Saraid, nie tajemnica. Dałam doopy po całości. Znów się nakręciłam. Że nie ma tylnych siedzeń, że nie można okna otwierać, że muza głośno, że daleka droga, że rano wyjazd, że odpalę jakąś manianę, że to, że owo...
Zasnęłam wczoraj szybciutko i spokojnie, a dziś rano, po budziku, w 15 min odpuściłam.
Jak ja mam koorwa do pracy wrócić, albo nową znaleźć???