Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mara_

Użytkownik
  • Postów

    1 380
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mara_

  1. Na północ nadciągasz czy nie muszę się bać?
  2. wykończony, nie miałam z nimi do czynienia, więc nie wiem jak działają. Obyś nie był postrachem miasta po nich
  3. Kiedyś brałam ssri, chodziłam naburmuszona jak diabli:] Witajcie:)
  4. No chyba tylko to mi pozostało, może usnę, o 9 planowałam wstać, najwyżej będę jak z krzyża zdjęta Dobrej nocy:)
  5. Jeszcze nie próbowałam, nerwowa jakaś jestem, nie mam pojęcia czemu Buszuję po necie w nadziei, że mnie zmuli w końcu
  6. Mara_

    Skojarzenia

    Ależ skojarzenie Pusta panienka - głupota
  7. Popijam kawę, a w międzyczasie zauważyłam, że chyba mamy kolejną pełnię, albo mi się wydaje
  8. Może zadziałać, odstępy czasowe nie mają tu raczej znaczenia. Ważne byś trafiła do kogoś kompetentnego, a nie do kolejnego konowała. No i oczywiście współpraca z lekarzem. A jeśli jednak zależałoby Ci na częstszych spotkaniach, to może pomyśl o szpitalu? Są placówki, które mają oddziały dla chorych na nerwicę. -- 02 paź 2012, 01:47 -- Pomyśl, że nie czeka Cię żadna przyszłość jak nie napiszesz magisterki
  9. Po co żyję, odpowiem banalnie. Bo życie jest piękne, nawet jeśli mnóstwo w nim bólu. Za mało jest rzeczy, których nie widziałam, nie poznałam. Życie i tak się kiedyś skończy, dlatego warto wykorzystać ten czas jak najlepiej. Mieć nadzieję, bo a nuż któregoś dnia doczekamy się czegoś lepszego.
  10. Nie widzę księżyca... Wczoraj też była pełnia. U mnie też denna noc, jak zwykle zresztą. Samotne noce zwykle takie są.
  11. GreyEye, próbowałaś się leczyć? Witajcie i nie smutajcie się
  12. Zależy dla kogo i zależy czy odwzajemnione.
  13. Hmm, jeśli te obelgi są z jego strony, to kurcze... Po co być z takim gościem? To by było bez sensu
  14. Ale dlaczego przejmujesz się jego byłą? On jest teraz z Tobą, ona to przeszłość. Skoro jest z Tobą, to znaczy, że wcale nie jesteś taka beznadziejna jak Ci się wydaje. Nie zadręczaj się niepotrzebnie.
  15. Ja nie wierzę, że mogłabym być z kimś szczęśliwa, a tym samym nie wierzę, że mogłabym kogoś uszczęśliwić. Jak na złość w moim życiu pojawił się ktoś, kto nie jest mi obojętny, tym bardziej mi trudniej w tej sytuacji. Melaan, nie pisz, że jesteś chora na głowę, przecież to nie tak ;-)
  16. Logicznym jest to, że każdy by chciał, by potencjalny partner nam się podobał. Nie ma w tym nic dziwnego. A pojęcie atrakcyjności już dla każdego jest inne. W dodatku życie i tak weryfikuje wszystko. Także marząc o wysportowanym przystojniaku, można wylądować z sympatycznym grubaskiem i uważać go za swój ideał (miłość chyba tak jakoś działa;-) Dlatego ja myślę, że na każdego jakiś ktoś gdzieś czeka, tylko trzeba się otworzyć i wyjść do ludzi, pomóc sobie. Nie mówię by szukać na siłę, wręcz przeciwnie, przestać się zamartwiać, nie szukać, nie czekać. W większości przypadków "samo przyjdzie". Ok, koniec tych truizmów;-)
  17. Nigdy nie kochałam. Czasem boję się, że nigdy nie poznam tego uczucia, a czasem boję się, że pokocham i tyle będę z tego miała. Co do psów, mam zamiar sobie jednego sprawić:)
  18. Mara_

    zadajesz pytanie

    Lubię Jaką porę roku lubisz?
  19. Miałam podobnie z tym wybudzaniem się, ale po lekach już w miarę dobrze śpię. Po 3-4 godziny na dobę to była normalka, męcząca oczywiście.
×