Skocz do zawartości
Nerwica.com

Niktita

Użytkownik
  • Postów

    688
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Niktita

  1. Opóźnienie w rozwoju dotyczy nie tylko rozwoju intelektualnego, ale także adaptacyjnego.
  2. Według definicji wikipedii, a raczej WHO: "Według definicji WHO: istotne obniżenie ogólnego poziomu funkcjonowania intelektualnego, oraz trudności w zachowaniu przystosowawczym, występujące przed 18 rokiem życia. Znane są przypadki nieuleczalne."
  3. Niktita

    Narodowcy

    Pozwolę sobie zacytować Ziemkiewicza. "Zamieszki wybuchają nie wtedy, gdy tego chcą demonstranci, lecz wtedy, gdy chcą tego politycy i policja", oraz "Gazeta wyborcza i telewizja już od dłuższego czasu skutecznie pracują nad tym, aby słowo narodowiec było równe z faszysta".
  4. Niktita

    Błagam pomocy!

    Do pedagoga szkoda iść. Pedagodzy to są generalnie idioci (raczej idiotki). Psycholodzy to jeszcze gorzej. Zdiagnozują Ci , że masz osobowość niedojrzałą. Oscylacje i fluktuacje w samopoczuciu są naturalne. Jestem daleki od tego, aby każdego wysyłać od razu do psychiatry. Odradzam też edukację w stronę depresji i nerwicy, bo zaraz się wkręcisz i okaże się, że masz 90% objawów. Jednak, jeśli objawy są naprawdę silne i trwają dość długo, to faktycznie zalecam udać się do specjalisty. Ostrzegam tylko, że po braniu antydepresantów, neuroleptyków i olanzapiny (co jest standardem) twoje zdolności adaptacyjne i uczenia się znacznie się pogorszą.
  5. Jak czytam ten wątek, to mi się rzygać chce. Jesteście zboczeni.
  6. Ludzie, co wy wiecie o oneironautyce. TO nie tylko świadomy sen. To nauka o całej fizjologii snu, rytmu okołodobowego i całego mózgu, wraz z związkami z innymi czynnikami. Ja jestem wytrawnym oneironautą i jestem w stanie w dużym stopniu panować nad ok. 70 % snów, które doświadczam. Choć sen to pojęcie względne. Mam na myśli stan snu paradoksalnego. Choć nie tylko.
  7. Niktita

    Google+

    To jest chore! Gdzie prywatność? Zresztą te strony są podejrzane, jak całe te z darmowymi doładowaniami. Jestem przerażony, co iluminaci robią z naszym światem. Ostrzegam was, albowiem niedługo nastanie czas apokalipsy. Będzie on wyglądał na zniewoleniu i jak jest napisane w Biblii: "Objawienie 14:9 A inny anioł, trzeci, przyszedł w ślad za nimi, mówiąc donośnym głosem: «Jeśli kto wielbi Bestię, i obraz jej, i bierze sobie jej znamię na czoło lub rękę, 10 ten również będzie pić wino zapalczywości Boga przygotowane, nierozcieńczone, w kielichu Jego gniewu; i będzie katowany ogniem i siarką wobec świętych aniołów i wobec Baranka. 11 A dym ich katuszy na wieki wieków się wznosi i nie mają spoczynku we dnie i w nocy czciciele Bestii i jej obrazu, i ten, kto bierze znamię jej imienia». 12 Tu się okazuje wytrwałość świętych, tych, którzy strzegą przykazań Boga i wiary Jezusa. "
  8. Niktita

    Google+

    Co myślicie o wujku google, który pragnie coraz więcej wiedzieć o nas? Przypominam, że jak chcesz korzystać z YT i komentować, to musisz mieć konto google+, musisz podać wszystkie swoje dane prawdziwe, gdyż to sprawdzają. Nie bulwersuje was to, że wszędzie jesteście inwigilowani? Nawet teraz, nawet tutaj na tej stronie, a wszystko za sprawą szpiegów z google, Billa Gates'a i innych?
  9. Proszę się już ode mnie odpierwiastkować. Nie mam zamiaru dyskutować z troglodytami.
  10. piękne podsumowanie To jest szczyt impertynencji! Właśnie dlatego uważam, że ludzkość powinna naturalnie wymrzeć! Jesteście podłymi ludźmi przez to wasze bezstresowe wychowanie. "Prawdziwa kara zwiastuje pokorę". Wy nigdy tego nie zaznaliście, więc tak się zachowujecie, ale wszystko uchwycę w mojej książce, która już ma pokaźną ilość stron. Mimo tego jadu, który wylewacie to dziękuję wam za inspirację. Kończę temat.
  11. oby ich nie miał... z takim podejściem -- 04 lis 2013, 22:29 -- Niktita, zacznij brać leki Dzieci nie mam zamiaru mieć z dwóch powodów - jestem aseksualny i uważam, że ludzkość powinna wymrzeć. Nie chodzi tutaj o zabijanie ludzi, ale o zaniechanie prokreacji. Tak uważam, bo my niczego dobrego nie osiągnęliśmy, wręcz przeciwnie. Nie ma na naszym globie zwierzęcia, które byłoby tak okrutne, jak człowiek.
  12. Kokojoko, ta, proszę, kolejny przykład tego waszego bezstresowego wychowania.
  13. Ale bez porządnego klapsa tez można zrobić tak, żeby Ci dziecko na głowę nie weszło Tak, sadzając je na karnym jerzyku... Co za żenada...
  14. Przez wasze poglądy aż włosy mi się na głowie jeżą. W porządku. Czekajmy, aż każde pokolenia będzie coraz gorsze, coraz więcej przestępstw, aż zapanuje zupełna anarchia i przetrwają najsilniejsi, a kobiety staną się jedynie obiektem żądzy.
  15. Zadne dziecko NIE zasluguje na bicie Żadne? Nawet takie, co ciągnie kota za ogon i go kopie dla "zabawy"? Potem go wkłada do worka i podpala dla "zabawy"?
  16. tak... to na pewno świetna metoda A co? Może mam uczyć dziecko karnym jeżykiem zgodnie z zasadami bezstresowego wychowania Doroty Zawadzkiej - Superniani?
  17. Bicie dziecka, które na to ZASŁUGUJE, zasługuje na to, by nim gardzić. Tak samo z przestępcami. Powiedzcie, nie gardzicie pedofilami? Jeśli nie, to gratuluję wychowania... Co do twojego avatara, to jest dość sugestywny. Ja, jak na niego patrzę to widzę, z jaką abominacją każdy twój post jest pisany.
  18. Aranjani, dziwne, bo ja byłem bity i nigdy nikomu krzywdy nie uczyniłem. Zresztą twój avatar mówi wszystko. Gardzę ludźmi, którzy krzywdzą innych.
  19. To może od razu róbmy tak, jak robili to Spartanie? Wtedy tylko najsilniejsi przetrwają To jest chore. Jak spierzesz swoje dziecko za to, że pobiło dla zabawy kolegę i ten wylądował w szpitalu i zaczniesz mu tłumaczyć, że źle zrobił, to jestem pewien, że tego nie uczyni ponownie. Uczyni ponownie, to jeszcze surowsza kara i tak do skutku. Jestem pewien, że jak zaczniesz tłumaczyć "kochany Mareczku, nie wolno bić kolegów, proszę, nie rób tego więcej", to napluje Ci w twarz i wyśmieje.
  20. U mnie raczej to, że nikogo nie krzywdzę nie wynika z klapsów. Zawsze byłem bardzo spokojny (od początku szkoły byłem najspokojniejszy w klasie) i wiedziałem, że nie wolno krzywdzić innych i że trzeba się słuchać dorosłych. Klapsy nie pamiętam, za co dostawałem, no ale na pewno powód jakiś był. Podkreślam, należy stosować kary cielesne, gdy nasze dziecko kogoś krzywdzi, lub na to zasługuje. Jeśli nie rozumie matematyki, to za to oczywiście by nie dostał klapsa, tylko albo ja bym mu pomógł, albo zacząłby chodzić na dodatkowe zajęcia z matematyki. Jeśli dowiedziałbym się, że mój syn uderzył bez zdania racji w szkole kogoś, albo zanurzył czyjąś głowę w muszli klozetowej i spuścił wodę, to miałby nieźle przesrane...
  21. Widzicie, że wasze dziecko się stacza. Pali papierosy, zadaje się z dresami i tak spokojnie będziecie tłumaczyć i czekać, aż kogoś zabije ze szczególnym okrucieństwem?
  22. Ojciec Cię lał, a teraz Ty uważasz, że to ok... P.S. Nikt tu nie popiera bezstresowego wychowywania. Wychowanie bez przemocy, nie równa się bezstresowe. Miej trochę pojęcia o czym piszesz. Oczywiście, że tak, bo przynajmniej teraz nikogo nie krzywdzę. Powtarzam kongenialny cytat: "Dzieci nie są złośliwe, są złe". Jeśli się je nie nauczy konkretynymi argumentami ( w tym właśnie biciem), to nic z nich nie będzie. Musi ktoś im przemówić do rozumu, że dokuczanie koledze w klasie jest złe i tak dalej. Jakbym ja miał dziecko i dowiedziałbym się, że dokucza koledze w klasie, to bym je tak sprał, że aż by dupa była sina, szlaban na wszystko przez co najmniej rok i oczywiście musiałby przeprosić osobiście kolegę przy wszystkich w mojej obecności w domu tego krzywdzonego chłopaka.
  23. Mnie ojciec lał ile wlezie. Gdy uciekłem do dziadków i mnie wychowywali, to też obrywałem i ryczałem. Nieraz dostałem za to, że po dostaniu w mordę ryczę. Dzięki temu nikogo nie krzywdzę. Jak byłem młody, to byłem niejadkiem i bardzo szczupłym. Babcia na siłę kazała mi jeść buraki, banany, itp, czego nienawidziłem. Raz zjadłem na siłę banana i go zwymiotowałem na ręce. Ta się tak wnerwiła, że wyjebała mi z liścia w gębę i kazała wysprzątać całą łazienkę za karę. Dzięki temu dziś uwielbiam banany, ryby, nie pogardzę szpinakiem, czy burakami. Mało tego - polubiłem flaczki i zupę brokułową, co wcześniej bym nawet koniuszkiem języka nie dotknął. Bezstresowe wychowanie kończy się tym, że mamy coraz więcej młodocianych przestępców. Wszyscy zwolennicy wyrozumiałości proszę - [videoyoutube=] [/videoyoutube]. Macie konsekwencje tego waszego bezstresowego wychowania...
  24. Niktita

    Czy zadzwonić?

    Rodzinna nie przepisze. Zabrakło mi, bo miałem je wyliczone do 30. Nie wiem co ze sobą zrobić, tak źle się czuję. Na dodatek ojciec znowu szaleje, mam już tego dość. Na samą myśl, że 14 muszę pociągiem do Bochni jechać, skręca mnie w żołądku. Tatusiek nic nie robi, bo jest na bezrobociu, to mógłby dupę ruszyć i zawieść mnie tam (w końcu był taksówkarzem przez 30 lat, to chyba by tam trafił, skoro wie, gdzie to jest).
  25. Niepokornych gówniarzy powinno się lać ile wlezie! Oczywiście, jeśli na to zasłużą. "Dzieci nie są złośliwe, są złe". Nauczyć je można tylko po przez karcenie za złe zachowanie.
×