wyrażę szczerze swoją opinię: ostatnio odczuwam zagubienie na forum.
wiem, to głównie wynika to z mojej natury i moich przekonań.
przyszedłem tu, bo przeżywam trudny okres w swoim życiu.
liczyłem na otwarcie się, wsparcie. nie udało się. z nikim nie udało mi się zaznajomić, zaprzyjaźnić.
po paru tygodniach pobytu tutaj, zamiast trzymać się swego celu, zagubiłem się; zapomniałem po co tu przyszedłem. nie lubię narzekać z byle czego, choć wiele wątków do tego doprowadza. a narzekanie to nic innego jak cofanie się w zdrowieniu, a wątki optymistyczne... gdzieś zaniknęły.
może jestem zbyt głupi i niedopasowany do tej e-społeczności.
pozdrawiam gorąco.