Skocz do zawartości
Nerwica.com

znudzona-ona

Użytkownik
  • Postów

    879
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez znudzona-ona

  1. Aranjani, a jak z dawkowaniem? ile tabletek dziennie? bo cena fajna jest -- 04 mar 2013, 18:45 -- Aranjani, kurde no, popłakałam się
  2. Aranjani, a jak z dawkowaniem? ile tabletek dziennie? bo cena fajna jest -- 04 mar 2013, 18:45 -- Aranjani, kurde no, popłakałam się
  3. Hans, he he he kot na laptopie to klasyka :) mój brytyjczyk zawsze się na kompa wepcha. I pies z kotem też super, od razu widać, że kot rządzi a pies sprawdza kątem oka co władza robi
  4. Hans, he he he kot na laptopie to klasyka :) mój brytyjczyk zawsze się na kompa wepcha. I pies z kotem też super, od razu widać, że kot rządzi a pies sprawdza kątem oka co władza robi
  5. i to jest właśnie ten minus posiadania zwierząt. Pokochasz, znasz całe życie, tulisz i szanujesz a potem przyjaciel odchodzi. Trzymam kciuki za Twoją dziewuszkę (jak się nazywa?) zwyrodnienie stawów jakoś można chyba leczyć, co?
  6. i to jest właśnie ten minus posiadania zwierząt. Pokochasz, znasz całe życie, tulisz i szanujesz a potem przyjaciel odchodzi. Trzymam kciuki za Twoją dziewuszkę (jak się nazywa?) zwyrodnienie stawów jakoś można chyba leczyć, co?
  7. Tofik czyli Tofincjusz, to już stary chłop bo będzie miał 5 lat w sierpniu. Sonia ma około 4 lat. Powiem Ci, że boję się tego, że będą się starzeć i tego co nieuniknione
  8. Tofik czyli Tofincjusz, to już stary chłop bo będzie miał 5 lat w sierpniu. Sonia ma około 4 lat. Powiem Ci, że boję się tego, że będą się starzeć i tego co nieuniknione
  9. jaga70, na Twoim miejscu odpuściłabym sobie analizowanie i racjonalizowanie wszystkiego (szczerze mówiąc byłam pod tym względem taka sama) i spróbowała pójść do innego terapeuty i innego psychiatry. Ty bierzesz jakieś leki na to obniżenie nastroju, stany depresyjne?
  10. jaga70, na Twoim miejscu odpuściłabym sobie analizowanie i racjonalizowanie wszystkiego (szczerze mówiąc byłam pod tym względem taka sama) i spróbowała pójść do innego terapeuty i innego psychiatry. Ty bierzesz jakieś leki na to obniżenie nastroju, stany depresyjne?
  11. tak, nasza biedna była w takim stresie, że nie ruszała się z kocyka. Poza tym bała się wszystkiego. jest u nas trzeci rok i nadal się boi mopa i nogi skierowanej w jej kierunku ktoś ją na pewno bił i kopał. Ale oprócz tego to już paniusia pełną gębą szczeka na gości, Miśka przegania jak chce i ogólnie jest szczęśliwa
  12. tak, nasza biedna była w takim stresie, że nie ruszała się z kocyka. Poza tym bała się wszystkiego. jest u nas trzeci rok i nadal się boi mopa i nogi skierowanej w jej kierunku ktoś ją na pewno bił i kopał. Ale oprócz tego to już paniusia pełną gębą szczeka na gości, Miśka przegania jak chce i ogólnie jest szczęśliwa
  13. mój przystojniak a to czarna wredota, wzięta ze schronu jako kłębek stresu, po mordzie widać, że się panna rozbujała :)
  14. mój przystojniak a to czarna wredota, wzięta ze schronu jako kłębek stresu, po mordzie widać, że się panna rozbujała :)
  15. piękne, piękne. labrador ze słodkim odbarwionym noskiem cudny. Kicia czarna śliczna. Rudo białe wspaniałe. Ja wolę towarzystwo zwierząt od ludzi. Jakaś wybrakowana jestem.
  16. piękne, piękne. labrador ze słodkim odbarwionym noskiem cudny. Kicia czarna śliczna. Rudo białe wspaniałe. Ja wolę towarzystwo zwierząt od ludzi. Jakaś wybrakowana jestem.
  17. Aranjani, tam mam inny nik. Ostatnio nie wchodzę na dogo bo mnie przytłoczyła ta masa nieszczęścia. Potrzebuję trochę oddechu bo od czytania wątków pierdolec mi na trzeciego psa bił.
  18. Aranjani, tam mam inny nik. Ostatnio nie wchodzę na dogo bo mnie przytłoczyła ta masa nieszczęścia. Potrzebuję trochę oddechu bo od czytania wątków pierdolec mi na trzeciego psa bił.
  19. dogomaniaczka, cudowności, ryjek do całowania w sam raz. A to drugie zdjęcie to he he he, mój też takie głupie miny strzela i uszy mu powiewają tak samo. mój krokodyl. Aranjani, siedzenie na dogomani kreuje światopogląd więc pies ze schronu musiał być -- 04 mar 2013, 17:58 -- Aranjani, o matko, pies-guma
  20. dogomaniaczka, cudowności, ryjek do całowania w sam raz. A to drugie zdjęcie to he he he, mój też takie głupie miny strzela i uszy mu powiewają tak samo. mój krokodyl. Aranjani, siedzenie na dogomani kreuje światopogląd więc pies ze schronu musiał być -- 04 mar 2013, 17:58 -- Aranjani, o matko, pies-guma
  21. dogomaniaczka, oj jak fajnie labradory są fajniusie. Jakiej maści masz psiury? Ja na początku też chciałam labradora do kompletu (bo pierwszy pies to był Gruby Biszkopt) ale na szczęście się opamiętałam jak sobie realnie pomyślałam o wyprowadzaniu dwóch czubków na raz. I dlatego wzięłam mniejszą i spokojniejszą dziewuszkę ze schronu zamiast drugiego wariata tzn wiem, że labki mogą być spokojne (podobno) ale spokojny labrador traci na uroku
  22. dogomaniaczka, oj jak fajnie labradory są fajniusie. Jakiej maści masz psiury? Ja na początku też chciałam labradora do kompletu (bo pierwszy pies to był Gruby Biszkopt) ale na szczęście się opamiętałam jak sobie realnie pomyślałam o wyprowadzaniu dwóch czubków na raz. I dlatego wzięłam mniejszą i spokojniejszą dziewuszkę ze schronu zamiast drugiego wariata tzn wiem, że labki mogą być spokojne (podobno) ale spokojny labrador traci na uroku
  23. zgadza się, że im więcej zwierzaków tym finansów mniej i kłopoty lubią się mnożyć jak króliki na wiosnę :) ja na razie też spasowałam, chociaż gdybym miała ogródek to miałabym też trzeciego psa
  24. zgadza się, że im więcej zwierzaków tym finansów mniej i kłopoty lubią się mnożyć jak króliki na wiosnę :) ja na razie też spasowałam, chociaż gdybym miała ogródek to miałabym też trzeciego psa
  25. ja mam tak samo. Muszę się mobilizować bo stadem muszę się zająć. No i faktycznie kontakt fizyczny z psami i kotami, głaskanie i tulenie mają pozytywne działanie na mnie
×