Skocz do zawartości
Nerwica.com

zzYxx

Użytkownik
  • Postów

    610
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zzYxx

  1. Był jakiś dokument w którym pewien bardzo doświadczony (jeden z najlepszych) zagraniczny psychiatra powiedział, że tłumacząc pacjentowi, że jego życie zależy tylko od reakcji chemicznych w jego mózgu jest najgorszą rzeczą jaką może być. Jak znajdę to wrzucę tutaj. Inną drogą, leki lekami, ale sam mózg jest w stanie przyczynić się w bardzo dużym stopniu do leczenia. Dowodem tego jest neuroplastyczność, iście ciekawy temat.
  2. Pierdzielone choroby. Mam nadzieje, ze wkrotce beda jakies lepsze leki w obiegu, chociaz narzekac tez nie mozna. Leki juz jakies zapewne sa, ale tepe prawo je hamuje. Goddammit.
  3. Rozumiem. A da sie w ogole z tym jakos godnie zyc?
  4. Cze. Irytuje mnie pewna rzecz. Czy moglbym od samego poczatku byc swiadom tej choroby? Czy moglbym przez to ryczec jak wol? Dwoch psychiatrow ja wykluczylo, ale ja nadal mam watpliwosci... Blagam tylko, zeby to byla depresja ;x
  5. Człowieku, jesteś wielki. Dalszy brak apetytu, suchość w ustach również w tym przypadku NADAL jest normalna?
  6. Cześć wszystkim. Z góry mówię, że wiem, iż forum nie służy do wystawiania diagnoz, ale pisanie na ten temat mnie uspokaja. Do rzeczy, mam 16 lat i niedawno (niedziela, noc) popełniłem baaardzo duży błąd. Dałem się skusić na amfetaminę, kolegom nic nie było, więc pomyślałem, że mi nie zaszkodzi, no cóż. Nazajutrz czułem się okropnie, słabo, dół i ogólnie ble. Ten stan poprawia się i pogarsza do teraz. Prawie cały czas jestem ospały, a jak idę spać to śpie 3-5 godzin. Dzisiaj jechałem do szkoły busem i wyszedłem cały mokry, lekko zdezorientowany, w końcu doszedłem do pielęgniarki i po zmierzeniu ciśnienia wyskoczyło 142/101, raz jest mniejsze, raz jest większe. Boję się teraz, że zostanie mi to do końca, że nie podołam szkole (nowa szkoła), nie będe nic w stanie robić i co chwile przeszywa mnie lęk, chłód, panika, drżą mi lekko dłonie. Czy to jest "zwykła" słaba tolerancja tego szajsu, czy wywołałem u siebie nerwice? Nie mam na nic sił. Tak, wiem, mam nauczkę, popełniłem błąd i jestem tego świadomy.
  7. zzYxx

    Strach przed schizofrenią

    I takie naukowe podejście to ja rozumiem, props!
  8. No po prostu pięknie. Prawdopodobnie nabawiłem się tego po używkach. Mógłby ktoś rozwiać moje wątpliwości w ostatnim pytaniu w tym poście pilne-wyja-nienie-dziwna-przypad-o-t38102.html ? Zawału idzie dostać...
  9. zzYxx

    Strach przed schizofrenią

    Heluuu! Tak z ciekawości zapytam, w jaki sposób schizofrenicy słyszą owe głosy? Są to wyraźne, tak jak ktoś do Ciebie mówi głosy?
  10. To już jest pewne, że tego nie tknę. Mam dużo objawów ze schizofrenii prostej, mam nadzieję, że uda się "wygładzić" te nierówności ;x. -- 02 wrz 2012, 13:48 -- Tak dla spokoju, orientacja nie może się zmienić sama z siebie w jednej chwili, prawda? Ciężko jest się uspokoić po takim czymś... >.<
  11. Przydatne informację kolegi z góry, dziękuję. Minęło trochę więcej czasu i czuję, że te "odchyły" powoli znikają. Za dodatkowe informacje będę wdzięczny, nigdy takiego czegoś nie przeżyłem i przeraziłem się jak nigdy dotąd. Chemia w mózgu lubi się psuć, szczególnie przy takich używkach...
  12. Dzięki za odpowiedzi. Oczywiście od tego ści*rwa będę trzymał się jak najdalej.
  13. Mój błąd, piszę w panice. Nie że się podobają, to są natrętne myśli dot. tego tematu. Incydent był parę godzin temu, po niedawnym zażyciu. Mam dopiero 16 lat, używki mogły na jakiś czas zaburzyć równowagę hormonalną, nie wiem. Wiem tylko, że od razu poczułem silny zastrzyk libido, również związany z dziewczynami. Efekty po amfetaminie długo się utrzymują, może to odeśpię.
  14. Jako, że na forum jeszcze nie pisałem, a przeglądałem, to wypada się przywitać. Witam Was ja. Pewnego razu z kolegami zażyłem środki psychoaktywne typu amfetamina i marihuana. Na początku nic mi po tym nie było, lecz nagle dostałem zaburzeń świadomości (normalne przy tym drugim typie) i bardzo niepokojących dla mnie natrętnych myśli. Dotyczyły homoseksualizmu, tak jakby płeć zmieniła się w kilka sekund, co mnie baaaardzo wystraszyło (podskoczyło ciśnienie, ogólny strach). I tutaj chciałbym rozwiać moją obawę - czy orientacja może w jakiś sposób się "odmienić"? Zawsze byłem "rasowym'' hetero i teraz mnie to przeraziło, nawet nie wierze teraz, że to piszę Pomysły? Mogło zostać to wywołane tymi środkami? Dodam tylko, że zażywałem amfetaminę pierwszy raz. O zgrozo, mam się czegoś bać, czy to przejdzie z czasem (nadal pod wpływem w trakcie postu, zadziałało z mocnym opóźnieniem) ?!
×