Skocz do zawartości
Nerwica.com

JużTuByłem

Użytkownik
  • Postów

    920
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JużTuByłem

  1. Wiktoria91 Nowy lekarz przepisze ci SSRI i zaleci branie alpry w stałej dawce przynajmniej na początku ,jak się ssri wkręci po miesiącu ,to wtedy będzie redukował alpre lub przejdziesz na inne benzo chyba ,że zostaniesz na tej dawce którą bierzesz.Dużo zależy od tego czy trafi u ciebie z SSRI ,jeśli nie to będzie kombinowanie z innym lekiem i benzo. Bianka78 Co to za problem powiedzieć lekarzowi ,że nie chcesz alpry, clona,lorafenu tylko inne benzo spróbować ? Jeśli jest kumaty ,to bez problemu przepisze ,a jak nie to zmiana lekarza proste.Chcesz słabsze benzo od tego na którym w tej chwili jesteś tymbardziej powinien iść na rękę.Klorazepan i rolki to nie wszystko jest pełno innych. Wiesz w ogóle co to hipnoterapia czy twoja wiedza kończy się na tym co zobaczyłaś w filmach s-f?Z takim podejściem "wpie.rdalam benzo i myślę ,że wyzdrowieje" całe życie bedziesz siedzieć w domu i patrzeć na monitor.Bo tak ,to będzie wyglądało póki bazujesz na benzo.Minie 5 lat obrócisz się i tak naprawdę zorientujesz się ,że przez ten cały czas nic nie robiłaś w kierunku poprawy,wyleczenia ,a tylko tabsy które w pozniejszym czasie gówno daja ,a ryja pamieć,kojarzenie faktów i wiele innych rzeczy.Ja tak przewegetowałem 5-6 lat i kurewsko żałuje ,że nic nie działałem.Nie gadaj mi ,że ci się kręci w głowie jak wychodzisz ,masz depersonalizacje ,ogromną depreche , płaczesz w poduszke ,próby samobójcze ,bo kazda osoba która siedzi tutaj kilka lat ,większość rzeczy przeżyła oraz wie ,że to jest bardzo ciężka choroba i strasznie trudno się zmotywować,walczyć z tym.Trzeba mieć w chooj siły taka prawda.Tylko co Ci innego zostało ? Ja rozumiem ,że duża część musi brać benzo ,bo by im serducho wypadło z klaty no ,ale co dalej ? pozdro kalbx Co się stało ,że zacząłeś gustować w benzo? Z tego co pamiętam ,to ich nie lubiłeś
  2. maniuś jesteś z własnej woli czy przymusowo ? Brałem esci szału nie było ,no ale na mnie żaden SSRI nie zadziałał. Z tym czy będzie lepiej niz na cita ,to jak lunatic napisał ciężko powiedzieć ,chociaż jeśli chodzi o uboki to nie powinno ich być wiele ,teoretycznie ten lek bardzo łatwo przyjmuje organizm co mi powiedzieli w szpitalu i mój psychol do którego kiedyś chodziłem pozdro i do przodu
  3. Ja też przez 3 lata to kontrolowałem ,a pozniej wymknęło mi się spod kontroli.W jakimś stopniu zależy od osobowości ,ale według mnie głównie od natężenie choroby.Nie każdy ma lęki o tej samej intensywności..Jedni mają 5 ataków paniki dziennie, drudzy 1 atak paniki dziennie.I jak myślisz kto prędzej się uzależni ? Ludzie chorzy na zubrzenie osobowości bordeline często są od czegos uzaleznieni ,albo byli przez długi okres.Nie mowie o benzo ,ale takze o kodeinie,alko itd.
  4. Bianka78 Przecież wyrażnie napisałem ,że głupotą jest brać alpre,clony zamiast spróbować innych lżejszych benzo które mają o wiele mniej skutków ubocznych.Druga sprawa ,że dla mnie jest idiotyzmem brać benzo i nie chodzić na terapie, leczyć się metodą która nie uzaleznia, nie ryje beretu.A ty to zrozumiałaś jakbym zakazał benzo i każdy kto je bierze jest idiotą...Miałem podobne i czasami mam dalej objawy które ty opisałaś mianowice miękkie nogi i szereg innych.Bierz dalej benzo ,ale zmień je na inne ,bo po paru latach zamiast pamięci będziesz miała straszny ser w głowie ,a ten objaw długo się utrzymuje. Spróbuj hipnoterapi na mnie zadziałała bardzo szybko ;)Jak potrzebujesz brać benzo to bierze ,ale nie najmocniejsze ,bo to jest debilizm na dłuższą metę.Wiem po sobie pozdro benzowiec84 Brałem parę lat alprę ,a przez pewien okres bardzo duże dawki rzedu 6 mg czasami więcej do tego inne gorsze rzeczy.Mówisz ,że jestem słaby no chłopie większość uzaleznionych nigdy nie rzuca za pierwszym razem tylko dopiero za którymś razem dotyczy się to ludzi chorych ,zresztą Ci co biorą rekreacyjnie mają też z tym straszny problem.Myślisz ,że ktoś jest silny żeby się nie uzaleznić ?Masz złudne myślenie które też kiedyś miałem ,fajne wytłumaczenie żeby brać w ,a nie odsawić po 8 tygodniach tak ja pisze na ulotce.Pozniej człowiek zaczyna wpadać w ciąg i też sobie tak tłumaczy ,że moze odstawić w każdej chwili ,bo jest silny.Odstawi na miesiąc udowadniając sobie ,że jest kozak dlatego wraca i pozniej niepotrafi odstawić na dwa dni wtedy dopiero do niego dochodzi ,że jest słaby. Bierzesz pewnie we stałej dawce.. fajnie trzymaj się tego i mam nadzieje ,że jak ci się coś w życiu będzie pierdolić przez dłuższy okres, to nie zaczniesz eldorado ,bo wtedy jak wejdziesz w większe dawki to już taki mądry w swoich postach nie będziesz. Tak masz racje co do benzo jestem słaby i będę nawet po długoletniej abstynencji ,bo mam pociąg do tej substancji i ćpun zostanie ćpunem. Naucz się czytać ze zrozumieniem tak na przyszłość.Nie napisałem o tym żeby zabronić benzo,alkoholu..akurat mam liberalne poglądy.Pozdrawiam i nie wchodz na te forum ,bo kiedyś wylewu do mózgu dostaniesz przez tą spine
  5. Ty Labradorekwczoraj jakiś poyeb podpalił swoją żonę po mecie może ,to twój kolega :lol:Zauważcie ,że te wszystkie chore akcje w hameryce jak wycięcie babce płodu itd. dzieją się przeważnie po mecie.Zresztą warto zobaczyć dokument na youtube gdzie uzaleznieni się wypowiadają na ten temat.
  6. cyklopka też miałem podobne problemy Nie miło mieć te nadprzyrodzone moce i od razu osądzać z góry wszystkie osoby.. Mi kwetapina na to za bardzo nie pomogła.Dawała w czerep tak ,że nie miałem lęków i depersonalizacji przez pierwsze kilka godzin jednak czułem się jak totalny głąb..Pozniej już nie bardzo na mnie działała.Na spanie była idelana ,mam jeszcze troche tych mocnych tabletek może kiedyś się przydadzą
  7. Petek Też sie zdziwiłem ,że te ziółka na mnie zadziałały.Byłem na początku dość sceptycznie nastawiony do nich A jednak! Na twoim miejscu kupiłbym gilotynkę do tabletek i redukował,a pod sam koniec spróbował z ziołami,melatoniną.pozdro
  8. Nie wiem czy sama działa ,ale w połączeniu z szyszką chmielu i melisą(sen apotex) zdziałała cuda przy bezsenności po benzo.
  9. Patryk29Tak ten post był do Ciebie.Fajnie ,że nie bierzesz Mi alpra tak podpasował ,że się po niej czułem fajnie pobudzony i mnóstwo innych dobrych rzeczy Generalnie to mam ćpunski charakter i wolę już niczego nie sprawdzać na sobie ,bo znów się w coś wpakuje. Według mnie niema komuś głębiej tłumaczyć żeby nie brał ,bo osobie w.jebanej w dragi/leki tego się nie wytłumaczy póki się sama nie sparzy na tyle żeby zacząć myśleć o odstawce.pozdro
  10. ^^ nie wiem ile bierzesz,jak długo i czy jedziesz na ciągu(jak nie to duże prawdopodobieństwo ,że wpadniesz),ale niebawem będziesz inaczej krakał.Jakiś czas temu moja odpowiedz też by brzmiała "Ja bym wybral prochy". Straszną głupotą jest branie najbardziej uzależniającej benzo zamiast spróbować z relanium.Aa no tak po alprze nie dość ,że jest się wyluzowanym ,to humor i pewność siebie o kilka poziomów większa.Szkoda ,że trudno z niej zrezygnować jeśli się zasmakowało jej magii. Nie jestem jakimś wielkim wrogiem tych leków jednak gdy się bierze i nic nie robi ze swoim życiem ,aby żyć bez tabletek,to prędzej czy pózniej zostaje nam samo uzależnienie i jest wielki płacz ,lament,bo teraz jak to odstawić żeby nie cierpieć. Wielu osobą ten lek na pewno uratował życie (może i mi kto wie czy bym się nie targnął na swoje życie ze skutkiem pozytywnym gdybym nie dostał benzo).A ilu osobą zabrało ? Moim zdaniem klony,alpra,lorafen powinny być przepisywane tylko ludzią którzy przeżyli jakąś mega traumatyczną sytuacje jak wypadek samochodowy gdzie zginął kobiecie mąż,gwałt itd.Nerwicowcom,fobikom,ludzią z zaburzoną osobowością nigdy bym tego nie przepisał ,bo większość by leciała na ciągu zwiększając dawkę. pozdro
  11. j/w wolałem skręta po opioidach ,opiatach niż po benzo.Po benzo dłużej trzyma nieprzyjemny stan. Po paru latach ciągu na opioidach będziesz totalnym wrakiem,a po benzo jako tako jeszcze się stoi. SYNEK dej se lepi spokój z alprą i przejdz na lzejsza benzo.
  12. Ja tam przez pierwsze dni bez benzo tylko i wyłącznie czytałem wątki z odstawianiem i uzależnieniem.Dowiadując się ,że inni z tego wyszli pomagało psychicznie i motywowało żeby nie wrócić do nałogu w tym krytycznym początkowym etapie.Pochłaniałem seriale sezonami żeby tylko nie myśleć ,bo same myśli strasznie raniły.Jak już odeszły skutki fizyczne i się uspokoiło ,to zaczynałem powoli działać.Oczywiście to metoda dla tych którzy nie pracują,nie załozyli rodziny itd. po 2-3 tygodniach to już kwestia charakteru ,jak się stanie w miejscu i nic nie działa ,to wszystko po jakimś czasie chuj strzeli i znów się wróci do nałogu.Wychodzenie do ludzi, jakies zainteresowanie to podstawa.Komputer ,internet lepiej omijać..
  13. A ile hajsu na to idzie...
  14. I znajdzie nowe natręctwo.To nie jest wyjście..
  15. Hmm pewnie leki coś namieszały w twoim organizmie ,że kodeina teraz inaczej działa.
  16. 5 mg to bardzo mało.Możesz spokojnie odstawić cold nic się nie stanie Na początku trochę się pomęczysz ,a pozniej powinno być coraz lepiej.Kup apotex sen lub jakiś inny suplement na spanie.Padaczki nie dostaniesz
  17. Michaela A z jakiej dawki schodziłas jeśli można wiedziec;) Fajnie ,że Ci się udał
  18. Ja słyszałem tylko trzeba do ogarniętego kolesia iść.
  19. K.urwa jak ja żałuje ,że wpakowałem się w to gówno...Boże gdybym mógł cofnąć czas...To jest gorsze od hery w odstawce. MichaelaA tobie jak idzie schodzenie z dawek benzo ? I jak długo bierzesz ?
  20. U mnie na początku jest relaksacja a pozniej gość wprowadza w dobry nastroj.Nie przeszkadza mi jego głos(nagranie) Hipnotyzer który prowadzi moja terapia ma bardzo miły,ciepły,przyjazny głos co sprzyja aby wejść w trans. -- 07 mar 2015, 20:20 -- Arasha spróbuj sen apotex Naprawdę pomaga na bezsenność ,tylko warunek jest taki zeby przed 23 zażyć ziółka;) Ja miałem okropna bezsennosc przez prawie poltorej miesiaca ,a ten lek naprawdę działa w dodatku schodzę z benzo.
  21. Arasha nie pisałem ,bo miałem dość trudny okres pełen depresji,myśli samobójczych,powrotu do kody,benzo,tramalu i wszystkiego co było pod ręką.Dobrze ,że dość szybko wróciłem do siebie i długo balanga nie trwała. Olałem sesje ,byłem na dwóch a pozniej przestałem chodzić W poniedziałek mam pierwsze spotkanie od tej przerwy. abrakadabra xx ściagnij podałem link jest za free :) W skrócie ;oddechem i wyobrazeniem światełka wchodzisz w trans a pozniej wyobrazasz sobie negatywne i pozytywne rzeczy.Ma za zadanie poprawić humor na cały dzień i zbić całe napięcie które w tobie siedzi.
  22. Michaela kupiłem wczoraj Sen apotexs wziąłem o 22 i o dziwo zasnąłem na prawie 6 h ! Sen był głębszy ,a po przebudzeniu miły relaksik i dobre samopoczucie Sceptycznie byłem nastawiony do takich ziółek ,bo już kiedyś brałem i nie nie pomagały ,a tu miłe zaskoczenie dzięki ;* Duża ulga po tygodnie bezsenności
  23. AddictGirl21 widzę ,że też Ci przepisali perazyne.Ja ją brałem i naprawdę dobry lek na odstawkę benzo, biorąc go prawie nie czułem odstawki,do tego humor powrócił i lęki zniknęły.Niestety pozniej przestał działać w dodatku powodował problem z sikaniem(co akceptowałem jak działał).Nie chce brać żadnej chemi już ,ostatni mój ssri był w grudniu(fluoksetyna)strasznie się po niej czułem,okropna depresja co spowodowała powrót do ostrego ćpania.Aktualnie radzę sobie...jako tako się ogarniam.Zacznij chodzić na psychoterapie,badz aktywna ,rób coś bo jak staniesz w miejscu(tak jak ja) ,to na 99% wrócisz do brania.Pustka która się pojawia po odstawieniu jest prze.jebana.Zresztą pewnie o tym wiesz.Fajno dziołszka z Ciebie życzę ja najlepiej good luck Michaela ja fizycznie jestem na maksa wydymany (dużo sportu,praca fizyczna)a nie potrafię zasnąć.Wyczytałem w necie parę sposobów jak walczyć z bezsennością i zastosowałem pewną metodę dość banalną. Wczoraj o pierwszej w nocy poszedłem do innego pokoju otworzyłem książkę poczytałem pół godziny odłożyłem i zasnąłem..spałem dość długo,bo 6 h.Biorę lecytynę ,ale w ogóle mi nie pomaga na spanie.Dzięki za info spróbuje z Sen apotexs i zdam relacje pozdrawiam cieplutko
×