Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nika81

Użytkownik
  • Postów

    110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nika81

  1. Ehhh, też chciałabym moc pójść na 10 tygodniową terapię. Niestety muszę pracować. Szkoda, że kilka lat temu nie spróbowałam, jak mogłam. Dlatego korzystajcie póki możecie :)
  2. Szkoda, że nie znam metody od razu pomagającej i na zawsze... Liczę, uciskam dłoń pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym, tak żeby poczuć ból, bo jak powiedział mi lekarz, gdy jest ból, to nie ma lęku. Spróbowałam nosić gumkę recepturkę na nadgarstku i w czasie ataku "strzelać" nią o rękę- tu też chodzi o ból, pomaga trochę, ale ręka jest cała czerwona. Widziałam już kilka osób z gumkami w autobusach, ciekawe czy to też nerwicowcy byli Odwracanie uwagi nie pomaga, wręcz nasila atak paniki. Czekam aż przejdzie, bo jak zbyt nachalnie staram się go przerwać, to się wydłuża. Nie oddycham chwilę-ma pomagać, ale coś nie bardzo. Reklamówki w pracy raczej nie spróbuję Zawsze mam nadzieję, że i tym razem nie umrę Pomiędzy atakami: relaksuje się, czasem medytuję z mantrą, oddycham przeponą, dobry jest też sport i takie tam rzeczy jak pasje i hobby...po co? im większy spokój pomiędzy napadami, tym rzadziej będą????!!!! Pozdrawiam!
  3. Minęło już trochę czasu bez cymbalty i zaczyna się od nowa wszystko. Nie mogę spać, telepię się, lęk uogólniony, napadowy, tachykardia itp. A już myślałam, że nie będzie tak źle, bo poczułam się w końcu sobą bez leków-dziwne uczucie, powróciły dawno zapomniane wspomnienia i mój dobry głos wewnętrzny, poczułam się też w miarę w świecie zewnętrznym, a nie jak ufoludek Niestety... ale czego się spodziewałam ;P Czyli 8 miesięcy prób z lekami na nic, mam już dosyć. W przyszłym tygodniu wracam do leków, pewnie paro, a do tego czasu chyba wspomogę się lexotanem. Pozdrawiam. Aga
  4. 2 tygodnie przerwy, na ulżenie jelitom i z tej prostej przyczyny, że mój lekarz ma urlop. Wizytę mam 2.08 i chyba nie wytrzymam Jeśli chodzi o paroksetynę, to chyba do niej wrócę... Brałam dwukrotnie w ciągu ostatnich lat i mogłam żyć normalnie, bez lęku i paniki, ale jak zawsze to indywidualna sprawa. Warto szukać swojego leku :) Pozdrawiam.
  5. Nika81

    Hej.

    Wstyd, to normalna reakcja na np. mówienie o osobistych sprawach obcemu lekarzowi. Tez się czasem wstydzę, ale jak sie przełamię, to jestem dumna z siebie :)
  6. Nika81

    ulubiony aktor/aktorka

    Robert de Niro Johnny Depp Brad Pitt :) Scarlet Johannson i ta aktorka m.in. z filmu; Demoniczny golibroda z Deppem :) zawsze zapominam jak sie nazywa
  7. Nika81

    Dokończ zdanie..

    zza rogu wyłonił się dziwny jegomość, który...
  8. Nika81

    Co dziś na obiad?

    naleśniki z dżemem truskawkowym, mniam
  9. Nika81

    Na co masz ochotę?

    na spacer po pustej plaży w dobrym towarzystwie :)
  10. Nika81

    Skojarzenia

    kosmetyki-zakupy
  11. Nika81

    Hej.

    Witaj, psychiatrzy słyszą przeróżne rzeczy od pacjentów, uwierz nie tak łatwo ich zdziwić :) Popytaj o dobrego specjalistę w swoim mieście i nie bój się! Pozdrawiam.
  12. Moja przygoda z paroksetyną miała dobre i złe strony. Za pierwszym razem brałam Paro Merck (później zmienili nazwę na ParoGen) kilka lat. Pierwsze tygodnie masakra, same działania niepożądane i wzrost lęku. Pewnego dnia poczułam się lepiej , a potem "pstryk" i ozdrowiałam Brałam ParoGen jakieś 3,5-4 lata i to był mój najlepszy czas od lat. 20-30 mg Paro Genu. Zrobiłam licencjat, magisterkę, jeździłam sama za granicę, wyszłam za mąż, miałam pracę. Po prostu rewelacja! Zaczęłam schodzić z dawki powoli i nie mogłam odstawić tego leku, trwało to kilka miesięcy. Doszłam do ćwiartki tabletki 20mg, co drugi dzień. Po kilku miesiącach bez leku wszystko wróciło. Zaczęło się od przyspieszonego bici serca, które nie dawało mi żyć i oczywiście napadów paniki. Wróciłam do paroksetyny. Znowu tygodnie męki, zespół serotoninowy, ból całego ciała, lęki...ale zaczęła działać. Brałam niecały rok. Potem ani zmniejszanie ani zwiększanie dawki nic nie dało. Lęki, napady paniki, serce-tachykardia kilkanaście razy dziennie. Dostałam doxepin na serce pomógł ale nie na długo. Niestety od tej pory-grudzień 2011 nie mogę znaleźć żadnego leku, próbowałam wenli-znowu, escitalopramu i duloksetyny o hydroxyzynie nie wspomnę-nie działa, i nic. Chyba będę musiała wrócić do Paro.
  13. U mnie pierwszy dzień bez cymbalty-odstawiam od razu, bo jelita przegrały walkę z tymi granulkami. Od rana pije melisę, a w razie czego mam Lexotan. Na razie nie jest źle, choć jestem bardziej spięta, ale to pewnie stres w związku z nagłym odstawieniem. Zobaczymy jak dam radę 2 tygodnie... Gratulacje dla Klaudii! Tez chciałabym rzucić fajki. Brawo!!
  14. Brałam Escitalopram Actavis 3 miesiące i musiałam odstawić. Po kilku tygodniach czułam się trochę lepiej, potem niestety było źle. Na silny lęk nie zadziałał u mnie i miałam sporo działań niepożądanych. Jak wiadomo u każdego może być inaczej. Jeśli po kilku miesiącach nie działa i próbowało się zmieniać dawkę, to chyba lepiej odstawić i wziąć coś innego. Wiadomo tylko po konsultacji z psychiatrą. Najgorsze jest to, że czasami tak trudno znaleźć odpowiedni lek. Trzeba próbować! :)
  15. Nika81

    Witajcie, witajcie

    tak, chyba tak. kilka lat temu paroksetyna + terapia i było ok. Tylko z czasem paro przestała działać. Stąd te zmiany leków. Cieszę się, że tu jestem, wśród ludzi, którzy rozumieją :) -- 13 lip 2012, 17:17 -- Dziękuję! Od razu mi się humor poprawił :)
  16. Nika81

    Witajcie, witajcie

    tak, chyba tak. kilka lat temu paroksetyna + terapia i było ok. Tylko z czasem paro przestała działać. Stąd te zmiany leków. Cieszę się, że tu jestem, wśród ludzi, którzy rozumieją :) -- 13 lip 2012, 17:17 -- Dziękuję! Od razu mi się humor poprawił :)
  17. Ehh, źle napisałam, chodzi o dwunastnicę i jelito cienkie, a także o tępe bóle wątroby. Napisałam "żołądek" mając na myśli problemy w jamie brzusznej. Od jutra odstawiam cymbaltę. Boję się jak cholera, że przez te 2 tygodnie do nowego leku lęk mnie wykończy...
  18. Ehh, źle napisałam, chodzi o dwunastnicę i jelito cienkie, a także o tępe bóle wątroby. Napisałam "żołądek" mając na myśli problemy w jamie brzusznej. Od jutra odstawiam cymbaltę. Boję się jak cholera, że przez te 2 tygodnie do nowego leku lęk mnie wykończy...
  19. herbatki np. roibos, mięta, melisa, mi na nastrój pomagają tez takie owocowe-zapaszyste herbatki. czekolada!!!!! siemie lniane, olej lniany, kwas foliowy, B complex, rodzynki, orzechy, kakao, tran :)
  20. herbatki np. roibos, mięta, melisa, mi na nastrój pomagają tez takie owocowe-zapaszyste herbatki. czekolada!!!!! siemie lniane, olej lniany, kwas foliowy, B complex, rodzynki, orzechy, kakao, tran :)
  21. Powrót do psychiatry, leki, z czasem sport i terapia :) Nie daj się!
  22. Powrót do psychiatry, leki, z czasem sport i terapia :) Nie daj się!
  23. marzenia: Norwegia, ogród własny i zdrowie! :) pasje: koty, psy, przyroda, książki, film, miłość :)
  24. marzenia: Norwegia, ogród własny i zdrowie! :) pasje: koty, psy, przyroda, książki, film, miłość :)
×