Skocz do zawartości
Nerwica.com

mark123

Użytkownik
  • Postów

    12 773
  • Dołączył

Treść opublikowana przez mark123

  1. mark123

    Co teraz robisz?

    Dołuję się i piję napój kokosowy.
  2. mark123

    Na co masz ochotę?

    Zabrać dziś ze sobą do dziekanatu piłę mechaniczną.
  3. mark123

    Wkurza mnie:

    O tym, że ciasteczka są niejadalne i trzeba je wyrzucić informuje error 502.
  4. mark123

    Wkurza mnie:

    Serwer wywalając czasem errory 502 i 504 stwierdził, że czegoś tu brakuje i postanowił uzupełnić ten brak.
  5. mark123

    Wkurza mnie:

    - że jutro muszę spróbować zrobić coś, co i tak mi się znowu nie uda - że net dziś muli - że forum dziś szwankuje
  6. mark123

    Wkurza mnie:

    Że matka posądza ojca o szantażowanie mnie.
  7. mark123

    Stosunek do alkoholu

    Nie mam problemu z odmawianiem. W szkole średniej byłem jedynym abstynentem w klasie; zawsze odmawiałem, gdy ze strony rówieśników zdarzyły się pytania, czy idę z nimi pić. Ja nie piłam przed 18-nastką w ogóle . Czasami nie jest łatwo odmawiać, nie tyle na zasadzie powiedzenia "nie", tylko żeby do kogoś to dotarło... Nieraz jak ludzie są pijani natrętnie namawiają kogoś innego do picia- nie wiem, może myślą że nie może być tak, żeby tylko oni mieli kaca? Że też im tego alkoholu nie szkoda, przecież jak ktoś nie chce i nie sprawia mu to przyjemności, a wręcz przeciwnie to tak jakby wylać... Czasem z jednej strony mam ochotę, żeby się upić i bardziej uciec od problemów, ale z drugiej strony pewne rzeczy nie pozwalają mi na alkohol.
  8. Częściowo wybór, bo np. aseksualność to nie mój wybór, tylko raczej cecha wrodzona.
  9. mark123

    Stosunek do alkoholu

    Nie mam problemu z odmawianiem. W szkole średniej byłem jedynym abstynentem w klasie; zawsze odmawiałem, gdy ze strony rówieśników zdarzyły się pytania, czy idę z nimi pić.
  10. mark123

    Samotność

    Mnie w moim otoczeniu mają prawdopodobnie za niezaradnego, pi*owatego słabeusza.
  11. mark123

    Niechęc do pracy

    Jeszcze 3 lata temu na praktykach często prosiłem o nowe zadania, bo czułem, że powinienem coś robić, jak jestem na praktykach; na praktykach rok temu było różnie, raz prosiłem, raz nie; a obecnie na stażu to już mam silne pragnienie nicnierobienia i cały czas siedzę cicho, a gdy mi już dadzą jakieś zadanie, to się nie mogę doczekać, by je skończyć i znowu siedzieć i nic nie robić.
  12. mark123

    Wkurza mnie:

    Przy szkołach ponadgimnazjalnych też powinni.
  13. mark123

    Samotność

    Mnie dokuczali od podstawówki, z punktem kulminacyjnym w pierwszej klasie szkoły średniej. W sumie chyba już wiem, czemu mi dokuczali.
  14. mark123

    Samotność

    Masakra -_- Czy tylko ja mam takie podejście, że do szkoły chodzę się uczyć? Powodzenia w życiu wszystkim tym, którzy do szkoły przychodzą na ploteczki i papieroska. Największa dziecinada jest podobno na uczelniach aktorskich, nawet tam zjawisko fali podobno występuje.
  15. mark123

    Samotność

    U mnie nawet na studiach, niektórym osobom dokuczano, a była też jedna osoba, koło której większość osób nie chciała siedzieć na zajęciach. Niektórzy pod kątem zachowywania się dojrzewają wolno.
  16. mark123

    Wkurza mnie:

    Bez coli nie czerpałbym już chyba nic pozytywnego ze swojego życia. Nie spotkałem jeszcze napoju, który by mi lepiej smakował, niż cola; poza tym cola służy mi czasem do "topienia" w niej swoich problemów. Witaj w klubie fanbojów Coli :) Czujesz się pobudzony pijąc Cole? Zawiera ona niewielką ilość kofeiny, "normalni" ludzie jej w ogóle nie odczują, ale np ja ze względu na to że nie piję kawy i mój organizm nie jest do kofeiny przyzwyczajony, wyraźnie czuję jej działanie po wypiciu Coli. Mnie obecnie już nawet energetyki za bardzo nie pobudzają.
  17. mark123

    Samotność

    U mnie w szkole średniej często takie zachowania uczniów miały miejsce, zdarzało się też na bardzo luźnych lekcjach (bo nieraz takie były, nauczycielom nie chciało się prowadzić), że się ktoś z kimś gonił po klasie, albo łaził po ławkach. Może to też zależy od pracowników szkoły, w szkole średniej dyrekcja i nauczyciele mieli w dupie, jak zachowują się uczniowie; w gimnazjum był spokój, nauczyciele i dyrekcja dbali o dyscyplinę w szkole.
  18. mark123

    Samotność

    A mnie się wydaję, że najgłupsze zachowania występują na etapie szkół ponadgimnazjalnych. To źle ci się wydaje. Przynajmniej u mnie w liceum zachowujemy się jak przystało na pełnoletnich ludzi. Poza tym to w ogóle już wygląda inaczej. W gimnazjum, podstawówce dzieciaki się obrażają nawzajem, wyśmiewają i w ogóle mają gówno w głowie (w większości przypadków). Jeśli kogoś na coś nie stać albo ma problemy to jest wyśmiewany przez całą klasę i tyle. Nikogo nie obchodzi, że sprawia się komuś przykrość. W szkole średniej za to takim osobom się pomaga. A przesrane mogą mieć tylko takie kretynki jak opisałam wcześniej. No nie wiem, jakoś w liceum nauczyciele powtarzają, że jesteśmy dorosłymi ludźmi i mamy się tak zachowywać. W gimbazie nauczycieli się obraża i bóg wie co jeszcze, za to w liceum idziesz osobiście podziękować za przygotowanie do matury a uczniowie między sobą dyskutują ale o tym, który nauczyciel lepiej uczy. Jak dla mnie jest ogromna różnica między tymi szkołami (zaznaczam, że moje liceum jest połączone z gimnazjum i chodzę tu już szósty rok) No to w takim razie chyba zależy to od regionu Polski. W moim regionie gimnazjaliści są spokojniejsi niż uczniowie szkół ponadgimnazjalnych; punkt kulminacyjny głupich zachowań przypada na wiek 16-17 lat.
  19. mark123

    Samotność

    Ja nigdy nie odczuwałem potrzeby, by mieć chociaż jednego kolegę/jedną koleżankę, chyba od urodzenia tak mam. Nie jestem psychopatą, ściemniaczem chyba też nie, przynajmniej w mojej świadomości nie zachodzą żadne "procesy" ukrywania swojego ja. No ale to mój mózg i on się rządzi swoimi własnymi prawami.
  20. mark123

    Samotność

    A mnie się wydaję, że najgłupsze zachowania występują na etapie szkół ponadgimnazjalnych.
  21. mark123

    Co teraz robisz?

    Piję energetyk o smaku ananasowym.
  22. mark123

    Samotność

    Ja z kolei w szkole i na studiach sam starałem się unikać siedzenia obok kogoś; miałem obawy, że nie mam prawa usiąść obok kogokolwiek, a jak spróbuję, to mnie wyrzuci; a gdy się zdarzyło, że usiadłem sam, a potem ktoś usiadł koło mnie, to się czułem bardzo niezręcznie i siedziałem w napięciu, miałem odczucie, że ja się temu komuś bezczelnie wcisnąłem w jego rejon, nie mam prawa tam siedzieć i w każdej chwili może mnie wyrzucić.
  23. Zależy, czy bym posłuchał swojego rozumu, czy emocji; jeśli rozumu, to sprawiłby, aby na świecie nigdy nigdzie nie działo się nic negatywnego; a jeśli emocji, to... lepiej nie pisać.
×