Skocz do zawartości
Nerwica.com

Niktita

Użytkownik
  • Postów

    688
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Niktita

  1. Jestem bardzo samotny. Choruję na depresję i jest mi bardzo źle. Nie mam z kim porozmawiać. Nikt mnie nie lubi, nie mam przyjaciół. Co tam przyjaciół, nawet kolegów. Jestem sam, jak palec. Czy ktoś z takim zerem jak ja chciałby porozmawiać na skype/gg? Tylko tak poważnie, nie jakiś trolling, czy coś. Z góry dziękuję za odpowiedź. -- 28 lip 2013, 21:32 -- Ok, rozumiem, że nikt nie ma ochoty. Niepotrzebnie traciłem wasz czas. Temat do zamknięcia.
  2. Niktita

    Chcę umrzeć

    Wypuścili mnie ze szpitala niedawno. Muszę się teraz pilnować, bo jak napisze w internecie, że politycy mnie dobijają, to może do mnie zawitać następnego dnia rano policja.
  3. Niktita

    Chcę umrzeć

    Witam serdecznie. Chciałem tylko podziękować temu, kto zgłosił sprawę na policję i wysłał mnie na rzeź do najgorszego szpitala psychiatrycznego w w Polsce - do Straszęcina. Byłem tydzień na sali obserwacyjnej. Policja mi zawitała do domu, odarty z wszelkiej godności byłem poniżany i nadal będę. Jestem na przepustce, w poniedziałek znów wracam do tego pożal się Boże szpitala. Nie wiem, jak długo tam będę. Także temu, kto mi wyciął ten numer bardzo dziękuję. Okradziono mnie, jestem na sali z kryminalistami, alkoholikami i innymi, podobnymi ludźmi.
  4. Niktita

    Chcę umrzeć

    Na receptę, leczę się u psychiatry(który nic nie pomaga) i je mam. Nawet nie znam nazwy, ale zalecenia są 1 przed spaniem. Spokojnie, rano zapewne obudzę się, ale będę spać długo i błogo. Na to liczę. Jakbym chciał się zabić, to bym włożył pace do kontaktu. Wziąłem 12 tabletek im na złość. Niech się troszkę o mnie pomartwią! Ja zaś będę spokojnie spać.
  5. Niktita

    Chcę umrzeć

    Wziąłem teraz 12 tabletek leków nasennych. Nie znam nawet nazwy. Chcę szybko zasnąć i zapomnieć o wszystkim. Ojciec przed chwilą chwycił mnie za nadgarstek i otworzył ranę. Mam już tego dość.
  6. Niktita

    Chcę umrzeć

    Witam serdecznie. Długo wzdrygałem się z tym, aby to napisać. Do rzeczy. Moi rodzice wrócili. Nie mają pracy, zrezygnowali z niej przez straszny mobing. Dziś jesteśmy na lodzie, a tata ciągle pije, awanturuje się, ubliża mojej mamie, podskakuje do mnie, grozi, że zrobi sobie krzywdę i się powiesi, oraz, że nas wyrzuci z domu. Przy tym rzuca naczyniami. Wczoraj był w takim stanie, że oddał mocz do spodni i zwymiotował. Musieliśmy z chorą mamą (ma mięśniaka i wiele innych problemów) sprzątać o 2 w nocy po nim. Ja dziś rano nie wytrzymałem wysłuchiwania, że leczę się psychiatrycznie i przez to zwracam na siebie uwagę, a tak naprawdę jestem nikim. Dziś przeszedłem samego siebie. Wziąłem żyletkę i zacząłem tak strasznie się ciąć na jego oczach i mówiłem mu "Patrz ty gnoju, syć się tym, co widzisz". Wróciłem właśnie ze szpitala, bo tak mocno pociąłem szyję i nadgarstki, że właśnie tam musieli mi zszywać skórę, bo mi dosłownie mięśnie wyszły na wierzch. Teraz jestem w domu i nie mogę dotknąć reki i szyi. Ja po prostu nie mam sił żyć. Tak bardzo chciałbym umrzeć. Umrzeć, ale tak nagle i bezboleśnie. Nic mnie tutaj nie trzyma. Tylko cierpienia i udręki, ale ktoś musi się zaopiekować moją chorą mamą. Ona najwięcej cierpi w tym wszystkim. Żal mi jej. Tylko mam tak mocne myśli samobójcze, że nie wiem co robić. Póki pracowali obaj za granicą było fajnie. Jednak ojciec mnie nienawidzi, bo przeze mnie raz wylądował w kajdankach na 48 w areszcie. Okazuję tę nienawiść na każdym kroku. Ja nigdy bym mu nie zrobił krzywdy, bo ja nie jest takim człowiekiem. Nie mam komu o tym wszystkim powiedzieć, bo nie mam kolegów, czy przyjaciół. Piszę tutaj, bo nie wiem co dalej robić. Z góry dziękuję za odpowiedź.
  7. Dziś poprosiłem ją, by przepisała mi pewne leki na poprawę fazy REM. Ta mi odmówiła. Powiedziałem tej francy, że płacę jej ciężkie pieniądze i łaski mi nie robi. Na to ona nie przyjęła pieniędzy i powiedziała, że odmawia leczenia, do czego ma prawo. Teraz jestem bez leków. Jestem cały znerwicowany i boję się wszystkiego. Co mam robić? Ta franca zniszczyła mi życie! Płaciłem jej ciężkie pieniądze za 5-minutowe spotkania 90 zł! Mogę ją pozwać do sądu? Pomocy, ja się wykończę nerwowo. Cały drżę.
  8. Dziś poprosiłem ją, by przepisała mi pewne leki na poprawę fazy REM. Ta mi odmówiła. Powiedziałem tej francy, że płacę jej ciężkie pieniądze i łaski mi nie robi. Na to ona nie przyjęła pieniędzy i powiedziała, że odmawia leczenia, do czego ma prawo. Teraz jestem bez leków. Jestem cały znerwicowany i boję się wszystkiego. Co mam robić? Ta franca zniszczyła mi życie! Płaciłem jej ciężkie pieniądze za 5-minutowe spotkania 90 zł! Mogę ją pozwać do sądu? Pomocy, ja się wykończę nerwowo. Cały drżę.
  9. Mordercy! Zgłaszam to na policję! Tacy jak wy - zwyrodnialcy powinni być wysyłani do łagrów!
  10. W banalnie prosty sposób. Tłuką Ci do głowy swoje prawdy tak długo, aż uznają, że nie potrzebujesz więcej terapii.
  11. ODRADZAM wszystkim psychoterapię. Nie dość, że zrobią z Ciebie idiotę, to jak dziecko będą uczyć co jest dobre, a co złe. Psychoterapia z założenia ma przejąć kontrolę nad pacjentem.
  12. Moja psychika nigdy nie była taka świetna. Właśnie dlatego, że widzę prawdę, jestem skazany na rychłą śmierć w męczarniach. Jednak obiecałem sobie, że póki żyję będę walczyć! Walczyć słowem! Mam nadzieję, że moje zasługi zostaną po śmierci jakoś wynagrodzone.
  13. Nie mogę powiedzieć, bo jeśli to uczynię to jeszcze dziś zaginę w niewyjaśnionych okolicznościach. Póki co doradzam, aby OMIJAĆ panią DOROTĘ STASZEWSKĄ, ponieważ jest z "Nimi" w zmowie! Ostrzegam na tym forum, gdyż większość ludzi tutaj korzysta z porad zbrodniarzy lekarzy psychiatrów, psychopatów!
  14. Tak, jest w zmowie z "Nimi" i mnie truje! Chcą mnie wykończyć, ale się nie dam! Będę walczyć, albowiem "póki walczysz, jesteś zwycięzcą"! -- 06 lut 2013, 20:04 -- Dodam, że nazywa się DOROTA STASZEWSKA i jest psychiatrą w Tarnowie. Polecam wszystkim, aby omijać tą psychopatkę! Ona jest w zmowie z "Nimi" i truje ludzi!
  15. Dziś ta franca, która leczyła mnie psychiatrycznie znów mnie otruła i wymiotowałem dzisiaj.
  16. Ja już nie mogę słuchać tych pierdół o depresji... Ktoś mi wyjaśni, OD KIEDY SMUTEK TO CHOROBA? Psychiatrzy są w KONSPIRACJI. Czy wy ludzie jesteście tacy ślepi? Nie widzicie, że wymyślili depresję tylko po to, aby przeciętny obywatel, który neguje sens życia i traci chęć do pracy, znów stał się trybikiem w maszynie? Właśnie o to chodzi! Jakiż byłby świat, jakby zwykli ludzie zaczęli negować sens ich wyzysku? Dla każdego, kto ma jakieś wątpliwości, zapraszam na http://opsychiatrii.pl/depresja/
  17. Jacy wy jesteście trywialni. Jacy obłudni i jacy zimni. Co, jeśli ten chłopak faktycznie sobie coś zrobi?
  18. Jesteś młodym człowiekiem, masz 19 lat. Dzieciństwo koszmarne i chcesz o nim zapomnieć. Od zawsze interesowałeś/aś się muzyką poważną, reżyserią i rysunkiem. Niestety nie masz żadnych talentów. Jesteś za stary/a na podjęcie studiów muzycznych, gdyż nigdy nie uczęszczałaś/eś do szkoły muzycznej. Podobnie z rysunkiem, nie masz talentu, nie potrafisz rysować. Zostaje Ci reżyseria, celowo w tym kierunku zdajesz na maturze rozszerzoną fizykę, matematykę, informatykę i język polski, by mieć przewagę nad innymi! Jesteś zadowolony/a z wyboru. Gdy stajesz przed komisją na Łódzkiej reżyserce jesteś zdenerwowany/a. Czekasz na pierwsze zadanie. Przychodzi dziekan i mówi. Proszę narysować tańczącą parę. Załamujesz się. W dziale rekrutacja na stronie Łódzkiej reżyserii nie było słowa o testu z rysunku, a jednak. Mimo, iż napisałaś/eś etiudę, 2 scenariusze (jeden fabularny i jeden dokument) zostajesz wyśmiana przez dziekana przy ocenie rysunku. Twoje życie legło w gruzach. Myślałeś/aś, że się wydostaniesz z bagna, a prawda Cię dosięgła. Kto narodził się śmieciem, zdycha jak on! Kto zaś królem, nim pozostaje... Jesteś załamany/a. Z twoich marzeń zostało leczenie się w psychiatryku po udaremnionej próbie samobójczej. Co robisz dalej ze swoim nędznym jak kuweta dla kota życiem?
  19. Niktita

    Cześć.

    Moja lekarka doskonale wie o mojej manii prześladowczej, jednak nie jest ona wyssana z palca. Nawet w tej chwili jesteśmy inwigilowani. Każdy komputer jest monitorowany, każda rozmowa telefoniczna rejestrowana! Możecie mnie mieć za wariata, ale ja będę walczył. Podają mi leki przeciwpsychotyczne, dokładnie takie, które się podaje schizofrenikom. Problem w tym, że nie mam zdiagnozowanej schizofrenii. Na dodatek specjalnie mnie trują. W ciągu 3 miesięcy dziwnym trafem przechodziłem 2 razy grypę żołądkową, jedna po drugiej. Zbieg okoliczności?
  20. Niktita

    Witam

    Wszyscy odsyłacie do psychologa, tudzież psychiatry. Czy to jakaś zmowa państwowa? Nie lepiej samemu walczyć ze swoimi słabościami, zamiast dawać zarobić darmozjadom?
  21. Bardzo dobrze! Brałeś dopalacze, to teraz cierp! Bardzo się cieszę jak ktoś zasłużył na swoją karę! Uczucie napięcia jest wywołane stanem lękowym o charakterze neurologicznym(jeśli dopalacze zawierały neuroleptyki, możesz mieć nawet parkinsona polekowego). Teraz żebyś zmądrzał. Powinieneś powiedzieć o tym rodzicom, udać się do neurologa, (psychiatra to śmieszny zawód, więc odradzam), następnie do prokuratury i zgłosić SKĄD wziąłeś dopalacze. W Polsce są teraz NIELEGALNE!
  22. Niktita

    Cześć.

    Jak łatwo kogoś poniżać, prawda? Jak łatwo wywyższyć właśnie swoje ego stając się krytykiem? Nie masz pojęcia jakie są moje poglądy, a nazywasz je szczeniackie? Jesteś strasznym snobem. To jest twoje zdanie, że władza ma nas głęboko gdzieś. Dla odwetu mógłbym nazwać ten pogląd szczeniackim, lecz tego nie uczynię. Osoba niedojrzała widzi tylko białe i czarne barwy, dorosły zaś widzi je w różnych odcieniach szarości. Zgodzę się, że władza ma nas gdzieś w pewnych sprawach. Gdyby tak było jak twierdzisz, to nikt by się nie zainteresował mną i mógłbym pieprzyć swoje 3 po 3. Jednak ktoś uznał, że jestem szkodliwy społecznie i trzeba mnie "uformować" na nowo, ponieważ odbiegam od stałych schematów. Czytając twoją wypowiedz czuję atak na moją osobę, że jest mi źle. Przeszkadza Ci to? Myślałem, że to forum jest założone z myślą, by pomagać, nie równać z błotem innych użytkowników?
  23. Niktita

    Cześć.

    Leczę się od pół roku. Nic nie pomaga. Chcą tylko mi wyprać mózg. Inną sprawą jest to, że wypluwam leki, bo nie chcę sobie pozwolić by mi wyssali moje człowieczeństwo. Jest pewien system, przeciętna normalność. Każdy, kto ma lekkie odchyły jest traktowany jak przestępca. Brakuje by mnie owinęli w kaftan bezpieczeństwa. Byłem już w szpitalu psychiatrycznym, na jednej terapii i teraz kierują mnie na kolejną. To wszystko ma na celu jedno - zrobić ze mnie pokorne cielę systemu, które nie ma prawa się buntować. Wszelki wyraz dezaprobaty jest traktowany jako atak ta świętą republikę. Władza to władza. Demokracja, niewolnictwo. Jestem abnegatem, nie zależy mi na swoim życiu, lecz za swoją rodzinę oddałbym je. Jestem potencjalnym przestępcą, bo a nóż popełnię jakieś przestępstwo. Władza mnie nienawidzi, bo uważa, że plotę bzdury. Dla nich głupotą jest każda nić, która różni się formą i kolorem. Oni mają stalowe jak struny zasady, ja zaś jestem kłębuszkiem kociej sierści. Nikt mnie nie zrozumie, wy także. Piszę książkę, ale wątpię by ktokolwiek się nią zainteresował. Cóż może wiedzieć oszołom taki jak ja? Czas stać się wzorowym obywatelem i żyć według zasad demokracji! Żyć jak szczerbinka w "zgruchociałym" samochodzie, byle do przodu. Jestem pojebany :<.
  24. Niktita

    Cześć.

    Nie chodzi o to by się licytować kto ma gorzej. Nie wypisuję również, że jesteś śmieciem.
×