Skocz do zawartości
Nerwica.com

zabijaka

Użytkownik
  • Postów

    819
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zabijaka

  1. Dieta optymalna, to nie to samo co ketogeniczna, bo na optymalnej unika się wejścia w ketozę poprzez zjadanie minimalnej ku temu ilości węglowodanów (ok. 150g). Dieta optymalna to dieta wysokotłuszczowa, to jedyne co ma wspólnego z ketogeniczną, natomiast proporcje są inne. Mniejsza o to. Odpowiadając Ci na pytanie. Lecytyna 2400mg w postaci sojowej, jest jezscze bodaj rzepak i słonecznik.
  2. Spróbuj lecytynę. Ja zjadłem już całą paczkę i zauważyłem odczuwalną poprawę, zwłaszcza jeśli chodzi o pamięć. Natomiast co do kwasów omega 3, uważam, że lepiej zajadać się orzechami, czy rybami. Organizm przyswoi tyle ile potrzebuje.
  3. Przestudiowałem przypadki kliniczne leczenia uzależnienia od zolpidemu. Pregabalina osłonowo przed możliwością wystąpienia ataku padaczkowego, a jednocześnie reset receptorów GABA, kwetiapina i mirtazapina na pogłębienie snu, antydepresant rano prewencyjnie. Mam plan leczenia, tylko potrzebuję akredytacji lekarza. Jutro będę się kontaktował.
  4. Cześć, Szukając różnych, alternatywnych form leczenia, uwalniania się od farmakoterapii, zainteresowałem się dietą ketogeniczną. Na zachodzie (USA), dieta ta zdaje się mieć coraz więcej zwolenników w świecie medycznym (psychiatrzy, wcielający dietę ketogeniczną w leczeniu pacjentów). Dieta ketogeniczna w założeniu miała pomagać epileptykom i na tym polega zostało przeprowadzone wiele badań, które dowiodły jej skuteczności. Chłopski rozum sugerowałby, że skoro epilepsja to choroba neurologiczna, mająca wiele wspólnego z serotoniną, to pozostała zaburzenia psychiczne związane z błędnym funkcjonowaniem neuroprzekaźników również powinny być podatne na dietę ketogeniczną. Jednak brak jest jednolitych wyników na tym polu. Chciałbym również podkreślić, że nie jestem ekspertem i nie chcę być tak odebrany. Po prostu na swój prosty rozum, łączę informację, które przeczytałem i chcę sobie, oraz innym pomóc. Co wiemy? Wiemy, że depresja ma związek z serotoniną. Wiele osób cierpiących na depresję dobrze reaguje na SSRI. Jaka to jest dieta serotogenna? Podobnież istotny jest tutaj l-tryptofan, a ten znajdziemy w bananach, płatkach owsianych, ziarnach, nabiale. Chęć na węglowodany (cukier), bierze się z chęci poprawy nastroju. I działa. Czujemy się lepiej, jeśli świeże pieczywo, banana, kremowe płatki owsiane. Zgodzimy się? Co dalej. Dopamina i noradrenalina. Podobno dieta bogata w czerwone mięso powoduje wzrost tych neuroprzekaźników. W internecie możemy znaleźć popularną książkę, pewnego kucharza, zatytułowaną "Dopamine diet", w której ów kucharz opisuje swój system, dzięki któremu schudł, jest bardzo sprawny fizycznie i obiecuje inne walory zdrowotne. Teraz tłuszcz i cholesterol. Na ten temat są mieszane opinie. Znajdą się tacy, którzy zjadają 10 jajek dziennie, pół kostki masła, twierdząc, że wszelkie "brednie o cholesterolu to spisek lekarzy" i podają tutaj argument, że cholesterol to najważniejszy materiał reperacyjny organizmu, bowiem komórki są z niego złożone. Drudzy patrzą na to z politowaniem i zachowują ostrożność w spożywaniu jajek, nabiału i czerwonego mięsa. Dieta ketogeniczna, jeśli dobrze zbilansowana, niewątpliwie dostarcza duże ilości kwasów tłuszczowych omega 3, które (tutaj zgodzą się zwolennicy tłuszczu oraz jego przeciwnicy) są niezbędne do prawidłowej pracy mózgu, a więc zdrowia psychicznego. Nie znam lekarza, który nie zalecałby w diecie orzechów, ryb, czy tłustych ryb. Wszystkie te produkty mają jedną wspólną cechę - są bogactwem kwasów omega 3. Teraz podsumowując: węglowodany są istotnym elementem w produkcji serotoniny, natomiast ich nadmiar powoduje wytężoną pracę insuliny i wahania cukru - tego nie chcemy podczas zaburzeń psychicznych. Dieta ketogeniczna utrzymuje poziom insuliny na minimalnym poziomie, jednocześnie dostarczając kwasów tłuszczowych omega 3 oraz białka. Czy zatem znajdzie zastosowanie w profilaktyce i leczeniu zaburzeń psychicznych? Zapraszam do dyskusji
  5. Pisałem wczoraj na Reddicie, na forum amerykańskim, z osobami, które borykają się z bezsennością. Niesamowite jest to, że w USA zolpidem (tam nazywa się Ambien) lekarza zdają się wypisywać niczym tabletki na gardło. Jeden gość pisał, że bierze zolpidem od 10 lat i jest pod stałą opieką lekarza. Ktoś inny pisał w apologetycznym tonie, że długotrwała bezsenność prowadzi do większych zaburzeń niż zażywanie zolpidemu. Jeszcze ktoś inny wziął zolpidem w obronę, mówiąc, że jest najlepiej przestudiowanym lekiem, do którego dostęp ma nawet armia amerykańska: podają żołnierzom przed misjami, żeby zagwarantować im efektywny wypoczynek. Niewiarygodne, jak się różnimy (Europa vs USA) w podejściu do tematu.
  6. Jest już lepiej, zacząłem suplementować lecytynę i widzę poprawę. Wyrzuciłem zolpidem do kosza. Jestem na trittico znów.
  7. ja ostatnio się czuję, jakbym oglądał siebie we śnie, nie czuję ciała, a wszystko dookoła wydaje mi się jednakowe, jak jedna, wielka plama
  8. Problemy z pamięcią, wysoka drażliwość, lęki, derealizacja - mam to na co dzień. Dzięki zolpidemowi. I co teraz? Czy problemy z pamięcią ustąpią? Jezusieńku, przeraża mnie to, bo mam prace wysoko umysłową i problemy z pamięcią to jak dla malarza utrata ręki.
  9. Jak śpicie? U mnie wydaje mi się, że dietą i słońcem bezsenność straciła na sile. Nadmiar słońca powoduje wyrzut kortyzolu i innych hormonów aktywizujących do życia, tym samym zmniejsza się zapotrzebowanie na sen. Najgorzej jest zimą. Śpię, ale sen nie jest regenerujący. Potrzebuję rano mocnej kawy i paru godzin, żeby dojść do siebie, ale w ciągu dnia nie jestem senny.
  10. Masz trochę tu racji. Po pierwsze, wiele leków psychiatrycznych powoduje bezsenność zwłaszcza te na depresję, a co ciekawe bezsenność wpisuje się jako objaw depresji, więc mamy tutaj jakby błędne koło. Po drugie, leki to chemia, więc nawet jeśli wywołują/poprawiają sen to nigdy nie będzie on takiej jakości jak sen naturalny. No i po trzecie, na pewno wielu z nas bierze leki bo są zrozpaczeni. Każdy kto przechodził bezsenność wie jakie drastyczne skutki niesie ze sobą ta choroba.
  11. Dzięki acherontia za namiar. Udało mi się dziś dodzwonić z rana, od razu. Mam już termin umówiony na sierpień.
  12. Tylko co ja napiszę do profesora? Dzień dobry, nie śpię, proszę pomóc? Jeszcze na NFZ? On pewnie ma co robić...
  13. Leczę się od wielu lat, więc wiem, a teraz ceny wszystkiego poszły w górę, więc psychiatra za 200zł to już doktor Judym "po dobroci". Neurologia zawsze wydawała mi się jeszcze bardziej intratnym obszarem niż psychiatria, gdzie ceny za usługi są jeszcze wyższe więc... daruję sobie, chyba że poszczęści mi się na NFZ. Dzięki i vice versa (wszystkiego dobrego)
  14. Prywatnie mnie nie interesuję. Nie "śpię" na pieniądzach.
  15. Tylko NFZ, już wystarczy mi, że psychiatra i leki kosztują fortunę
  16. Czyli dzwonić bezpośrednio do lekarzy, czy pisać mail? I to w pełni bezpłatne? NFZ?
  17. Od trzech dni próbuję się dodzwonić, ale nikt nie odbiera. U Ciebie było podobnie?
  18. Dziękuje Ci bardzo za sugestię. Już namierzyłem i będę się umawiał jak tylko uda mi się dodzwonić. Nawet nie wpadłem na to wcześniej, że takie coś istnieje. Już nie mam siły szukać pomocy
  19. Wiem, że w Stanach tak robią. Mówił mi znajomy. Zolpidem wypisują hurtem, ale u nas raczej lekarze są bardzo ostrożni.
  20. Możesz przybliżyć jak przebiegała w Twoim przypadku? Czy to jest terapia, czy leki, czy coś innego? Napisałaś, że Twoje problemy zniknęły. I druga rzecz, gdzie taka poradnia jest? Ja jestem w Krakowie i tutaj nic takiego nie znalazłem. Jedyna poradnia jaką znalazłem leczy bezsenność, ale ściśle w kierunku OBS (obturacyjnego bezdechu sennego). W ogóle wydaje mi się, że leczenie bezsenności w Polsce kuleje. Jak kiedyś rozmawiałem z farmaceutą odnośnie bezsenności, to ten mi powiedział, że bezsenność nie jest jednostką chorobową, ale objawem. To wiele tłumaczy podejście "specjalistów" do tematu.
  21. Nie wiem co to Estazolam, ale znam Trittico dobrze. U mnie "zatrybił" po dłuższym czasie, może paru tygodniach. Nie miałem jakiegoś głębokiego snu, ale rano wstawałem bez problemu i miałem energię w ciągu dnia oraz "społeczny" nastrój, a to chyba najważniejsze. Skoro Estazolam działa na podobne receptory co Zolpidem, to odstaw.
  22. Marek dwa pytania: -Co to jest TLPD? -Brałeś agomelatynę? Pomaga na sen? U mnie docelowym problemem jest bezsenność.
  23. Nie. Chlorprotiksen mam zalecenie brać doraźnie przed spaniem, ale chyba jest za słaby.
×