. Ale póki co, fantazje, podczas których mam erekcję nadal pozostają w stylu parafilii. Wygląda mi to na jakieś zaburzenie rozwoju seksualnego.
  6. mark123

    Co teraz robisz?

    Ja będę pasożytem dla swoich rodziców, jeśli nie znajdę pracy po studiach.
  7. Ja zanim poszedłem do zerówki, to nie porównywałem się z innymi dziećmi, a mimo to nie chciałem mieć z nimi żadnych kontaktów.
  8. Czasami się zastanawiam, co konkretnie jest przyczyną tego, że od dzieciństwa nie nawiązuję kontaktów z ludźmi. W dzieciństwie, gdy chodziłem do poradni psychologiczno - pedagogicznej, to na pewnej rozmowie psycholog powiedziała mojej matce tylko coś takiego, że przyczyn może być mnóstwo, być może np. ciąża przebiegła trochę nieprawidłowo. Ale nic więcej nie powiedziała. Nie wiem dokładnie, co miała na myśli, być może to, że jakaś mikroczęść mózgu nie rozwinęła się prawidłowo. Z tego co mi wiadomo, to w czasie ciąży moja matka miała silne stresy przez mojego ojca, ale czy to mogło zaburzyć przebieg ciąży, to nie wiem.
  9. mark123

    Test osobowości

    Bo moim zdaniem ta główna wersja enneagramu jest kiepska. Ja próbowałem ją rozwiązać, ale przy wielu pytaniach zmieniały mi się odpowiedzi, które chciałem zaznaczyć, bo wtedy myślałem: zaznaczę to, a za chwilę a może jednak nie to tylko to itd. A czasem chciałem zaznaczyć jedno i drugie, ale nie było możliwości. Przy różnych wersjach odpowiedzi, które chciałem zaznaczyć raz mi wyszedł perfekcjonista, raz obserwator, a raz mediator. W tym teście, co ja napisałem z punktami, było wszystko bardziej jasne, bo na pytania odpowiadało się tylko "tak" lub "nie" i w ogóle pytania były łatwe pod kątem udzielenia jasnej odpowiedzi.
  10. Biorąc na logikę, to abym polubił siebie, to musiałbym się najpierw zmienić.
  11. mark123

    Co teraz robisz?

    Piję colę o smaku rumowym i zerkam na telewizję.
  12. mark123

    Test osobowości

    Ja sobie jakiś czas temu robiłem inną wersję enneagramu. Tam było na punkty, za każdy typ było maksymalnie 10 punktów. Obecnie strona z testem już nie działa. Miałem tak: perfekcjonista - 5 punktów dawca - 1 punkt zdobywca - 1 punkt indywidualista - brak punktów obserwator - 4 punkty strażnik - 5 punktów entuzjasta - 2 punkty wojownik - brak punktów mediator - 5 punktów -- 30 kwi 2013, 00:16:14 -- Czyli według tego testu, co ja robiłem, moje dominujące typy osobowości to: perfekcjonista, obserwator, strażnik, mediator.
  13. Biorąc pod uwagę całą moją rodzinę, to też bardzo dużo osób nie znam i nie wiem jak się nazywają.
  14. mark123

    Wkurza mnie:

    Ja gdy czegoś nie rozumiem, to albo muszę wkuć, albo ktoś mi musi wytłumaczyć ze szczegółami i pokazać na przykładach, bo inaczej nie zrozumiem. A z matmy do 1 klasy szkoły średniej byłem przeważnie uczniem czwórkowo - piątkowym, nikt mi nie musiał matmy tłumaczyć, prawie nie uczyłem się jej w domu, wszystko wynosiłem z lekcji.
  15. Ja tylko w ogóle nie znałem dziadka ze strony matki, bo umarł, gdy matka miała 11 lat. Z babcią ze strony matki miałem bardzo dobre relacje, z babcią ze strony ojca to nie wiem tak dokładnie, bo zmarła gdy miałem 6 lat, a z wcześniejszego dzieciństwa to prawie nic nie pamiętam, ale emocjonalnie raczej nie byłem z nią związany, bo pamiętam moment, jak rodzice przyszli do domu i powiedzieli, że babcia nie żyje, w ogóle mnie to nie ruszyło. Do dziadka ze strony ojca miałem podejście raczej nieufne.
  16. mark123

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=ZQHLwdE0riA][/videoyoutube]
  17. mark123

    Komputer

    Najwięcej przed komputerem w internecie przesiedziałem jakieś niecałe 15 godzin. W wolnym czasie internet głównie służy mi do prowadzenia i czytania rozmów.
  18. mark123

    Na co masz ochotę?

    Ja to dopiero jestem dziwny. Jak na razie wszelkie próby zrozumienia siebie zakończyły się niepowodzeniem.
  19. Ja się zastanawiam, czy mam zespół uzależnienia od kofeiny. Być może nie ma powodu, by się nad zastanawiać, tego nie wiem, ale mój analityczny umysł "każe" mi to czasem analizować
  20. U mnie niezaradność wynika chyba z takich rzeczy: lenistwa, wygodnictwa, nieumiejętności wykonywania wielu rzeczy, lęku przed krytyką i popełnieniem błędów.
  21. Mnie obecnie z jednej strony "roznosi", gdy widzę kogoś pocierającego nos ręką oraz jak ktoś coś tłustego, brudnego chwyta gołymi rękami na moich oczach, jest to dla mnie widok bardzo obrzydliwy. Z drugiej strony pojawia się u mnie wtedy erekcja seksualna.
  22. Ja podczas rozmowy telefonicznej mam lęk, ale znacznie silniejszy mam zamęt myślowy, nie wiem, co powiedzieć i co odpowiedzieć, jak ktoś coś powie.
  23. Będąc niezaradny życiowo też można w szkole dostawać w kość od rówieśników. Mi ojciec czasem mówił, że jestem dupa, że nie umiem oddać. On się w szkole podobno często w bójki wdawał. No chyba dużo osób z rodzin alkoholowych jest zaradnych życiowo. A gdy jedno z rodziców pije, a drugie jest nadopiekuńcze no to różnie już może być.
×